Jaguar, Evolution EDT

Perfumy cieszą się dużym zainteresowaniem. Niejednokrotne wyjście do ludzi, pokazało jak wiele osób (z naciskiem na kobiety) zachwycało się tym rześkim i intensywnym zapachem lub nawet namawiało swoich mężczyzn na ich zakup.

Zapach jest trwały, długo utrzymuje się na ciele a na ubraniach "siedzi" aż do ich uprania. Musze również pochwalić to jak wytrzymały jest flakon, który często lądował na podłodze i nic się mu nie działo.
Atomizer działa sprawnie, nie zacina się.

Polecam !

Zapach w odbiorze "granatowy", jak jego flakon – świeży, a intensywnie aromatyczny. I nie morski.
Perfumy są przede wszystkim w odbiorze bezsprzecznie męskie – bardzo trwałe i dość mocne, pozostając przy tym zmysłowymi, eleganckimi i rześkimi. Aromatyczne z wyraźnie wyczuwalnymi świeżymi akordami korzennymi i zielonymi.
Perfumy mają granatowy flakonik, który mógłby kojarzyć się przez to ze stuningowanymi nutami oceanicznymi, a tymczasem jest to zapach rześki, świeży, w sposób nieoczywisty i niebanalny, niekoniecznie typowo morski.
Są w nim ewidentnie zielone nuty, ale ożywcze nie w mdlący – kojarzący się ze skoszoną trawą lub liśćmi – sposób, a rześkie, soczyste, aromatyczne nuty mięty, bergamotki, pomarańczy, szałwii, lawendy i kardamonu, na seksownym, bardzo zmysłowym tle ciepłego drzewa sandałowego, piżma i bursztynu.
Finalnie powstał zapach ciekawy, przyciągający uwagę, piękny, elegancki, i zmysłowy. Trwały, całkiem mocny, a nie duszący. Dość uniwersalny, bo i odpowiedni do garnituru, i na wyjście w wolnym czasie, elegancki na poważne imprezy, a zmysłowy – na randkę, i długo by wymieniać, natomiast jest to uniwersalność niebanalna, nieoczywista, nie nudna.
Kolejny bardzo udany zapach od Jaguara, a do tego w przystępnej cenie.
Polecam.