Eau Thermale Avene, Cleanance, Emulsion Regulatrice Matifiante (Emulsja regulująco-matująca) (stara wersja)

Wydaje mi się, że na początku powinnam wspomnieć, że kosmetyk znajduje się pod zdecydowanie złą kategorią - nie jest to krem do cery trądzikowej, ale do mieszanej i tłustej. Z tego powodu, wiele z nas może oczekiwać od kremu zbyt dużo. Jego jedynym zadaniem jest zmatowienie i uregulowanie stanu skory i radzi sobie z tym bardzo dobrze.
Efekt matu utrzymuje się od ok. 4 godzin (lato) do ok. 9 (jesień/zima). Skóra sprawia optyczne wrażenie ujednoliconej i rozjaśnionej, ponadto jest bardziej miękka i gładka.
Krem nie uczula mnie, nie powoduje wysuszenia lub uczucia ściągnięcia skory, nie zaognia zmian skórnych.
Bardzo dobrze sprawdza się jako baza pod podkład.
Szkoda, że nie zawiera filtrów.
Co do opakowania, kosmetyk jest w higienicznej tubce. Konsystencja jest wodnista, nie obciąża skóry.
Minusy: za tę cenę, chcę filtrów ;)
Jest to mój drugi krem matujący, wcześniej wymęczyłam Lysanel (teraz udoskonalony, nazywa się Lysalpha) i zdecydowanie przy nim zostanę.

Używam tego produktu od: listopada 2009
Ilość zużytych opakowań: 3.5

Edytuję: zaczynam 5 opakowanie, skóra jest już tak podleczona że przestała się świecić :) wreszcie podkłady wyglądają na niej normalnie! Ten krem to moje KWC na zawsze!

******************************
Jest na prawdę świetna, to pierwszy krem, który w widoczny sposób zmienił wygląd mojej twarzy.

Zastrzegam jednak, że nie zależało mi bardzo na zmatowienu, a raczej na poprawie wyglądu mojej bardzo problematycznej, \\\\\\\\"niespodziankowej\\\\\\\\" cery oraz na dobrym kremie na dziń pod makijaż.
Jako taki spisuje się świetnie, nie matuje na długo za to lekko nawilża moją tłustą skórę i wyrównuje koloryt. Od bardzo dawna nie pojawiły mi się żadne wypryski, nie mówiąc o wielkich, podskórnych gulach.
Rodzina i znajomi też zauważyli poprawę na mojej twarzy :)

Jestem w trakcie 3 opakowania (4 czeka w szufladzie) i ten krem zostanie ze mną na dłużej, bo po wielu próbach wreszcie znalazłam coś co działa :)
Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 4

Zaraz po nalozeniu fajnie ujednolica buzie. Matuje ale na okolo 3-4godziny. Mimo iz jest to krem matujacy delikatnie nawilzal twarz. Nie przyczynia sie do powstawania wypryskow. Ogolnie polecam.

Używam tego produktu od:3 miesiecy.
Ilość zużytych opakowań:2.

Za plus przemawia na pewno to, ze matuje i to bez dwoch zdan. Po nalozeniu emulsji rano buzka zaczyna mi sie swiecic po ok. 8 godzinach i to niezaleznie od podkladu jakiego uzywam. Fajnie se rozprowadza, szybko sie wchlania i przyjemnie pachnie.
Na minus... zapycha, kolejny kosmetyk Avene , ktory mnie zapycha, buzia wyglada ziemiscie, jest szara, bez kolorytu z masa grudek i przebarwien... od dwoch dni go nie uzywam i buzia wyglada sto razy lepiej! dlatego ten kremik nie zagosci juz na mojej polce

Używam tego produktu od: uzywalam ponad miesiac
Ilość zużytych opakowań: niecale jedno

Na początku byłam emulsją zachwycona. Używałam jej latem bez podkładu i efekt był super. Niestety, gdy wróciłam do używania podkładu to zaczął zostawiać plamy (superbalanced i adaptive). Odstawiłam go, ale ciągle postawał mi problem w postaci nadmiernie świecącego się noska. W końcu zadbałam o odpowiednie nawilżenie i skóra się nie świeciła. Zima sprawiła, że wrócił mój problem. Teraz używam go na noc w przypadku fluidu lub na dzień gdy mam kompakt. Efekt bardzo dobry. Cały dzień bez świecenia się. Przy regularnym stosowaniu pomaga zredukowac problem.

Używam tego produktu od: sierpnia
Ilość zużytych opakowań: końcówka pierwszego (używam z przerwami)

Nie wiem czy ta emulsja czyni i cuda, ale ja uzywam jej troche punktowo - w strefie T i uwazam, ze spelnia swoje zadanie. Nie matuje na amen, ale lagodzi swiecenie cery (oczywiscie wazny jest dobor odpowiedniego podkladu, pudru np sypkiego), dzieki obecnosci wody Avene lagodzi zaczerwienia.
Nie jest to moj KWC ale bardzo go lubie i poki co nie znalazlam nic lepszego matujacego, co tak pasowalo by pod podklad (inne cuda walkowaly sie).

Polecam, chco jesli ktos ma baardzo tlusta cere, to zapewne cudow ten specyfik nie zdziala:(

Używam tego produktu od:6 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: rozpoczete 2

Plusy:
- matuje przez ok 5h
Minusy:
- walkuje sie, co powoduje problemy z nalozeniem podkladu (probowalam roznych sposobow) jak zmienilam podklad z la roche na avene to sprobowalam do tego kremiku wrocic (liczylam, ze kosmetyki tego samego producenta beda wspolgrac) przeliczylam sie
- po kilku godzinach od nalozenia skora dziwacznie sie swieci na calej powierzchni i w makijazu powstaja jakby takie "plamy" z podkladu, podklad "odstaje" od twarzy
- chociaz przyzwyczailam sie do zapachu tej serii kosmetykow (dla mnie mydlanego) to przez caly dzien chodzenie z mydlem na twarzy moze powodowac bol glowy:(
1 opakowanie uzywalam kilka lat temu a ponowny zakup okazal sie niewypalem



Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

używam emulsji już jakiś czas razem z tonikiem z serii i widzę znaczącą poprawę cery. nie błyszczy się tak jak kiedyś bo znacznie mniej produkuje sebum.
mat od razu po zastosowaniu nie jest powalający ale nie ma żadnej warstwy na buzce- po prostu jest naturalna.
ładnie nawilża choć nie jest typowym nawilżaczem, nie wysusza to na pewno,daje uczucie komfortu. podkład dobrze się rozprowadza.i co bardzo ważne nie zapycha.
polecam.
naprawdę reguluje!!!!!!Używam tego produktu od:6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

hmm, jakis czas temu przerzucilam sie z LRP na Avene. Diacneal na noc a na dzien...no wlasnie co?

wybor padl na Cleanance. Zuzylam jedno opakowanie...i juz nie wrocilam.

plusy:
- mily avenkowy zapach
- dobre matowienie

minusy:
- slabe nawilzenie (glowny powod dlaczego nie ponowilam zakupu)
- dziwne sciagniecie twarzy

reasumujac, emulsja jest za slaba. mam cere mega problemtyczna niby tlusta ale ze sklonnoscia do przesuszania sie. cleanance prawie w ogle mnie nie nawilzalo tylko tak jakos "pokrywalo". pokrycia oczekuje od fluidu...a od kremu jedynie tego by koil skore;)

Używam tego produktu od: nie pamietam, po cleanance zdarzylam uzyc clean-ac a teraz zaczynam hydrance;)
Ilość zużytych opakowań: jedno

Nie jest zły, ale dobry też nie. Matuje bardzo średnio, jest bardzo gęsty i trochę lepiący. Trzeba tez czekać zanim się wchłonie. Jako baza pod makijaż może być, (jeżeli ktoś rano ma czas czekać aż się wchłonie). Jak dla mnie ma zdecydowanie za bogatą konsystencję, nawilża całkiem nieźle ale też bez rewelacji.

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:1

Używam tego kremu od miesiąca, i mogę ze spokojnym sumieniem wystawić mu bardzo dobrą recenzję :-) Bardzo długo szukałam kremu do cery łojotokowej/wrażliwej/z tendencja do trądziku i przesuszenia że niemalże już straciłam nadzieję że kiedykolwiek znajdę krem który mi pasuje. Jego zalety to:
- dość dobrze matuje bez wysuszania
- ma delikatną konsystencję, nie tłustą, co jest dobre dla łojotokowych cer
- zauważyłam od czasu jego używania że faktycznie cera mi się poprawiła - wygładziła, krostki i wągry o wiele rzadziej występują.

Jego wadą jest niestety cena (za co odjęłam 1 gwiazdkę), jest trochę drogi, ale mimo wszystko uważam ze warto go spróbować jeżeli np. tak jak ja, postanowi się przeprowadzić taką kurację dla cery.
Wiem że każdy się różni, ale myślę że osoby z wrażliwą cerą mogą go spokojnie używać :-)


Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:obecnie jedno

To mój ulubiony krem na dzień, używam go od 4 lat i już kilkakrotnie próbowałam przejść na inny , ale zawsze ostatecznie wracam do niego.
Mam skórę tłustą , a jednoczesnie skłonna do odwodnienia, nie dla mnie więc wszystkie mocne emulsje do skór tłustych i trądzikowych (SVR-lysanel mat i vichy -normaderm -dla mnie były za mocne ), dla takich własnie cer jak moja-czyli tłustych , skłonnych do zapychania ale równocześnie wrażliwych, -została stworzona ta emulsja.
Zauważyłam , że wiele osób ocenia ją głównie pod kątem tego jak matuje, myśle , że warte podkreslenia jest to , że przede wszystkim ta emulsja świetnie pielegnuje skóre tłusta: nawilża, daje uczucie komfortu a nie zapycha , ściąga pory i reguluje , a nie przesusza. Jak dla mnie dobrze matuje , chociaż mysle , ze dużo zalezy od tego jakiego kremu używamy na noc.Jeśli na noc nakładamy jakiś krem regulujący ,a na dzień tą emulsję to inaczej bedzie wyglądała skóra( będzie bardziej matowa zapewne ), niz u kogos kto na noc nakłada krem nawilzający , a na dzień tą emulsję.
W końcu ważne jest też jakich kosmetyków towarzyszących używamy , czym myjemy twarz, jakim tonikiem przecieramy itd., jeśli niedokładnie oczyścimy twarz, albo jesli przesuszymy to potem ta emulsja nam cudów nie zrobi.
W przemyslanej kompleksowej pielegnacji jest świetna dla skór tłustych , problematycznych a jednoczesnie wrażliwych.


Używam tego produktu od:4 lat
Ilość zużytych opakowań: juz wiele opakowań zużyłam