7th Heaven, Chocolate Mud Masque (Maseczka czekoladowa antystresowa)

Jak wiele maseczek na raz/dwa nie oczekujmy cudu po jednej aplikacji,ma przyjemny zapach,ale jest gęsta i ciężko się ją rozsmarowuje,poza tym najlepiej zużyć ją w tydzień lub od razu z kimś na pół jak się da na szyje i dekolt to akurat dla 2 osób,bo szybko zasycha,a jest jej dużo nawet na 4 razy.Oczyszczająca-nie widzę super efektów czy wygładzenia czy oczyszczenia,często trzeba ją nawilżać by potrzymać choćby te 15 min.

+zapach
+w miarę wydajna
+ mam wrażenie,że szybciej wyciągą wszystko co ma wyleźć na twarzy lub już się rozwija(stany zapalne) i zasusza


+/- działanie
+/- dostępność-jest tylko w Douglasie stacjonarnie


-konsystencja za gęsta
-szybko zasycha i na buzi i w otwartym opakowaniu nawet zabezpieczonym
-opakowanie
-zapomniałam o koszmarnym zmywaniu-jak glinki,długo i brudząc wszystko dookoła


Używam tego produktu od: 3 razy
Ilość zużytych opakowań: 1

Maseczka ma rewelacyjny zapach i idealną konsystencję. Łatwo się ją aplikuje, nie spływa z twarzy, dobrze się zmywa.
Pozostawia uczucie oczyszczenia, twarz jest delikatnie ściągnięta.

Używam tego produktu od: kilku dni
Ilość zużytych opakowań: jedno

Mogłoby się wydawać, że sporo kosztuje (w Douglasie widziałam nawet do 10 zł!), ale starcza ona na jakieś 6 zastosowań, więc wychodzi taniej niż 6 maseczek po 2 zł :P Gęsta konsystencja pozwala się dobrze rozprowadzić, zapach niezimeski, natychmiast relaksuje i odpręża. Na + jest też skład maseczki. Po zastosowaniu moja skóra jest dobrze napięta, odświeżona i wygładzona. Polecam :) Zakchacie się w tym zapachu! ;)

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: Na razie 1

Kremy, peelingi i maseczki są kwestią indywidualną. Moja cera z tłustej, trądzikowej przeszła w mieszaną, czasami nawet bardzo przesuszoną na policzkach (szczególnie w okresie jesień-zima). Zatem maseczki staram się dobierać nad wyraz ostrożnie. Maseczka ma postać bardzo gęstego, brązowego kremu. Zarówno jej konsystencja, jak i zapach do złudzenia przypominają czekoladę, aczkolwiek delikatna nuta alkoholowa jest wyczuwalna. Maska szybko, jednakże delikatnie, zastyga i ściąga skórę, a co za tym idzie, łatwo się zmywa. Efekty po jej zmyciu z pewnością są pozytywne. Skóra twarzy jest przyjemnie miękka i gładka, a nawet zmatowiona. Pory wydają się być oczyszczone. Maseczka uspokaja zaczerwienienia, nie podrażnia ani też nie przesusza. Na szczęście nie zapycha, a co za tym idzie, nie pogarsza stanu cery.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: kilka saszetek o pojemności 20g

Jest to jedna z gorszych maseczek, jakich do tej pory używałam. Konsystencję ma gęstą, dobrze się ją aplikuje, więc tutaj jest plus i chyba jedyny. Jak dla mnie maseczka nie pachnie czekoladą, a kakao, więc tutaj kolejne rozczarowanie. Zapach ten jest dla mnie zbyt mdły i kompletnie nie przypadł mi do gustu, bo spodziewałam się , że faktycznie będzie to typowo czekoladowy zapach.
Po kilku minutach maseczka zaczyna twardnieć i miejscami pękać- niby nie jest to nieprzyjemne, ale dość dziwne uczucie.
Trochę ciężko ją zmyć z twarzy, trzeba się trochę napracować, aby wszystko usunąć ze skóry, co również nie do końca mi odpowiada.
I działanie- otóż maseczka robi wszystko na niekorzyść mojej cery. Już lepiej byłoby nie nałożyć żadnej maseczki na twarz, niż aplikować ten zapychacz.Uczucie zrelaksowania? Kompletnie nie, a wręcz czuję, jakby moja skóra był obciążona i jeszcze bardziej zmęczona. Oczyszczania zero, a pory są jeszcze bardziej po tej maseczce uwidocznione. Lekko wygładziła mi czoło, nos i brodę, natomiast na policzkach w okolicach oczu uzyskałam efekt pomarszczonej skóry- co dodało mi kilka lat! ( na szczęście po kilku godzinach wszystko wróciło do normy. Zamiast mnie odstresować, to ta maseczka przysporzyła mi tylko dodatkowego stresu!Dodatkowo, moja strefa T zaczęła szybciej się przetłuszczać, więc efektu zmatowienia nie ma tutaj żadnego. Podsumowując- kompletnie szkoda kasy, jest dużo lepszych maseczek w niższych cenach.

Używam tego produktu od: 1 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Uwielbiam zapach tej maseczki, i konsystencje. Zawsze gdy chcę się zrelaksować, to sobie ją aplikuję. Niestety prócz tego że pięknie pachnie , i jest wydajna bardzo, nie robi z moją skórą totalnie nic....
Ale i ta k będę ją kupować, któż oprze się takiemu zapachowi ??

Używam tego produktu od: odkąd pamiętam.
Ilość zużytych opakowań: nie do zliczenia.

Kupiłam na fali mojego zachwytu truskawkową maseczką tej samej firmy.

Maska ma świetną gęstą konsystencję, pięknie pachnie czekoladą. Używanie to sama przyjemność ;)

Po zmyciu cera była odświeżona, trochę oczyszczona, ale efekt nie zwalił mnie z nóg tak jak w przypadku maski truskawkowej.

Jedna saszetka starczyła mi na dwa użycia.
Może kupię ponownie, ale bardziej dla zapachu niż dla efektów.

Używam tego produktu od: użyłam dwa razy
Ilość zużytych opakowań: jedno

+duża pojemność (wystarcza na 4-5 aplikacji)
+pyszny zapach :)
+relaksuje

-wysoka cena jak na jednorazowy zakup

Trudno mi powiedzieć, czy maseczka działa antystresowo, ale na pewno jest przyjemna i delikatnie koi skórę. Na pewno nie wpływa na kojenie się wyprysków.

Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

Lubię tą maseczkę, ale chyba tylko ze względu na zapach czekolady, który absolutnie ubóstwiam. A zapach ma tak apetyczny, że nie dziwi mnie ostrzeżenie producenta, ze tego produktu się nie je.

Konsystencja tego produktu jest bardzo bardzo gęsta. Moim zdaniem raczej za gęsta. Niby nie spływa dzięki temu z twarzy, ale szybko zasycha. Nie lubię jej zmywać, choć nie stwarza większych problemów. Chociaż zasycha na skorupę, zmywa się dość łatwo.

Mnie saszetka wystarcza na dwa użycia, przy czym nigdy nie zapominam o dekolcie i szyi. Po nałożeniu nie podrażnia, nie piecze...

Ale niestety efekt nie jest powalający. Po zmyciu skóra jest niby gładka, ale nie jest to gładkość, która się utrzymuje dłużej. Tak czasem myślę, że jak bym nakładała tą maseczkę codziennie, to pewnie efekt byłby taki sam. Czyli jaki?

Po zmyciu skóra jest ściągnięta, ale to nie jest chyba efekt powalającego oczyszczenia. Skóra po prostu domaga się jakiegoś kremu. Nie jest nawilżona, nie jest odstresowana jak obiecuje producent. Nie zmniejszają się zaskórniki. Ot taka chwilowa przyjemność...


Używam tego produktu od: około roku?
Ilość zużytych opakowań: przynajmniej 3

mam słabość do tej maseczki bo jestem czekoladoholiczką :D uwielbiam ja za zapach
ma też jednak dodatkowe plusy
ładnie oczyscza, odświeża i wygładza
skóra jest dotleniona
jak dla mnie bomba :)

Używam tego produktu od: od roku
Ilość zużytych opakowań: kilka saszetek

-pachnie czekoladą
-jest gęsta
-łatwo się zmywa
-wygładza skórę natomiast oczyszcza raczej delikatnie
-nie piecze i nie ściąga skóry jest w miarę delikatna
-nawet wydajna, wystarcza na jakieś 5 użyć przy czym opakowanie staje się coraz krótsze u mnie( przycinam nożyczkami) bo niestety z wyciskaniem jest problem
-nie wysusza raczej delikatnie nawilża
-skóra po jej zastosowaniu jest gładka i pachnąca czekoladą a umywalka w łazience ubłocona :P
-używałam jej bo ładnie pachniała czekoladą i wygładzała skórę, czasem do niej wracam jak mam ochotę na czekoladę

Używam tego produktu od: od 2011
Ilość zużytych opakowań: 7 opakowań

Lubię używać maseczki, a nawet uściślę: lubię je kupować, a z systematycznym używaniem różnie to bywa :)

Tę maseczkę raczej kupię ponownie, mimo że jest w saszetce i paskudnie się ją wyciska i nakłada (maseczka jest bardzo gęsta), a efekty nie są powalajace.

1 saszetka starcza mi na kilka użyć - około 5 lub 6, ale nakładam dość cienką warstwą (ale nie ma prześwitów).

Jest tania i łatwo dostępna.

Dość łatwo się zmywa - to mnie zaskoczyło, bo naprawdę potrafi nieźle zaschnąć. Ja wolę jednak spryskiwać ją co i raz jakimś hydrolatem lub wodą termalną.

Nie podrażnia skóry, nie rozjusza naczynek. Nie towarzyszy uczucie pieczenia.

Zapach mi się nie podoba. Wg mnie niewiele ma wspólnego z czekoladą, prędzej z kakao.

Nie nawilża jakoś specjalnie, na oczyszcza spektakularnie, troszkę wygładza, ujednolica koloryt. Furory nie robi, ale i tak jestem zadowalona. Mimo że zapach nie powalił mnie na kolana (a tego się spodziewałam) używanie to nawet przyjemność szczególnie, gdy za oknem szaro i buro.




Używam tego produktu od: 2-3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2 saszetki (około 12 użyć)