Gucci, Guilty pour Homme EDT

Gucci, Guilty pour Homme EDT

Średnia ocena użytkowników: 3,9 /5

REKLAMA
Pojemność 50 ml
Cena 279,00 zł
Pojemność 90 ml
Cena 379,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Młody, nieustraszony, z nienagannym gustem - mężczyzna noszący Gucci `Guilty pour Homme` jest bohaterem naszych czasów. Ma swoje życie pod kontrolą. Natomiast nie ogranicza swoich namiętności. Zapach: indywidualny, intensywny, współczesny, paprociowy. Prowokuje i jednocześnie uwodzi.

Nuty zapachowe:
nuta głowy: włoska cytryna, lawenda, różowy pieprz
nuta serca: kwiat gorzkiej pomarańczy
nuta bazy: drzewo cedrowe, ambra, paczula

Cechy produktu

Nuty
zielone / cytrusowe, ziołowe / fougere, drzewne, kwiatowe
Rodzaj
wody toaletowe
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 10

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,9 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Uwielbiam - podkradam facetowi :)

Ten zapach to jeden z klasyków, zawsze i wszędzie go wyczuje i trochę za nim szaleje :)

Jest ciepły i trwały, pachnie ładnie na facecie i kobiecie :)

Niewielka ilość wystarczy aby wyczuć te ciekawe aromaty i nacieszyć nos.

Gucci to klasyka wśród perfum i ten zapach to ich hit - polecam!

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jeden z ulubionych

Zdecydowanie popieram recenzję niżej. Nie wiem jak można porównać ten zapach do kostki WC. Ale o gustach się nie dyskutuje. Po to taka różnorodność w zapachach by każdy mógł znalezć coś odpowiedniego dla siebie. Sama znam kilka, które mogę porównać z odświeżaczem powietrza.

Ale do rzeczy. Z perfumami zapoznałam się, gdy zostałam poproszona przez brata o pomoc przy wyborze kolejnych perfum. Nie należy do "lalusiów"...po prostu w kwestii perfum oboje lubimy mieć sporą kolekcję...takie geny :) Nawąchaliśmy się już sporo i nastało zrezygnowanie. Poprosiłam miłą Panią około 30 w Müllerze o pomoc. Zobaczywszy brata.. młodego, ledwo po 20 od razu zaproponowała Acqua Di Gio , które bardzo dobrze znamy więc zmieniłam taktykę i zapytałam o "jej ulubione, męskie perfumy?"...od razu przeszliśmy 2 półki dalej :D Na pierwszy strzał zaproponowała jeden z zapachów Bulgari a drugim był owy Gucci. Mimo,że już ledwo co wyczuwaliśmy to właśnie na niego padło i nie wiedzieliśmy jaki będzie efekt zakupu.
O jakże byłam zadowolona przy ostatnich odwiedzinach brata. Ledwo wszedł a moje pierwsze pytanie brzmiało "jakie perfumy ma na sobie?" Był to Guilty. Świeży, seksowny, rozpalający zmysły, niezwykle pulsujący i przykuwający uwagę. Zapach, który cały czas daje znać o sobie, z pazurem, który lubi dominować...po prostu męski. I tak upajałam się tym zapachem unoszącym po całym salonie..oczywiście nie patrząc na brata bo wszystko by popsuł hehe. Zdecydowanie wolałabym go czuć na swoim mężu także na pewno zakupię :)

Zapach wart chociażby testów, ode mnie 5 zasłużonych gwiazdeczek

Używam tego produktu od: mam przyjemność niuchnięcia od czasu do czasu
Ilość zużytych opakowań: ...

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Don\'t Hate Me Cause I\'m Beautiful

Nie rozumiem jak można ten zapach porównywać do toaletowego odświeżacza powietrza... Trzeba być naprawdę ignorantem w kwestii perfumiarstwa, lub po prostu przeczyścić sobie gruczoły nosowe. Jeżeli na kimś ta mieszanka rozwija się niczym cytrusowa kostka Wc Kaczki, to szczerze współczuję.
Ja woń tą czuję codziennie od mojego faceta (testowałam go też na własnej skórze) i jest to naprawdę poemat dla nozdrzy. Brakuje tylko nalepki na czoło "I\'m too sexy for your party!" - jeśli potraktować temat z przymrużeniem oka.
Wejście Guilty pour Homme jest mocne jak prawy sierpowy, mówi: "Jestem prawdziwym samcem, to widać, słychać i czuć. Myślisz, że możesz mnie mieć? Nie masz szans! ". To preludium jest wyniosłe, ostre i dosadne, tak jakby chciało od siebie rzucić "Możesz wąchać, ale nie dotykaj". Wyraźnie czuć cytrynę przełamaną różowym pieprzem, para ta idzie w ogniste tango i nie ma tu zaiste żadnych łazienkowych akordów.
Druga faza tego zapachu jest już inna, trochę lżejsza, stonowana, tak jakby ten początkowy rebeliant z zadartym nosem przyodział inną skórę.
Wybija się drzewo cedrowe przegryzione pomarańczą, wszystkie nuty zapachowe śpiewają już całkiem inną pieśń. Ta faza jest bardziej kameralna, otulająca i bardziej romantyczna. Już nie zaczepia bezczelnie tylko delikatnie stuka palcem po ramieniu: "Jestem tu po to aby mnie podziwiać".
Ogólnie perfumy te są mocno podszyte sensualnością i umieją wyciągnąć asa z rękawa.
Ten zapach jednak nie jest uniwersalny. Nie pasuje do każdego i nie na każdym rozkwitnie, czy pokaże pazur (jak wiadomo każdy etap z życia mężczyzny ma swoje smaki i zapachy).
Jednak idealnie dopasowany do właściciela - stanowić będzie nieodzowną ozdobę.
Fakt faktem rozwija się widowiskowo, z pewnością nie na każdym tak samo, ale ta kompozycja na skórze mojego faceta to prawdziwa uczta dla zmysłów.
Trwałość dobra, ale nie rewelacyjna - woń ujarzmia skórę prawie cały dzień.
Flakon minimalistyczny, ale z jajem!

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: bardzo dużo testów na skórze

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

cassanova - uwodzi wszystkie kobiety :)

Z perfumami spotkałam się pierwszy raz kiedy szybkowano prezent dla mojego lubego i kazano wybrać między Gucci Guilty a Gucci by Gucci - pewnie zdecydowałabym się na te drugie , ale już jedne stoją u mojego faceta na półce , więc po co mu takie same dwa zapachy ?
Kiedy dałam powąchać mu tester powiedział " co to za smrody , mam nadzieję , że nie dostanę ich w prezencie " . Nie znał jednak nazwy a kiedy odpakował paczkę świąteczną i spryskał się nimi zapach wszystkich zniewolił. Na pierwszy niuch , rzeczywiście są mało ciekawe ale potem ... ooo jej zaczarował mnie ! Zakochałam się w zapachu i wszystkie Panie które znam ten zapach uwodzi. Super naprawdę a w dodatku jakie trwałe ! Daję im 5+

Używam tego produktu od: od roku
Ilość zużytych opakowań: 100 ml w trakcie

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

jest młody, pachnie kobietą i cytrusami

Ciężko było cokolwiek stwierdzić. Agresywny alkohol wbijał się w pierwsze chwile. W zupełnie pierwszym momencie sięgnęłam po butelkę, żeby sprawdzić, czy to na bank jest zapach męski. Poleciało mi kobitką jak nic. Potem wyczułam ciekawy bukiet owocowy i jakby olejek różany? Ulotny. Facet, który przeszedłby obok mnie tak pachnąc, nie zostałby zapamiętany...

Używam tego produktu od: 2013
Ilość zużytych opakowań: testy

Wizażanki najczęściej polecają:

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

spodziewałem się czegos więcej

Zapach średni. Od marki Gucci oczekuje dużo więcej niż tu otrzymałem. trwałość rzeczywiście nie zadowalajace. Po zużytej połowie oddałem w inne ręce.
ps. własnie otrzymałem próbke najnowszej wersji tego zapachu tj Black..niestety nie czuję roznicy :(

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 1 - 50 ml ( do połowy )

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie jest wyrafinowany, ale bogaty :)

Zapach nie jest wyrafinowany, jak dla mnie ma wyczuwalną tylko jedną nutę. Niemniej jednak wbrew opiniom co niektórych osób wcale nie jest typowym odświeżaczem. Jest świeży i zarazem elegencki - ale już niezbyt finezyjny. W jego prostocie tkwi domieszka bogactwa. Jest też męski. Przeznaczenie raczej klubowo-imprezowe. Niemniej ze względu na nutę elegancji i bogactwa i do garnituru się nada.

Podsumowując nie jest to zapach dla szukających szczególnych doznań, mimo wszystko jego prostota ma swoje plusy. Bije np. ma głowę Chanel Allure Sport ...

Używam tego produktu od: Rok
Ilość zużytych opakowań: jedno

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Litosci...

Nie wiem, naprawde nie wiem, co dwie panie, piszace recenzje przede mna, widza w "tym czyms". Bo absolutnie nie nazwalbym "tego czegos" perfumami. O ile Gucci by Gucci jest slaby, o tyle Guilty to dno. Najdenniejsze dno. Zapach jest plaski, w ogole sie na mnie nie rozwija, pachnie jak cytrusowy odswiezacz do powietrza, i takie widzialbym dla niego zastosowanie. Gdzie tu pieprz, gdzie cedr, kwiat pomaranczy, ambra, paczula? Ja sie pytam, no gdzie? Ja tu czuje cytrynowy odswiezacz, jak slowo daje, nic wiecej :o co gorsze, trwalosc "tego czegos" wynosi ok. 2 godziny, a projekcji po prostu nie ma. A jak patrze, jaka jest "za to" cena, to nie wiem, czy mam sie smiac, czy plakac... Wystepuje tez wersja Intense, ktora jest dokladnie tym samym "czyms", tylko ze drozszym. Produkt jak najbardziej na miare FG, obecnego dyrektora kreatywnego Gucci...
Dalem 0,5 gwiazdki, ale "to cos" zasluguje na 0, bo jest zerem...Używam tego produktu od: wielokrotne testy zakonczone klapa

Ilość zużytych opakowań: nigdy w zyciu tego nie kupie

EDIT: No bez jaj, w nawiązaniu do twierdzenia koleżanki GrindLady - nie jestem ignorantem w kwestii "wąchactwa". Po prostu miałem szczęście poznać PRAWDZIWE perfumy tej marki, jakie powstały przed równią pochyłą, czyli przejęciem "zapachowej części" Gucci przez Procter&Gamble. Ten zapach i wszystkie jego wariacje to jest najgorsze, co się tej marce przydarzyło i gorzej być już zdecydowanie nie może - tylko lepiej albo tak samo źle. To (Guilty) jest syntetyczny gniot, ja tego perfumami nie nazwę, może sprawdziłby się jako (bardzo drogi) odświeżacz do WC. Proszę sobie powąchać Gucci PH II, póki nie zniknie z rynku i zobaczyć, co to są(niedługo będzie można powiedzieć były, niestety) PRAWDZIWE perfumy Gucci. Koleżanka w swojej recenzji zresztą używa dobrej nazwy dla "tego" - perfuma.

EDIT 2: Nie no, na serio, niektórzy albo nie mają nosa, albo nie wiem :| Nie jestem wielkim fanem Chanel Allure Homme Sport, wolę inne zapachy z męskiej linii Allure, ale ww. Sport jest już, było nie było klasykiem i nawet go doceniam, bo po chemicznie sztucznym otwarciu następuje bardzo przyjemny drzewno-waniliowy drydown, który przypomina mi pierwsze Allure Homme. To są żarty, porównywać odświeżacz (Guilty Homme) z perfumami (Allure Homme Sport )...

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Idealny

Zapach jest dla mnie albo ładny albo nie.
Ten jest ładny ale to mało powiedziane, jest wprost cudowny.
Wg mnie to zapach wymarzonego mężczyzny.
Świeży, elegancki, męski.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Mój ideał.

Kupiłam te perfumy mojem chłopakowi na Dzień Chłopaka. W sklepie niesamowicie mi się spodobały i później również nie zmieniłam zdania. Zapach jest pełen sprzeczności. Nowoczesny i świeży, a zarazem tajemniczy i seksowny. Zapach jest paprociowy z dodatkiem cytrusów. Moim zdaniem dla mężczyzny nowoczesnego, ambitnego i dążącego do sukcesów. Mmm. Wspaniały! Dodatkowym plusem jest świetna, czarna, designerska butelka.

Używam tego produktu od: październik 2011
Ilość zużytych opakowań: jedno

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    21
    recenzji

    197
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    37
    pochwał

    7,83

  3. 3

    0
    produktów

    1
    recenzji

    127
    pochwał

    6,35

Zobacz cały ranking