Mustela, Maternite, Ouo Smagliature (Olejek na rozstępy bio)

Niestety ostatnimi czasy zaczęły się pojawiać na moim ciele rozstępy. Jest to spowodowane wiola czynnikami, między innymi oczywiście wzrostem masy ciała. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że na tym etapie sama zmiana stylu życia nie wystarczy na problem z rozstępami, które pojawiły się głównie w środkowej części ud oraz na piersiach. Jak wsparcie w procesie zwalczenia tego typu niedoskonałości wybrałam dla siebie olejek od marki Mustela. Udało mi się go dostać będąc na zakupach w drogerii Rossmann i zakupiłam go, ponieważ miałam sporą nadzieję, że tego typu kosmetyk zadziała i nie będę musiała decydować się na laserowe usuwanie rozstępów.

Kosmetyk zamknięty jest w kilku wersjach opakowania, ja posiadam ten o pojemności stu pięciu mililitrów, którego cena regularna wynosi około pięćdziesięciu pięciu złotych. Opakowanie ma formę przeźroczystej, wykonanej z plastiku butelki dlatego też bardzo dobrze widzimy, ile kosmetyku wciąż nam pozostało. Na butelce umieszczone zostały wszelkie, najważniejsze informacje na temat kosmetyku, takie jak jego nazwa, logo producenta, skład, zalecany sposób użytku czy opis.

Olejek posiada całkiem lejącą się formułę oraz jasnożółtą barwę. Pachnie dość ładnie, delikatnie kwiatowo i kosmetycznie. Kosmetyk wedle przeznaczania powinien być stosowany jedynie przez młode mamy, jednak moim zdanie sprawdzi się on każdemu, kto z różnych powodów pragnie zwalczyć powstawanie rozstępów na ciele. Muszę przyznać, że kosmetyk ten bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Przede wszystkim bardzo szybko się wchłania i nie klei się. Przy regularnym stosowaniu rano oraz wieczorem bardzo dobrze radzi sobie z rozstępami. Nie tylko uelastycznia skórę, dzięki czemu sprawia, że nie powstają na niej nowe niedoskonałości, ale także subtelnie rozjaśnia i łagodzi te, które już zdążyły się pojawić, dzięki czemu przy regularnym stosowaniu daje naprawdę niesamowite efekty. Dodatkowo nawilża skórę i jest bardzo wydajny.

Olejek od marki Mustela to naprawdę przyjemny kosmetyk, nie tylko dla młodych mam. Bardzo dobrze radzi sobie w walce z rozstępami, całkowicie spełnił moje oczekiwania. Zdecydowanie polecam.

U mnie póki co bez rozstępów więc chyba w jakimś stopniu działa

Olejek z Mustela kupiłam ze względu na chęć uniknięcia rozstępów w ciąży, choć wiem, że duże znaczenie ma tu genetyka. Ale dla psychiki dobre i to. Zdecydowałam się na ten produkt bo ma dobre opinie i jest bezzapachowy, a na początku ciąży wszystko mi śmierdziało.

Olejek stosowałam od końca 1 trymestru, gdy skończył się inny olejek, nakładałam okrężnymi ruchami 2x dziennie, rano i wieczorem, codziennie. Skóra po zastosowaniu jest miękka, przyjemna w dotyku, elastyczna, nie miałam uczucia rościągania, napięcia czy szorstkości. Przyznaję, brzuch mam duży i urósł sporo, a rozstępów przy końcu 3 trymestru póki co brak. Owszem stosowałam jeszcze dwa inne kosmetyki zamiennie i być może one wszystkie razem zadziałały, że do teraz skóra jest gładka. Zobaczymy jeszcze po porodzie czy nic nie wyskoczy, ale jak na razie jestem mile zaskoczona efektami bo bałam się, że przy tak szybko rosnącym brzuszku wyjdą od razu, ale mam nadzieję, że już się nie pojawią, także po porodzie. Plus za skład.

Olejek nie uczula, nie oblepia, nie powoduje żadnych reakcji alergicznych i co ważne jest bezwonny więc idealny w 1 trymestrze gdy doskwiera nadwrażliwość węchowa. Jednak jak to z olejkami, trzeba poczekać z nakładaniem ubrań itd.

Wydajność jest niezła, spokojnie wystarcza na miesiąc używania, obecnie mam 2 opakowanie, ale jak pisałam, stosowałam zamiennie z innym olejkiem i z balsamem.

Cena w promocji jest fajna, mi się udało kupić za niecałe 30 złotych.

Naprawdę działa!

Produkt kupiłam z myślą: a co mi tam jest na promocji to wezmę ( kosztował Ok. 27zl). Nie miałam żadnego olejku na rozstępy a ten miał dobre opinie. I po użyciu raz drugi i kolejny zauważyłam ze faktycznie moje rozstępy (te świeże) stawały się mniej widoczne. Z ciemnego bordowego koloru zrobił się jasny kolor woreczki kolor mojej skóry. Co nie sprawia mi aż takiego wstydu pokazania się w stroju kąpielowym. Wiadomo jak wszystko inne trzeba stosować regularnie tak i ten produkt należy stosować rano i wieczorem. A gdy dołożymy szczotkę i zaczniemy szczotkowanie efekty będą jeszcze szybsze.
Moje rozstępy były i są bardzo duże zaczynajac od biodra przez udo i pośladek ( pojawiły się w ciąży).

Olejku używam przede wszystkim na pośladki - tam mam największą skłonność do rozstępów. Olejek bardzo ładnie rozprowadza się na skórze i jest turbo wydajny. Efekty zauważyłam po miesięcznym stosowaniu produktu - nowych rozstępów brak, skóra jest bardziej napięta, nawilżona a rozstępy, które już były nie rzucają się aż tak w oczy, Polecam!

Pierwszą butelkę olejku dostałam w prezencie od Intermanki, kolejną zakupiłam już sama - tak bardzo jestem zadowolona z tego olejku! <3.
Mam skłonność do rozstępów - ''zdobią'' one moje uda i biodra, dlatego teraz, w czasie ciąży, wręcz obsesyjnie dbam o skórę, by zminimalizować ryzyko pojawienia się nieprzyjaciół. Aktualnie jestem w 23 tygodniu ciąży, brzuch rośnie cały czas, ale na ten moment rozstępów, swędzenia i napięcia skóry skóry brak - właśnie dzięki temu produktowi :).

PLUSY:
+ Wygodne i poręczne opakowanie - mała butelka z zamykaniem na zatrzask. Plastik solidny i odporny na upadki, a dzięki temu, że butelka jest przejrzysta, to na bieżąco widzę ubytek zawartości. Wizualnie również wszystko ok, nie mam się do czego przyczepić.
+ Olejowa, ale wcale nie aż tak tłusta formuła. Swobodnie mogę wykonać delikatny masaż, a olejek nie tłuści aż tak, jak inne tego typu specyfiki.
+ Brak zapachu! Dla mnie jest to teraz bardzo ważne - słynna oliwka z Babydream niestety mnie drażni (zwłaszcza zastosowana na noc), dlatego doceniam bezwonność olejku Musteli ;).
+ Dobry skład, przyjazny skórze wrażliwej.
+ Nie powoduje krostek.
+ Dobre działanie odżywcze, uelastyczniające, nawilżające i kojące - miałam taki etap, że brzuch zaczął mnie swędzieć jak jasny gwint, skóra była napięta i odczuwałam dyskomfort - a po tym olejku wszystko zniknęło.
Skóra na brzuchu, biodrach, udach, pośladkach i biuście wygląda pięknie - gładka, miękka, doskonale nawilżona, o ładnym kolorycie.
Rozstępów póki co brak - ale czy zapobiega im w stu procentach, to ocenię dopiero pod koniec ciąży, wtedy na pewno edytuję recenzję.
+ Niezła wydajność - stosowany dwa razy dziennie na brzuch/biodra/pośladki/uda/piersi starcza na miesiąc, uważam to za dobry wynik.
+ Przystępna cena - można dostać go nawet za 24,99 zł/op. lub w duo-pakach, wówczas wychodzi to bardzo korzystnie.
+ Łatwo dostępny.

MINUSY:
- Nie odnotowałam :).


Podsumowując - jestem bardzo, bardzo zadowolona z tego olejku i cieszę się, że go poznałam. Doceniam w nim to, jak pięknie niweluje suchość i napięcie skóry, jak długotrwale pielęgnuje i to, że jest absolutnie bezzapachowy i przyjazny alergikom. Będę stosowała go do końca ciąży i serdecznie go polecam, naprawdę jest dobry <3

Olejek stosuję mniej więcej od czwartego miesiąca ciąży (aktualnie 9-ty) i zdecydowanie polecam!

Kupiłam go jak tylko brzuszek zaczął rosnąć i troszkę swędzieć i... nie polubiliśmy się od pierwszego użycia. Nie lubię olejków, nie lubię tłustych konsystencji, nie tak wyobrażałam sobie suchy olejek... Pomyślałam jednak, że przecież go nie wyrzucę - mała buteleczka, jakoś zmęczę :) Stosowałam (i nadal stosuję) raz dziennie, po prysznicu. A po kilku dniach zauważyłam, że skóra na brzuchu ma ładny odcień, zdrowy blask, jest napięta, nawilżona i efekt jest widoczny gołym okiem - moja mama zapytała, co stosuję, bo widać, że mam bardzo ładną skórę na brzuszku. I wtedy go pokochałam :) Teraz jestem już duuuużą "ciężarówką", ale skóra na brzuchu nadal jest jędrna, pełna blasku i nigdy nie odczuwałam swędzenia rosnącego brzucha. Nie pojawiły się żadne nowe rozstępy ani na brzuchu, ani na piersiach, mimo że skłonność genetyczną do nich mam (mam takie "pamiątki" po okresie dojrzewania wysoko na udach, które jednakże olejek ładnie wygładził). Olejek można stosować od początku ciąży (nie trzeba czekać do zakończenia pierwszego trymestru), ma bardzo prosty i naturalny skład (w pełni bio), dlatego polecam każdej przyszłej mamie. Naprawdę warto!

Uwielbiam suche olejki, które w odróżnieniu od tych tradycyjnych nie pozostawiają do kolejnego mycia tłustej warstwy której nie znoszę.

Mustela jest moja ulubioną marką okołodziecięcą, ma w większości doskonałe, naturalne składy, więc nie muszę czytać etykiety w poszukiwaniu mocnych detergentów. Olejek ma całkowicie bio skład, żadnych niepotrzebnych dodatków. Ładnie pachnie, nie intensywnie. Jest bardzo wydajny, ale przede wszystkim super nawilża i ujędrnia skórę. Stosuje do dziś na przemian z balsamem. Idealnie dopełnia wieczorną pielęgnację ud i pośladków po szczotkowaniu.

Olejek kupiłam w drugim trymestrze poszukujac zamiennika dla droższego kremu. Sprawdził się idealnie. Jest bardzo przyjemny, łatwo sie rozsmarowuje i wchłania. Nie trzeba długo czekać, żeby móc założyć ubranie. Bardzo pomógł mi też przy swędzeniu brzucha, dobrze nawilża skórę i pozostawia ją przyjemnie miękką. Rozstępy póki co się nie pojawiły więc można powiedzieć, że jego skuteczność jest duża. Mimo niewielkiej wielkości, produkt jest bardzo wydajny i starcza na długo.

Dobra wchłanialność i nawilżenie

Olejek otrzymałam w pudełku pure beauty. Jako że już byłam po trzeciej ciąży a moje ciało wołało o pomstę do nieba już po pierwszej nie mogę się wypowiedzieć na temat zapobiegania rozstępom bo te już posiadam.
Jednak jak działa na świeże i nowo powstałe to już wiem.
Ogólnie olejek jest wydajny i nie trzeba go dużo w smarować żeby dało się zauważyć jakiś efekt. Bardzo szybko się wchłania i nie zostawia żadnych śladów na ubraniach.
Po 5 tygodniach stosowania wieczorem blizny delikatnie rozjaśniały. Skóra na brzuchu jest delikatna i mięciutka.
Chętnie bym go wypróbowała wcześniej zanim te blizny powstały ale cóż.
Ogólnie dobry produkt nie ma się do czego przyczepić tylko pamiętajcie ja go nie stosowałam przeciw rozstępom tylko na już powstałe blizny.

Rewelacyjny produkt!! Olejek kupiłam z czystej ciekawości i na prawdę się nie zawiodłam. Jest lekkiej konsystencji, dobrze nawilża skórę, szybko się wchłania, jest bardzo delikatny i co najważniejsze nie zostawia śladów na ubraniu. No bomba! Używałam go niemalże codziennie, rano i wieczorem na uda i brzuch i to co zauważyłam, to to , że jest bardzo wydajny, a moja skóra stała się po nim jędrniejsza i bardziej nawilżona. Ponadto olejek znajduje się w poręcznej buteleczce, z której nic się nie wylewa. Idealnie sprawdzi się również na wyjazd, gdyż śmiało zmieści sie w kosmetyczce i do tego świetnie nawilży skórę po opalaniu. Polecam!

Olejek ten zakupiłam stricte profilaktycznie, by zapobiec rozstępom (jestem w zaawansowanej ciąży). Wcześniej miałam okazję wypróbować krem tejże marki i byłam nim zachwycona, więc stwierdziłam, że ochoczo sięgnę po ich inne kosmetyki. Ogromnym plusem z racji mego stanu jest, iż olejek można bezpiecznie stosować u ciężarnych. Zapłaciłam za niego około 30 złotych za pojemność 105 ml. Produkt zamknięty jest w przezroczystej buteleczce z zatrzaskiem, więc widzimy, ile zawartości pozostało w środku i ma dość lekką konsystencję jak na tego rodzaju specyfik. Po rozsmarowaniu na skórze całkiem szybko się wchłania bez pozostawiania tłustej warstwy. Kolejnym atutem jest bezzapachowa formuła, co w przypadku osób skłonnych do uczuleń i wrażliwych na wonie jest niezwykle pomocne. Jeśli zaś chodzi o efekty po około miesiącu stosowania 1x dziennie na obszar piersi, brzucha i pośladków: rozstępy nie powstały, a skóra jest bardziej nawilżona, elastyczna, nie swędzi, nie piecze, nie jest podrażniona, więc olejek jak najbardziej otrzymuje moją pozytywną rekomendację.

Kupiłam olejek w Rossmanie w promocji, za ok 40 zł. Jestem z niego bardzo zadowolona. Bardzo intensywnie nawilża suchą, rozciągającą się skórę w ciąży, zapobiega uczuciu swędzenia. Jeśli ktoś nie lubi kosmetyków zapachowych, to jest to coś dla niego - produkt nie ma żadnego zapachu, jest totalnie neutralny. Póki co, używam go od niecałego miesiąca, więc trudno mi powiedzieć, czy działa przeciwrozstępowo, okaże się za kilka miesięcy ;). Jest bardzo wydajny, konsystencja jest dość tłusta, dlatego nie trzeba nakładać dużo produktu. Szybko się wchłania i nie pozostawia plam.