Lalique, White EDT
0 HIT!
60 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Zobacz oferty
Opis produktu
Zgłoś treść'Światło to symbol wiedzy i oświecenia. Fenomen, który intryguje i olśniewa, źródło energii i ciepła. Z ciepła rodzi się kryształ. Rzeźba światła. Blask, przejrzystość i migotanie. Biel. Powstaje z połączenia świateł wszystkich kolorów'.
Kategoria: korzenno - piżmowa
Nuty zapachowe:
nuta głowy: cytrusy, nuta żywiczna
nuta serca: fiołek
nuta bazy: biała ambra, cedr, piżmo
Cechy produktu
- Rodzaj
- wody toaletowe
- Pojemność
- 50 - 100ml
- Nuty
- korzenne, piżmowe
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 5
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
3 /5
10 kwietnia 2017, o 12:20
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: próbka
Wykorzystała: jedna próbka
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 4
- Zapach: 3
- Flakon: 4
Cytrusowo-apteczno-chemiczny swieżak
Zakupiłam w ciemno na urodzinowy prezent i nie wiem czy dobrze zrobiłam. Zapach bardzo mocno cytrusowy a właściwie po prostu cytrynowy jednak wplecione apteczne nuty czynią go cięższym, ostrzejszym i trudnym w odbiorze. Nie spodoba się każdemu, mimo iż można by go określić jako zapach świeżości i czystości. Nie jest to jednak czystość zapachu płynu pod prysznic, morskiej bryzy czy letniego wiatru, tylko taka cytrusowo-apteczno-sterylna czystość. Na pewno nietypowa, inna i oryginalna. Po kilku godzinach zapach bardzo delikatnie łagodnieje i robi się bardziej kremowy, utrzymując jednak swoje główne nuty zapachowe. Trwałość i intensywność bardzo dobra. Butelka piękna, inna niż wszystkie.
3 /5
15 grudnia 2016, o 14:19
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedna próbka
Kupiony w: Inna perfumeria
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 3
- Zapach: 3
- Flakon: 5
Apteczna cytryna w wyjałowionym opatrunku.
Bardzo byłam ciekawa tego zapachu, myślałam nawet o kupnie butelki w ciemno, z racji tego, że White często określany bywa jako unisex. Postanowiłam jednak nie ryzykować. Lalique wypuszcza zapachy niełatwe i bardzo złożone, więc zakup bez wczesniejszych testów mógłby okazać się mocnym strzałem w kolano.
White bynajmniej prosty nie jest. Niech nie zwiedzie was ta cytrynka w pierwszych nutach, ten zapach nie ma nic wspólnego z cytrusowym świeżaczkiem na lato jakie np. wychodzą spod sygnatury CK. To jest cytryna apteczna, jakby aseptyczna, owinięta w jałowe opatrunki, leciutko potraktowana jodyną. W opisach tegoż własnie zapachu, często można znaleźć porównania z apteką lub gabinetem stomatologicznym - to skojarzenie jest bardzo trafne. White to świeżo wykrochmalony kitel farmaceuty, który w klapę wpiął sobie fiołek, a rękaw przybrudził kremem cytrynowym, który jadł na deser. W kieszeniach kitla schowała się głeboko biała ambra i żywica. Niby są niewidoczne, jednak dają o sobie znac gdzieś z głębin białego płótna. Całości dopełnia woń bardzo dokładnie potraktowanej mydłemj skóry pana farmaceuty. który wyszorował się bardzo skrzętnie (środkowe i końcowe akordy White'a to właśnie takie suche mydełko).
Chylę czoła za stworzenie tak niejednoznacznego i nieoczywistego zapachu. Jednak nie mogę dac mu więcej niż 3 gwiazdki z racji tego, że niestety działa mi na nerwy, w "głębi" White'a wyczuwam jakies pokrewieństwo z Panią Walewską, jakieś archaiczne nuty, które drażnią mnie i powodują, że jestem lekko zbita z tropu. Byc może na delikatnym mężczyźnie, który preferuje niekonwencjonalny styl ubioru, ten zapach ułożyłby się całkiem interesująco. Na mnie i na moim szaliku jest lekko irytujący, choć nie mogę zaprzeczyć - intryguje mnie niesamowicie. Moje uczucia są bardzo ambiwalentne.
Flakon - cóż, chyba najpiękniejszy składnik całości. Zero tandety, tylko biel, elegancja i subtelne wyszukanie.
Polecam przetestować przed zakupem. Myślę, że wielbiciele kontrowersyjnych zapachów mogą być zadowoleni (amatorzy Adidasa, Str8'a i Brutala z pewnością nie znajdą w tej propozycji nic dla siebie).
4 /5
9 kwietnia 2011, o 18:06
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Jak na Lalique 4
Dobry zapach, mimo że w moim rankingu jest najsłabszym z marki, chyba ze względu na pierwszą nutę cytrusową, która dla mnie jest nieco za ostra i zbyt prosta. Oczywiście moja 4 dla "białego" lalique\'a to i tak poziom, któremu nie dorównuje wiele z popularnych zapachów. Lalique zawsz trzyma klasę
Używam tego produktu od: od pół roku
Ilość zużytych opakowań: w połowie pierwszego
5 /5
2 stycznia 2011, o 03:50
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Cytrusowy, lekki krem...
Gdy po raz pierwszy zobaczyłem ten cudny flakon, postanowiłem, że bez względu na zawartość, muszę go mieć. Chwilę przed kupnem postanowiłem jednak prysnąć testerem jedną rękę. Początkowo z lekka odrzuciła mnie nuta cytrusowa, za którą nie przepadam, ale nie przejąłem się tym zbytnio i wyszedłem ze sklepu.
Po kilkunastu minutach przypomniałem sobie o zapachu i w najbliższej kawiarni obwąchałem rękę ponownie, i tu zaskoczenie.... Cytrusy były wciąż wyczuwalne, ale splątały się z czymś tak pięknie, że aż mnie zatkało. Zapach pięknie wysubtelniał, nabrał niezwykłej elegancji, że aż mi szczena opadła...
Lalique White, w zimowych warunkach na mojej skórze śmiało wytrzymuje 5-6 godzin. Niesamowicie relaksuje. Jest lekki, czysty, jak wyprana i wysuszona na sznurze biała, bawełniana koszula...
Faceci o obficie owłosionej klacie już na wstępie zignorują ten zapach, ale zrobią błąd. Też mam owłosioną klatę i też lubię mocne, samcze wody, ale ten zapach nie tylko nie odsysa testosteronu, ale mając go na sobie, czuć, że wysubtelnia i jakby podnosi odrobinę poziom IQ ;) Nawet bardziej, niż okulary ;) Pewnie nie powali na kolana Kaśki z dyskoteki, ale kobiety o wysublimowanym guście z pewnością docenią jego delikatną aurę.
Mam w swojej kolekcji tylko dwa zapachy od Lalique. "Model" Encre Noir i White. Oba świetnie się spisują w trakcie, kiedy przechodzę z ciemnej do jasnej strony mojej Mocy... ;)
5 /5
24 grudnia 2010, o 00:03
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
codzienny ale i nieco trudny
Fajny to zapach, ciekawy, ale nie najłatwiejszy. Trzeba z nim spędzić trochę czasu, a na pewno się odwdzięczy.
Cytrusy i cytrusowe liście piękne (to się nazywa chyba limonka kaffir - i tak właśnie pachnie; ziołowo-cytrusowo). Wszystko limonkowe, gorzkawe - a nie cytrynowe jak odświeżacz. Potem zapach staje się nieco pieprzowy, (cytryna+pieprz = gałka muszkatołowa), by zakończyć się suchuteńkim cedrem.
Wszystko jest przestrzenne, lekkie, delikatnie ziołowe.
Jest jak dobra, świeża, biała koszula - bez zadęcia, bez udziwnień, zawsze na miejscu.
White ma podobny charakter do Cartier - Eau de C. Concentree. Jeśli lubicie-polecam przetestować White.
Zapach elegancki, nieinwazyjny, piękny na co dzień acz nieco wymagający. Nie na zakup w ciemno.
Butla - patrzenie na to małe dzieło sztuki i dotykanie go to naprawdę przyjemność. Dawno nie trzymałam w dłoniach tak ładnej buteleczki :) Gładka, o pięknej linii, idealnie biała, dopracowana w najdrobniejszym szczególe...
EDIT: klasa, po kilku dodatkowych tygodniach, lubię coraz bardziej :)
Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: łącznie - kilka ml z zaprzyjaźnionej buteleczki
-
1
0
produktów21
recenzji279
pochwał10,00
-
2
0
produktów0
recenzji63
pochwał9,56
-
3
0
produktów4
recenzji179
pochwał7,98