Ziaja, Med, Kuracja Naczynkowa, Krem wyciszający rumień na dzień i na noc

Krem strasznie mnie UCZULIŁ !

Miałam długie lata zaufanie do Ziaja i właśnie się ono skończyło... Nigdy więcej. Nie mam skłonności do alergii na kosmetyki więc to było całkowite zaskoczenie. Tym większe rozczarowanie, że to to seria "med".

MINUSY
- krem strasznie UCZULIŁ - całą twarz i szyję mam czerwoną w krostach, plamkach i wypryskach,
- nie pomógł na rumień, wprost przeciwnie,
- krem jest zbyt RZADKI,
- strasznie PIECZE w OCZY, nawet gdy starannie omijasz okolice oczu.

PLUSY
- tani

Nie polecam!!! Ryzyko na własną odpowiedzialność.

Używam tego produktu od: 3 dni
Ilość zużytych opakowań: odrobina

Działa na moje wybuchy gorąca i wielkie rumieńce.

+Co prawda nie od razu ale po kilku dniach była znacząca poprawa. Teraz nie muszę zmagać się z burakiem na twarzy :)
-Trochę za tłusty jak dla mnie więc używam tylko na policzki tam gdzie rumień bo w mojej tłustej strefie T powoduje wysyp pryszczy.
-Po nałożeniu na policzki te strasznie się świecą ale to niska cena za święty spokój bez buraczanego rumieńca.
+i co do ceny to też miła. jedyny minus do dostępność bo tylko w aptece i to jeszcze nie w każdej.

Używam tego produktu od: 3 m-c
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

jak dla mnie produkt bardzo dobry. jeśli chodzi o rumienienie się to całkiem go nie niweluje, ale zmniejsza. nie powoduje też, że popękane naczynka całkiem zniknął, ale gdy ktoś jest zaczerwieniony i posmaruje się kilka razy tym kremem, to rumień zblednie :) krem nie wiadomo jakich cudów nie działa, ale jest dobry. pomaga i mi pasuje.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Krem doskonale złagodził rumien na mojej twarzy, dobrze ją nawilżył, używałam go tylko na noc, bo nie lubię wielozadaniowych produktów - muszę mieć osobną pielegnację na dzień i na noc, ale to już indywidualna kwestia. Używałam go ponad rok i niestety musiałam zmienić, bo buzia się przyzwyczaiła i potrzebowała jakiejś odmiany, ale na pewno za jakiś czas do niego wrócę!

Nie planowałam tego zakupu, szukając czegoś innego natknęłam się na ten krem. Ponieważ stwierdziłam że by mi się przydał, a cena nie była wysoka, kupiłam go.

Okazało się że jest mi zbędny. Rumieńce nie zmniejszyły się jakoś widocznie, za to fajnie nawilżał, tylko tyle.
Właśnie z powodu tego nawilżania, postaram się go skończyć.

Oczywiście, jak i wszystkie kosmetyki Ziaji, nie uczula, pachnie przyzwoicie.

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: kończę 1

mam nieznośną tendencję do rumieńców, szukałam kremu który pomógł by mi się ich pozbyć i po przeczytaniu pozytywnych opini na temat tego kremu bez wahania udałam się do apteki. Cała radosna zabrałam się za testowanie i niestety mój zapał szybko minął. Bardzo się zawiodłam, może nie oczekiwałam cudów ale myślałam że chociaż trochę mi pomoże a tu nic :( poza nawilżeniem klapa... nie mogę powiedzieć bo fajnie się wchłania, zapach też ok, generalnie fajny krem ale jako krem a nie jako spec od usuwania braków :( zawiodłam się bardzo i dalej szukam...

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: pół tubki

Krem był używany tylko na noc i spełnił swoje zadanie przy tak rzadkim stosowaniu.Wyciszył nieco rumień-jest to pierwszy kosmetyk tego typu ,który stosuje.Jedynym mankamentem jest to,że gdy nałoże go zbyt blisko strefy T to zapycha :/ i za to odejmuje pół gwiazdki

Mam zawsze rumieńce na polikach. podobno moje naczynia krwionośne są płytko położone. podczas wysiłku czy zmian temp. moje poliki strasznie się czerwienią a nawet pieką. używałem już różnych kremów z serii La Roche possay, Rosoliac , Ruboril, AA czy Irena Eris, ale ten krem działa na moje poliki najlepiej. łagodzi czynniki zewnętrzne wpływające na moją cerę. miałem też inne kremy z serii Zieja Medical ale z tego jestem najbardziej zadowolony. Cena jest też korzystna porównując do droższej konkurencji, która sie nie sprawdziła w moim przypadku, ale przecież każda cera jest inna. Polecam ten produkt.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 50 ml w trakcie

Bubel jakich mało.
Ma w składzie parafinę, co powoduje zapychanie porów, nawał wytrysków, nadmierne wydzielanie sebum.
Zapach dziwny, ładnie matuje po nałożeniu jak dla mnie.
Nic dobrego z cerą nie robi, naczynek nie zmniejsza.
Spowodował u mnie uczulenie, ogólnie nie polecam.

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 połowa

Krem ma super konsystencje. Lekko tłustą i super nawilżającą. W zimne, wietrzne dni sprawdza się jako krem ochronny, i na tym kończą się jego plusy.
Żadnej poprawy nie zauważyłam (jak jestem burakiem, tak jestem:)). Skóra lekko jest zaczerwieniona, jakby podrażniona. Wyczuwam w nim bardzo dziwny zapach.
Nie polecam dla osób z dużymi zaczerwieniami.

Mam młodą cere i niestety już pojawiły się drobne popękane naczyńka. Lubie ziaje więc zdecydowałam się na ten produkt. Zdecydowanie pomógł- skończył mi się i widać znowu pogorszenie. Kiedy miałam wyjść tylko do sklepu wystarczyło jak go nałożyłam- twarz nie była taka czerwona.
Na pewno dobry jest na drobne problemy- na coś poważniejszego lepiej sięgnąc po wyższą półkę lub zabiegi- czasu się i tak nie cofnie ;)

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Zacznę od tego, że byłam strasznie napalona na ten krem i kiedy w końcu udalo mi się go dostać byłam w 7 niebie.
Mam cerę skłonną do uderzeń ciepła, ktorej niewiele trzeba żeby w okolicy nosa a policzkach pojawiły się czerwone nieapetyczne placki >.>
Krem ten używam tylko na dzień, a na noc stosuję soraye też do cery naczynkowej. I w takim zestawieniu na prawdę działa.
Co do samej oceny kremu:
+ filtr słoneczny - nie za wysoki, ale na rano moze być, bo nie ma jakiegoś intensywnego slońca, w południe nakładam 50.
+/- konsystencja - trochę wolno się wchlania ale za to w moim przypadku bardzo dobrze chroni przed czynnikami zewnętrznymi. Moją cerę nawilża dobrze i nie powoduje nadmiernego świecenia <z domu wychodze bez makijarzu nakładam go później>
-/+ niby 50 ml, ale nie jest nadzwyczja wydajny, na szczęśćie nie kosztuje dużo (:
+ cena - 12 zł niewiele (:
+ łagodzi zaczerwienienia. staram sie rano nie drażnić niczym twarzy i stosuję tylko płym micelarny ale czasem potrzebuję normlanego mycia, po którym jestem czerwona, zawsze. po nałożeniu wszystkie placki znikają bardzo szybko i nie mam od razy potrzeby nalożenia podkładu żeby wszystko ukryć. A to dla mnei bardzo ważne, staram się ograniczać użwaniue podkładów pudrów szczegolnie latem, bo nie czuję się dobrze w pełnej tapecie ;)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1