Wibo, Lip Sensation (Błyszczyk do ust z kwasem hialuronowym)

Błyszczyk z wibo lip sensation dobrze mi się sprawdził, świetnie prezentuje się na ustach przez ładne drobinki, które dodaja świetnego efektu . Kupując kosmetyk miałam wrażenie, że różowy odcień będzie mi przeszkadzał lecz jest dobrze wyważony i ładnie się prezentuje. Usta wyglądają soczyście i świeżo. Od kiedy zaczęłam zestawiać błyszczyki z nude konturówka i użyłam do tego recenzowanego produktu aby sprawdzić jak on się spisze to od teraz jest to moje ulubiony duet.

Bardzo dobry, ale niczym specjalnym się nie wyróżnia

Kupiłam bo bardzo spodobało mi się eleganckie i małe, poręczne choć kanciaste opakowanie. Lubię markę a te błyszczyki wyglądały solidnie - w przeciwieństwie np. do produktów Lovely, które nie robią wizualnego wrażenia, choć to ta sama rodzina :)

I rzeczywiście - błyszczyk jest solidny, w każdym sensie. Naprawdę nie ma się do czego przyczepić i to jest chyba jego siła, choć jednocześnie niczym się nie wyróżnia. Ale nie nazwałabym go przeciętnym. Jest to pewniak, na który zawsze można liczyć, choć furory nie zrobi.

Ja mam aktualnie dwa odcienie - nr 5, delikatny róż, który ma subtelne drobinki i opalizuje oraz nr 12, który jest bardziej kremowy, bez drobinek, za to bardziej otulający. Na pewno będę do niego wracać i sięgać po inne odcienie.

Bardzo fajny marketing, bo kwas hialuronowy rzeczywiście jest tu dodatkiem - mocno trzeba się naszukać, żeby go dostrzec mniej więcej w 4/5 składu :)

ZALETY:
dostępność
niska cena, a w promocji to już zupełnie grosze vs jakość
uniwersalna gama kolorystyczna choć odcienie są podobne i przeważają nudziaki (to raczej na plus :))
poręczne choć kanciaste opakowanie
praktyczny aplikator
delikatny zapach i smak
nie klei się
usta są powiększone, ale optycznie poprzez nawilżenie, wyglądają zdrowo
nie podkreśla skórek a raczej wygładza - przeważa wodna formuła
nawilża
lepsza niż przeciętnie objętość - 5ml, ale wydajność nie jest duża - konieczność częstej re-aplikacji

WADY:
słaba pigmentacja i krycie
niska trwałość

Kupiłam przypadkiem podczas zakupów w rossmannie i bardzo go polubiłam. Tani, dobry błyszczyk. Nie skleja ust, ładne odcienie (ja mam akurat ten różowy, ładnie wygląda na ustach), faktycznie nawilża - usta wyglądają całkiem spoko po tym produkcie. W sumie nie ma żadnych wad, błyszczyk, jak błyszczyk ;) Na pewno przyjrzę się też innym odcieniom. Polecam!

Kupiłam go kiedyś na jakiejś promocji, uwielbiam błyszczyki i łatwo mnie zadowolić, więc wiedziałam, że będzie fajny

Jest zamknięty w małym opakowaniu, całkiem ładnym, ma przyjemny aplikator.

Jest fajny, nie wysusza ust, nie schodzi, wygląda bardzo ładnie na ustach, tworząc jednolitą jednokolorowa taflę, a najlepsze w nim jest to, że się nie lepi!
Nie miałam nigdy w swoich zbiorach takiego błyszczyka, który się nie lepił, aż w końcu znalazłam ten, już wiem, że nie jest to moje ostatnie opakowanie

osoba która nie lubi zapachu w kosmetykach, a w szczególności błyszczyków to na ten produkt powinnaś spojrzeć. Dałam szanse takiemu okazowi, bo szukałam czegoś co da kolor na okres jesiennozimowy, a jednocześnie nawilży. Zakupiłam na promocji za niecałe 7zł, a w posiadaniu mam nr 12 i jest boski- delikatny i błyszczy tak jak.. błyszczyk. Nie ma uczucia ciągnięcia/przyklejenia brrr...

Błyszczyk od marki wibo jest w czołówce moich ulubionych błyszczyków. Jest bezzapachowy, nie skleja ust, długo na nich pozostaje. Nie posiada w sobie przesadzonego brokatu, tylko daje śliczną, delikatną różową poświatę na ustach. Jedynym minusem tego kosmetyku może być jego wydajność, ale to już chyba kwestia indywidualna ;)

Produkt zakupiony w Rossmann na promocji błyszczyk ma gęstą żelową konsystencję ładny zapach jest bezproblemowy w aplikacji ma dobre krycie pigmentację, usta są dobrze nawilżone miękkie bardziej pełne wyraźnie powiększone używam nr2 mleczny jasny róż w chłodnym odcieniu bez drobin

Nawilżenie na plus

Błyszczyk Wibo z kwasem hialuronowym podarowała mi siostra, która w trakcie zakupów zakupiła dwie sztuki i postanowiła mi jeden dać. Ja sama błyszczyku lubię bo daja optyczne powiększenie ust, a moje niestety do 0najpełniejszych nie należą więc nawet taki trik już coś daje. Zwykle wybieram te w neutralnych kolorach by móc należą go na też  na szminkę i taki też od siostry dostałam. Dodam, że mam spory problem z suchymi, podrażnionymi wargami I musze uważać na to co używam.

OPAKOWANIE
Błyszczyk zapakowany jest w zwykle plastikowe opakowanie z czarną zakrętką. Aplikator jest miękki, nie za duży, łatwo należą nim na usta błyszczyk. Samo opakowanie swoim designem nie powala, nie ma w sobie nic szczególnego ani pięknego, ot zwykle plastikowe opakowanie napisem. Przyznam, że ze mnie trochę sroka i zwracam uwagę na ładny design, tu go jednak brak.

KONSYSTENCJA
Konsystencja jest średnio gęsta, nie jest on zbyt lepki co uważam za plus bo usta się nie sklejają w ten okropny, nieprzyjemny sposób. Powiedziałabym, że są raczej fajnie nawilżone i dzięki temu miękkie. Błyszczyk jest delikatnie napigmentowany.

ZAPACH
Zapach jak dla mnie słabo wyczuwalny, smak z resztą tak samo więc nie powoduje dziwnego uczucia w buzi podczas naturalnego jego zjadania. Owszem ja lubię na przykład błyszczyki, które są bardziej słodkie, owocowe.

DZIAŁANIE
Błyszczyk ładnie nabłyszcza, owszem ma w sobie drobinki, ale nie są one jakoś bardzo duże, zbyt brokatowe, daja ładny efekt glow i optycznie powiększają moje usta. Plus za nawilżenie i to, że wargi nie są wysuszone, spękane. Ja mam kolor zbliżony do nude dzięki czemu efekt jaki daje jest bardzo naturalny, odpowiedni na codzień. Usta ładnie błyszczą, są przy tym miękkie, nawilżone. Lubię ten błyszczyk nakład też na szminki bo mam mniejsze uczucie suchości na ustach z czym mam w sumie bardzo duży problem. Może nie jest to błyszczyk najwyższych lotów, ale efekt nawilżenia jest tu bardzo przyjemny i za to ode mnie plus. Trwałość jest średnia, często muszę powtarzać malowanie. Ogólnie to przyzwoity kosmetyk, choć nie wiem czy wrócę do niego.

NIEPOŻĄDANE
U mnie błyszczyk nie powoduje żadnych reakcji alergicznych, pieczenia, zaczerwienienia warg, podrażnienia, suchości. Trwałość jest średnia i krycie też raczej za duże nie jest, ale ja bardziej stawiam na sam efekt nabłyszczenia i nawilżenia.

WYDAJNOŚĆ
Wydajność jest taka sobie bo szybko się ściera i często trzeba poprawiać.

CENA
Jest to błyszczyk z tzw. niższej półki cenowej i cena jest niska.

No i się zawiodłam. Zamiast volume up uzyskałam jedynie połysk na ustach z mnóstwem trochę tandetnych, kolorowych drobinek. Mrowienie na ustach występuje, jednak jest to naprawdę słabe uczucie. Kupiłam, przetestowałam i więcej razy już po niego nie sięgnę.

Polubiłam się z tym błyszczykiem

Po używaniu przez ostatnie lata matowych produktów do ust, postawilam na błysk. Błyszczyk kupiłam w Rossmannie za całkiem przyzwoite pieniądze.
Błyszczyk znajduje się w plastikowym opakowaniu z czarną zakrątką, część w której możemy zobaczyć odcień jest przezroczysta. Chciałabym się podzielić swoim odcieniem, ale produkt nigdzie nie posiada żadnego nr a szkoda, bo ciężko mi było koleżance wytłumaczyć jaki odcień posiadam, powiedziałam jej, że w odcieniu mocniejszego kakao, tak najprościej ocenić ten kolor. Błyszczyk posiada standardowy aplikator, który nabiera odpowiednią ilość produktu, łatwo i ładnie się nim błyszczyk nakłada. Ja nakładam jedna warstwę i dla mnie jest to idealna ilość. Co do trwałości też jest całkiem przyzwoita, no chyba że zacznę się oblizywać to wiadomo, że szybko jest zjedzony, ale to przez zapach w moim przypadku ;) Mój odcień niewiele różni się od moich naturalnych ust, więc tylko podkresla to co osobiście posiadam i to mi odpowiada, gdyż jest świetny do delikatnego makijażu dziennego. Nie spływa z ust, nie jest klejący. Świetnie nawilża i usta bardzo ładnie wyglądają, nie podkreśla suchych skórek, jest taki powiedziałabym wygładzający. Nie zauważyłam zwiększonej objętości ust, więc tu producent mógł sobie darować tą obietnice, bo nawet ten "gloss" nie daje złudnego efektu powiększenia, po prostu jesr delikatny błysk. Błyszczyk ma bardzo przyjemny zapach, zgodnie z odcieniem, zapachem przypomina kakao. Na pewno będę do niego wracać i kupię inne odcienie.

Jest to błyszczyk, którego poszukiwałam od dawna. Spełnia wszystkie moje oczekiwania, jest lekki i cały czas wygląda ,,świeżo". Tak jak zaznaczyłam w sekcji o wadach produktu trzeba nałożyć 2-3 warstwy aby się nie zjadł szybko natomiast nie jest to żaden problem ani nie daje to dodatkowego ciężaru. Zaletą jest to, że nie skleja ust tylko ładnie i płynnie to wygląda.

Jestem z niego bardzo zadowolona.

Jest to mój pierwszy błyszczyk, chyba od 10 lat:). Jakoś nie było mi z nimi po drodze, wolałam kryjące pomadki niż delikatne błyszczyki.
Czytam sporo różnych recenzji na Wizażu, m.in. te o błyszczykach i postanowiłam spróbować i sprawdzić czy coś się zmieniło przez te lata i czy błyszczyk spełni moje oczekiwania. W Rossmannie zwrócił moją uwagę błyszczyk Wibo, a mianowicie zwróciło moją uwagę ładne opakowanie.

Błyszczyk znajduje się w plastikowym opakowaniu, które bardzo elegancko wygląda. Przeźroczysty dół, złota opaska pośrodku i czarna nakrętka sprawiły że skusiłam się na ten błyszczyk. Moim zastrzeżeniem jest to, że na opakowaniu nawet nie piszę jaki to odcień, nie ma żadnego numerka ani niczego co mogłoby pomóc zdefiniować produkt.
Pędzelek łatwo i z dużą precyzją pozwala rozprowadzić błyszczyk na ustach.

Posiadam odcień brązu połączonego z różem i ten kolor dla mnie był strzałem w dziesiątkę. Oczywiście na ustach wygląda bardzo delikatnie, ale po dwóch warstwach jest już dobrze widoczny. Błyszczyk pozostawia uczucie lepkości ale nie skleja ust. Dla mnie ma też właściwości pomadki ochronnej. Bardzo dobrze nawilża i likwiduje suche skórki. Usta wyglądają bardzo ładnie i taki efekt utrzymuje się całkiem długo jak na błyszczyk, nawet kiedy połysk jest już wytarty to usta nadal są dobrze nawilżone.
Efektu powiększenia jako takiego nie zauważyłam, chyba że optycznie poprzez nabłyszczenie.

Podsumowując jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Cena jest bardzo przystępna a z dostępnością i odcieniami nie ma problemu. Myślę, że wypróbuję jeszcze inne odcienie. Polecam