Britney Spears, Private Show, Hair Mist (Perfumowana mgiełka do włosów)

Lubię wypusty Bryty. Wcześniej kupowałam tylko perfumy , ale od jakiegoś czasu katuje również wszelkie dopełniacze typu żele , balsamy i właśnie tą mgiełkę. I polubiłam ją mimo iż nie jest to produkt najwyższych lotów :)

Bardzo ładne opakowanie- plastikowa kwadratowa butelka utrzymywana w stylistyce różu. Nawiązują ca stylistycznie do perfum Private Show które mówiąc krótko mają wyrażać miłość artystki do pewnej znanej na całym świecie sieci kawiarni na S. Atomizer działa bez zarzutu , uwalnia mgiełkę równomiernie i bardzo delikatnym strumieniem.

Konsystencja jest typowo wodna. Nie lepka ani klejąca. Zapach odpowiada perfumom , jest jednak od nich lekko delikatniejszy. Ale czuć nutkę słodkiego napoju kawowego z bitą śmietaną i kajmakiem oraz konwalie i drzazgi sandałowca. Zapach jest jednostajny i nie rozwija się , ale w sumie nie oczekuje tego od mgiełki do włosów.

Jest to przydatny gadżet nie tylko po to by podbić zapach perfum. Fajnie sprawdza się do takiego zwyczajnego odświeżenia : gdy mamy czysto umyte włosy ale np gotujemy , idziemy do restauracji , baru no i wtedy włosy przechodzą kuchennymi aromatami , szczególnie fryturą. Każdy to zna i nikt nie lubi. Tak samo włosy chłoną dym. No i oczywiście wysiłek fizyczny , sprzątanie , ćwiczenia- włosy tracą w takich sytuacjach bardzo szybko zapach szamponów czy masek. Przynajmniej moje :) Taka mgiełka jest wtedy przydatna

Używam zawsze na suche włosy. Rozsądne ilości- 4 pompki na całą długość ( mam cieniowane włosy sięgające troszkę za łopatki ) oczywiście spryskuje włosy z odległości co najmniej 20 cm.

Włosy pachną pięknie a zarazem delikatnie. Nie dzieje się z nimi nic złego. Mgiełka nie przetłuszcza ich , nie zbija w nieestetyczne strąki , nie obciąża i co ważne nie przesusza. Nawet nie zauważyłam by do końca się we włosach osadzała- gdy chce rozczesać włosy uprzednio potraktowane tą mgiełką szczotka nie stawia żadnego oporu. Nie zauważyłam również łupieżu czy podrażnień na skórze głowy.

Zapach utrzymuje się około 4 godzin. Ale już kilka razy w innych recenzjach wspominałam o tym , że moje włosy szybko przestają pachnieć. Co innego perfumy na ciele - tu trwałość jest po zbóju. Więc taka trwałość mnie zadowala. Zawsze mogę w ciągu dnia dołożyć. Tym bardziej , że jest to dość wydajny produkt.

Idą święta więc zestawy złożone z różnych mgiełek , balsamów czy żeli pod prysznic spokojnie będzie można nabyć przez internet i to w naprawdę rozsądnych cenach. A to naprawdę przyjemny gadżet- zostawia włosy delikatnie pachnące a ich zapach nie koliduje z zapachem perfum