Bourjois, Volume Glamour Ultra Black (Tusz pogrubiający)

Zgadzam się w 100 % z sheyla.
Tak totalnie do niczego tuszu nigdy nie miałam. Również zakupiłam go w promocji i może właśnie dlatego jest to produkt wybrakowany – wcale nie pogrubia, mimo kilkukrotnego poprawiania, prędzej skleja rzęsy, bo jest dość wodnisty (jakbym malowała rzesy eyelainerem!).


Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1 rozpoczęte

Kupiłam ten tusz niedawno, podczas promocji w Rossmannie i czuję się zwyczajnie nabita w butelkę, ponieważ ten tusz nie spełnia w zasadzie obietnic producenta. Owszem, przyciemnia rzęsy,, (w końcu takie ma zadanie)ma nawet ładny odcień czerni, ale nic ponadto. Nie pogrubia, nie podkręca a na dodatek rozmazuje się, co w moich oczach dyskwalifikuje go zupełnie. Próbowałam go łączyć z innym tuszem oraz odżywką, ale nic z tego. Miewałam tańsze tusze, które były o niebo lepsze od tego badziewia. Nigdy więcej go nie kupię.

Przypomina mi mojego ulubieńca MF 2000 stąd tak wysoka ocena.Pięknie pogrubia, trochę nawet podwija, nie rozmazuje się i nie kruszy, wytrzymuje cały dzień.

Używam tego produktu od: maja
Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam skuszona wizażystą (o dziwo, wizażystą z Rimmeła) ktory zobaczywszy mnie przy półce Max Factora w poszukiwaniu mojego ulubionego false lash effect polecił mi ten tusz mówiąc, że jest o niebo lepszy bo to producentów Diora, a dużo tańszy bo był akurat w promocji (całe szczęście!)

Plusy:
- ładny efekt, bardzo naturalny
- promocyjna cena (30 zł)
- bardzo wygodna szczoteczka, łatwo sięga się do wszystkich rzęs, nie trzeba się nagimnastykować
- już po jednym pociagnięciu wygląda przyzwoicie, drugie pokrycie daje wyraźny efekt

Minusy:
- przy nieuzywaniu go kilka dni zasycha na brzegach opakowania
- strasznie strasznie trudno go zmyć, trzeba szorować badylkiem do oczu
- nie nadaje się do mocnych wieczorowych makijaży, bo bez względu na ilość i sposób nakładania efekt jest zawsze dość naturalny, a nie spektakularny. Dla mnie to minus, bo lubię zaszaleć z wieczorowych make-upem a ten tusz na to nie pozwala

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno niecałe

Ten tusz był moim ulubionym, dopóki kupowany był w UK. Nie wiem dlaczego, ale ten sam tusz kupowany w polskich drogeriach oraz przez Allegro, to nie ten sam tusz. Za pierwszym razem myślałam, że to przypadek, może data przydatności itp, ale za drugim, trzecim i kolejnym razem to samo. W końcu sie poddałam.
W przypadku pierwszych nie miałam się do czego przyczepić, była idealna czerń, świetnie się rozprowadzał, nie kleił rzęs, nie rozmazywał się nawet na deszczu. Cudo. Te dostępne u nas tylko na początku trzymały fason, potem to i sklejanie i rozmazywanie, a pod koniec opakowania osypywanie się. I to wszystko za ok 50 zł.
Wrócę do niego, gdy będę miała możliwość kupna ponownie w UK

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: wiele

+ dobra pigmentacja - nadaje rzęsom naprawdę głęboki, czarny kolor
+ dobrze podkreśla rzęsy
+ nie skleja
+ nie tworzy grudek
+ nie osypuje się
+ nie znika z rzęs w ciągu dnia - wieczorem nadal mamy podkreślone rzęsy
+ trwały - nawet po 3 miesiącach od otwarcia jakość nie ulega znacznej zmianie, nie wysycha, nie zaczyna sklejać rzęs
+ nie podrażnia, nawet po iluś tam godzinach na rzęsach

Minusy? Brak

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 10 ml

Tusz bardzo dobry... do czasu. Kiedy się starzeje (po ok 2 miesiącach) zaczyna się, niestety, kruszyć oraz jego konsystencja twardnieje. Mimo wszystko tusz jest lekki, daje naturalny efekt, nie oblepia rzęs i ich nie skleja, nie obciąża tak bardzo, co sprawia, że efekt zalotki ma szansę się utrzymać przez jakąś chwilę... poza tym bardzo ładnie wydłuża rzęsy i rzeczywiście ma głęboki, czarny kolor. Wadą może być jedynie cena, szybki proces "starzenia" oraz dość mało spektakularny efekt, ale ja go nie oczekuję.

Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Jak w tytule - tusz super, rzęsy jak sztuczne, ale mi zawsze robił efekt pandy tak po 2-3 godzinach, a w wysokiej temperaturze, to już koszmar. Efekt pandy, pieczątki na górnej powiece, to dla mnie powód do absolutnej dyskwalifikacji nawet najlepszego i najlepiej wygladającego tuszu!!!

Używam tego produktu od: używałam przez miesiąc
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

kupilam w zestawie, nie wiedzialam jaka ma szczoteczke wzielam na wlasne ryzyko :)
napewno nie kupilabym ponownie bo zeby pomalowac nia rzesy trzeba sie troche pobawic bo szczoteczka nabiera zbyt duzo ilosc maskary, wtedy sa posklejane jak nogi pajaka, ale kiedy wytrzemy w chusteczke tusz fanie wydluza rzesy, ladnie rozdziela je, niestety tusz lubi sie kruszyc w ciagu dnia, dobrze sie zmywa , ale zabawa z wycieraniem nadmairu jakos mnie hamuje przed ponownym kupieniem

Zakupiłam w supherpharm za 20 zł w promocji... Słaby zakup tusz skleja rzęsy, zlepia je wręcz... Pogrubia w minimalnym stopniu... rozmazuje się... słabiutki jest . Całkiem fajnie sprawdza się jeśli już na umalowane rzęsy jakimś tuszem wydłużającym , nakłada się go... w tedy zagęczsza optycznie i pogrubia rzęsa.. Solo jednak nie nadaje się do niczego:(

Używam tego produktu od: 4 ms
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

wiele już tych maskar zużyłam.
Uwielbiam go bo jest mega czarny, nie skleja, wydłuża i pogrubia ale tak naturalnie. Jest to też jedyny tusz, dzięki któremu mam pomalowane oczy nawet w ulewę czy upał - nic się z nim nie dzieje. Można w nim spać albo nawet przetrzeć oko a rzęsy zostają na swoim miejscu, nie odkształcają się ani nic.
Jest jeden minusik, ze jest mało wydajny i się zbryla przy ujściu buteleczki ale cóż każdy ideał ma i swój minusik.
noi cena......tragedia, ehhhh co by były gdyby nie allegro:)

Używam tego produktu od: latami
Ilość zużytych opakowań: 10

Bardzo wydłuża rzesy i pogrubia! Ma bardzo dobra szczoteczke, którą łatwo i sprawnie sie maluje rzesy.
Jedyne do czego moge sie przyczepic to, że tusz z poczatku sie troche leje aż za bardzo.
Tak to polecam bo rzęsy swietnie wygladaja:)

Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie pierwszego