Dermaglin, Maseczka `Kleopatra` z zieloną glinką kambryjską, miodem, olejkiem różanym i jedwabiem

Polubiłam tą maskę już od pierwszego zastosowania. To jak ona zadbała o moją cere w krótkim czasie przebija wszystkie zabiegi kosmetyczne za milion monet. Idealnie ją odżywiła, nawilżyła i wygładziła. Cera po takim domowym zabiegu staje sie maksymalnie delikatna oraz miła w dotyku. Widać od razu jak bardzo skóra tego potrebowała. Stosuje ją raz/dwa razy w tygodniu i ciągle mnie zaskakuje efektami.

Ta maseczka to takie małe ukojenie. Bardzo odżywia skórę na twarzy. Fajnie można się zrelaksować po ciężkim dniu w pracy, czy też gonitwie za dziećmi. Czytając starsze komentarze trochę się zdziwiłam na narzekanie ludzi, ale może to wynika z braku świadomości jak powinno się używać danych produktów. No trudno, w każdym razie ja osobiście jestem bardzo zadowolona z tego produktu i będę go polecać. Jak na markę która można znaleźć w drogeriach jest bardzo naturalna. Polecam

W niezbyt poręcznej saszetce znajdziemy dość dużo produktu, który starczy na 2-3 aplikacje, jeśli tylko odpowiednio ją przechowamy co nie jest takie proste ;)

Maseczka szybko zastyga i przez to trzeba się trochę natrudzić przy jej zmywaniu.

Działanie mnie niestety zawiodło. Wprawdzie maseczka świetnie oczyszcza cerę, która jest pięknie wygładzona i napięta. Niestety delikatnie wysusza i nie koi ani nie łagodzi podrażnień.

Zapewne przez więcej dodatków niż maseczka przeciwtrądzikowa Dermaglin jest rzadsza. Po jej zmyciu na twarzy dostrzegłam czerwone plamki, które po krótkim czasie zeszły, ale nie swędziały, ani nie bolały. Zostały oczyszczone wszystkie moje pory. Moja skóra była nawilżona przez następne około dwa dni, na noc nie musiałam używać kremu nawilżającego.

Jeśli ktoś szuka maseczki, która lekko oczyści cerę a jednocześnie ją nawilży i napnie to Kleopatra jest właśnie dla was. Takie małe combo ;)
Opakowanie - mało praktyczna i znienawidzona przeze mnie saszetka. Zawsze się umaziam przy aplikacji produktu. Dodatkowo produktu w saszetce jest za dużo jak na jedną aplikację! Niestety niewykorzystany szybko zasycha i nie nadaje się do ponownego użycia.
Cena - dość wysoka jak na jednorazową aplikację.
Dostępność - słabo rozpowszechniona. Przez przypadek dorwałam ją w jednym hipermarkecie.
Zapach - jako jedyna z tej marki posiada delikatny kwiatowy zapach.
Konsystencja - zwarta, dość gęsta. Szybko zastyga. Przez ci ciężko ją zmyć i domyć resztki zwłaszcza we włosach.
Działanie - jak na wstępie napisałam. Nie jest to typowa maseczka oczyszczająca. Z wągrami nie radzi sobie, ale nie taki jest jej cel. Maseczka za to ładnie nawilża i napina naszą cerę, a efekt utrzymuje się kilka godzin. Maseczka koktajlowa rzekłabym ;)

Nie jest to mój ideał, dlatego nie kupię jej ponownie.

To jedna z moich ulubionych maseczek z glinką.
Ze wszystkich maseczek Dermaglin chyba tylko ona nie ma tego błotnego zapachu przez co aplikacja jest o wiele przyjemniejsza.
Maseczka jest gęsta, bardzo szybko zastyga. Trzeba pospieszyć się z aplikacją.
Na twarzy tworzy skorupkę, więc co jakiś czas ją spryskuję.
Po zmyciu widzę poprawę kolorytu. Pory są oczyszczone, a twarz ogólnie wygląda na złagodzoną. Efekt ten utrzymuje się przez cały dzień.

Wolałabym żeby producent podzielił saszetkę na dwie mniejsze. W jednej saszetce jest za dużo produktu na raz, a jeśli nieuważnie zostawi się otwarte opakowanie pozostała część maseczki od razu zasycha.

Ogólnie, polecam.

Ma dość gęstą i przyjemną konsystencję
Ta z nich wszystkich (masek Dermaglin) pachnie najładniej bo wyczuwalny jest różany aromat, to co podoba mi się, to użycie w jej składzie miodu pszczelego.
Maseczka zastyga po szacowanych 15-20 minutach.
Jest jedną z moich ulubionych, bo delikatnie wysusza cerę i sprawia, że skóra staje się milutka w dotyku.
Dodatkowo po 3 aplikacjach (z opakowania 20 g) dzień po dniu zauważyłam znaczną redukcję zaczerwienień na twarzy.

Wiem, że ta glinka jeszcze nie raz u mnie zagości ;)

Zazwyczaj kiedy potrzebuję mocniejszego oczyszczenia twarzy sięgam po maseczki glinkowe.
Kleopatra wyjątkowo przypadła mi do gustu.

Plusy:
+ bardzo gęsta, trudna do wyciśnięcia konsystencja
+ wydajna
+ z dobrym składem
+ producent zadbał o oczyszczenie i nawilżenie cery
+ łagodzi podrażnienia
+ maska leczy zaognione wypryski, wysusza je
+ matuje skórę, ściąga sebum, ale po zmyciu maseczki twarz nie jest ściągnięta
+ wyrównuje koloryt
+ o typowym glinkowym zapachu

Minusy:
- bardzo szybko zasycha, konieczne jest dowadnianie cery, np. wodą termalną
- część która zostaje w saszetce należy szybko zużyć
- ciężko ją zmyć
- jest droga
- trudno dostępna

Polecam!

Maseczka jest ciemnozielonego koloru i ma bardzo gęstą konsystencję, która u mnie skutkowała ciężkim rozprowadzaniem się na skórze. Osobiście wolałabym ją nieco rozrzedzoną gdyż zdecydowanie ułatwiłoymi to aplikacje. Podczas aplikacji producent zaleca jej 1 minutowe wmasowanie, ale u mnie nie było takiej możliwośći właśne z powodu jej konsystencji. Uważam jednak, że wmasowywanie jej jest zbędnym elementem jeśli się ma dokładnie oczyszczoną twarz. Maskę trzymałam na twarzy od 15 do 30 minut. Wiem, że nie zaleca się tak długiego czasu trzymania jej na skórze ale nic mi się później nie działo. Maseczka jest bardzo wydajna. Starczyła mi na 4 aplikacje co uważam za wielki plus! Dzięki niej moja cera była jeszcze lepiej oczyszczona, domknęła otwarte pory i wygładziła skórę. Nie zauważyłam żadnych podrażnień a jedynie lekkie ściągnięcie. Osobiście jestem z niej zadowolona i na pewno jeszcze po nią sięgnę :)

Moja ulubiona oczyszczająca maseczka.

Maseczka doskonała. Posiada bardzo fajny skład i jak działa! Przy stosowaniu 2 razy w tygodniu naprawdę widzę poprawę stanu cery (a mam ją dosyć problematyczną - ze skłonnością do trądziku). "Kleopatra" świetnie oczyszcza, nie wysusza buźki. Twarz jest wygładzona, o wiele ładniejsza. :) Polecam.

PS Dodaję aktualny skład - w maseczce nie ma parabenów :jupi:

maseczka bardzo szybko zastyga, co utrudnia jej nałożenie.
Nie oczekiwałam kokosów a jak się okazało?
Zachwyciła mnie :). Po zmyciu twarz jest porządnie oczyszczona, gładka, rozpromieniona a to co mnie najbardziej urzekło w niej to fakt, że twarz wygląda jak w lekkim makijażu :P.
Bardzo chętnie będę do niej wracała.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

mam cerę problemową a ta maseczka świetnie sobie z nią poradziła - HIT !
Za:
jedno opakowanie starcza na dwa użycia
nawilżona skóra
mniej wyprysków na twarzy

po więcej zapraszam - http://martienna.blogspot.com/

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 3 maseczki