Auriga, Auriderm XO Gel (Żel do twarzy i ciała)

Przyparta do muru zdecydowałam się na Auriderm głównie zachęcona opiniami na jego temat + rzeczywistym składem, który jakby nie było powinien, chociażby teoretycznie działac.
I działa! :)
Miałam duży problem z naczynkami z powodu używania silnych maści sterydowych (teraz już wiem czemu nie można stosowac ich na skórę twarzy, ja głupia!), które brutalnie sprawiły, że skóra stała się cienka jak papier + naczynkowo mnie "wysypały". W związku z mega cienką skóra pojawiła się nadwrażliwośc na temperaturę, nagłe reakcje w postaci zburaczenia na stres/podniecenie, zmniejszenie bariery ochronnej itd. Jako że Auriderm ma w składzie alkohol, wiedziałam że muszę znaleźc sposób na minimalizacje jego skutków ubocznych, które w moim przypadku mogłyby byc drastyczne.
Robie więc tak: rano i wieczorem na oczyszczoną skórę nakładam najpierw bazę z maceratu z kasztanowca, lub żel z rutyną (czasem i jedno i drugie) a na to dopiero auriderm, czekam aż mi ładnie wsiąknie (miłe uczucie, zapach mniej :P) i dopiero wtedy "zaklepuje" to kremem odżywczo-nawilżającym. Efekt- blada twarz :D Zero czerwonych placków, naczynka jakby wgniecione w skóre (się trzeba mocno przypatrzec żeby je zauważyc, co mnie cieszy najbardziej!), zmniejszona wrażliwośc...no cód miód i orzeszki! Żaden preparat, który stosowałam do tej pory nie dał aż tak widocznych efektów, ale na pewno jest to efekt tej ogólnie wzmacjnijącej kuracji którą opisałam.

Reasumując:
- auriderm działa jak należy- obkurcza i wzmacnia naczynia, zmniejsza obrzęk, mam wrażenie że kondycjonuje mocno skórę
- nie zapycha porów, lekka konsystencja
- "solo" może wysuszac i podrażniac- koniecznosc (w moim przypadku) stosowania ultra lekkiej bazy
- bardzo, bardzo wydajny- duże 75ml opakowanie da się zdobyc na allegro za 65 zł i spokojnie starcza na pół roku niezwykle intensywnej kuracji
- efekt jest trwały- zaprzestanie stosowania nie powoduje wysypu nowych pajączków, ani buraczenia
- zapach potęguje wrażenie że żel daje "kopa"!!
- tubka jest obleśna, ale moim zdaniem idealnie do leku pasuje- to nie kosmetyk pielęgnacyjny przecież, ale LEKARSTWO :)

Polecam kobity, daje czadu, mądrze wykorzystany działa cuda! Warto zamiast nowej bluzeczki kupic sobie tubkę, żeby poczyc jak to jest miec zdrową skórę!
Pozdrawiam!

:D

Używam tego produktu od: ponad rok
Ilość zużytych opakowań: 1

Jest to zdecydowanie najlepszy krem na naczynka jaki kiedykolwiek był przeze mnie używany. Już po dwóch tygodniach użytkowania zauważyłam znaczną poprawę kondycji mojej skóry. Naczynka stały się mniej widoczne, skóra stała się mniej podatna na zmiany temperatury, a co za tym idzie został znacznie ograniczony rumień, który był moją zmorą od paru lat. Żel nie likwiduje już istniejących naczynek, ale takich cudów to ja się nie spodziewałam. Wchłania się bardzo szybko i nie powoduje błyszczenia się mojej mieszanej cery w związku z tym swobodnie można na niego nałożyć dodatkowo inny krem. Mimo odstraszającej ceny okazał się bardzo wydajnym produktem i po trzech miesiącach używania go rano i wieczorem zostało go jeszcze połowa. Zapach ma wybitnie apteczny, ale za rezultaty jakie uzyskałam, można to przeboleć.


Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Żel jest doskonały!
Dowiedziałam się o nim na tym portalu pare miesięcy temu, od tamtej pory używam i jestem bardzo zadowolona.
Wprawdzie nie zniknęły już istniejące popękane naczynka (nie wierzę w takie cuda), ale buzia jest o niebo bledsza, praktycznie wcale się nie czerwieni a była to dla mnie prawdziwa zmora. Skóra jest grubsza, mocniejsza, mniej wrażliwa.
Stosuję go 2x dziennie pod normalny krem pielęgnacyjny i nie mam problemów z przesuszoną skórą.
Naprawdę bardzo gorąco go polecam wszystkim, których buzia czerwieni się pod wpływem stresu, gorących napojów,jazdy na rowerze czy nartach.
Poprostu - REWELACJA
Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 3

Jedyny, który działa.
Wolno acz nieubłaganie zmniejsza buraczość mojego lica.
Nowe naczynka też się nie pojawiają stadami.
Cienie pod oczami też ruszył.

Wydajny, ładnie się wchłania. Zapach "lekowy" - mnie nie przeszkadza.
Opakowanie poniżej krytyki.

Nie ma KWC za alkohol, który strasznie podrażnia i wysusza to, co już i tak drażliwe.

Nie wiem, czy kupię, bo może pójdę na laser...

Używam tego produktu od: 1 rok z przerwami
Ilość zużytych opakowań: 9/10

Ten kosmetyk działa. Jestem w szoku, bo szczerze powiedziawszy to nie liczylam na zbyt wiele. Mam plytko osadzone naczynka ... czerwonawe placki na polikach i niedawno zrezygnowalam z opalania, solarium, ktore swoje tez zrobilo :( Po 2 tyg. stosowania Auridermu skora jest mniej zaczerwieniona, szczegolnie po zmyciu makijazu. Nie czerwienie sie tez od goraca, co mialo miejsce wczesniej (tzn. pewnie sie czerwienie, ale tego nie widac :-)) Żel nie wysusza mi skory, bo mam megatlusta. Jestem zadowolona!!!

Używam tego produktu od:1 miesiac
Ilość zużytych opakowań:1

Auriderm XO polecił mi dermatolog jako ratunek dla cery z podejrzeniem trądziku różowatego. Ważna informacja, że oprócz naczynkowych problemów mam też skórę cieniutką i bardzo suchą (taka uroda:) ).
Grzecznie poszłam do apteki i kupiłam kremik-żelik. Przez pierwsze 2 tygodnie nie zauważylam żadnych rewelacyjnych pozytywnych zmian (zmniejszenia zaczerwienień, "uspokojenia" naczynek), za to po każdej aplikacji miałam nieprzyjemne uczucie ściągnięcia skóry. Wiadomo, że dla cery suchej preparaty w postaci żelu nie są wystarczające, taka skóra lubi tlusty filtr :) Ale zdecydowałam, że w danej chwili ważne są dla mnie pajączki, a raczej ich maksymalne uspokojenie. Niestety po 2 tygodniach regularnego stosowania żelu, oprócz dalej widocznych naczynek, pojawily się do kompletu dość rozległe wysuszone placki :( Dermatolog stwierdził, że to może byc wina dużej zawartości witaminy K, a ja się pożegnałam z tubką i zaczęłam wypróbowywać inne specyfiki... Na szczęscie są na rynku takie, ktore mnie uratowały :)


Używam tego produktu od: już nie używam
Ilość zużytych opakowań: 1/2

Używam tego kremu pod oczy (przeciw sińcom), pod przeciwzmarszczkowy. Działa świetnie! Sądzę, że w tej roli - kremu pod oczy - sprawdza się doskonale, lepiej niż Cernor tej samej firmy.
Stosowałam po skleroterapii - również rewelacyjny.
Jedyny minus - trochę wysusza, a właściwie nie zapewnia należytego nawilżenia solo, ja na niego używam po prostu drugiego kremu, ale przy jego ogromnych zaletach to mała "wadka".
Niektórym może nie odpowiadać zapach (nuta geranium), ale mnie się on podoba :) Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze

Kupiłam go pod wpływem świetnych recenzji na KWC i nie zawiodłam się.

Przetestowałam wiele kremów na naczynka ale ten pomógł mi najbardziej, skóra wyraźnie przybladła a zaczerwienienia zniknęły prawie całkowicie.
Jestem w pełni zadowolona z tego produktu ale ma jeden mały minus - troszkę wysusza więc należy użyć po nim mocno nawilżającego kremu.
Błyskawicznie się wchłania i jest przyjemny w aplikacji.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

Po kilku użyciach wyskoczyły mi krostki z suchości i skóra była bardzo napięta , to zapewne za sprawą alkoholu w składzie. Nawet nawilżacze takie jak la roche hydraphase i avene optimale stosowane równocześnie nie dały rady zniwelować wysuszania. Pozostaje mi zużyć go na nogi bo na naczynka działał dobrze, zaczerwienienie znikało Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań:kilka razy go nałożyłam

Jak dla mnie to doskonały! Stosuje go razem z kremem Ruboril. Jestem zachwycona po 1,5mc regolarnego stosowania widze ogromna roznice. Dotychczas moje policzki i nos czesto czerwone w zimie sine....teraz zbladly,moge pic gorace napoje nie ryzykujac buraka :) w niektorych miejscach zaczerwienienia ustapily zupelnie!!! Testowalam kilkanascie kremow na naczynka ten i Ruboril to nr.1! Goraco polecam

ps.opakowanie apteczne i zapach-troche jak klej biurowy ;) nie zachwycaja ale za to dziala rewelacyjnie.

Używam tego produktu od:1,5mc
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

zacznę od tego , ze nie mam bardzo widocznych naczynek , ale w okresie jesienno-zimowym i po mrozach uwydatniły sie trochę a szczególnie w okolicach nosa i policzków. kupiłam ten produkt i używałam na noc prze okres ok 6 miesięcy. efekty było już widać po 3 tygodniach. skóra stała sie jednolita, ukojona i co najważniejsze zaczerwienienia zniknęły. nie podrażnił mi skóry, nie zatykał porów. skóra ze skłonnością do pękania naczynek, jest skóra wymagającą odpowiedniej pielęgnacji i ochrony. w okresie zimowym moja skóra szybko reaguje rumieńcem na zmiany temperatur i ten żel tez dał sobie z tym rade, oczywiście nie całkowicie, bo jak ktoś ma kruche naczynka to już będzie miał je zawsze, ale pomógł mi bardzo i wzmocnił ściany naczynek.ja z efektów tego kremu jestem zadowolona i zaczynam go używać od października do kwietnia,i na lato mam jednolita cerę bez zaczerwienień.

Używam tego produktu od:2 lat
Ilość zużytych opakowań:3

Po tych wszystkich recenzjach spodziewalam sie moze nie cudu ale jakiegoklwiek dzialania na moja bardzo wrazliwa i naczynkowa skore. Niestety stosuje juz ten krem chyba z trzy mies i efektow nie zauwazylam zadnych. Moja skora dalej sie czerwieni , czasem parzy.Myslalam ze zniweluje zaczerwienienie mojego noska ale tez sie zawiodlam. Po za tym krem mam wrazenie z czasem zaczol mi bardzo wysuszac skore. Niestety zawiodlam sie. Generalnie moim zd nie robi nic ot zbedny produkt i kasa wywalona w błoto

Używam tego produktu od:3 mies
Ilość zużytych opakowań:1