Hakuro, Pędzel do podkładu H51

Sama firma Hakuro cieszy się u mnie dużym powodzeniem.
Pędzel do podkładu jest u mnie ostatnio niezbędnikiem :)
H51 podoba mi się bardzo ze względu na swój kształt - dzięki niemu mogę uzyskać lepsze krycie podkładu (ruch tzw. stemplujący). Mam wrażenie, że wtedy podkład lepiej "stapia się" z moją cerą i dłużej wytrzymuje na twarzy.
Nie mam wrażenia marnowania się podkładu, wydaje mi się, że zużycie jest tylko minimalnie większe.
Super się go czyści, nie myję go za każdym razem :( (leniuszek) a i tak potrafię go doczyścić do stopnia prawie, że perfekcyjnego :D
Mimo dobrze zbitego włosia, które się nie odkształca!, szybko schnie.
Całość pędzla wygląda bardzo schludnie i elegancko :)
Miłe, przyjemne w dotyku włosie, które nie drapie twarzy.
Dobrze radzi sobie z lekkimi, jak i tymi bardziej gęstymi podkładami.
Cena przyzwoita, jak za takiej jakości pędzel, który posłuży nam dobrych kilka lat :)
Zdecydowanie polecam!

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jeden pędzel

Pędzel nieduży, łatwo operuje się nim. Cena na prawdę kożystna w stosunku do jakości. Włosie nie wypada, łatwo czyści się go i nie traci swojego kształtu.
Jedyny minus to mógłby mieć krótszą rączkę.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 w użyciu

Cudowny pędzel, dzięki niemu podkład nałożony nawet bardzo szybko wygląda pięknie! stapia się ze skórą. No po prostu mój ulubieniec :)

Plusy:
+ rozmiar pędzla
+miękkie włosie
+nie odkształca się po myciu
+nie gubi włosia mimo że myje go bardzo często mam bzika na punkcie czystości moich pędzli
+łatwo się domywa
+łatwy w aplikacji, pięknie rozprowadza podkład
+cena w stosunku do jakości
Minusy:
brak


Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jeden

+Super rozprowadza podkład, nie tworzy smug
+makijaż nakładany tym pędzlem utrzymuje się dłużej
+miękkie włosie
+bardzo gęste, zbite włosie, które nie odkształca się i nie gubi
+łatwa nakłada się nim podkład
+bardzo dobra jakość i niska cena

-ciężko go doprać
-dostępny tylko online
-napisy się szybko ścierają

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: pierwszy pedzel

Genialny

Pędzlem bardzo wygodnie się operuje. Nałożony nim podkład wygląda pięknie i świetnie stapia się z cerą!

Zalety:
+uniwersalny rozmiar pędzla
+miękkie, przyjemne w dotyku włosie
+nie drapie skóry
+nie odkształca się po myciu
+nie gubi włosia
+nie puszcza farby z włosia podczas mycia
+włosie się nie odbarwia
+nakłada podkład równą warstwą
+gęste włosie (potęguje krycie podkładu)
+ładna, porządnie wykonana rączka

Wady:
-trochę ciężko dokładnie wyczyścić pedzel, trzeba spedzić dłuższą chwilę na myciu go

Pędzlem można wklepać produkt w twarz ruchem stęplującym (zapewni to lepsze krycie), lub rozetrzeć kolistymi ruchami. Pędzel rozprowadza kosmetyk idealnie "wciskając" go w skórę, nie powoduje powstawania plam i zacieków, łatwo zaaplikować produkt na twarz równomierną warstwą.

Do czyszczenia dobrze sprawdza się delikatne mydło w kostce, o które zwilżonym pedzlem delikatnie pocieramy ruchem podobnym do tego, jakim używamy pędzla do twarzy. Potem wystarczy kilka razy przejechać włosiem po rogu mydełka, co umozliwi staranne wymycie pozostałości kosmetyku z wnetrza włosia.

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: 1

O pędzlach "Hakuro" dowiedziałam się z blogsfery. Opinie były bardzo pozytywne, więc poprosiłam Gwiazdora o ten i 3 inne pędzle.

Zamówienie od producenta dotarło w tempie ekspresowym. Znalazły się w nim: H22, H51, H52 i H60. Wszystkie zachwyciły mnie miękkością włosia, bo przed nimi miałam do czynienia z "chińskimi" pędzlami ze sklepów "wszystko za 5 złotych".

Przez długi czas nie używałam podkładów. Za każdym razem wydawało mi się, że mam "tapetę" na twarzy nawet, gdy nałożyłam naprawdę niewiele produktu. Później ten pogląd się zmienił, a ja nie chciałam babrać paluszków w fluidach.

Pędzlem nakładałam zarówno podkłady bardzo wodniste (Maybelline Affinimat) oraz te gęściejsze (Catrice, All Matt Plus). W obu przypadkach fluid nałożyłam naprawdę szybko. Technika stemplowania przedłużyła trwałość podkładu. Krycie było także mocniejsze, jednak osobiście wolę lżejsze podkłady niż "efekt maski". Kosmetyk nałożony tym pędzlem spokojnie wytrzymywał na mojej mieszanej cerze cały dzień, aż do wieczornego demakijażu.

Mycie pędzla jest także przyjemną czynnością. Syntetyczne włosie umyte w szamponie Alterry pozostaje miękkie i nie wypada. Przez to, że jest mocno zbity - schnie całą noc. Rano jest ponownie gotowy do użycia.

Jestem bardzo zadowolona z tego pędzla. Myślę, że posłuży mi jeszcze bardzo długo.



Używam tego produktu od: 24 grudnia
Ilość zużytych opakowań: pierwszy, w trakcie ;)

Pędzel duży, solidnie wykonany.
Używam praktycznie codziennie i po każdym użyciu myję szamponem bambino dla dzieci!
Przy pierwszym użyciu wyleciały może z dwa włoski, od tamtej pory żaden :-)
Wczesniej miałam pędzel języczkowy z oriflame i zraziłam sie do takiej techniki nakładania podkładu, az wkoncu przeczytalam opinie o tym pędzlu i zamówiłam z internetu (z przesyłką za 42 zł)
Nakładanie podkładu jest dziecinnie proste i bardzo przyjemne :-) jest na tyle duży, że ręka przy tym sie nie zmęczy.
Podkład pięknie się wtapia w cerę i na pewno dłużej sie trzyma na twarzy niż przy nakładaniu palcami :-) Używałam podkładów bardzo żadkich i gęstych i za każdym razem efekt jest piękny.

Jak najbardziej polecam!

Używam tego produktu od: 2 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 1 pędzel

Zalety :
- Porządnie wykonany, gęste, zbite i prosto ścięte włosie. Rączka solidna, metalowa skuwka bez zarzutu.
- Cena. Jak za tak dobrą jakość jest korzystna.
- Pędzel przeżył wiele prań i upadków, mimo to nic nie popękało/obluzowało się a włosie zachowało swoją jakość.
- Włosie mocno zbite ale mięciutkie.
- Przy "zwykłych" podkładach (o lekkiej formule) świetnie dopiera się mydłem w kostce (najlepiej antybakteryjnym).
- Podkład nakłada i rozciera perfekcyjnie. Nie tworzy przy tym maski. Żadnych smug! Efekt od lekkiego muśnięcia po całkowite krycie. Zawsze naturalnie :-)
- Nie traci pierwotnego kształtu. Cały czas trzyma fason.
- Rozmiar pędzla jest odpowiedni - na tyle duży żeby szybko i prosto pokryć twarz podkładem ale na tyle mały żeby precyzyjnie rozetrzeć nim m.in. róż w płynie.
- Dzięki niemu kosmetyki płynne ładnie wtapiają się w cerę. Daje sobie rade nawet z podkładami w kompakcie, musie (tylko do rozcierania, trzeba uważać żeby nie zrobić sobie krzywdy!)

Wady :
- Przy pierwszych praniach wypadło kilka włosków. Dopiero teraz (po prawie roku niemal codziennego użytkowania) ponad równiutko ściętą powierzchnię wystaje kilka kłaczków. Nie mam zamiaru ich wyjmować - ewentualnie będę je przycinać. Nie chce zacząć procesu linienia i mojego pędzla.
- Dostępność (w sklepach stacjonarnych nie widziałam, zostaje internet).
- Z czasem napis prawie całkowicie się starł.
- Długo schnie.
- Problem pojawia się przy dopraniu niektórych podkładów typu LRP Toleriane Teint czy tym podobnych.
- Nie nadaje się do kosmetyków suchych.

Używam tego produktu od: prawie roku.
Ilość zużytych opakowań: jeden.

Mam z firmy Hakuro pędzle H55 i H54. Ten zakupiłam w przypływie zachwytów nad pędzlami tej marki. Srodze się zawiodłam.

W porównaniu do H54 to istna tragedia. H54 ma miękkie włosie. Nakładanie nim podkładu to czysta przyjemność. Tymczasem H51 to szczota ryżowa. Włosie nie jest "bardzo miłe w dotyku" jak obiecuje producent, oj nie. Jest bardzo zbite, twarde i nie potrafię go choć trochę zmiękczyć odżywkami i innymi produktami. Nakładając nim podkład czuję jakbym robiła to papierem ściernym. Zaznaczam, że był taki od początku i kupowałam go od zaufanego sprzedawcy.
Podkład rozprowadza się nim słabo i nieprzyjemnie.

Dodatkowo schnie strasznie długo, trudno go doczyścić, włosie wypada. Pędzel trzeba było sklejać po 3 miesiącach od zakupu (a myłam go i użytkowałam jak należy).

Krótko mówiąc - nie polecam.

Używam tego produktu od: 10 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedna sztuka

Jeden z ulubionych do podkładu

Tak jak wyżej, jest to jeden z moich trzech ulubionych pędzli do podkładu. Pozostali faworyci to Angled Flat Top Brush, Everyday Minerals oraz Angled Top Kabuki F58, LancrOne.

Tak w skrócie dodam, że tamte otrzymały po 5 gwiazdek z powodu ich wielofunkcyjności :)
Hakuro H51 kupiłam mniej więcej 8 miesięcy temu po nieudanej przygodzie z jego kuzynem H50. Tym razem się nie zawiodłam. Ale do rzeczy.

Pędzel Hakuro jest bardzo zbity dzięki czemu świetnie radzi sobie z podkładami lekkimi jak i tymi gęstymi, (mocno kryjącymi jak Revlon Super Stay).
Nie robi smug ani plam. Nakłada podkład równomierną warstwą a po tych kilku miesiącach spokojnie stwierdzam, że nie pochłania nadmiernie kosmetyków. Zużycie jest identyczne jak przy użyciu innych pędzli .

Wykonywanie nim makijażu jest wręcz przyjemne. Włosie jest mięciutkie i łagodne dla cery.
Piorę go bardzo często, bo nie chcę żeby mnożyły się na nim bakterie (z racji używania go do kosmetyków płynnych, kurz i brud łatwiej się pewnie przykleja :( ).
Mimo tak częstych kąpieli nie traci kształtu, włosie trzyma się idealnie. Czasem po praniu nakładam na pędzle ochronne siateczki ale mam wrażenie, że dla niego nie ma to znaczenia :)
Z racji gęstości, standardowo schnie przez około dobę.

Hakuro H51 używam też do nakładania innych "mokrych" kosmetyków jak na przykład róże w kremie czy musie oraz kompakty czy bazy brązujące.
Nakłada się je precyzyjnie, pędzel nie ma zbyt dużego rozmiaru co moim zdaniem jest tylko plusem. Można nim ładnie rozetrzeć kolor a wklepując zatrzeć wszelkie granice. Pędzel sprawia, że kosmetyki kolorowe ładnie wtapiają się w podkład.

Oceniam go na 4,5 gwiazdki tylko dlatego, że (w moim przypadku) nadaje się do nakładania kosmetyków płynnych. Do suchych nie używam go nigdy. Podsumowując wyjaśnię, że te dwa pędzle wymienione na początku dają mi większe możliwości działania, zawsze mogę wybrać jaki etap makijażu mogę nimi wykonać (z kosmetykami suchymi czy mokrymi).
Jeżeli ktoś szuka dobrego pędzla z konkretnym przeznaczeniem do podkładu, to polecam H51 z czystym sumieniem.
Gdyby kiedykolwiek mi się zniszczył, to kupię nowy bez chwili zastanowienia. Cena jest na prawdę niska w stosunku do jakości.Tak z ciekawości licząc 35 zł dzielone przez 8 miesięcy, wychodzi około 15 groszy za 1 dzień użytkowania . A nie zapowiada się aby miał się zniszczyć :)

Dla zainteresowanych na 1 i 2 fotce mamy kolejno : Hakuro H51, Everyday Minerals Angled Flat Top Brush, LancrOne F58, LancrOne F68, Hakuro H50, Bdellium Tools 948.
fotki z czterema pędzlami do podkładu to :Hakuro H51 , EDM Angled Flat Top Brush, Hakuro H50, Bdellium Tools 948.


Używam tego produktu od: Około 8 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: pierwszy

+ gęste, zbite włosie
+ bardzo miłe w dotyku
+ świetny do nakładania podkładów mineralnych
+ odpowiedni rozmiar, nie zaduży, nie za mały (idealnie wpasowuje się w wypuklości, wklęsłości twarzy, a zarazaem szybko nakłada się podkład
+ rozprowadza produkt nie pozostawiając smug
+ umożliwia równomierne uzyskanie naturalnego efektu
+ stosunek ceny do jakości
+ trwałość

Używam tego produktu od: 1 roku
Ilość zużytych opakowań: 1 pędzel

Od dawna miałam urazę do pędzli do nakładania podkładu. Stało się tak głównie dzięki pędzlowi z Inglota nr 27TG, który okazał się nie być przeznaczonym absolutnie do tej funkcji (a poleciły mi go "profesjonalistki", jako pędzel służący właśnie do nakładania podkładu). Inglot 27TG zostawiał smugi na mojej twarzy, rozczapierzał się i pochłaniał naprawdę bardzo dużo kosmetyku. Odstawiłam go i bardzo długo nakładałam podkład palcami.
Aż w końcu postanowiłam, że może dam tym pędzlom drugą szansę i zainwestuję w nowy, dobry pędzel. Przejrzałam wiele marek produkujących je aż w końcu trafiłam na Hakuro H51. Naczytałam się o nim zarówno dobrego jak i złego (np. o włosiu, które strasznie wypada, czy o tym, że główka pędzla ma tendencje do przekrzywiania się, albo ciężko go domyć). Mój entuzjazm wobec niego słabł pod wpływem takich opini i w końcu, gdy paczka do mnie dotarła, nie miałam wobec niego zbyt wygórowanych oczekiwań.
Użyłam go pierwszy raz do podkładu, który był dla mnie najbardziej problematyczny do tej pory - Revlon Colorstay dla cery suchej. Jest to podkład dobrze nawilżający, ale zupełnie nie radzący sobie z zaczerwieniami na mojej twarzy - po prostu w ogóle ich nie kryje.
W połączeniu z pędzlem Hakuro H51 stała się magia! Mogłam stopniować stopień krycia, a podkład nałożony warstwowo na zaczerwienienia bardzo dobrze je zakrył (nie idealnie, ale dużo lepiej, niż w przypadku nakładania palcami). Fakt, przy pierwszym użyciu z pędzla wypadły 2 włosy, ale na tym koniec :) Przekrzywiania główki pędzla nie zaobserwowałam, natomiast myję się go trochę ciężej niż inne (ze względu na to, że włosie jest mocno zbite), ale spokojnie da się go wymyć.
Warto na koniec dodać, że jest to pędzel, który daje efekt w miarę mocnego krycia, więc polecam go dziewczynom ze wszelkimi uciążliwościami skórnymi. Dla mnie bomba, absolutny hit, nie wyobrażam sobie już nakładania podkładu bez tego pędzla. Bardzo polecam :)

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego opakowania