M.A.C., Prep + Prime, Transparent Finishing Powder (Puder utrwalający makijaż)

Kiedy postanowiłam zakupić utrwalacz makijażu byłam prawie przekonana do zakupu tego marki Vichy. Namawiała mnie na niego koleżanka i kilkakrotnie aplikowała mi przed wieczornymi wyjściami. Jednak czytając tutejsze recenzje zdecydowałam się na MACa.
Czy jestem zadowolona?
Na pewno niezaprzeczalnie ten "cukiereczek" matuje doskonale. Po aplikacji nie ma mowy o świeceniu. Nie wiem jednak, czy nie byłby zbyt drastyczny dla skór suchych.
Moja jednak jest mieszana więc z tym problemów nie miałam.
Jeśli jednak chodzi o trwałość to szału nie ma. Twarz jest chwilę dłużej matowa i makijaz dłużej się trzyma ale Vichy daje zdecydowanie lepszy efekt. Pamiętam, że kiedyś po imprezie(z Vichy na twarzy) obudziłam się niestety w makijazu i był w stanie nienaruszonym. Ten niestety tego nie potrafi. Następnym razem (pewnie za lata bo puder wydaje się wydajny a ja nie używam go zbyt często) kupuję zdecydowanie Vichy.
Ale podsumowując kosmetyk jest niezły i nie nazwałabym go pieniędzmi wyrzuconymi w błoto.

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ciezka sprawa z tym pudrem - bez watpienia jest bardzo dobry, ale nie wiem, czy moge ocenic go na 5*. Gdy pomalowala mnie nim wizazystka w salonie MAC ok. godz. 15, do 3 w nocy, tj. zmycia makijazu, mialam nieskazitalna, satynowa twarz, nic sie nie wazylo.
Natomiast w domu nie moge powtorzyc tego efektu, mimo tego, ze uzywam na ten sam podklad, co w salonie MAC (na podklad Sculpt tej samej firmy).
Jak nakladam w domu, po 3 godzinach wygladam jakbym oproszyla sie oslawiona na biochemii i polecana przy kremach z filtrami skrobia kukurydziana - ten sam efekt ciasta. Moze wiec to jest wina pedzla - w salonie MAC malowano mnie wielkim skunksem, a ja nie mam tego pedzla w domu.
Mimo wszystko dziwi mnie to, mam pedzel Guerlain i do tej pory sprawdzal sie wybornie.

Puder przypomina Make Up For Ever High Definition, taki sam biały sypaniec, jednak MUFE jest drobniejszy.
Wiecej go nie kupie, mimo ze matowi gdzie trzeba, rozswietla tez, wiec jest szlachetny glow, ale to ryzyko ciasta sprawia, ze nie nadaje sie do szybkiego porannego makijazu i omiatania twarzy raz-dwa.
Nie lubie kosmetykow, ktore mecza mnie w uzywaniu.
Plusem jest to, ze nie rozjasnia, nie zmienia kolorow podkladu, rozu czy bronzera.

Używam tego produktu od: 2 miesiace
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mat w czystej postaci. Nie płaski, ale satynowy. Do tej pory moim mistrzem matowania był prasowany Blot, ale ten puder daje lepszy efekt, bardziej naturalny, bardziej Photoshop\'owy ;)
W prostym, gustownym opakowaniu z uroczą brokatową przykrywką (strasznie mi się podoba ten brokacik ;) ) mamy biały proszek, bardzo drobno zmielony. Przy otwarciu radziłabym uważać, bo może pokryć wszystko dookoła białą warstwą ( po raz kolejny to powód 4,5* nie 5). Nałożony na skórę, czy tylko z kremem czy też z podkładem rozprowadza się bardzo gładko, nie włazi w zmarszczki, nie podkreśla porów i suchych skórek. Buzia jest wręcz jedwabista, aż miło się samemu pomizać ;) Często stosuję go miejscowo, kiedy przesadzę z różem lub bronzerem, łagodzi zbyt ostry kolor i przejścia na skórze. No i oczywiście cecha nadrzędna - efekt matu. Pierwszy raz pomalowana nim zostałam przez MACową makijażystkę i wytrzymał na mnie 10 godzin bez świecenia. Po 3 godzinnej podróży wróciłam do domu i nie mogłam uwierzyć po spojrzeniu w lustro, nadal byłam matowa.
Za radą Wizażanek z wątku MACowego nakładam go pod oczy, na korektor, przepięknie wygładza i utrwala, co najważniejsze nie wysusza i nie włazi w zmarszczki.
Nie stosuję go codziennie, bo polubiłam bardziej naturalny, rozświetlony wygląd mojej cery, ale na uroczystości czy imprezy jest niezastąpiony, zapewnia dobry wygląd na zdjęciach i komfort nie-błyszczenia się nawet mimo tańców.



Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 w ciągłym użyciu

Kupiłam puder zachęcona przedewszystkim jego transparentnością. Myśłe że spełnia większość obietnic producenta. Matuje, jest niewidoczny, lekko rozświetla i otula twarz lekka woalką. Jednak efekt utrzymuje sie góra 5/6 godzin, za to odejmuje mu gwiazdkę.Dodam jeszcze, że jest bardzo wydajny.

Moje poszukiwania naprawdę dobrego i matującego pudru, który ujarzmi strefę T i sprawi, że nałożony na makijaż raz nie będzie wymagał poprawek zostały uwieńczone nieoczekiwanym sukcesem. Nieoczekiwanym, ponieważ w posiadanie tego pudru weszłam przez przypadek - Koleżanka miała go na targowisku, dokonałyśmy wymianki, aczkolwiek z mojej strony bez jakiejś nadziei na cud.
Ale już po pierwszym zastosowaniu był wielkie WOW, zwłaszcza po koniec dnia, kiedy dotykając palcami skrzydełek nosa, czoła i brody (tam przeważnie spływał mi make up ) nie poczułam tłustego filmu, tylko zmatowioną skórę!
Żadnemu poprzedniemu pudrowi transparentnemu, jak i matujacemu się to nie udało.
Matuje bez poprawek w 100%, przynajmniej moją mieszaną cerę. Trzyma sebum w ryzach.
Wcale nie uwidacznia suchych skórek, jak piszą niektorzy, po prostu trzeba mieć wypielęgnowaną, dobrze nawilżoną kremem cerę.
Po aplikacji skóra jest satynowa.
Ładnie się stapia ze skóra i nie ma efektu gejszy.
Jak dla mnie odkrycie roku!!

Używam tego produktu od: paru tygodni
Ilość zużytych opakowań: jedno

stosuje ten puder na podklad last long maca i nie robie zadnych kompletnie zadnych poprawek w ciagu dnia, twarz zostaje matowa na caly dzien, cere mam mieszana ze sklonnoscia do przesuszania, co prawda gdy sie go nalozy mam wrazenie ze jestem obsypana maka ale to dlatego ze nie do konca go umiem nakladac ! jesli komus zalezy na tym by mial matowa twarz bez poprawek przez caly dzien to polecam ! fajny bajer

Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Niestety dla mnie ten produkt, mimo że dawałam mu szansę w różnych sytuacjach niespecjalnie się sprawdził..
Owszem w pewnym stopniu utrwala mój makijaż, ale dla mnie jest to efekt niezadowalający.. moja skóra potrzebuje niestety poprawek w ciągu dnia, świeci mi się strefa T, podkreślają się suche skórki..
Fakt, że moja skóra aktualnie przez kuracje kwasami nie jest w zbyt dobrej formie, ale chyba za wiele dobrego wyobrażałam sobie o tym produkcie..
Uważam, że warto go kupić i wypróbować.. Na pewno lepiej się sprawdzi na osobach, które nie mają za wiele problemów w cerą.. Ja daje mu jeszcze szansę i tak łatwo go nie skreślam :) ale trochę poczułam się zawiedziona.

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

super wykancza makijaz i go utrwala; twarz sie dlugo nie swieci jest swietnie zmatowiona... i z racji tego, ze jest to delikatny bialy "proszek" nie robi z twarzy ciezkiej tapety... jest niewidoczny na twarzy a swoje robi!

jak dla mnie odkrycie.

Używam tego produktu od: 4 miesiecy
Ilość zużytych opakowań:1

Puder jest calkowicie bialy-trzeba uwazac,zeby nie przedawkowac,bo wtedy twarz wyglada sztucznie.Jego ogromna zaleta jest utrwalanie,makijaz utrwalony tym pudrem trzyma sie dopoki sie go nie zmyje-fenomen...Jedynym minusem dla mnie jest,ze nie matowi mojej tlustej cery na dlugo,ale wybaczam;)Juz nie musze wiecej poprawiac makijazu w ciagu dnia,tylko bibulkami badz blot pudrem zmatowic.

Używam tego produktu od:4 miesiace
Ilość zużytych opakowań:1

Puder jest niezły jako wykończenie makijażu na inny puder. Matuje, jest przyjemnie aksamitny i ładnie pachnie ale jak swoją cenę mógłby być lepszy. Puder kupiłam w te wakacje w Stanach inaczej pomyślałabym, że to podróbka:)trochę przypomina mąkę ziemniaczaną.

Używam tego produktu od:2mcy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1 szego

Puder jest wspaniały!! Nigdy nie miałam okazji zachwycać się tego typu produktem gdyż dużo większa wagę przykladalam do podkladow. Do rzeczy:
mam sucha cere i czesto wylaza mi suche skórki - dlatego używam lekko natluszczajacych podkladow. I niestety zazwyczaj się potem lekko świece. Pudru nie lubilam nakładać bo miałam wrażenie ze mąka jestem obsypana. Ten puder natomiast powoduje zmatowienie kremowego podkladu ale twarz jest dalej przyjemnie " kremowa". nie zmienia koloru podkladu. Jeśli o mnie chodzi to na taki efekt czekalam do teraz. Ja już nie kupię innego pudru do wykończenia makijażu. Wspaniale się go nanosi na skórę pedzlem. Mam wrażenie ze nie można nałożyć go za dużo- nie uda się ;)
******* no więc jednak mozna nałożyć go za dużo, i wtedy kiepsko wygląda :ehem: :-)
Mimo to gwiazdki nie odejmuje bo puder nałożony prawidłowo i bez przesadzonej ilości jest rewelacyjny
Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Najwspanialszy kosmetyk jaki mógł mi wpaść w ręce ostatnimi czasy.

Mam tłustą, wiecznie świecącą się, problematyczną cerę. Notorycznie przeglądałam się w lusterku i poprawiałam pudrem matującym, żeby się nie świecić. Po południu makijaż mi się przemieszczał odkrywając to co raz ciekawsze niedoskonałości na mojej twarzy.

W poszukiwaniu transparentnego pudru matującego, który wykończyłby mi makijaż, a nie dokładał kolejnych warstw koloru i tkz. apety trafiłam właśnie na ten wspaniały specyfik. Drogie Panie - powinnam wypisać tu absolutnie wszystkie możliwie wychwalające ten produkt epitety, gdyż w pełni sobie na nie zasłużył.

Zatem od początku. Po nałożeniu podkładu nakładam ten puder na całą twarz - dzięki czemu staje się absolutnie gładka, stuprocentowo matowa i wyrównuje cały makijaż. Potem pędzlem muskam części twarzy broznerem, kości policzkowe różem i wtedy też ewentualnie, minimalnie dodaje tego cukru pudru na kontury dołożonych kosmetyków, aby rozetrzeć granice dodatkowych upiększaczy. Efekt jest nieprawdopodobny - makijaż dopracowany, absolutnie matowy, trwały - czego dowodem jest fakt, iż po powrocie z imprezy o 6 rano, wyglądałam jakbym dopiero zrobiła makijaż. Zamiast pudrować się co pół godziny poprawiam się dwa razy dziennie pudrem Maca - Blot Powder Pressed (nie dokłada warstwy koloru tylko matuje)

Dodam tylko, że ten kosmetyk idealnie się nadaje do pracy przed kamerą. Po nałożeniu go rano, makijażystka nie musi biegać za mną z pudrem i mnie ciągle poprawiać - w ogóle tego nie robi, zawsze chwali mój makijaż, z którego nigdy wcześniej aż tak nie byłam zadowolona (Jestem maniaczką malowania i trendów z tym związanych, więc zawsze interesuję się produktami, które poprawią moje małe dzieła sztuki ;])

Cóż, moje Drogie Panie - wyszła mi z tego pieśń pochwalna - ale nie bez powodu.
Moja przyjaciółka, po jednorazowym wypróbowaniu mojego pudru, pobiegła do Maca i zakupiła taki sam - wygląda ślicznie i jest zachwycona zakupem.

W SKRÓCIE:

-> stuprocentowo matuje
-> wygładza nierówności
-> utrwala makijaż na cały dzień i noc (w przypadku imprez)
-> twarz wygląda naturalnie (nie trzeba nakładać kolejnych warstw pudru koloryzującego)
-> wybawienie dla osób z totalnie tłustą cerą

Kolejny powód dla, którego jestem fanką Maca.




Używam tego produktu od: 3 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego