Pierre Rene, Medic, Lash Nectar Balm (Wzmacniający balsam pod tusz)

Oprócz tego, że baza ta świetnie wydłuża i rozdziela rzęsy to jest idealna do wrażliwych oczu. Mam wrażliwe oczy i często stosuję tusze hipoalergiczne, jednak dzięki tej bazie nie muszę. Zrobiłam kilka prób i tusze, które sprawiają że moje oczy łzawią i swędzą nałożone na tę bazę nie dają takich efektów. Być może baza ta sprawia że tusz trzyma się lepiej, ale nie podrażnia moich oczu. Mam już kolejne opakowanie i dla mnie to hit. Jedyny minus to to, że jest w kolorze białym, zdecydowanie bym wolała by była czarna lub brązowa.

Trafiłam na ten produkt całkiem przypadkowo, a ponieważ uwielbiam stosować bazy pod tusze, kupiłam również ten kosmetyk. Balsam przyciąga eleganckim, złotym opakowaniem. Po otworzeniu ukazuje nam się silikonowa, dość wąska szczoteczka. Sam balsam pachnie typowym produktem do pielęgnacji (jak klasyczny krem do twarzy lub balsam do ciała). Ma też konsystencję typowego balsamu, jest gęsty i dobrze otula rzęsy. Po aplikacji i nałożeniu tuszu rzęsy zdecydowanie wyglądają na bardziej zagęszczone i wydłużone. Po kilku tygodniach używania tego kosmetyku zauważyłam też, że moje rzęsy są bardziej odżywione i mniej wypadają. Uważam, że warto posiadać tę rzecz w swojej kosmetyczce. Cena także zachęca do zakupu- za jedno opakowanie zapłacimy około 15 złotych.