M.A.C., Prep + Prime, Transparent Finishing Powder (Puder utrwalający makijaż)

Puder odkryłam dzięki KWC,miałam inne produkty z MAC ale na ten nie zwróciłabym sama uwagi.

Mam skórę mieszaną,policzki suche a strefa T tłusta.Stosowałam przeróżne pudry od Kryolana, Clinique aż po Guerlain i dopiero ten dał porządany efekt. To co robi to jakiś photoshop!Po nałożeniu znikają pory, skóra jest idealnie wygładzona i matowa na bardzo długo.Nie wyobrażam sobie makijażu bez tego produktu.Jest bardzo wydajny (drobniutko zmielony,niemal mgiełka) jak wszystkie produkty MAC :) Zdecydowanie moje KWC.

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Najlepszy puder jaki używałam. Mam cerę mieszaną. Baardzo przetłuszczającą w strefie T i mocno wysuszoną na policzkach. Nawet po zastosowaniu pudru Kryolan świecę się po 2 godzinach, a wykonywanie poprawek źle się kończy :] (wysuszenie cery, grudki pudru) Po pudrze MAC cera równiez świeci się po 2 godzinach, ale wykonywanie poprawki makijażu z tym pudrem zawsze kończy się pozytywnym efektem :) jestem więc bardzo zadowolona i już długo nie zamienię go na nic innego :)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Dobry i bardzo wydajny puder :) Na bardzo długo matuje i utrwala, nie wykonuję żadnych poprawek w ciągu dnia.

W moim przypadku jedynym małym minusem jest to, że gdy nałożę go w jakimś miejscu za dużo to jest trochę widoczny, jakby "podkreślał" to miejsce, ale spełnia swoje zadanie i jestem zadowolona :)

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Dla mnie puder idealny. Zapewnia mi efekt jakiego potrzebuję. Mam tłustą cerę, która szybko zaczyna się świecić. Ten puder trzyma ją w ryzach od rana do wieczora. Obojętnie jakim pędzlem go nakładam, zawsze daje delikatny satynowo-matowy efekt, nie podkreśla suchych skórek, jest wręcz niewidoczny na twarzy. Po aplikacji skóra jest w dotyku jak jedwab. Niezwykle wydajny.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1: 9g

Dość pózno odkryłam kosmetyki Mac, ze wzgledu na ich dostępność.Ale złe czasy mamy juz za sobą i teraz mozemy sie nimi cieszyć .
Puder kupiłam na początku roku, gdyż szukałam czegoś do wykończenia/zmatowienia mojej mieszanej cery.
Puder -biały proszek zamknięty w estetycznym opakowaniu typowym dla Mac.
Po aplikacji przez chwilę bieli na twarzy ,by wtopić sie w nią i pozostać niewidocznym.Daje naturalne wykończenie, matowe ale nie jest tepy,Bardzo podoba mi sie jego wykończenie, bo w moim wieku juz mat typu mat nie jest raczej wskazany.Stan taki utrzymuję sie dość długo, ale z poprawką w ciągu dnia nie ma problemu, opakowanie jest małe i mieści sie w każdej kosmetyczce a on do tego nadaję się idealnie.
Wspólgra z każdym moim podkładem, nawet mineralny nim poprawiałam .
Jest drogi ale dobry i wart swojej ceny.
Polecam , jest idealny.

Zakupiłam puder jakieś dwa tygodnie temu. Mam cere mieszana, strasznie świecące czoło..długo szukałam idealnego kosmetyku który zmatowi ale nie wyszuszy. No i znalazłam :) ten kosmetyk jest idealnym wykończeniem makijażu. Nie bieli tak jak inne, nie widać żadnych suchych skorek.
Kosmetyk naprawdę godny polecenia :)

Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Recenzję zacznę od opisu mojej cery – mieszana, czasami przesuszona, skłonna do zanieczyszczania i wyprysków.
Puder matuje moją cerę w strefie T na długie godziny, efekt utrzymuje się od rana do wieczora bez poprawek w ciągu dnia, daje radę także w największe upały. Dzięki temu makijaż jet trwalszy jednak na tym polu puder nie do końca spełnia moje oczekiwania. W miejscach wyprysków poprawki są konieczne po 3-4 godz, na zdrowej skórze nie wykonuje poprawek, makijaż jest w zasadzie nienaruszony.

Po aplikacji przez parę minut bieli skórę. Moja cera należy do jasnych więc po chwili puder jest niewidoczny ale osobom z ciemną cerą radzę przetestować produkt przed zakupem. Pudru używałam z różnymi podkładami i kremami BB i nigdy nie miałam problemu, Mac nie zmieniał ich koloru czy właściwości.

Puder mimo obecności miki nie ma właściwości rozświetlających, zwykle na koniec używam różu by trochę ożywić twarz. Puder wygładza twarz, daje satynowy efekt, jest lekki. Niestety zdarzało mu się podkreślać suche skórki ale to tylko w okresie gdy moja cera była bardzo przesuszona kuracją dermatologiczną.
Wydajność dobra mimo małej pojemności, używałam prawie codziennie od wiosny zeszłego roku i skończyłam opakowanie dopiero kilka dni temu.

Puder jest bardzo drobno zmielony, bezzapachowy.
Opakowanie jest bardzo poręczne, odkręcane, można bez obaw zabrać w podróż. Słoiczek zawiera sitko. Myślę, że najlepiej odwrócić zamknięte opakowanie, wtedy na sitku zostaje odpowiednia ilość produktu.

Żaden aplikator nie jest dołączony, trzeba dokupić osobno. Ja nakładałam białą, okrągłą gąbeczką też od Mac-a, przyciskając ją do twarzy. Przy nakładaniu trochę pyli.
Nie zawiera talku co dla mnie jest dużą zaletą.
Cena zdecydowanie wysoka, ja zapłaciłam 100 zł w salonie Mac-a.


Skład:
zea mays (corn) starch; silica, mica; zinc stearate; caprylyl glycol ; 1,2-hexanediol

Pierwszy puder, który sprawia, że skóra pozostaje zmatowiona na długo a gdy pojawia się sebum makijaż nadal wygląda estetycznie.

PLUSY:

+ delikatny, transparentny puder, który daje niesamowicie naturalne wykończenie,
+ jest niewidoczny,
+ ładnie matowi,
+ upiększa skórę, dając wrażenie gładkości- > efekt photoshopa,
+ nie podrażnia ani nie wysusza mojej skóry,
+ wydajność, przez pół roku zużyłam pół opakowania, z tym że nie stosuję go do poprawek w ciągu dnia.

KONSYSTENCJA i ZAPACH:
+drobno zmielony biały puder, który na twarzy jest bezbarwny,
-/+ może lekko pylić, ale jeśli umiejętnie się go nakłada nie powinno być problemów,
+ bezzapachowy.

OPAKOWANIE:
+ klasyczny przezroczysty słoik z czarnym wieczkiem - uwielbiam taki minimalizm
- brak dobrego puszka,
- zbyt dużo dziurek w opakowaniu, przez co za dużo pudry wysypuje się z opakowania.

DOSTĘPNOŚĆ i CENA:
+ salony MACa,
+ MAC pojawił się też w Douglasach,
+ strona internetowa MACA.

MAC Prep&Prime to najlepszy puder, jaki miałam okazję używać. Żaden inny nie dawał podobnego efektu i nie zapewniał komfortu, że makijaż wygląda w porządku.

Na MINUS:
- funkcjonalność opakowania, za taką cenę można by je wyposażyć w odsuwany plastik, który zabezpieczałby produkt,
- cena. Niestety płacimy tutaj za krzemionkę, którą w sklepach z półproduktami możemy mieć w dużo przystępniejszej cenie.

Przede mną testowanie innych beztalkowych pudrów: Essence i pudrów naturalnych typu jedwabny, ryżowy itd. Może skuszę się na zrobienie własnej mieszanki.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: połowa opakowania

Uwielbiam ten puder.Kupiłam go pod wpływem dobrych recenzji guru makijażowych na youtube.
Od zawsze miałam problemy ze świeceniem się twarzy.Postanowiłam zainwestować w podkład Make Up For Ever Mat Velvet+,jednak mimo wszystko nigdy nie udało mi się osiągnąć kompletnego matu na twarzy.Dopiero po nałożeniu Prep+Prime moja buzia wygląda jak u laleczki:)

Dzięki temu również róże i bronzery dużo dłużej się utrzymują.Co warto dodać,że bardzo dobrze matuje nie tylko z podkładem high-end,ale również drogeryjnymi(np. Max Factor 3in1 Flawless).

Co do konsystencji do jest to bardzo miałki,biały proszek,ma dość wyczuwalny,trochę chemiczny? zapach,ale można to przeżyć.Nakładam pędzlem Inglot 1ss,ale wiem też,że nawet lepszy efekt można uzyskać używając puszka.Co ważne-powinno się puder delikatnie \'wciskac\' w skórę,a raczej nie omiatać pędzlem.

Jedyne do czego mogę się przyczepić to to,że tak naprawdę większość pudru bardzo szybko przedostała się do górnej komory zbiorniczka. Otwierając wieczko czasem może się osypywać,ale nie są to gigantyczne ilości,może powinnam być bardziej uważna?

Matuje na długo,w moim przypadku muszę robić poprawki po ok 5-6 godzinach,a czasem sobie nawet daruję,bo nawet po tym czasie buzia się nie świeci jak lustro.We Wrocławskim M.A.C-u zapłaciłam 95zł,w pojemniczku znajdziemy 9gram produktu.

Ogónie jestem zachwycona,mój KWC,polecam osobom zmagającym się z tłustą cerą.

Zapraszam również na mojego bloga o kosmetykach: http://pomysleotymjutrooo.blogspot.com/

Używam tego produktu od: 3miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

na długo utrwala makijaż i matuje cerę bez efektu ziemistości i szarości

nie czuć go na skórze, jest lekki i wtapia się w skórę, delikatnie wygładza

dla mnie minusem jest małe opakowanie- tylko 8 g- chociaż do podróży świetnie sie sprawdził- wydajność przez to jest średnia w stosunku do ceny

znam pudry trochę droższe za to z 3 razy taką pojemności i porównywalnem efektem

Używam tego produktu od: przez 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupiłam ten puder po przeczytaniu licznych recenzji, z których wynikało, że rewelacyjnie matuje. Niestety z moją cerą nie poradził sobie aż tak dobrze, jednak różnica jest ogromna - wcześniej bez użycia musiałam min. dwa razy w ciągu 8 godzin używać absorbentek, a teraz korzystam z nich raz przed wyjściem. Dodatkowo bardzo dobrze utrwala podkład (też firmy MAC), który wcześniej po całym dniu prawie zanikał.
Odejmuję 1 gwiazdkę tylko dlatego, że spodziewałam się idealnego matu na twarzy, ale najwyraźniej mam zbyt tłustą cerę ;)
Generalnie polecam.

Zacznę od tego, że nie jestem zwolenniczką (a raczej nie byłam ) matu.
Kocham naturalny glow i zasadę less means better.
Mat kojarzył mi się z makijażem kobiety dojrzałej i starannym wklepywaniem pudru.
Ale mam cerę mieszną a magiczne słowo glow nie oznacza, że nos ma się świecić.
Mialam puder sypki YSL i to w dziedzinie sypkich wszystko.
Puder MAC kupiłam z oporami.
Wydawało mi się zawsze, że MAC to marka dla tych dziewczyn, które kochają wyrazisty make up i ponieważ ja się do nich nie zaliczam rzadko brałam pod uwagę ich produkty.
Do tego pudru podeszłam bardzo, bardzo sceptycznie.
Moim urodowym ideałem nie jest gejsza ani Dita von Teese, więc nie chciałam być nienaturalnie biała.
I nie jestem.
Ten puder dostosowuje się do cery, nie widać go.
Nakładałam go tylko na nos i bordę- policzki nie potrzebują nawet tej subtelnej wersji matu.
I jest niewidoczny.
Dokładnie taki powinien być puder idealny.
Niewidoczny ale działający.
Między tą częścią twarzy gdzie jest (no,broda) a tą gdzie go nie ma (czoło, policzki) praktycznie nie ma różnicy.
Ani dotykowo ani wizualnie.
Nie istnieje więc taki przymus żeby nakładać go all over.
Puder jest bardzo miałki.
Ja nakładałam go pędzlem The Body Shop - nie wiem być może pędzel MAC dałby jeszcze bardziej idealny efekt, ale to też plus pudru, że kupując go nie muszę nabywać armii pędzli specjalnie do niego.
Puder współpracuje bardzo dobrze z kremami koloryzującymi.
Wisoną rezygnuję z podkładu aż do jesieni- używam wymiennie kremu BB Estee Lauder i Clinigue Moisture Surge Tinted .
I ten puder nie potrzebuje baz, podkładów.
YSL z tymi kremami nie bardzo się lubił.
Mat naturlany czyli mat idealny jest ze mną przez 8 - 9 godzin.
Potem zazwyczaj robię demakijaż więc nie wiem jaki jest próg jego trwałości, ale ten mi wystarcza.
MAC adaptuje się świetnie.
Opakowanie?
Dla mnie ten puder mógłby być sprzedawny w puszkach od sardynek.
Nie ma to znaczenia.
To zawodowy perfekcjonista.
Cena umiarkowana biorąc pod uwagę sypkie pudry Guerlain czy YSL.