Menard, Tsukika, Cleansing Cream (Krem oczyszczający)

Pięknie pachnie. Po nałożeniu na skórę uczucie tłustości co mi osobiście nie przeszkadza. I ten moment przy zmywaniu go razem z makijażom bądź tez zmywanie z twarzy dla oczyszczenia skóry to jakis kosmos! Takiego dogłębnego uczucia czystości nie czułam dawno. Jest mega! Jest to produkt marki premium, ale uważam że warty zakupu szczególnie gdy szukamy czegoś co faktycznie będzie działać a nie podrażniać.

Ten produkt to HIT!!! Cena jest wysoka to fakt, ale to jak on działa to szok! Przepięknie zmywa resztki makijażu, skóra jest oczyszczona! Ja zawsze robię tak, że na samym początku zmywam makijaż płynem micelarnym a następnie przechodzę do tego produktu. Ma gęstą konsystencję ale ciepło palców ładnie rozpuszcza ten produkt, wystarczy niewielka ilość - dosłownie ziarnko grocha - aby starczył on na całą twarz. Jest to produkt bardzo wydajny. Jedno takie opakowanie starcza na 8 miesięcy co najmniej. Mój stan skóry się mocno po nim poprawił. Pozbyłam się zaskórników oraz takiej kaszki na czole. Jestem z niego bardzo zadowolona i z jego działania. Polecam!

Zacznę od zapachu który osobiście uwielbiam! Tuba prosta, praktyczna i daje możliwość wyduszenia produktu do ostatniej kropli. Krem podczas rozcierania w dłoniach zamienia swoja konsystencję na olejkową. Produkt delikatnie ale skutecznie zmywa podkłady, pudry, tusze do rzęs-zmywam nim wszystko. Jedynie miałam z nim małą przygodę podczas zmywania kremu CC Chanel- produkty po zetknięciu ze sobą nagle zgęstniały i utworzyła się z tego gęsta, trudna do zmycia maź którą musiałam zmyć pianą. Poza tym delikatny dla skóry-ideał. Pozostawia uczucie mega nawilżonej i wypielęgnowanej twarzy nawet po potraktowaniu twarzy pianką do mycia.

Dostałam w prezencie + pianka (Washing Cream) i dokładna instrukcja czyszczenia twarzy. Krem pięknie rozpuszcza makijaż, sebum i odkleja wszystkie brudy z twarzy i porów, przy regularnym stosowaniu zauważyłam, że pory są zmniejszone jak i ilość sebum wydzielanego przez skórę, poza tym nie podrażnia skóry i nie daje uczucia suchości i ściągnięcia. Zapach jest bardzo delikatny i przyjemny, wcale nie pachnie jak szare mydło. Krem stosuje się tylko na noc żeby porządnie odczyścić cerę.
Krem nakładam na suchą skórę, rozmasowuje do konsystencji oliwki (tak krem jest mega tłusty) i zmywam wodą, później robię piankę i zmywam nią resztki kremu.
Uwaga, krem nie nadaje się do demakijażu oczu (strasznie szczypie i po otwarciu oka widać wszystko za mgłą).Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1/3

Krem oczyszczający tak samo jak i piankę kupiłam namówiona przez konsultantkę. Już niewielka ilość naniesiona na twarz perfekcyjnie zmywa makijaż. Skóra jest po nim nawilżona i oczyszczona. Pomimo swojej tłustej, ale lekkiej konsystencji nie zatyka porów (z czym miałam problem używając innych produktów do demakijażu).Ma przyjemny zapach . Tak jak inne kosmetyki tej marki może odstraszyć cena, ale wydajność kosmetyku połączona z jakością zwraca się bardzo szybko (w czasie używania jednej tubki tsukika można zużyć 2-3 innego produktu o gorszych właściwościach).

Używam tego produktu od: od roku
Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie używania pierwszej tuby.