Iwostin, Capillin, Krem redukujący zaczerwienienia SPF 15

Stosowałam kilka różnych produktów, które w zamierzeniu miały zredukować czerwienienie się skóry, zmniejszyć widoczność popękanych naczynek i zapobiegać powstawaniu nowych. Niestety żaden się nie sprawdził. Iwostin nie zmniejszył naczynek ale mocno redukuje czerwienie się skóry, po zastosowaniu rzadko kiedy wyglądam jak burak, skóra wygląda jakbym zastosowała trochę różu. Bardzo szybko się wchłania, stosuję go pod makijaż z którym wcale się nie "gryzie". Jest bardzo wydajny.
Mam w zamiarze spróbować jeszcze Ruborilu ale na pewno nie odstawiam Iwostinu na stałe. Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Jedyny krem, który zwalczył u mnie krostki pojawiające się w powiązaniu z cerą naczynkową i początkiem trądziku różowatego. Byłam zdziwiona że zwykły kosmetyk pomógł mi zwalczyć problem, któremu nie dawały rady leki.
O konsystencji itp. nie piszę, wyżej jest wszystko. Mnie się nic po nim nie świeci.

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1

Z tym kremem mam pewien problem. Poleciła mi go moja dermatolog. Owszem zmniejszył zaczerwienienia, krostek i zatkanych porów po nim nie mam, więc moja ocena powinna być lepsza...Drażni mnie tylko jedno, moja strefa T świeci się niemiłosiernie. Filtr w miarę wysoki, stosunkowo tani, łatwy w aplikacji, niegroźny, wydajny... Gdyby tylko była wersja lżejsza do cery mieszanej...ech...nikt o tę cerą mieszaną nie dba porządnie, żadna z firm kosmetycznych, farmaceutycznych... Nawet na KWC nie ma odnośnika: Pielęgnacja cery mieszanej. Przypominam, że taką cerę pielęgnować najtrudniej!Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1,5

Jak na kosmetyk kosztujący prawie 40 zł (i mający 50 ml pojemności), ten krem nie powala na kolana. Kupiłam go z ciekawości, licząc, że chociaż trochę pomoże na moją skłonną do czerwienienia się twarz i chociaż jakoś bardzo się nie rozczarowałam (trochę pomaga), to uważam, że w tym przypadku płaci się w dużej mierze za markę, a nie za sam produkt. PLUSY: opakowanie - estetyczne, higieniczne (wygodna w użyciu tubka), zawiera niezbędne informacje; zapach - neutralny, delikatny, nie razi sztucznością; konsystencja - odpowiednia, krem łatwo rozprowadza się po twarzy; wydajnośc - bardzo dobra; nie podrażnia, nie przesusza, nie szkodzi skórze; jest pewna poprawa jeśli chodzi o czerwienienie się skóry twarzy. MINUSY: poprawa nie jest jakaś spektakularna - nie zauważyłam zmocnienia kruchych naczynek (mam takie na nosie); mam podejrzenie, że trochę zapycha (w moim przypadku o to bardzo łatwo, więc trudno mi stwierdzic na 100% czy to przez ten krem); mógłby lepiej się wchłaniac - ja mam po nim przez dłuższą chwilę tłusty film na twarzy, a dosyc szybko po użyciu twarz zaczyna się przetłuszczac; taki sobie pod makijaż - pod tym względem miałam już lepsze kremy; połączenie jakośc-cena-pojemnośc (uważam, że cena jest zawyżona w stosunku do jakości i pojemności). PODSUMOWUJĄC: nie odradzam zakupu, szczególnie jeśli dla kogoś wydatek rzędu 35-40 zł to nic takiego, ale ja będę szukac dalej - czegoś skuteczniejszego, może również tańszego (chociaż za skuteczny środek na moją nadreaktywną skórę twarzy jestem gotowa zapłacic niemało).

Używam tego produktu od: prawie dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Moją zmorą jest cera o różowawym odcieniu, która często np. w stresie czy upale robi się czerwona :mad:
Długo przeszukiwałam KWC i w końcu postanowiłam kupić ten krem Iwostinu. I szczerze nie wiem co o nim sądzić :rolleyes:

Krem nie ma zapachu, ma przyjemną konsystencję i tuż po nałożeniu na twarz lekko jakby faktycznie redukował różowy odcień cery(ale to pewnie sprawka tej jego zielonkawej barwy). Niestety efekt ten utrzymuje się krótko, po pewnym czasie moja twarz nadal jest mocno różowa i nadal znać naczynka koło nosa. Na dodatek krem ten powoduje u mnie bardzo widoczne świecenie się twarzy, więc pod makijaż odpada :nie: Twarz jest ponim jakaś tłustawa i nieestetycznie to wygląda.
Stosuję go głównie na noc albo w dzień, gdy jestem w domu, bo to świecenie mnie strażnie denerwuje :mad:

Plusem jest dla mnie to, że posiada filtr, ale nie takie jest przecież główne zadanie tego specyfiku.
Nawet przy codziennym stosowaniu nie spowodował zmniejszenia zaczerwienień, czyli tak jak napisalam - działa tylko przez chwilę po nałożeniu. Na dłuższą metę się nie sprawdza.

Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

No cóż, mój kremik właśnie zobaczył dno tubki, więc pora na rezenzję.

Podoba mi się się, to że:
- krem ma wodnistą konsystencję przez co bardzo dobrze się rozprowadza
- jest super wydany
- po umyciu twarzy krem łagodził zaczerwienienie skóry. Po użyciu skóra nie piekła mnie ani nie swędziała.
- krem jest w tubce, co jest naprawdę wygodne w użytkowaniu, bo nie cierpię używać szpatułek i kremów w słoiczku
- prawie bez zapachu
- nie ważył mi się na nim podkład

Jeśli chodzi o wady to:
- miałam wrażenie ze powodował lekkie świecenie się skóry.

Na pewno krem nie usunął zaczerwień powstałych wcześniej ale na pewno nie pojawiły się nowe. Jeśli nie znajdę lepszego kremu to kupię na pewno ten raz jeszcze.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 tubka

Jestem z niego zadowolona, po nałożeniu moja cera wygłąda lepiej i mniej się czerwieni. Idealny do wrażliwej skóry. Do tego plus za filtry, zielonkawy kolor i neutralny zapach. Jestem pewna, że kupię go ponownie.

A mnie ten kremik polecił dermatolog. Moje zaczerwienienie nagle nie zniknęło w cudowny sposób ale przecież po żadnym kremie takiego efektu nie bedzie, one sa raczej po to aby je zmniejszyć , załagodzić, cudów nie zdzaiałaja. Kremik jest bardzo przyjemny. Ogolnie polecam.

Używam tego produktu od uzywałam go przez jakies 3 miesiace
Ilość zużytych opakowań:3

Szczerze mowiąc to zakupiłam ten krem sugerując sie dobrymi ocenami ale jakos nie specjalnie redukuje zaczerwienienia na mojej twarzy :( chyba powinnam sie wybrac do lekarza i tam zasiegnać porady co jest dobre na tego typu dolegliwości. Poza tym krem jest miły w użyciu, dobrze sie rozprowadza, cera sie nie błyszczy, jest wydajny ale najważniejszego zadania nie spełnia za specjalnie. Może redukuje zaczerwienia ale w bardzo małym stopniu i mnie to nie satysfakcjonuje.

Używam tego produktu od: 3 miesiecy
Ilość zużytych opakowań:1

krem posiada zieloną barwę delikatnie łagodzącą wizualnie cerę, ma delikatna konsystencję, szybko się wchłania, jest lekki i przyjemny w stosowaniu - nadaje się idealnie jako krem na dzień, pod makijaż
posiada właściwości kojące, uspokaja skórę
posiada wysokie filtry
dobrze nawilża skórę
wydajny, duża pojemność

ogólnie jestem za tym aby wspierać rodzime firmy :) a tak całkiem poważnie za tą cenę opłaca się go zakupić, krem jest o wiele lepszy od produktu avene antirougeurs

Używam tego produktu od:1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Krem jest lekkiej konsystencji, o zielonej barwie.
Używam od 2 miesiący i nie wywołał u mnie zapchania porów, jakiś pryszczy czy uczulenia.Dodam ze mam bardzo wrażliwą, czeęsto słuchą skórę,Tego kremu używam na dzień. Otoz cały dzień mnie nawilza-co mnie bardzo zdziwiło ponieważ zawsze używałam typowo mocno nawilżających kremów do cery naczynkowej i już po kilku godzinach odczuwałam sciagniecie skory.A po tym skóra ładnie wyglada naczynka ładnie uspokojone, cera ma jednolity kolor i co ważne po uzyciu po kilku chwilach skora sie nie błyszczy.
podsumowując jestem zadowolona
ten krem jest znacznie lepszej jakości ,od podobnych kremów z takiej samej polki cenowej.

Dodatkow daję + za wydajność

Używam tego produktu od:2 m-cy
Ilość zużytych opakowań: używam cały czas 1

Taki sobie kremik. Ma zieloną barwę, ale bardzo lekką konsystencję, więc po posmarowaniu się nim, z tej zielonej barwy, która miałaby służyć za korektor, nic na skórze nie zostaje. Trochę kiepsko sobie radzi z nawilżeniem mojej skóry, ale może to dlatego że zimą zawsze potrzebuję mocniej nawilżających kremów, a ten nawilża delikatnie. Pachnie tak sobie - aptecznie. Jest wydajny, ale jakoś nie zauważyłam by moja skóra jakoś rewelacyjnie, nagle przestała się czerwienić :|
Taki kremik typu: nie pomaga - nie szkodzi ;) Plusik za dość fajny filtr UV.

Używam tego produktu od: od jakiś 3/4 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego