Chanel, Inimitable Intense Mascara (Tusz do rzęs wydłużający, pogrubiający, podkręcający i modelujący rzęsy)

Używam tuszu w kolorze ciemnego fioletu - nr 50

Tusz robi wspaniełe rzęsy, maluję rzęsy raz, a na szczególne okazje dwa razy. Kocham, nawet koleżanki zauważyły różnicę. Niestety szybko wysechł, dodałam do niego płynu do higieny intymnej żeby przedłużyc jego żywot i na razie daje radę.

Plusy:

+kolor
+wyrazisty efekt na rzęsach
+nie kruszy się
+nie rozmazuje
+nie podrażnia
+łatwo się zmywa
+podkręca
+wygodna szczoteczka

Minusy:
-szybko wysycha, ale rozcieńczony czymś jeszcze posłuży
-cena

Za te pieniądze powinien być znacznie trwalszy. Ponieważ uważam, że to karygodna wada odejmuję całą gwiazdkę. Używam też tuszu lancome hypnose i służy mi prawie 5 miesięcy.



Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno

Tusz jest bardzo dobry, choć ma wady. Ocena miała być niższa, ale efekty są nieporównywalne z tuszami do 60 zł, więc oceniam wyżej mimo wad :)

+ przez pierwszy tydzień tusz ideał, idealna g€stość, bardzo dobrze się rozprowadza, rzęsy są mega czarne, uniesione, dobrze rozdzielone, idealnie rozczesane, błyszczące i leciutkie. Mega.


+/- po tygodniu tusz przysycha i to mocno! Byłam bardzo rozczarowana. Czuc, że jest suchy przy malowaniu, ale...mimo to da się nim malować i efekt dziękivmega czerni jest naprawdę dobry. Komfort stosowania juz mniejszy

- mascara starcza na 1.5 miesiąca. Jakby się uprzeć to do 2 miesięcy można dociągnąć. Efekt cena/ilość wypada mizernie!

Nie wiadomo jak ocenic. Zakladam, ze jak ktos kupuje mascary za 160 zl, to nie kupuje tanszych i wtedy moge polecic z czystym sumieniem :)

Jesli ktos chce wysuplac z budzetu i oczekuje cudu, nie kupować.
Dodam jeszcze czego nie dostaniecie od tego tuszu: 0 ksera na powiekach, 0 osypywania, 0 rozmazywania, 0 owadzich nóżek :)

Tusz jest bardzo dobry za to wysoka ocena.
Czy warty tych pieniedzy? Dla osob zarabiajacych srednia krajowa i mniej - zdecydowanie nie.

Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś dostanę go w prezencie :)

Aa no i minus za szybkie wysychanie, ale ta czerń...robi oko. Próżno w tuszach drogeryjnych ją znaleźć.

Używam tego produktu od: niecałe 2 miesiące, na tyle wystarczył
Ilość zużytych opakowań: opakowanie 6 gram

Dla mnie bomba :)

Tusz idealny..pięknie rozdziela wydłuża a przy drugiej warstwie mega pogrubia. Myślałam, że le volume de chanel jest najlepszy ale ten jest równie dobry. Warto go mieć w swojej kosmetyczce ! Załączam zdjecie moich rzęs po 2 warstwach

Używam tego produktu od: Miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

Maskara dobrze wydłuża i pogrubia rzęsy, podkręcenia u siebie nie zauważyłam, najwyżej minimalne za co odejmuję pół gwiazki. Dobra szczoteczka, która precyzyjnie rozdziela każdą rzęsę i otacza ją tuszem. Produkt jest bardzo wydajny, nie kruszy się i nie osypuje nawet po całym dniu na oczach. Wygodne i bardzo ładne, klasyczne opakowanie, tusz nie wydostaje się poza pojemnik, nie brudzi, nie zbiera w nadmiernej ilości na amplikatorze co jest dużym plusem- można doskonale kontrolować ilość nakładanego tuszu na rzęsy. Wart swojej ceny (155zł). Polecam!

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Po pierwsze bardzo mnie dziwią receznje opisujące ten tusz jako kruszący sie czy sklejający rzęsy.
Szczerze mówiąc jest to najlepsze tusz jaiego używałam w życiu. Dostałam go w prezencie bo oczywiście sama nie kupiłabym tak drogiego kosmetyku.
Być może istotnym jest aby wspomnieć że mam dość specyficzne rzęsy- bardzo długie ale spadające w dół. Każdy prawie tusz obciążał je jeszcze bardziej nadając mi wygląd smutnego spaniela.
Nie zalezało mi na tandetnym efekcie grubej firanki rzęz tylko na naturalnym efekcie podwiniętych i podreślonych rzęs, które nie będą posklejane.
Tusz nie skleja rzęs, dość mocno je podnosi i stosunkowo mocno wydłuża. Ponadto od perwszego użycia ma absolutnie idealną konsysencję, nie jest zbyt mokry a pod koneic dnia jest w nienaruszonym stanie.
Nie wiem jak będzie z jego wysuszaniem bo używam go od miesiąca ale już mi się chce płakać że może mi go zabraknąć! :(( Absolutnie genialny tusz!!!

Używam tego produktu od: Miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedno

Jest to jedna z dwóch chanelowych maskar, ktorych nałogowo używam. Idealny produkt do codziennego "niezobowiązująćego" makijażu.

+ bardzo wygodna, cienka szczoteczka, która idealnie rozdziela rzęsy,
+ nie skleja,
+ piękny, naturalny efekt - dla wielu z Was może to być wadą, ale ja długo szukałam maskary, która w nienachany sposób podkreśli oczy ;)
+ jest bardzo trwała,
+ nie uczula, nie ma zapachu, łatwo się zmywa,
+ wygodne opakowanie

Z pewnością nie jest to tusz dla kogoś, kto oczekuje efektu sztucznych rzęs. Jako kosmetyk do subtelnego makijażu - najlepszy produkt na rynku!

* pół gwiazdki odejmuję za stosunkowo szybkie wysychanie

Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Tusz dostałam w prezencie :) Jak widać po moich recenzjach, trzymam się marek z półki średnio-niższej, na kolorówkę zwykle wydaję max. 40 zł, a kosmetyki Chanel oglądałam do tej pory tylko na drogeryjnych półkach ;)
Muszę przyznać, że gdy do moich rąk trafił Prawdziwy Tusz Chanel, poczułam ekscytację. Nie należę do tych, których kręci marka sama w sobie, ale z drugiej strony... przecież to kosmetyk górnopółkowy, musi w nim być TO COŚ, czego nie mają te za dwie dychy. Może wreszcie przekonam się, na czym polega magia Chanel, może złapię bakcyla ekskluzywnych kosmetyków, gdy przekonam się, jak wiele dzieli je od mojego tuszu za dwie dychy? No i klops.

OPAKOWANIE
Tusz ma eleganckie minimalistyczne opakowanie, bez krzyczącego logo (to mi się podoba), dzięki temu, że jest kwadratowe w przekroju ma się pewność, że jest dokręcony.

SZCZOTECZKA
Cienka silikonowa szczoteczka o gęsto rozstawionych włóknach, bardzo w moim guście. Delikatnie sprężysta, nie wygina się na wszystkie strony, ale i nie jest zupełnie sztywna. Łatwo dociera nawet do rzęs w kącikach. Niestety - końcówka zbiera bardzo dużo tuszu. Przez "końcówka" rozumiem nie ostatnie włoski, ale ostatnie... pół cm szczoteczki :( (co widać na zdjęciach). Pomalowanie rzęs w kącikach bez ich dokładnego upaprania mnóstwem tuszu nie było łatwe ;)

EFEKT
Właściwie powinnam podzielić tę recenzję na trzy części, bo mam wrażenie, że używałam trzech różnych produktów. Przez pierwsze trzy tygodnie klęłam na czym świat stoi i żałowałam, że nie sprzedałam go od razu na allegro i nie kupiłam za to rocznego zapasu Maybelline. Był rzadki, osiągnięcie jakiegokolwiek efektu wymagało kilkunastu ruchów szczoteczki, a że tusz zasychał dość szybko i sklejał rzęsy, dostawałam szału. Efekt, który uzyskiwałam był porównywalny z jedną cienką warstwą podsuszonego Collosal Volume.

Kolejny miesiąc to była wielka miłość <3 Tusz podsechł i dawał bajeczny efekt gęstej firanki idealnie rozdzielonych rzęs i naprawdę je podkręcał! Jasne, nie był to efekt jak po zalotce, ale rzęsy były wyraźnie wywinięte, lekko usztywnione, nieobciążone. Moje rzęsy są niezbyt ciemne, przyzwoitej długości, ale cienkie, po tym tuszu nie miałam &quot;sztucznych rzęs&quot;, a naturalnie piękną, gęstą firankę, dokładnie taką jak lubię. Nie pogrubiał, ale w ogóle mi to nie przeszkadzało, rzęsy wyglądały na piękne z natury i jedynie delikatnie podkreślone tuszem. Tylko ja wiedziałam, ile w tym zasługi Chanel ;)

Ale radość się skończyła, tusz nadal przysychał, zaczął się osypywać, wróciłam do otwartego 4 miesiące wcześniej, nadal odpowiednio mokrego Collosal Volume.

Na wszystkich etapach występowały niestety owadzie nóżki i ... grudki (które w etapach 1. i 3. rozczesywałam dzielnie szczoteczką). Tusz był oryginalny, świeży, więc szczególnie mnie to zaskoczyło. Nie sądzę, żeby to była wina mojego braku umiejętności - nie jestem profesjonalistką, ale maluję się na co dzień od kilkunastu lat, radziłam sobie z różnymi dziwacznymi szczoteczkami i konsystencjami.

Przyznaję, jestem rozczarowana. Nie oczekiwałam, że tusz będzie idealny dłużej niż zalecane trzy miesiące, po których teoretycznie trzeba go wymienić. Ale miesiąc? Serio? Cieszę się, że nie kupiłam go z własnej kieszeni, wtedy rozczarowane byłoby jeszcze większe. Z drugiej strony - wreszcie przekonałam się, jak działa tusz kilka razy tańszy od tych, które stosuję. Zostaję przy kosmetykach budżetowych ;)

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Miałam miniaturę tego tuszu i to było moje pierwsze zetknięcie z tuszami Chanel. Ja się lubię z silikonowymi szczoteczkami, wiec ta mi też podpasowala. Tusz pięknie wydłuża i rozdziela rzęsy, efekt pogrubienia i podkręcenia jest trochę mniejszy. Jak używałam tego tuszu to nawet mój mąż zwrócił uwagę, ze chyba coś zrobiłam z rzęsami, bo takie ładne są :) jest bardzo wydajny, nie wysycha szybko

Używam tego produktu od: 2 lata temu
Ilość zużytych opakowań: 1 miniatura

+ Pięknie rozdziela rozczesuje
+ wydłuża
+ chwyta każdy włosek
+ stwarza efekt naturalnych, nie przesadzonych rzęs

- dosyć szybko wysycha

Jak dla mnie drogi, ale i tak polecam.
Nawet jak już się zużyje i wyschnie można używać go jako szczoteczki do rzęs przed nałożeniem tuszu :)


Używam tego produktu od: Rok
Ilość zużytych opakowań: Jedno

Tusz spełnił wszystkie wymogi, jakie mu stawiałam. Już od pierwszej aplikacji byłam przekonana, że pozostanie ze mną na bardzo długo.
Wyposażony w zgrabną, silikonową szczoteczkę o klasycznym kształcie doskonale rozprowadza tusz na wszystkich rzęsach. Pogrubienie i wydłużenie rzęs są naprawdę widoczne, jednak bez efektu sztuczności i sklejenia. Tusz nie rozmazuje się, nie kruszy i co najważniejsze, nie podrażnia oczu.
Absolutny faworyt.

Używam tego produktu od: Pół roku
Ilość zużytych opakowań: Dwa

Kupiłam miniaturkę tuszu zachęcona opiniami koleżanek. Niestety, bardzo się rozczarowałam - nie wydłuża, nie pogrubia, żeby osiągnąć jakiś efekt, trzeba malować rzęsy 15 minut.
Cena to jakaś kpina. Mniemam, że pierwszy lepszy tusz do 10 zł może okazać się lepszy, niż ta maskara.


Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: jedna miniaturka

Moja siostra poleciła mi ten tusz i jestem w nim zakochana :) jest naprawde dobry. Wydłuża rzęsy + rzesy wyglądają na gęstsze, głeboka czerń. Naprawde godny polecenia :) !!!!

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 zwykłe opakowanie