Kerastase, Ciment Thermique (Odbudowujące mleczko termoaktywne)

Nie mam nic do zarzucenia, a wlosy po niej sa cudowne. Bardzo wydajny, potrzeba naprawde niewielkich ilosci. Mam wlosy rozjasniane i cienkie, po tej odzywce sa wygladzone i absolutnie nie obciazone.

Jestem w trakcie użytkowania drugiego opakowania. Stosuję go zgodnie z zaleceniami producenta. Produkt nie spełnia obietnic producenta, jedyna spełniona to wygładzenie na okres ponozej 8 godzin. Prawdą jest, że produkt tworzy ochronny film, który przy cienkich, porowatych włosach obciąża je. Nakładałam cement niemal codziennie przed prostowaniem włosów. Efekt wygładzonej, lecz przyklapniętej fryzury. Po ok. 8 godzinach włosy puszą się i trudno je rozczesac. Produkt dość wydajny, przy codziennym stosowaniu starcza na ok. 2 miesiące. Wg mnie nie jest to odpowiedni produkt dla cienkich, porowatych włosów. Nie poprawia kondycji wysuszonych wlosow. Nie odbudowuje ich struktury. Podsumowując - za tę cenę - nie warto.

Nie wiem z czego wynikają te negatywne oceny, ale podejrzewam, że albo nieumiejętne stosowanie, albo włosy nie lubią protein. Moje też za proteinami nie przepadają, ale to mleczko podziałało na nie jak balsam. Nie mam tego kosmetyku w domu, ale to się z pewnością zmieni, recenzję piszę na podstawie wizyty u fryzjera. Włosy miałam mocno rozjaśniane rozjaśniaczem, co spowodowało, że się pokruszyły i wyglądały jak siano. Po cemencie włosy są cudowne, lejące, idealnie gładkie, miękkie, nie odgniatają się po nocy (również włosy przedłużone, bo na nie też miała nałożony produkt).

Jest bardzo dobry. Miałem bardzo zniszczone włosy. Używam od pół roku i widać znaczna poprawę. Produkt myślę że w dobrej cenie. Produkt posiada bardzo ładny zapach z pewnością ponownie kupię ! Starcza na długo

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nabyłam razem z resztą linii.

Więcej nie kupię.

Kosmetyk jest zbędny, a cena bardzo wysoka.

Nie zauważyłam żadnej poprawy kondycji włosów.

Zapach - dla mnie tragiczny, jak taniego płynu do czyszczenia piekarników, ni to sztuczna cytryna, ni to chemiczna mieszanka różnych płynów do naczyń.

Dwie gwiazdki przyznaję za to, że nie pogorszył stanu włosów i miał wygodną tubkę. Zastanawiam się, czy to i tak nie jest zbyt wysoka ocena, ale nie miałam aż takich z nim utrapień, żeby się wyżywać na nim oceną. Ot, kosmetyk, który się zużyło i więcej nie kupi. Aha! Już wiem, dlaczego nie dam niższej oceny = nie podrażnił skóry mojej głowy, nie zauważyłam żadnej dziwnej reakcji po nim. Stąd 2 gwiazdki. Tak jak już napisałam: można używać, ale po co?

Używam tego produktu od: ze 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: zużyte jedno całe

Po calkiem dobrych wrażeniach po nektarze termicznym, stwierdzilam, że skusze się na tę wersję.
Zaplacilam jak za zboże i dlatego szkoda mi tego wywalić do kosza.

Mam wlosy kręcone, po ombre wiec przy glowie sa ok, natomiast koncówki sa lekko przesuszone.
Liczylam, że ten oslawiony produkt pozwoli wlosy nieco zregenerować, nawilżyć i ulatwi mi prostowanie na okragłej szczotce i przedłuży efekt gładkich, prostych włosów.

No i się przeliczyłam :(

Uwierzcie mi, że mam przegląd rynku, bo moje wlosy miały już stycznośc z różnymi kosmetykami - za 10 i 200 zlotych i to "cudo" jest jednym z gorszych, które stosowałam.

Nie wiem, czy to kwestia moich włosów, czy współpracy z szamponem, odżywką, kwadrami księżyca, itp. ale stosowałam na tysiace sposobów, w różnych konfiguracjach i efekt zawsze podobny:
1) w momencie nakladania na umyte, wilgotne wlosy ma się wrazenie, że oblepia sie je jakaś gumą - bez wzgledu na ilość - nawet ilości minimalne nie poprawiają sytuacji
2) utrudnia suszenie na okrąglej szczotce - włosy mają dużo mniejszy poślizg, tudniej sie przesuwają na szczotce i nie sądzę, żeby to bylo zdrowe dla włókna włosa i cebulek
3) jesli jakimś cudem doprowadzę je do postaci prostych i lejacych sie pasm, 10 min później zaczynają sie lekko puszyć i z czasem jest coraz gorzej
4) zwiększa się podatnośc włosów na odgnioty
5) myję włosy co dwa dni, ale praktycznie co rano musze prasować odgnioty, dziwne loczki i fale
6) włosy wygladaja na suche i (na plus) wolniej sie prztetłuszczają

Reasumując - dawałam mu szanse za szansą, kombinowałam z ilością, technikami suszenia, nakladania, itp - nie sprawdzil się u mnie i ja dziękuję.
Jak na zlość - bardzo wydajne.

Edytuję recenzję:
W ostatnim geście rozpcazy dałam mu ostatnią szansę. wyszorowałam dwukrotnie włosy, nie stosowałam żadnym mgiełek i odżywek przed, a sam kosmetyk nakładałam bardzo oszczednie i bardzo dokładnie - pasmo po paśmie.
I stal się cud. Włosy sypkie i blyszczace, lekkie, wyglądaja naturalnie. Moim zdaniem postawowoym błedęm w stosowaniu jest nakładanie cementu po zastosowaniu niekompatybilnych odzywek do spłukiwania. Cement sie na nich tak jakby waży, traci swoje własciwości.
Przynajmniej u mnie tak było - odłożyłam odzywki i kładę teraz na włosy bezpośrednio po myciu szamponem i działa.

Używam tego produktu od: 3 mies
Ilość zużytych opakowań: 1/3 op

Cement termiczny poleciła mi fryzjerka. Lubię profesjonalne kosmetyki, więc skusiłam się - zwłaszcza, że mam bardzo osłabione farbowaniem włosy.

Na plus:

*wydajność
*zapach
*konsystencja
*nie obciąża

Samo działanie jak dla mnie jest mocno średnie. Na moich włosach brak tego efektu "wow". Od razu po nałożeniu, włosy są dość "sztywne". Po wysuszeniu, cóż, bez szału. Lekko wygładza i nabłyszcza, ale tak poza tym to nie robi praktycznie nic. Brak tutaj porządnego wygładzenia, zmiękczenia. Nie zauważyłam by moje włosy były bardziej zregenerowane.

Jestem trochę rozczarowana, bo spodziewałam się, że po tym cemencie moje włosy będą i pięknie wyglądały i będą za jakiś czas zregenerowane. Efektów brak. Nie skuszę się ponownie.

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Świetny produkt, który odbudował mi włosy zniszczone prostowaniem:)
Mleczko ma dobrą konsystencje, przyjemny zapach
Sam proces odbudowy trwał ok 6 miesięcy ale warto było czekać bo efekt był spektakularny :)
Na pewno znowu go kupię, bo wart jest swojej ceny :)
1 opakowanie = odbudowane włosy po ok. 6 miesiącach
Gorąco polecam

Używam tego produktu od: 1 roku
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Zawsze miałam problem z rozdwojonymi końcówkami.
Gdy poszłam do fryzjerki poleciła mi właśnie to mleczko odbuduwujące.Zakupiłam i sprawdziałam .
I jest rzeczywiście świetne :) Włosy się nie rozdwajają,są miękkie,gładkie i lśniące :) I jest wydajny. Koleżanki się śmieją,że mam końcówki włosów jak w reklamie :)
Polecam również zakupić innego produkty tej marki :)

Używam tego produktu od: 9 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: Nadal pierwsze :)

Poleciła mi go fryzjerka gdy szukałam czegoś bez spłukiwania, co poprawiłoby stan moich końcówek. Gdy usłyszałam cenę, miałam ochotę uciec, ale stwierdziłam, że spróbuję. Zapach - piękny, ale utrzymuje się bardzo krótko. Produkt nie obciąża włosów, łatwo się rozprowadza. Włosy faktycznie przy jego użyciu można ładnie wyprostować i są proste i miękkie w dotyku, a nie puszące i pofalowane. Co do działania odbudowującego. Cóż, używam go jeszcze zbyt krótko żeby były jakieś efekty, ale mam wątpliwość czy stałe używanie prostownicy zrobi coś dobrego dla włosów...dlatego też używam go jednak co drugie, trzecie mycie włosów.

Ogólnie OK, ale efekt jak za taką cenę jest chyba jeszcze jednak za słaby.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zacznę od tego, że walczę ze zniszczonymi włosami już kilka miesięcy. Przez pięć lat rozjaśniałam włosy do bardzo jasnego blondu. Robiłam to często, więc nie muszę opisywać, jak teraz, już przefarbowane na czekoladowo, wyglądają moje włosy.
Wypróbowałam wiele specyfików z opłakanym skutkiem, aż natrafiłam na Kerastase.
Ten cement jest rewelacyjny, dzięki Kerastase mogę patrzeć w lustro i nie musiałam obcinać drastycznie włosów.
Zalety:
- nie obciąża włosów, gł
- jest wydajny, wystarczy "fasola" na włosy do ramion
- włos wyglądają dużo lepiej już po pierwszym użyciu, łatwe rozczesywanie
- fajny zapach
- po cemencie nie widać zniszczonych końcówek
Zaznaczę, że używam tez szamponu i odżywki z tej gamy.

Minusem zdecydowanie jest cena kosmetyku, ale efekt, jaki osiągam zmniejsza mój ból z tego powodu ;)

Z powodu wiecznego braku czasu jestem zmuszona suszyc swoje łamliwe włosy suszarką. Będąc u dobrego fryzjera miałam ten cement pierwszy raz na włosach, efekt był tak rewelacyjny że mój narzeczony postanowił polecieć do salonu fryzjerskiego i zapytać o ten produkt po c zym zakupić. I bardzo dobrze! :) doskonale chroni włosy, cudnie pachnie i jest bardzo wydajny!
Rewelacja!
Polecam


Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie