Essence, Stay All Day Make - Up (Długotrwały podkład w płynie (stara wersja))

Dziewczyny moje kochane! Ja wiem, że ten podkład nie będzie nigdy królem drogerii, ale spokojnie ;) Essence właśnie wypuściło nowe kolory, mianowicie 05 i 08. I ja wiem, że 05 to jak zwykle nie u nas, ale 08 Soft Vanilla... nie skreślajcie go Bladziochy ;)
Niegdyś najjaśniejszym kolorem było 15 Soft Creme. Był nieco jaśniejszy od 10, choć to trochę dziwne. Miałam do niego kilka podejść i choć konsystencja, zapach i działanie było super, tak kolor... opalony. Całe szczęście wraz z wejściem jesiennego asortymentu wjechał na białym rumaku kolor 05 Soft CREAM (to ważne, bo jednak nazwa inna tylko troszczeczkę od 15stki). I jak powiedziała to Luisa Crashion - WELCOME TO MY LIFE! :D
Kolor jest IDEALNY. Beżowy, bardzo jasny, neutralny. IDEALNIE rozprowadza się go gąbeczką, krycie ma mocne, także idealne, jestem wręcz zachwycona jak wyglądał po nałożeniu. Nie zoksydował do pomarańczki. Odcień na mojej bladej cerze wyglądał świetnie aż do zmycia. Nigdzie się nie odznaczył.
Podkład idealnie wygładził skórę, nie podkreślił zmarszczek a nawet je optycznie wyblurował, żadnych suchych skórek ani włosów. Jak fotoszop :) Idealnie przyjął resztę produktów i utrzymał mat z pudrem. Bez pudru ma wykończenie typu naturalny glow - przy czym z naprawdę przyzwoitym kryciem. Nie ma efektu maski. Jedynie odejmuję gwiazdkę za to, że po 7h byłam wyświecona na czole, nosie i wokół. Ale mimo to po 14h grzecznie siedział na twarzy (z wyjątkiem płatków nosa, ale to wina tego, że parę razy musiałam popracować chusteczką :P), dalej dawał efekt bluru i utrzymał bronzer/róż/rozświetlacz na miejscu. 08 Soft Vanilla też jest jasnym kolorem, ale z żółtymi tonami, więc nie dla mnie, ale myślę, że wielu z Was by odpowiadał, jeśli tylko zraziły Was poprzednie kolory a nie konsystencja. Cena jest na tyle niska, że WARTO spróbować. Gorąco polecam! Zwłaszcza jeśli dorwiecie 05 :)
I przepraszam, że nadużywam słowo "idealnie" ale naprawdę po pierwszym użyciu czuję się nim oczarowana i jestem w stanie wybaczyć tę wyświeconą strefę T ;)

Podklad kupilam po obejrzeniu kilku testow na yt. Niestety najjasnijszy kolor po nalozeniu jest po prostu POMARANCZOWY - nie wiem kto ma taki odcien cery... Ogolnie ma dosc pudrowe wykonczenie, ale trwalosc 16 h to jakis zart. Szkoda, ze nawet 8 h nie wytrzymuje...

jak czasem czytam te opisy 25 h, 42 h Jezus kto chodzi tyle w podkładzie. No ale tu mamy 16 h czyli co od 7 rano do 22:00? Nie wiem, jak oni to mierzą. No ale cóż, reklama dźwignią handlu.

Podkład essence po 1 nie utrzymuje się wcale tak długo (chyba, że chodzi o pozostawienie jego śladowych ilości?Także TRWAŁOŚĆ ni jak się ma do obietnic producenta

OPAKOWANIE - niby fajnie, bo pompka, beżowa szata graficzna. Ale tak jak poprzedniczki pisały - nie widać ile kosmetyku zostało. Mi dodatkowo pompeczka zaczęła trochę szwankować

ZAPACH - delikatny, może być

KONSYSTENCJA - lekka, nie zapycha skóry, łatwo się rozprowadza na skórze.

PIGMENTACJA - ładnie kryje, niestety na mnie troszkę się utlenił i kolor zrobił się bardzo ciepły, Jest ok póki nie kupisz za ciemnego podkładu ;p

CENA - to bardzo przyjemny element tego kosmetyku. Około 20 zł myślę, że to nie majątek, może akurat komuś podpasuje

Podsumowując. Nie ma co oczekiwać cudów za taką cenę. Podkład jest średni tak jak i cena. Na pewno się nie przepłaci

Podkład jest przyzwoity nie oczekujmy od pokładu za nie całe 20zl cudów. Ma beznadziejne opakowanie w którym nie widać ile produktu zostało. Ma okropne pomarańczowe albo ciemne kolory. Ale sam w sobie jako podkład nie zapycha wyglada naturalnie i ma nie złe krycie. Trwałość no napewno nie taka jaka obiecuje producent ale do 7 godzin bez zarzutu.

Wielki minus jeśli chodzi o opakowanie, ponieważ nie widać ile mamy produktu w opakowaniu. Sam podkład nie jest według mnie podkładem matowym, nałożony na buzi świeci się i trzeba go przypudrować, poza tym nie utrzymuje się długo i znika z twarzy. Jeśli chodzi o zapach to jest to taki słodki, kosmetyczny zapach, przyjemny.

Ten podkład to chyba najgorszy kosmetyk jaki miałam! Po nałożeniu na twarz kolory są okropne albo wychodzi pomarańcz albo ciemny jak murzyn...
Twarz świeci się po nim już po godzinie... nawet przyklepanie go pudrem nic nie daje. Schodzi bardzo szybko skąd te 16h to nie wiem ...

TAK!
Jak dla mnie świetny, kupiłam go za 13zł w naturze i jestem bardzo zadowolona, na pewno jeszcze do niego powrócę :)

Zalety:
- dobrze matuje
- dobrze się nakłada
- nie tworzy maski
- długo się trzyma
- dobrze zakrywa niewielkie niedoskonałości (nie mam dużych problemów z cerą)

Wady:
- pompka mi się czasem zacina :<

Mam średnią karnację, do której dość dobrze pasuje odcień 15-soft creme.
Co prawda wolałabym, aby był mniej beżowy, a bardziej zółty, ale na mojej karnacji nie wygląda to źle.

Podkład dobrze kryje moje naczynka, a nałożony oszczędnie nie wchodzi w pory.
Nie jest to podkład matujacy, ale nadaje się do cery mieszanej. Przypudrowany pudrem sypkim, przez kilka godzin utrzymuje mat. Oczywiście po 16 godzinach nie było śladu po nim na twarzy, tutaj producent popłynął ;)
Jest bardzo wydajny, wystarczył mi na około pół roku niemal codziennego używania.
Opakowanie z pompką jest wygodne i higieniczne, takie lubię najbardziej.

Świetny podkład! Aż trudno uwierzyć że cena jest tak niska! Idealnie kryje, utrzymuje się na twarzy na prawdę bardzo długo, opakowanie z pompką również na plus. Używam go już od dawna, na przemian z innym podkładem.

Markę Essence ma kilka fajnych produktów ale ten bardzo mnie rozczarował. Po pierwsze ciężko jest dobrać odpowiedni kolor (najjaśniejszy wygląda jak pomarańcza na twarzy) po drugie nie utrzymuje się długo i praktyczne wcale nie kryje.

Zgadzam się ,że dobrze kryje nie doskonałości. Natomiast nie utrzymuje sie na skórze, jest zbyt cięzki wedlug mnie i nie nadaję się do młodej skóry. Cena dość niska, ale plusem jest opakowanie wygodna pompka sprawia, że nie brudzi się nakrętka i wszystko dookoła,

Poczytałam o nim sporo i zdecydowałam się na drugi w kolejce kolor, który rzekomo jest najjaśniejszy. Jeśli to jest najjaśniejszy kolor to ja nie wiem jak wyglądają pozostałe.
Podkład ma kolor dojrzałej pomarańczy, a na twarzy jeszcze dodatkowo się utlenia. Nie wiem, czy utrzymuje się cały dzień, czy współgra z kolorówką, czy wysusza. Nie jestem w stanie wyjść w nim z domu.
Kupiłam go w grudniu. Postanowiłam poczekać do wakacji, bo może się opalę, może w końcu będzie pasować. Mamy lato, a jego kolor to wciąż przepaść.
Oddalam siostrze. Ma ciemną karnację. Na wyjścia po bułki zużyje.
Mimo ceny nigdy go już nie kupię.