Hakuro, Pędzel do podkładu H51

Kupiłam go już bardzo dawno temu, gdy był popyt na markę i ich pedzle były najbardziej popularnymi możliwościami z dobrą jakością i nie zbyt wysokiej cenie. Chciałam pobawić się w nakładanie podkładu pędzlem lecz nie potrafiłam się przestawić z gąbeczki i robił mi smugi. Teraz już wiem, że nakładałam za dużo podkładu, najpewniej z przyzwyczajenia, poniewaz gabeczka bardzo spijała nadmiar. Na kilka dobrych lat leżał nieużywany i powróciłam jakoś 2 lata temu i lecz zmieniły mi się techniki nakładania makijażu, zaczęłam dużo mniej używać podkładu i bardziej punktowo/ warstwowo i okazał się być świetny. Dobrze się rozprowadza produkt, nie spija tyle podkładu i można uzyskać większe krycie niż gąbeczką. Dziś gdybym chciała kupić nowy pędzel do podkładu wybrałabym mniej zbity i o bardziej dostosowującym się do twarzy kształcie, ale ten jest jak najbardziej okej i zainwestowanie w pędzel jest inwestycja bardziej opłacalną, ponieważ dłużej wytrzymuje. Aktualnie jedyne zużycie jakie widzę to troszeczkę wypada włosie , ale mam już go dobrych parę lat, czyli dobrych kilka gąbeczek:)

Ten pędzel jest moim ulubionym do podkładu. Używam go regularnie od 2 lat. Nie odkształca się po czyszczeniu. Jest bardzo dobrej jakości. Doskonale rozprowadza podkład na skórze. Pozwala go dobrze wpracować w skórę. Ma gęste włosie syntetyczne.

Pędzel ma zbite włosie i czarny elegancki trzonek z nazwą firmy. Ładnie rozprowadza podkład nie robiąc plam i smug. Używałam go samego, ale bardziej odpowiada mi użycie pędzla i gąbeczki. Najpierw rozprowadzamy podkład pędzlem, a następnie doklepuje gąbeczką. Taki efekt najbardziej mi odpowiada, bo wtedy podkład dużo lżej wygląda i bardziej naturalnie. Tak czy inaczej pędzel spełnia swoją funkcję przy okazji włosie się nie odkształca. Ja jestem zadowolona.

Kupiłam pędzel zachęcona opiniami o Hakuro jakie to cuda niewidy... Zawiodłam się totalnie .
Hakuro pojawił się u mnie ze względu na zużycie przedniego pędzla z Hebe do podkładu. Byłam z Hebe zadowolona stwierdziłam, okey zmienimy coś sprawdzimy jak to słynne Hakuro :
- wygląda ładnie, dobrze zrobiony
- ALE za mały pędzel jak dla mnie
- ALE kiepsko rozprowadza podkład
- o wiele lepszy efekt uzyskuje od Hebe do którego wróciłam a Hakuro leży....
Nie wart swoich $.

Świetnie wykonany pędzel z bardzo przyjemnego włosia. Mój służy mi już wiele lat, a nadal wygląda bardzo dobrze. Super się nim aplikuje płynny podkład, nie zostawia smug, wszystko idealnie się komponuje ze skórą. Włoski nie wypadają, rączka jest stabilna, a napisy na niej się nie wycierają. Łatwy do aplikacji jak i czyszczenia. Uważam, że jest dużo lepszy niż wszelakie gąbki.

Pędzel jest ze mną od jakichś 3 lat, używany i czyszczony regularnie i dalej jest w świetniej formie. Nic się z nim nie dzieje nawet po tak długim okresie używania, nie gubi włosia, nie odkształca się, nawet napisy na trzonku się nie wytarły a używam go niemalże codziennie. Jest po prostu rewelacyjny.
Pędzel zbudowany jest z bardzo przyjemnego włosia typu duo fiber, ma płaski kształt- flat top i przeznaczony jest do aplikacji podkładu na skórze. I sprawdza się w tej roli perfelcyjnie. Podkład aplikowany tym pędzlem jest wręcz niewidoczny na skórze, dosłownie efekt drugiej skóry, nie robi żadnych plam czy smug. Dodam jeszcze że zawsze przed aplikacją podkładu delikatnie zwilżam pędzel wodą(nie ma to wpływu na trwałość aplikowanego produktu). Włosie pędzla jest lekko sztywne dzięki czemu trzyma swój kształt ale nie jest to podczas aplikacji odczuwane za coś nieprzyjemnego. Jest naprawdę solidny i dobrze wykonany, trzonek jest grubszy, wydaje mi się że drewniany pokryty czarną emalią, na którym widnieje logo i nr pędzla. Wykończony jest srebrą skuwką która utrzymuje włosie. Wygląda naprawdę elegancko, stylistyka jest na pewno ponadczasową elegancją która chyba nikomu się nie nudzi. Osobiście czyszczę go po każdym użyciu mydłem Biały Jeleń które nie uszkadza włosia, dzięki czemu zachowuje swój kształt i miękkość. Przez 3 lata użytkowania pędzel nie zgubił ani jednego włosa- myślę że to dobry wynik :)
W mojej ocenie jest to naprawdę rewelacyjny pędzel wart swojej ceny, na pewno jest to inwestycja na lata gdyż wydaje mi się że kolejne 3 posłuży mi bez zarzutu. Gorąco polecam wypróbować go samemu :)

Bez tego pędzelka nie wyobrażam już sobie codziennego makijażu. Idealnie nadaje się do nakładania podkładu! wcześniej fluid nakładałam dłońmi i teraz widzę, jak wielki był to błąd. Hakuro sprawia, że na mojej twarzy nie ma żadnych smug ani plam, idealnie, równo nakłada się nim podkład. Mam wrażenie, że dzięki temu pędzelkowi fluid utrzymuje się dłużej na mojej twarzy i idealnie się w nią wtapia. Do tego pędzelek jest bardzo mięciutki, sprawił, że nakładanie podkładu stało się dla mnie przyjemnością.
Podsumowując jestem zachwycona i naprawdę gorąco polecam go wszystkim. Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić, to fakt, że ciężko go domyć (do czyszczenia używam szamponu dla dzieci z rossmanna) i wydaje mi się, że podczas aplikacji nim zużywam więcej podkładu, niż gdy nakładałam makeup dłońmi, dlatego odejmuję pół gwiazki, ale nadal będę go uwielbiać i codziennie stosować.

Ten model był moim pierwszym pędzlem do makijażu. Słyszałam o nich, że są najlepsze, kultowe... a się zawiodłam. Przede wszystkim strasznie podrażniał mi twarz, dźgał, nieprzyjemnie łaskotał. Do tego źle mi się z nim pracowało. Wylatywało z niego włosie, zostawiał swoją fakturę na twarzy...
Sprzedałam go, kupiłam sobie popularny zestaw pędzli z Alie... i jest o niebo lepszy.
NIE NIE NIE

Niestety, ale mimo tego, że pędzel sprawdzał się dość dobrze, chociaż przyznam, że liczyłam na coś więcej, to wypadające włoski, a raczej całe kępki nie pozwalają nim pracować.

Pędzel po paru miesiącach był do kosza. Początkowo włoski wypadały pojedynczo, aż pewno dnia przy myciu wypadało całe. Tak też zakończyła się moja przygoda z firmą Hakuro. Z tego co się dowiedziałam, jest to typowa wada pędzli do podkładu tej marki. Sam pędzel w aplikacji sprawdzał się dobrze, nie mam uwag, jednak wypadanie włosków, pojedynczych czy w całości świadczy o jakości wykonania. Dlatego zdecydowanie odradzam

Pedzel hakuro kosztowal 33 zl. Jakza taka cene swietny bedzel nie odbiega jakoscia od ty hza 200 zl. Ake przechodzac do konkretow wlosie miekkie i bardzo zbite nie wypada po myciu. Skuwka czarna napis sie trzyma. Jedynie moze byc problem z domyciem po podkladach mocno kryjacych jak revlon colorstay ale na to rada by wczesniej umyc oliwka i wszystko puszcza. Mozna podklad nakladac rozcierajac zapewnia wtedy naturalne krycie albo stempluja daje wtedy wieksze krycie. Nie pozostawia smug aniplam

Przed zakupem pędzla przeczytałam wiele opinii i miałam spore oczekiwania. Pędzel spełnił je częściowo. Jest na pewno lepszy od H50s, który dla osoby nie zajmującej się makijażem będzie zbędnym wydatkiem.

Plusy:
- ładnie rozprowadza podkład, nie pozostawia smug
-włosie jest zbite i nie odkształca się podczas nakładania podkładu
-włosie się nie odbarwia od kosmetyków
-nie "pije" podkładu
-trwałość
Minusy:
-przy ciężkim podkładzie może powodować efekt maski (lepiej sprawdzi się gąbeczka lub mniej zbity pędzel)
-wcześniej nakładałam podkład pędzlem z Aliexpress i ten jest lepszy, ale nie jest to oszałamiająca różnica
-po kilku myciach pędzel zaczął mocno gubić włosie (traktowałam go delikatnie : ) )