L'Oreal Paris, Glam Shine Sorbet

Mam kolorek 49- taki śliczny,delikatny róż :) i 51-soczystą czerwień :) Na ustach rzeczywiście wyglądają pięknie :) Niesamowicie się błyszczą! Pachną wspaniale i są takie soczyste ;) Ale lekko wysuszają usta dlatego nie dam im 5 gwiazdek.

Mam kolor 57 Apricot Sorbet. W opakowaniu jest pięknie różowo-złoty, ale kiedy obejrzy się go pod światło ukazuje swoją drugą twarz.... czyli kolor zielony :D. Zauważyłam to dopiero w domu po dokładnym obejrzeniu go. Pełna obaw, czy nie będę miała ust jak kosmitka nałożyłam na usta i wynik był więcej niż zadowalający. Tylko rózowa i lśniąca poświata, jedna warstwa transparentna, dwie już niezbyt. Błyszczyk ma zatopione w sobie błyszczące drobinki, które ładnie lśnią w słońcu. Wytrzymuje na ustach dość długo i jest smaczny :). Nie rozlewa się poza kontur ust i nie przemieszcze się :). Jedyną jego wadą jest to że zbyt szybko się kończy - dwa miesiące i już nie ma połowy. Opakowanie ładne, gąbeczka wygodna i dobrze sie nią rozprowadza mazidło. Ogólnie ciekawy błyszczyk i daje ładny i delikatny efekt :)

Kolor, którego używam, to Cherry Sorbet 51. Doskonale podkreśla usta, posiada subtelne drobinki, które jednak na ustach tworzą wrażenie tafli koloru, a nie połyskujących kropek, co jest dla mnie wielkim plusem. Świetna, lekka konsystencja, długotrwały, wydajny. Niewątpliwą zaletą jest jego piękny zapach, niezły smak i bardzo wygodny aplikator.
Jedyna wada to to, że przy tak intensywnym kolorze, jak mój, widać, że po pewnym czasie rozlewa się poza wargi - szkoda, bo mógłby dostać pięć gwiazdek.

Mam kolor numer 28, Crystal peach. Pieknie pachnie brzoskwinia, ma dobra konsystencje i bardzo ladne opakowanie. Niestety, pojemnosc to tylko 6 ml. Nieco wygiety aplikator pozwala na precyzyjne nalozenie kosmetyku. Blyszczyk jest trwaly, mój kolor jest naturalny. Powieksza usta dzieki subtelnym drobinkom. Dalabym 5*, ale KWC wsród blyszczyków juz znalazlam :) Polecam!

Mam dwa kolory 51-wiśnia , 52-malina - oba ładne i warte ceny. Bardzo je lubię. Moim zdaniem trwałe i wydajne wisnię mam od sierpnia. Leciutkie , ładnie wygladaja na ustach. Zapach... wisienka pachnie intensywnie i szczerze mówiąc mam dosyć tego zapachu , malina chyba nie pachnie wcale , a już na pewno nie tak intensywnie.
Uważam że sorbety są doskonałe jak na te 30 złotych. Uzywam i zimą i latem , latem jednak sięgam też po Juicy Tubes - kwestia przyzwyczajenia , bo jakość zblizona.

Bardzo go lubię, podoba mi się kolorek - morelkowy. Jest bardziej przejrzysty niż tradycyjny Glam Shine, ma też mniej iskierek.Wydaje mi się też że ma mniej intensywny zapach. Mógłby bardziej nawilżac usta. Podoba mi się paleta kolorów - zarówno Glam Shine jak i Glam Shine Sorbet, mam więc słabośc do tych błyszczyków :-). Ogólnie - śliczny efekt.

Uwielbiam błyszczyki L'Oreal, Glam Shine Sorbet. Bogata kolorystyka pozwala wybrać taki kolor jaki nam tylko odpowiada. Nawet najwybredniejsze osoby znajdą coś dla siebie. Wygodna, poręczna buteleczka, w sam raz do schowania w malutkiej torebce, mięciutki aplikator, którym aż przyjemnie malować. Efekt pełnych, ślicznych ust. Kosmetyk utrzymuje się na ustach dosyć długo, nawilża je. Cena warta produktu :) Dodatkowo, jedna buteleczka Glam Shine jest bardzo wydajna. Kupiłam dwa kolory, używam ich regularnie, od pół roku i jeszcze mi się nie chcą skończyć. Preferuje kolor 52, Raspberry Sorbet :)

Używam tego kosmetyku od: Pół roku
Ilość zużytych opakowań: zero, posiadam dwa, które się jeszcze nie skończyły :)

Bardzo przyjemny błyszczyk, nadający transparentny rezultat. Wybrałam 51 cherry sorbet, który w opakowaniu jest niepokojąco ;) wściekły, ale na usteczkach jedynie delikatnie podkreśla i ożywia ich kolorek. Niestety od pewnego czasu nieco irytują mnie zapachy Glam Shine, są zbyt mydlane. Nie klei się, odżywia i nawilża. Jak na błyszczyk dość trwały. Wygodny aplikator. Niedrogi, a bardzo udany produkt.

Kocham go tak samo jak tradycyjnego Glam Shine :) Piękne kolory, piękny błysk. Przyjemna, precyzyjna aplikacja. Nie wysusza. Przyjemnie leży na ustach, jak balsam. Na moich wargach wytrzymuje około dwóch godzin, chociaż ładnie schodzi mam wrażenie trochę gumowych ust, ale jestem mu w stanie to wybaczyć i przymknąć oko ;)

Podchodziłam do niego sceptycznie, ale bardzo mi przypadł go gustu.
Wady:
1) jest naprawdę krótkotrwały.
Zalety:
1) piękne kolory
2) migoczące w nim drobinki wyglądają przecudnie (szczególnie ożywiane światłem słonecznym)
3) przyjemny zapach
4) nawilża usta
5) łatwy w aplikacji.

Bardzo polecam wypróbowanie tego kosmetyku, jednak latem prezentuje się lepiej niż zimą.

Używałam tego kosmetyku przez dwa miesiące / ilość zużytych opakowań: 2.

Chyba jestem jedyną osobą pod słońcem, która nigdy nie miała zwykłego Glam Shine ani tego holograficznego :D zaczęłam od sorbeciku, który kupiłam sobie w wakacje w Sephorze. Wybrałam bardzo śmieszny cukierkowy róż - sweet pink crystal nr 27 - latem maluję się tak pastelowo, pasował. Jestem zachwycona, pięknie pachnie, szalenie apetyczny, ma miłą aksamitną konsystencję, równo rozkłada się na ustach, wygodny aplikator. Zostawia smugę koloru, może nie jest jakiś dziko trwały, ale nawet jak się ściera, wygląda ładnie. Bardzo dobrze nawilża. Jest lekki, nie skleja ust. Mniam! Wydajny, sporo go używałam latem, teraz nei bardzo mi pasuje do czegokolwiek, a jeszcze sie go sporo zostało. Fajny, dzięki niemu zdecydowałam się na przetestowanie pozostałych wariantów Glam Shine'ów :) Bardzo dobra relacja jakości do ceny.

Mam odcień 28 peach crystal.Idealnie do mnie pasuje, taki ciepły jasny kolor.Zapach identyczny jak w przypadku klasycznego glam shine.W ogóle oba błyszczyki wydają mi się nazbyt podobne.Efekt jest porównywalny, jedyna różnica jaką widzę, to to, że sorbet jest bardziej wodnisty.Dzieki tej wodnistości na ustach wygląda trochę jak tafla wody, ale jednocześnie przez to gorzej się trzyma ust, szybko spływa i jakos brzydko osadza się w załamaniach ust.W sumie jestem bardzo zadowolona, ładnie lśni, nawilża usta, opakowanie jest bardzo poręczne, a cena niewygórowana- szczególnie jak się kupi na allegro za 23 złote. :D Ideał to jednak nie jest.