Lirene Dermoprogram, Make Me Slim!, Zestaw do masażu (olejek antycellulitowy + bańka chińska)

Nie zmienia to faktu, ze rzeczywiscie jest to fajny zestaw.


Sama bańka jest fajna i dla niej warto kupić ten duet. Łatwo się nią obsłużyć pod prysznicem. Fajnie "zaciąga" skórę. Tezeba to robić umiejetnie i z wyczuciem by nie narobić sobie nieestetycznych siniaków:) Tu nie chodzi o to ze im mocnuej tym efektywniej. To ma być masaż, ktory nie sorawia dyskomfortu!


Olejek dołączony ładnie pachnie. Ma typową oleistą konsystencję. Jest dość wydajny z uwagi na to, że nie ma pompki a tylko pomniejszony zatyczką otwór buteleczki.


Warto sprobować i zrobić sobie raz na jakis czas.

Masaż bańkami chińskimi nie jest dla mnie nowością. Jeżeli chodzi o produkt, to jest on godny polecenia. Zapach jest bardzo przyjemny i relaksujący, dołączona do zestawu bańka jest dobrego rozmiaru, poręczną i odpowiednio sprężysta taka nie za miękka, nie za twarda, dzięki czemu masaż jest przyjemnością. Produkt jest dla mnie wydajny, wystarczy niewielka ilość by przeprowadzić masaż, który jest łatwy w wykonaniu dzięki olejkowi. Olejek jest w porządku dobrze natłuszcza i umożliwia pracę z bańką. Zestaw jest dla mnie jednym z wielu czynników które pomagają mji utrzymać stan nóg w całkiem niezłej kondycji, jednak głównymi wyznacznikami w pogromie celulitu jest zdrowa zbilansowana dieta, dużo ruchu, oraz ćwiczenia 4-5 x w tyg.

Zestaw olejek +bańka skradł moje serce, ponieważ przy regularnym stosowaniu widać efekty, a nadmienię, że jestem osobą dojrzałą, w dodatku od zawsze walczącą z cellulitem.
Do tego zestawu dołączyłam dodatkowo ekstrakt z bluszczu od "Ziołowy kuferek", który jest pogromcą cellulitu. Łącząc ekstrakt z oliwką, następnie smarując miejsca objęte cellulitem , na koniec masując bańką.
Po wykonanym masażu używałam jeszcze serum antycellulitowe z tej samej linii.
W tej całej kuracji najważniejsza jest systematyczność (u mnie 2x w tygodniu), można częściej, dieta (picie wody) oraz ruch (u mnie joga 2x w tygodniu).
Efekty są i to bardzo zadawalające, do tego stopnia, że nie wstyd latem chodzić w krótkich spodenkach ;P
Olejek bardzo ładnie pachnie, ma naturalny skład trzech olejów : arganowego, ryżowego i sojowego, nie podrażnia i świetnie sprawdza się w duecie z bańką.
Pomimo, że pojemność olejku nie jest duża, bo ma zaledwie 100 ml, to wystarcza go na bardzo długo, bo przy regularnym stosowaniu na ok. 4 miesiące. Bańka bardzo wychodna w użytkowaniu, bardzo dobrze zasysa skórę i równie dobrze i wygodnie "odpuszcza".
Jestem bardzo zadowolona z tego zestawu i polecam, pod warunkiem, że będziecie walczyć z cellulitem regularnie ;)

Olejek ma ładny zapach, szybko się wchłania. Opakowanie olejku jest zawiera zaledwie 100ml. Regularna cena produktu jest dość wysoka. Skóra jest ujednolicona, wygładzona. Olejek jest gęsty. W opakowaniu jest olejek zapakowany w plastikową buteleczkę, z której wygodnie można dozować produkt oraz bańkę wielkości idealnej, która idealnie leży w dłoniach. Olejek nie uczula, nie podrażnia.

Dobry produkt do codziennej pielęgnacji

Zachwycona produktami z serii Make Me Slim! postanowiłam wypróbować działanie zestawy do masażu z olejkiem antycellulitowym oraz bańką chińską.
Olejek ma ładny zapach. Produkt dobrze rozprowadza się na skórze i szybko się wchłania w trakcie wykonywania masażu dłońmi.
Nie przekonałam się do wykonywania tego zabiegu bańką chińską, ponieważ zabieg jak dla mnie jest dość bolesny.
Regularne stosowanie olejku zapewniło mi zdecydowane wygładzenie struktury skóry, stała się bardziej gładka i elastyczna.
Nie jestem w stanie oszacować czy zmniejszenie obwodu ud jakie zaobserwowałam jest wynikiem stosowania olejku oraz masażu, ponieważ w tym czasie także stosowałam dietę oraz ćwiczenia.
Opakowanie olejku jest niewielkie, ponieważ zawiera zaledwie 100ml.
Regularna cena produktu jest dość wysoka.

Olejek jak olejek. Małe opakowanie z małym otworem jako dozownik. Nie przepadam w olejkach.
Sam produkt jest ok. Dość gęsty, ładnie pachnie. Skład może być ale nie jest fantastyczny. Sam olejek raczej niewiele może w sprawie celulitu zdziałać.
Kluczem jest bańka. Niestety jest to dla mnie zbyt bolesny zabieg więc nie daje rady ale kto da, będzie raczej zadowolony.
Jeśli szukacie bańki do masażu ten zestaw może się wam sprawdzić, do tego na promocji jest w dobrej cenie.

Olejek dorwałam na promocji w Rossmannie. Zwykle nie wierzę w olejki antycellulitowe, ale przekonał mnie w zestawie z tą bańką, o której wiele dobrego słyszałam.

W opakowaniu znajdziemy dość sporych rozmiarów olejek zapakowany w plastikową buteleczkę, z której wygodnie można dozować produkt oraz bańkę wielkości idealnej, która idealnie leży w dłoniach.

Olejek sam w sobie jest kompleksem trzech olejków: arganowego, sojowego i ryżowego. Wchłania się dość dobrze. Pachnie delikatnie. Nie uczula, nie podrażnia. Myślę, że sam nie zdziała cudów na cellulit...

...ALE w zestawie jest ta magiczna bańka, która leży w dłoniach idealnie. Przy odrobinie treningu i złapaniu wprawy, masaż idzie bardzo szybko. Stosowałam produkt codziennie (no może czasem się zapomniało).

EFEKT jaki uzyskujemy od REGULARNEGO, podkreślam REGULARNEGO używania tego produktu to zdecydowanie widocznie zmniejszony efekt cellulitu na naszych nogach i pośladkach, pięknie nawilżona skóra oraz wyrównany koloryt.

Jeśli masz problemy z cellulitem, to leć do Rossmanna i kupuj to cudo za niewielkie pieniądze, nie warto wydawać kupę kasy na bańki pewnej rozsławionej firmy, bo ona niczym się nie różni. Kluczem do tego efektu jest po prostu REGULARNOŚĆ, a dodatkowo ten olejek fajnie działa na skórę.

Polecam ten duet, szczególnie jeśli chcecie mieć piękne nogi i pośladki na lato! :)

Jestem zachwycona ! Olejek pachnie cudnie, szybko się wchłania, a skóra po nim zostaje mega nawilżona, wręcz nawet rozświetlona. Ja stosowałam po zabiegu tzw. żelazkiem w celu utrzymania efektu i w sumie wciąż stosuje. Regularne stosowanie przynosi efekt. 3 minuty na jedną partię dziennie wystarczy. Ja stosuje na uda + pośladki.

Szykuje się hit!

Używam od miesiąca - drugi zestaw ma moja mama. U mnie- udało się ujędrnić partie pośladków na których mam spore rozstępy. Po aplikacji ładnie się wchłania pozostawiając skore delikatna. Ale moja mama jest zachwycona! Co prawda cm w udach jej nie ubyło ale skóra zrobiła się bardziej napięta i elastyczna. Używamy wiec dalej - jak na tym etapie, zapowiada się na prawdę dobry produkt