Manhattan, Soft Compact Powder (Puder prasowany)

Nie moge wyjsc z podziwu dla tego pudru;) Za nieduza cene dostalam cos, czemu udalo sie pieknie zmatowic moj wiecznie swiecacy nosek:D!! I to na wiele godzin!!W dodatku ma swietna konsystencje( jesli tak mozna powiedziec o pudrze;)) i kryje niedoskonalosci cery.Posiada wiele odcienie wiec kazdy moze wybrac cos dla siebie.Ja mam odcien Teint Caramel, ktory na poczatku wydal mi sie troche za jasny ,ale po chwili stapia sie z kolorem buzi;)Polecam z calego serducha:)

Dostałby 5* ale nie ma lusterka :D, poza tym ładne wytrzymałe opakowanie wygodnie zamykane na zatrzask. Gąbeczka jak najbardzoej w porządku, bardzo wygodny kształt. Ładnie matuje, na parę godzin, nie zatyka porów i wygląda bardzo naturalnie. Używam go jednak tylko do poprawek w ciągu dnia. Cena tez bardzo przystępna...szkoda że bez lusterka bo byłby ideał.

Hmmm kupiłam go po przeczytaniu bardzo pozytywnych opinii na tej stronce. Przedtem używałam wielu pudrów prasowanych również tych z tak zwanej górnej półki.... I ... TO JEST CUDO!! Przede wszystkim nie ciemnieje na twarzy co dla mnie jest istotne, bo nienawidzę, jak nakładam sobie kolor ivory,a po paru godzinkach mam conajmniej Dark ivory bleeee. A tu nic takiego się nie dzieje :) Używam go razem z podkładem Manhattan SOFT & LIGHT i efekt jest cudowny. Gorąco polecam tą "mieszankę", bo skóra jest cudownie gładka, nie błyszczy się przez wiele godzin i jest taka aksamitna, promenna i bardzo wypoczęta :)

nie znalazłam wad ;) a z zalet:* używam '0', jest idealnie transparentny i w ogóle nie zostawia maski* pachnie miło, nie jest natarczywy* wystarcza na bardzo długo* jak się już kończy, to nie pęka i nie rozsypuje się; jest takie coraz cieńsze kółko* można go aplikować pędzlem i gąbeczką, która nawet po kilku praniach dalej wygląda tak jak gąbeczka do pudru.

Jutro delegacja, pociąg 5 rano.Szybki skok w bok w poszukiwaniu artykułów pierwszej pomocy: chusteczki odświeżające, chusteczki myjące, chusteczki do higieny intymnej, chusteczki do zmywania twarzy......puder do szybkich poprawek.Manhattan - estetyczne opakowanie, prezencja dobra, cena nie najgorsza, bardzo dobre recenzje na wizaż.pl.Na odwrocie adnotacja: "..idealny do poprawek makijażu w podróży itp.". Rewelacja, czytają mi w myślach!Niestety, niestety, niekoniecznie słowo pisane jest zgodne z rzeczywistością...Zapach okropny - zbyt intensywny, o smaku... kakao z ciepłego skwaśniałego mleka..?Uwidacznia pory niewiarygodnie! I w ogóle nie nadaje się do niewidocznych poprawek w ciągu dnia, bo w takim wypadku formuje placki? (i nie są to efekty złego rozprowadzenia..)Konsystencja bardzo przyjemna. I tyle zalet. Nadaje się do nakładania na świeżutką buźkę i to do tego po pozamiataniu twarzy pędzlem..Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Pierwsze co rzuca się w oczy to fakt, że puder doskonale matuje skórę. Ma ładny zapach, przyjemny, ale nie "gryzący" .Cera wygląda świerzo. Efekt zmatowienia pozostaje na długi czas. Poduszeczka- faktycznie fikuśna :) - pomaga nałożyć odpowiednią cieniutką warstwę, nie tworzy się na twarzy "maska". Poza tym jest wydajny co jest dodatkowym plusem :) Minusik(jedna * mniej) za brak lusterka- mile byłoby widziane przy pudrze ;)

Dobrze, równomiernie się rozprowadza, przyjemnie pachnie, solidne opakowanie, dobrze łączy się z podkładem. Nie tworzy na buzi "tapety", nadaje jej delikatny, ładny koloryt.Byłabym bardziej zadowolona z niego gdyby nie fakt, że użyłam go gdy niespodziewanie spadł deszcz i nie miałam parasolki :(.Jaki Misiu miał ubaw jak mnie zobaczył... miałam białe plamy na całej buzi... Ach i ta gąbka- conajmniej fikuśna :DIlość zużytych opakowań: 1 (w trakcie)

Bardzo dobry puder - świetnie matuje, niedrogi i można dostać naprawdę jasne odcienie, co jest rzadkością. Ma bardzo wygodne opakowanie, które nie wykazuje tendencji do samootwierania się.

Puder naprawdę ma dużo zalet: dobrze matuje skóre, dobrze kryje wszelkie przebarwienia na twarzy, ma bardzo przyjemny zapach,który czuć na buzi,rozprowadza się bardzo równomiernie, opakowanie jest bardzo estetyczne i wygodne. A wad brak. Moim zdaniem zasługuje na miano Kosmetyku Wrzechczasów.

Dostałam go od koleżanki, bo Ona lubi być opalna a przez przypadek kupiła odcień "0" który okazał się zbyt jasny na Jej opaloną (na solarium) buzię. Dla mnie wprost idealny!! Nie spodziewałam się takich efektów. Matuje, ślicznie rozświetla, buzia staje się jakby promienna, aksamitna. Polecam, szczególnie dziwczynom o tłustej cerze, z tendencją do jej "zmęczenia"

Od czego zacząć?Hm moze zacznijmy od zalet.Zaletami kosmetyku tego są:*Doskonale matuje.Kiedy go kupowałam nie wiedziałam,że kosmetyk kosztujący dość mało może tak dobrze matować cere.Ja mam cere raczej z tłustą.Krostki nagle znikneły a cera stała sie delikatna i gładka.Wszystkie niedoskonałości jak np. "pajączki" znikneły.*pudełeczko bardzo wygodne a co najażniejsze dodali do tego gąbeczke(czy cos w tym stylu).Za tak niska cene to az dziwne.Pudełeczko jest bardzo ładne.Wygląda nowocześnie.*Puder bardzo łatwo sie rozprowadza.Wystarczy kilka ruchow i to wszystko.Ja osobiscie musialam 15 minut przeznaczyc na to zeby podklad rozprowadzic i dlatego przezucilam sie na puder prasowany.Wady:*nie nadaje sie do cery suchej.Odradzam!Pozyczylam puder siorze a ona ma skore sucha!Wyglądała strasznie.*wada lecz nie wada ze kosmetyk sie konczy:).Fajny by byl taki puder nigdy sie nie konczący.Oczywiscie pudru jest duzo.Uzywam go juz miesiąc i jestem z niego baaardzo zadowolona.Mam kolor 3 czyli Teint Beige.Chyba jednak kupie 4 bo ten jest ciutke za jasny.