GorVita, Maść witaminowa A, E i F

Tę maść można kupować w ciemno

Dobra, tania maść z apteki.

Gliceryna druga w składzie, do tego witamina A, witamina E, allantoina i d panthenol. Produkt w poprzedniej wersji miał paraben teraz już go nie ma, ma za to kilka składników komatogennych które mogą zapychać. Nie polecam stosować na skórę twarzy. Praktycznie bez zapachu.

Świetnie się sprawdza na różnego rodzaju problemy skórne i uszkodzenia naskórka: suche dłonie, oparzenia słoneczne, otarcia. Przyśpiesza regeneracje skóry i nawilża. Konsystencja odżywczego kremu, szybko się wchłania i działa praktycznie natychmiastowo. Opakowanie poręczne, pojemność 50ml. Starczy na kilka miesięcy.

Myślę, że każdy powinien mieć w apteczce maść tego typu.

Maść zaczęłam stosować podczas gdy zaczęła mi pękać skóra na palcach. Ból okropny.

Pani w aptece doradziła mi tą maść. Nastawiona byłam sceptycznie.

Jednakże już po pierwszym nałożeniu maści na noc zobaczyłam ,że ta maść DZIAŁA.
Regeneruje niesamowicie szybko, niesamowicie odżywa i nawilża skórę.

Od tego momentu odrzuciłam typowe kremy do rąk i zastąpiłam je właśnie tą maścią.

Dodatkowo nadmienię, iż zaczęłam stosować tą maść na przesuszoną skórę syna który ma AZS. Rewelacja.

W jednej z aptek przez apkę kosztuje jedyne 7 zł

Idealnie nadaje się do rąk, na twarzy może powodować wypryski. Ku mojemu zdziwieniu ta maść WYSUSZYŁA MI USTA I SKÓRĘ POD OCZAMI!!!! Zachęcona rekomendacjami w polskim internecie o cudownym działaniu witaminy A pod oczami, zdecydowałam się nakładać tą maść także w te miejsca. Jak się okazało, witamina A to nic innego jak wysuszający retinol, a zagraniczni dermatolodzy wręcz zabraniają aplikacji witaminy A pod oczy. Myślałam że znalazłam hit na zmarszczki, a tylko je pogorszyłam.
Pozostanę wyłącznie przy witaminie C jeśli chodzi o zapobieganie zmarszczkom.

Maść gorvita spełnia za to idealnie swoją funkcję na skórze przy obtarciach, wysuszeniu.

Jest to moje odkrycie jeśli chodzi o spierzchnięte usta. Odkryłam go przez przypadek. Gdy miałam pęknięte usta w dwóch miejscach to mama kupiła mi tą maść w aptece. Posmarowałam usta na noc i następnego dnia usta były zagojone i nawilżone. Dla mnie to efekt wow. Często na jesień czy przy spadku odporność usta właśnie mocno mi pierzchną i pękają. Obecnie odkąd używam tej maści nie mam już tego problemu. Teraz to mój must have. Potrzebuję go mieć zawsze przy sobie. U mojego brata działa tak samo. Nasz hit!

Odkryłam ją przez przypadek w aptece i na pewno zostanie ze mną na dłużej. Maść świetnie nawilża, jest o wiele lepsza niż drogeryjne produkty do rąk. Szkoda, że jej zapach jest bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny, ale z drugiej strony jest tak fantastycznym kosmetykiem, że nie jest on do szczęścia potrzebny.

Maść kupiłam w aptece, z nazwy to maść ale stosowałam ją jak krem do rąk a czasem też i do stóp. Bardzo dobrze nawilża, skóra jest wygładzona, miękka, zregenerowana.
Maść jest bardzo wydajna szybko się wchłania nie pozostawia tłustej warstwy ba skórze.
Na pewno będę do niej wracać
Dobre nawilżenie w niskiej cenie :)

Maść postanowiłam stosować jako krem do rąk i wystarczyła mi na 1 miesiąc...
Generalnie nawilża dłonie, ale długo schnie i jakieś pozostawia takie nieprzyjemne uczucie na dłoniach, jakiegoś takiego ściągnięcia...
Wydaje mi się, że lepiej ją stosować doraźnie przez krótki czas, a nie w formie codziennego kremowania rąk.

kiedy szukałam maści o działaniu łagodząco-gojącym, ta była jedną z niewielu nie na bazie parafiny. używam jej na wszelkie możliwe podrażnienia, ukąszenia owadów, obtarcia itd. działa całkiem porządnie, nawilża i uspokaja podrażnienia. tylko na nos przy katarze średnio się sprawdza - przy mocno obżartym nosie zaczyna piec przy każdym nałożeniu. dodatkowo dobra jest na dłonie kiedy je przesuszę albo podrażnię i zwykły krem do rąk to za mało. na twarz niekoniecznie, może spowodować nowe wypryski. ale na mojej twarzy ostatnimi czasy prawie wszystko posiada tą ,,cudowną" zdolność. konsystencja jest bardziej jak krem niż maść, dość szybko się wchłania. mam ją w pojemności 50ml i jest bardzo poręczna i wydajna. dopiero teraz mi się kończy, przy następnym zamówieniu z apteki kupuję kolejną tubkę.

stosuję w okresie zimowym interwencyjnie na dłonie na noc. Rano są 5 lat młodsze. używam też czasem pod oczy, tu nie mam jeszcze wiekszych problemów, więc i efektów. Ale efekty na dłoniach są spektakularne! Mam niestety dość zniszcozne dłonie, bo wiecznie gubię rękawiczki, więc po zimie wyglądają staro po prostu. Ale ta maść to moja tajna broń (no już nie tajna)

Maść idealnie sprawdza się w okresie jesienno zimowym.

Używam na spuerzchniete usta, na suche łokcie i kolana oraz do rąk i stóp.
Maść działa cuda a kosztuje bardzo mało.
Świetnie odżywia i nawilża skórę.

Bardzo przyjemna delikatna maść ochronna do ust, zapobiega wysuszaniu ust, działa jak pomadka,nawilża, dość długo się utrzymuje, można stosować do twarzy i do rąk.

Maść kojarzy się z ciężkim mazidłem, tymczasem ta jest leciutka i szybko się wchłania. Dobrze nawilża i wspomaga regenerację. Szczególnie sprzyja spierzchniętym dłoniom lub ustom. Dobrze spisuje się na poparzeniach słonecznych – zmniejsza zaczerwienienie i przyspiesza odnowę naskórka. Niespecjalnie jest w stanie poradzić sobie z egzemą lub zmianami alergicznymi, bo nie tworzy bariery zmniejszającej odparowanie wody (ale to się kosmetykom rzadko zdarza).
Niestety, kiedy skóra jest mocno podrażniona lub popękana, szczypie przy aplikacji.
Mniejsza tubka, mimo że miękka, jest bardzo niewygodna, wolę ją dozować z większej (50ml). Może nie jest to ósmy cud świata, ale potrafi się przydać.