Clarins, Huile Lotus [Face Treatment Oil] (Olejek do twarzy do cery tłustej i mieszanej)

Na mojej mieszanej skórze sprawdził sie rewelacyjnie. odkąd go używam (tylko na noc) nie mam już problemów z niedoskonałościami, co kiedyś zdarzało mi się dosyć często.
Plusy:
- olejek bardzo ładnie się wchłania, zostawiam go na całą noc, rano po umyciu twarzy nie ma po nim śladu,
- jak dla mnie zapach jest bardzo przyjemny,
- po przebudzeniu skóra jest przyjemna w dotyku, miękka,
- co najważniejsze po kilku miesiącach stosowania znormalizował moją cerę, tzn. już się tak nie przetłuszcza w strefie T jak dawniej,
- przy dłuższym stosowaniu niespodzianki na twarzy w postaci pryszczy przestały się pojawiać,
- delikatnie wyrównuje koloryt cery,
- delikatnie zmniejszył widocznośc porów,
- bardzo wydajny, wystarczą trzy krople na całą twarz, mi jedno opakowania starcza na 4 miesiące,
- opakowanie ma bardzo przydatny dozownik, który bardzo ułatwia używanie go,
- zmiękcza i odzywia skórę.

Minusów nie zauważam, bo cena 149 zł w Douglasie jest adekwatna co działania.

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupilam za namowa kolezanki. Zaplacilam 169 zl. Uzywam na noc. Bardzo dobrze sie wchlania, nawilza, nie pozostawia tlustej powloki na buzi. Niby olejek, ale bardzo dobrze sie nim manewruje. Nie zatyka.dodatkowo po uzyciu tego olejka uzywam jeszcze kremu an noc. Ma bardzo intensywny zapach co nie kazdemu moze sie podobac. I niby wszytsko ok, ale cos tak chyba do konca nie jestem przekonana. Nie wiem czy kupie kolejne opakowanie, bo w sumie toche przesada 170 zl wydac na olejek. Niby ok ale jakos sie chyba spodziewalam czegos wiecej. Do tego mam ta stara wersje opakowania, ktora nie ma doizownika. Plus za wydajnosc.

Mnie olejek nie zachwycil, byc moze dlatego, ze mialam do czynienia juz z wieloma olejkami i najprawdopodobniej moja skora ich nie lubi. To prawda, ze pielegnuja cere, zmiekczaja ale przy tym tez dzialaja wypryszczajaco. Olejek clarins jest bardzo lekki, wypada duzo lepiej niz np olejek dr Hauschka ale nadal jest ciezki... Szkoda, ze mi nie sluzy.
Pieknie pachnie, mi przypomina taka roslinke ktora czesto mozna spotkac na starych klatkach schodowych -potocznie zwana anginka.
Wydajnosc jak to z olejkami bywa, bardzo dobra. Opakowanie z pipetka urocze.


Używam tego produktu od: Przez pol roku z przerwami
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie (nie cale)

uzywam go na noc i na dzień jako serum pod krem, mieszam ze soba kilka kropel toniku nawilżającego i kilka kropel olejku i tak wcieram w skórę- wszystko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy- tak mi poradziła pani ekspert w perfumerii :)

łagodzi stany zapalne i obkórcza pory, buzia jest gładka bez żadnych niespodzianek, produkt jest ogromnie wydajny- ja juz mam nową wersję z zakraplaczem więc to zdecydowania ułatwię dozę i aplikacje produktu

uzywam go około pół roku i dopiero teraz widzę końcówkę produktu

na pewno do niego wrócę :)

Używam tego produktu od: klika miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam tlusta cerę i na początku nie wierzylam w to, ze olejek polepszy jej stan. Okazał się rewelacyjny! Super nawilża skórę, rano twarz jest wypoczęta i wygładzona. Po dłuższym stosowaniu znikają zaskórniki i nie pojawiają sie nowe wypryski. Łagodzi podrażnienia i leczy drobne niedoskonałości. Olejek ma niesamowicie piękny zapach! Jest bardzo wydajny - używam go codziennie od 2 miesięcy i opakowanie jest prawie pełne. Godny polecenia!!!

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: Jedno

Uwielbiam wszelakiej postaci olejki, czy to do włosów, twarzy czy reszty ciała. Dlatego postanowiłam kupić olejek Clarins i nie żałuję ani złotówki wydanej na niego!
Olejek jest dość tłusty, ma cudowny roślinny zapach, oraz jest niezwykle wydajny. Twarz dość mocno się błyszczy, lecz rano skóra jest promienna i gładka, stany zapalne zmniejszone, po błyszczeniu ani śladu - twarz jest lekko matowa co mi się bardzo podoba. Olejek rzeczywiście koi skórę i nawilża. Jestem nim zachwycona i na pewno do niego wrócę!

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Podstawową zaletą olejku na noc Clarins jest jego cudowny zapach. Szkoda tylko, że jest okropnie tłusty, mógłby się bardziej wchłaniać a on niestety zostaje na skórze do rana o ile nie wetrzesz go w poduszkę;)

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: dwa

Olejek jest rewelacyjny. Po pierwsze, zapach - czuję się jak w domowym SPA! Bardzo lubię takie roślinne nuty, trochę przypominające dawne męskie wody kolońskie (aczkolwiek aromat olejku na pewno nie każdemu się spodoba, ot, specyfik!). Po drugie, działanie - naprawdę jest skuteczny. Używam olejku jedynie na oczyszczoną buzię lub po wodzie termalnej z Vichy, ale tylko czasami. Działa cuda - skóra jest nawilżona, zdrowa, pełna blasku. Zauważyłam zmniejszenie porów, co jest dla mnie ogromnym atutem. Opakowanie jest szklane, więc może mało praktyczne, ale skromne i eleganckie, a pipeta umożliwia precyzyjną aplikację kosmetyku. Polecam zamiast kremu na noc - jest dużo bardziej wydajny, a jednocześnie mamy świadomość używania produktu naturalnego. Będę wierna olejkowi już zawsze.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupilam ten olejek bedac w ciazy gdzie skora mojej twarzy wyraznie sie pogorszyla. Mam cere normalna a w ciazy bylo wszystko. Sucha na nosie (az sie luszczyla), tlusta na czole, normalna na policzkach. Do tego wygladala na bardzo zmeczona i az sie prosila o porzadne nawilzenie. Bylam ciekawa dodatkowo dzialania olejku bo zawsze stosowalam tylko kremy. I faktycznie skora sie ujednolicila pod wzgledem wydzielania sebum. Jest bardzo delikatna. Nie widac zadnych suchych skorek na nosie:). Czolo sie nie swieci.
Uwielbiam jego zapach. Przypomina mi Amol ale w takiej delikatnej wersji. Stosuje go z woda termalna Avene. Odjelam punkt gdyz powinien wyrownywac jeszcze koloryt skory czego u mnie nie widac. Duzy plus za same naturalne skladniki.
Podsumowujac olejek przede wszystkim nawilza i tu radzi sobie znakomicie. Nie wiem czy po ciazy nie bede go stosowac naprzemiennie z jakims kremem przeciwzmarszczkowym.
Ahhh i jest baaardzo wydajny.

Używam tego produktu od: 4 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: polowa 1

ZAKUPILAM TEN OLEJEK CALKIEM PRZYPADKIEM,KORZYSTAJAC Z PROMOCJI NA PODUKTY CLARINS:)
TROCHE MIALAM OPOROW, BY SMAROWAC TWARZ OLEJKIEM, PRZY CERZE MIESZANEJ;)
SPRAWDZIL SIE JEDNAK NAPRAWDE DOBRZE, A TWARZ JUZ PO KLIKU DNIACH (NOCACH) UZYCIA WYGLADA LEPIEJ.
NAPRAWDE ZMNIEJSZA PORY, A TWARZ RANO JEST ZUPELNIE MATOWA!!!
NIE PAMIETAM,ABY COS TAKIEGO MI SIE PRZYDAZYLO WCZESNIEJ, A UZYWALAM JUZ ROZNYCH FLUIDOW, KREMOW ITD
DOBRZE TEZ ZWALCZA NIEDOSKONALOSCI:)
MOZE TEN ZAPACH JEST TROSZKE DZIWNY, ALE NIEZBYT INTESYWNY, WIEC ZUPELNIE TO NIEPRZESZKADZA:)
SZCZERZE POLECAM OSOBOM, KTORE WALCZA Z NIESO

mam cere mieszana, lekko przetluszczajaca sie, olejek nakladam na wilgotna spryskana hydrolatami z BU skore, czesc nalozonego olejku sie wchlanie, czesc pozostaje do wtarcia w poduszke ;) olejek jest piekielnie wydajny, szacuje ze bede sie z jedna flaszka bawila przez rok, opakowanie ladne aczkolwiek bardzo niefunkcjonalne, olejek ladnie nawilza, zapach jest bardzo intensywny, nie przeszkadza mi ale tez nie powala, olejek nawilza i tyle, moja cera na szczescie jest bezproblemowa i takie dzialanie mi wystarcza

Używam tego produktu od: 3 miesiace
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zacznę od minusu tego produktu, jakim jest cena! 180 zł za taki (jakkolwiek uwielbiany przeze mnie) olejek to i tak za dużo! Ale poza tym, to kocham ten produkt. Ważne jest aby aplikować go na wilgotną twarz, więc zawsze najpierw spryskuję ją wodą termalną a potem nakładam olejek, który zatrzymuje tą wode w skórze, rewelacyjnie nawilżając i pielęgnując skóre. Nie zapycha mi też porów co jest dla mnie najwazniejsze. Pokochałam te wieczorne rytuały, wmasowywując sobie pięknie pachnący olejek w skóre- wiem, że wielu osobom takie ziołowe zapachy nie podchodzą, ja jestem ich fanką!
Polecam ten produkt osobom które mają problematyczną skóre i potrzebują czegoś naturalnego i delikatnego co da im duże nawilżenie bez zapchania i obciążenia skóry chemikaliami takimi jak wszechobecne silikony i parafina.
Wiem, że prawdopodobnie podobne działanie osiągniemy zamieniając ten clarinsowski olejek na jakis z organicznych sklepów, np arganowy- może kiedyś przy braku gotówki zaopatrzę się w taki zamiennik.
tak czy siak, polecam!

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2-go