L'Oreal Paris, Contour Kohl (Kredka do oczu)

Uwielbiam produkty marki L'Oreal ale tą kredką jestem zawiedziona. Dobrze się nią rysuje kreski, jest miekka i efekt po pomalowaniu jest ładny. Niestety jest bardzo nietrwała i po kilu godzinach śladu po niej brak. Lubi się rozmazywać . Podczas temperowania strasznie się łamie i sie marnuje

Mnie ta kredka bardzo przypadła do gustu. Zakupiłam ją w drogerii internetowej za grosze (niecałe 5 zł) i od razu stała się moim ulubieńcem. Miałam kolor 120 IMMACULATE SNOW, biały, jak dla mnie idealny na linię wodną. Do mojego oka świetnie pasował, nie odznaczał się nienaturalnie. Kredka jest miękka, łatwo się nią maluje. Utrzymuje się dobrze. Jedynym minusem jest dla mnie jej łamliwość. Trudno ją zatemperować, bo łamie się szybko w temperówce.

Jest to bardzo fajny produkt. Kredka jest łatwa w aplikacji, miękka, posiada piękny kolor (ja jestem posiadaczką 160 Crystal Brown). Dobrze napigmentowana. Nic dodać nic ująć.

Kredka ma idealną czerń, jest miękka. Dobrze sunie po powiece. Naprawdę myślałam, że znalazłam ideał. Trwało to wszystko do pierwszego temperowania, w czasie którego w zasadzie cała kredka poszła w diabły. Szkoda, bo i cena mi pasowała ( 19,90 zł) i wszystko, a tu coś takiego. Jestem bardzo rozczarowana!

Lubię kredki tradycyjne, które są miękkie i do temperowania. Ta spełnia moje oczekiwania. Łatwo się nią maluje, nie sprawia mi problemu namalowanie kreski za pomocą 2-3 pociągnięć. Jest idealnie czarna i na matowym cieniu wygląda niezwykle elegancko i trochę mniej nachalnie niż eyeliner. Uwielbiam ten efekt! Stosowana na dzień często wyciera się w wewnętrznym kąciku oka, czasem też potrafi odbić się na górnej powiece, ale zdarzało mi się to przy wszystkich testowanych kredkach, nawet kultowy Gosh nie dawał rady. Zupełnie nietrwała jeśli chodzi o linię wodną, ale nie wykonuję już tak mocnych makijaży, także ja jestem zdecydowanie na TAK.

Kredka przez zemnie intensywnie poszukiwana. Chyba już jej nie produkują, bo pozostały już jakieś resztki w drogeriach, albo nie mam jej wcale. Pozostaje mi chyba jeszcze douglas.

Przez kilka lat używałam koloru 150 khaki green, idealny.

Kredka nie jest twarda, dobrze się maluje. Nie jest super trwała więc nie dam maxa.

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: około czterech

Dostałam ją jako prezent zeszłej zimy. Mam mieszane odczucia. Z jednej strony kredka jest wygodna, praktyczna w użyciu, ma niezły odcień i fajnie się rozprowadza.

Z drugie strony:

- rozmazuje się
- jest zbyt miękka
- trudno ją naostrzyć
- nie da się nią zrobić idealnej kreski, kreska zawsze jest nierówna i nie wynika to z mojej winy, bo wcześniej udawało mi się idealnie to zrobić kredką z avonu
- używanie jej wymaga precyzji, czasu i cierpliwości

Raczej nie będę jej stosowała, na co dzień mam lepsze kosmetyki ;-)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Wybrałam ją ponieważ akurat potrzebowalam brązowej kredki i wpadła mi do ręki patrze Lorea myśle przyzwoita firma bedzie dobra .....
Ale zawiodam sie na niej są dużo lepsze produkty


Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 małe

Tak na prawdę ciężko jest znaleźć idealną kredkę do oczu, te które wytrzymują na skórze, nie nadają się do lini wodnej i odwrotnie.

-Kredka jest miękka, intensywnie czarna, na lini wodnej trzyma się całkiem fajnie
-Nie łamie się, co mnie bardzo cieszy,bo zdażyło mi się stracić pół kredki podczas temperowania :(
-Lubię malować kredką zewnętrzny kącik oka, niestety ta kredka średnio się do tego nadaje, strasznie się rozmazuje i wyglądam jak panda ;)

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: pierwsza kredka

Posiadam odcień biały. Używam kredki na linie wodną. Plusem niewątpliwie jest duży wybór kolorów, dostępność oraz łatwość zrobienia precyzyjnej kreski. Jednak... reszta to masakra. Cena wygórowana, a ja kupiłam na promocji -40% w rossmannie, mimo to wiem że mogłam trafić lepiej. Czasami piecze w oko. Daje ładny efekt, ale po kilkunastu minutach kolor znika. ;/ Średnia wydajność.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Co z tego, że renomowana marka, co z tego ,że intensywna głęboka czerń skoro :
\\n- kredka jest tak miękka, że nawet przy solidnym natemperowaniu nie dało się zrobić ładnej kreski
\\n- z racji tego. że jest megamiękka jest nie wydajna
\\n- kreski " znikły" po 10 minutach !! Nie wiadomo czy śmiać sie czy płakać po jeżeli by zeszły to pół biedy a one rozmazały sie pod oczami i na powiekach, że zadowoliły by chyba tylko taylor momsen
\\n- cena nieadekwatna do jakości
\\n- nigdy nie spotkałam się z tak nie trwała kredką do oczu ;/
\\nWięcej nie kupię1

Kredke dostalam w prezencie - nie podam zatem ceny. Uzywam 131-noir intense.
Ja zazwyczaj poprawiam nia eyeliner Maxfactor masterpiece (ktorego absolutnie nie polecam!). W takim uzytku kredka naprawde sprawdza sie. Jest miekka, wiec przyjemnie sie ja aplikuje.
Daje ladny intensywny czarny kolor.
Nie rozmazuje sie, ale tylko gdy uzyta jest przy tej korekcji eyelinera.

Gdy uzywalam zamej kredki to nie uzyskalam tak inetnsywnego koloru i kredka nie byla precyzyjna (moze dlatego ze jest za miekka)- no i rozmazuje sie.
Trzeba kreske poprawiac po jakims czasie.

Plusik za wydajnosc.

Polecam ale tylko jesli trafi sie jakas promocja. Nie jest warta ceny!



Używam tego produktu od: 4 miesiace
Ilość zużytych opakowań: 1 kredka jeszcze w uzytku