Avon, Naturals, Poppy Flower & Almond Milk, Moisturizing Shampoo (Szampon nawilżający `Kwiat maku i mleczko migdałowe`)

szampon nie spełnia obietnic producenta, nie nawilża przesuszonych włosów, za to dziwnie je obciąża - następnego ranka po umyciu włosy źle się układają, są ciężkie, bez życia. nie oczekuję cudów regeneracyjnych od szamponu, ale ten produkt i tak nie przypadł mi do gustu
do plusów można chyba jedynie zaliczyć przyjemny,delikatny zapach oraz dużą wydajność kosmetyku

Jak na moje poprzednie doswiadczenia z Avonem, ten szampon okazal sie zaskakujaco dobry:) Po raz pierwszy zuzylam cale opakowanie do konca :)
Szampon ma piekny zapach, jest delikatny, dobrze sie pieni. A co najwazniejsze - nie placze wlosow i nie podraznia skory (a tak bylo w przypadku innych szamponow tej firmy).
Pewnie skusze sie na niego ponownie:)

Kupiłam go gdyż mam dobre wspomnienia po szamponach Herbal Care-zwłaszcza Kwiat Pomarańczy wpadł w moje potrzeby.Tutaj jest trochę inaczej.
Śmieszy mnie trochę konsystejcja tego szamponu: zbita galareta która potrafi wręcz z dłoni uciec spowrotem do opakowania.Zastanawiające-ile tam musi być chemii że ten szampon żyje własnym życiem :D No ale chemii nie brakuje.I to mnie wkurza właśnie.szampon niby naturalny a maku i mleczka jak na lekarstwo.
Mam z nim problemy co do rozprowadzania na włosach i głowie.Przez to że jest tak gęsty, ciężko go równomiernie rozłożyć.Sam szampon wypada mi z rąk jak galaretka.I to ma być szampon?
Co do działania-nie wypowiem się czy nawilża, musiałabym porównac z innymi szamponami z tej serii ale sam jako taki nie nawilży ani nie zregeneruje.Nie poleam dla wymagających.
Ma jedną zaletę-nie plącze włosów (w przeciwieństwie do szamponu z mango z odzywką. Czyści dobrze jeśli się dobrze rozprowadzi.Za jakiś czas go rozwodnię więc powinien być lepszy.
Zapach-ciepły kwiatowo-pudrowy.Nie pokochałam go-w szamponach czystych wolę zapachy odświeżające (zioła lub cytrusy) ale to kwestia gustu więc nie odejmę za to gwiazdki.Włosy sa po nim dobrze oczyszczone i mają połysk!Ale polecam do niego uzyć porządnej odzywki (ja używam Pantene) bo sam dość wysusza i robi z włosów siano.

Mam wrażenie, że Avon wyprodukował ten szampon specjalnie z myślą o moich włosach. Fakt, farbowane nie są, za to suche na pewno - przynajmniej na końcach. Szampon świetnie sie pieni i myje, nie plącząc przy tym włosów (czego nie można powiedzić o tym z trawą cytrynową ;)). Nawet użycie samego szamponu, bez odżywki, nie pozostawia na głowie siana, a włosy da się rozczesać. Są miękkie i gładkie, bardzo ładnie się układają.

Naprawdę jestem bardzo zadowolona, kolejnymi plusami są niezwykły zapach i niska cena. Z butelką nie miałam żadnych problemów, po prostu od pewnego momentu stała cały czas na zakrętce.

Na pewno jeszcze nie raz wrócę do tego zestawu, bo duet z odżywką bardzo służy moim włosom.

ilość zużytych opakowań: 1

Podobnie jak do odżywki z tej serii, do szamponu też mam stosunek ambiwalentny.
Dla fabowanych włosów jest wyborem co najmniej dyskusyjnym (podejrzewam, że na naturalnych sprawdziłby się lepiej), duża ilość detergentów myje aż zanadto, że tak powiem, aż do charakterystycznego pisku, co oznacza, że pootwierały się łuski, niestety. :( Bez odżywki (jakiejkolwiek) się naturalnie nie obejdzie.
Za to:
- pieni się doskonale, wystarczy mycie pojedyncze, co oszczędza czas.
- rozcieńczony wodą w innej butelce już nie jest taki ostry.
- włosy są lśniące i nie przeciążone.
- bardzo ładnie pachnie.

Nie muszę chyba dodawać, że i kwiatów maku i mleczka migdałowego są w obu produktach ilości śladowe. ;)

Wściekłam sie na ten szampon od samego początku-od początku były problemy z wydobyciem go z butelki-ten idiotyczny rurowaty kształt butelki....ale do rzeczy.Później lepiej-świetny zapach. Sam szampon jest jak galareta-przedziwna konsystencja.Miałam po nim dość wysuszone włosy więc nie ocenię zbyt wysoko.Ale zapach przefajny:D