Dermaglin, Maseczka przeciwzmarszczkowa z zieloną glinką kambryjską

Jestem bardzo zadowolona z tej maseczki, obok Mask of Magnaminty Lusha to moja faworytka jeśli chodzi o maseczki zmniejszające pory, a radzi sobie z tym zadaniem naprawdę doskonale.

Maseczka lekko nawilża skórę, na pewno jej nie ściąga, zostawia cerę jasną i odświeżoną, efekt utrzymuje się około 3 dni. Trudno powiedzieć coś o działaniu przeciwzmarszczkowym, ale mam nadzieję, że jakoś tam powstawaniu nowych zapobiega :)

Maksymalnej ilości gwiazdek nie daję z dwóch powodów:

- po pierwsze maseczka wcale nie jest taka tania, to tylko złudzenie, bo kupujemy jej niewielką ilość, ale jeśli przemnożyć i porównać cenę za 100ml do dobrych produktów sprzedawanych w większych opakowaniach, to cena wcale nie jest tak atrakcyjna (w tej chwili w Rossmannie i Naturze trzeba za nią zapłacić 5,9 co daje 29,5zł za 100g a 100ml pasty Lusha z uwzględnieniem kosztów przesyłki przy kupnie najmniejszego a więc najmniej ekonomicznego opakowania kosztuje 35,2zł);

- po drugie drażni mnie, że maseczka jest niby w jednorazowej saszetce, ale ilość jest na dwa zastosowania - jeśli opakowanie nie jest jednorazowe, chciałabym, żeby było higienicznie zamknięte, a nie wietrzało w otwartej saszetce.

Używam tego produktu od: 3 tygodni

Ilość całych opakowań: dwa

Lubię ją. Ładnie wygładza twarz, lekko zwęża pory. Mam wrażenie, że hamuje powstawanie ewentualnych pryszczy (co czasem mi się zdarza).
Cera przez pół tygodnia jest jakaś ładniejsza. Jakby jaśniejsza, zdrowsza.
Lekko wysusza (pozwalam glince wyschnąć na twarzy, myślę, że wtedy ma lepsze działanie zwężające pory). Łatwo się ją zmywa pod prysznicem.

Świetnie sprawdza się, kiedy mamy mało czasu, jak dla mnie bowiem zastępuje i peeling i maseczkę.
Cera jest rozjaśniona, gładka, pory domknięte. Lubię użyć tej maski przed większym wyjściem/wydarzeniem, bo wówczas podkład wygląda pięknie na skórze, dłużej się trzyma.
Czyli jest dobrze :)

To jedna z najlepszych maseczek z glinką w saszetkach, jakie miałam możliwość stosować.
Wystarczy kilkanaście minut, aby skóra była oczyszczona, wygładzona, odświeżona, jej kolor był ujednolicony, a pory zwężone.
Mimo dużej zawartości zielonej glinki nie wysusza skóry, tak jak to robi sama glinka. Widać działanie pozostałych składników. Nie wiem, czego więcej można oczekiwać od tej maseczki.
Po nałożeniu zachowuje się jak typowa glinka- zasycha, wtedy polecam spryskać ją wodą termalną/czymkolwiek, co macie pod ręką, tak, aby jednak była na tej twarzy min. 10 minut i żeby miała możliwość zadziałać. Zapach standardowy, niczym się wyróżnia, ale też nie śmierdzi.
Mnie osobiście zachwyciła. Na pewno kupię ją ponownie i wypróbuję też inne maseczki tej firmy.

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

Zadbana twarz to podstawa a po tej maseczce czuję się o niebo lepiej, skóra jest świeża, czuję się lekko :) Wydajność, bardzo dobra na ok 4 razy, Polecam :) :)

Używam tego produktu od:Dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2

Podniosę jej średnią ;) Używam od kilku tygodni i uważam, że jest świetna.
Po pierwsze - dogłębnie oczyszcza, matuje, domyka pory;
Po drugie - nieco rozjaśnia cerę i wyrównuje koloryt;
Po trzecie - daje efekt delikatnego liftingu, nieco ujędrnia i wygładza, więc w jakimś stopniu zapobiega pewnie zmarszczkom.
Właściwości typowe dla glinki: ciemnozielona, gładko się rozprowadza, zasycha tworząc spękaną skorupkę. Ta wersja jest akurat bezzapachowa.
Jedna saszetka starcza mi na 4 aplikacje.
Działa równie dobrze, co pozostałe maseczki Dermaglinu. Ciut bardziej lubię wersję Kleopatra ze względu na delikatny, różany zapach i gładszą konsystencję, ale to już subiektywne odczucia.
Jak można być niezadowolonym z glinki zielonej? Toż to prawdziwy skarb, w tej odsłonie również :) Polecam.

Używam tego produktu od: 2-3 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 2

Wydajnosc-na 2 razy
Plusy-nie zauwazyłam wiekszych rezultatow,przyzwoicie oczyszcza
Minusy-nieprzyjemne uczucie na twarzy,lekkie swedzenie,nie zauwazylam,zeby wplynela na zmniejszenie widocznosci zmarszczek.Maseczka raczej przecietna

Używam tego produktu od:2 razy
Ilość zużytych opakowań:1

używam tych maseczek od dawna, ale dopiero niedawno zdecydowałam się zakupić przeciwzmarszczkową
użyłyśmy razem z mamą, ładnie oczyszcza twarz i lekko ją rozjaśnia, skóra wygląda na wypoczętą, nie wysusza jak niektóre inne maseczki z glinki (to chyba to działanie przeciwzmarszczkowe
efekty zaobserwowałam na mamie, bo jednak na cudzej skórze lepiej widać :)

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań:1

mam cerę suchą, ale mimo to lubi się czasem poświecić w strefie T, maska mi pasowała, ładnie oczyściła, zebrała sebum, twarz wyglądała na jaśniejszą, lepszą. Używałam też glisnki st. Yves i efekt podobny jak dla mnie. Będę używać.

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: 1

W oczekiwaniu na moja ulubiona maseczkę glinkową z St. Ives kupiłam i wypróbowałam. Stwierdzam, że jest kiepska. Oczyszcza kiepsko, domyka pory kiepsko, nie widzę po jej użyciu napięcia skóry takiego jak po St. Ives. Żadneg przedłużonego działania nie ma.
Saszetka wystarcza na 2 użycia.

Używam tego produktu od: dwukrotnie użyłam w ciągu tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 1

Ja też niedawno ją wypróbowałam.
Pierwszy raz miałam maseczkę z tej firmy.
I jak dla mnie bez rewelacji.
Sciąga skórę jak to maseczka z glinki, oczyscza skórę, ale miałam już lepsze maseczki, więc to był raczej eksperyment jednorazowy.
Trochę się zdziwiłam, że poprzedniczka napisala,ze maseczka jest w proszku, bo ja miałam dokładnie tę maseczkę i jest to gotowa gęsta papka do rozporowadzenia na twarzy.
Mi również wystarczyła na 2 razy.

Używam tego produktu od:2 tygodni
Ilość zużytych opakowań:1 saszetka