Faberlic, Air Stream [Oxiology], Balsam tlenowy

Działa cuda!

Faberlic, Oxiology dość lekkiej konsystencji, produkt przyśpieszający proces regeneracyjny skóry. Idealnie sprawdza się jako ratunek dla skóry przy zaczernieniach i podrażnieniach. Niezwykle delikatny. Szczególnie polecam kobietką po depilacji oraz osobą których "coś" ukąsiło. Świetnie sprawdzi się również na wszelakie poparzenia. Łagodzący swędzenie oraz pieczenie, Wzmacnia działanie kosmetyków pielęgnacyjnych.

Tego cudeńka chyba nie muszę przedstawiać a jednak chcę ponieważ na własnej skórze miałam okazję się przekonać jak działa.
Faberlic to największa rosyjska firma na rynku, która jest producentem opatentowanych tlenowych kosmetyków, które dostarczają tlen do głębokich warstw skóry.
Kosmetyki tlenowe zawierają Aquaftem, który jest wyjątkowym transporterem tlenu, niezbędnego dla komórek źródła energii. Ponadto ułatwiają wykorzystanie substancji biologicznie czynnych blokujących negatywne zmiany w komórkach skóry.
Kosmetyki tlenowe z serii Faberlic przeszły badania a Labaratorium IZIS i zdobyły wiele nagród na prestiżowych wystawach kosmetycznych.
Balsam tlenowy z serii legendarny tlen przede wszystkim dostarcza tlen z powietrza do komórek, działa jak silny antyoksant, za efekt jego działania odpowiada aminokwas - arginina a on stymuluje produkcję energii w komórkach czyli tlen przenika do komórek i łączy się z glukozą z czego wydziela się energia potrzebna do wszystkich procesów biochemicznych.

Balsam ma Formułę żelu - emulsji , która głęboko wnika w skórę i ją odżywia. Regularne stosowanie ma zbawienny wpływ na skórę która jest odpowiednio dotleniona i odżywiona.

Ja używam go od kilku miesięcy zawsze gdy mam podrażnioną skórę. Ten Balsam idealnie łagodzi wszelkie podrażnienia i alergie. Również działa kojąco na skórę.
Również bardzo Nawilża skórę i przeciwdziała jej przesuszeniu oraz wpływa regenerująco

To jeden z najlepszych kosmetyków jakie poleca Marka Faberlic

Uwielbiam!

Balsam tlenowy stosuje już od ponad roku. Mam cerę mieszaną z tendencją do trądziku. Dzięki balsamowi pozbyłam się większości blizn potrądzikowych i zauważyłam o wiele mniejszą ilość pojawiania się nieprzyjacieli. Balsam ma lekką konsystencję i szybko się wchłania. Jest wydajny i ma delikatny zapach . Bardzo mocno polecam .

Jestem właścicielem atopowej skory. Czasem jest lepiej czasem gorze. Jednak od kiedy posiadam balsam tlenowy Faberlic, żadne zmiany skory nie są mi straszne. Bardzo szybko i skutecznie niweluje podrażnienia i goi zmiany na skórze. Jest wydajny. Fajnie się wchłania, a najważniejsze jest to, że działa:) skóra się goi i nie swędzi :) polecam

Nie ukrywajmy, balsam tlenowy z Faberlic to stały gość w mojej kosmetyczce. Używany dosłownie na każdy problem skórny, począwszy od trądziku, przez poparzenia, a na suchej skórze kończąc.
Balsam ma bardzo lekką konsystencję, ma bardzo delikatny, ale przyjemny zapach. Po jego nałożeniu skóra delikatnie się klei. Bardzo dobrze się wchłania i nie zostawia żadnych śladów. Tak jak już wspomniałam balsam tlenowy używam do wszystkiego. Gdy tylko pojawia się problem stosuję go trzy razy dziennie. W moim przypadku radzi sobie z wypryskami, drobnymi bliznami, otarciami, wysypką, a nawet po opalaniu bez olejków.... poparzeniami słonecznymi (nie mogłam się nawet dotknąć). Opakowanie jest co prawda stosunkowo małe, ale balsam jest naprawdę wydajny, więc na jakiś czas starcza.

Balsam tlenowy doskonale się u mnie latem sprawdził na ugryzienia komarów jak i również na podrażnienia po pokrzywach, łagodzi podrażnienia i uczucie swędzenia. Na twarzy dodaje nawilżenia, jak i uczucie ulgi, niestety pozostawia wrażenie, jakby lekko klejącego na skórze.

Nie widzę żadnych efektów stosowania.

Balsam znalazłam w jednym z Beauty Boxów dawno, dawno temu...

Niebieska tubka zamykana na zatrzask skrywa w sobie 50ml produktu. Całość w kartoniku, na którym informacje są zawarte w cyrlicy, a tylko mała nalepka jest w języku polskim i zawiera informacje o produkcie. Możemy się z niej dowiedzieć, ze ten balsam jest dobry na wszystko - "po ukąszeniach, ekspozycji na słońce, peelingu chemicznym, mezoterapii, pod krem, pod maseczkę".

Balsam ma formę lekkiego żelu o niebieskim zabarwieniu. Łatwo się rozprowadza i szybko wchłania, choć początkowo może wystąpić uczucie lepkości, ale dosyć szybko znika.

Zapach przyjemny, delikatny, świeży.

Zabrałam go ze sobą na tropikalne wakacje i niestety się nie sprawdził.
Producent obiecuje ulgę po posmarowaniu nim miejsca ukąszenia, ale nic takiego nie odczułam. Jak swędziało, tak dalej swędziało, bez żadnych zmian. Bąbel również nie znikał szybciej.
Ponoć pomaga na poparzenia słoneczne i znowu nic, smarowałam sie nim po ekspozycji na słońce i prócz tego, ze podczas nakładania jest zimny, to nic nie pomagał - nie odżywiał, nie nawilżał, nie koił.
Używałam go po depilacji - znowu klapa, nie łągodził skutków maszynki, musiałam sięgać po zwykły balsam, który ze sobą zabrałam.

Po powrocie postanowiłam dać mu szansę jako serum pod krem na noc, ale tutaj, mimo codziennego stosowania, rónież nie zauważyłam wspomagania działania mojego kremu czy maseczki nocnej, wszystko działało tak samo, choć ten balsam miał zwiekszyć ich działanie.

I na tym się skończyło, balsam zbierał kurz na półce w łazience, aż ostatnio sobie o nim przypomniałam, ale jak się można domyślić, jest juz po terminie (mamy 8 miesiecy na zużycie po otwarciu), wiec ląduje w koszu i na tym moja przygoda z nim się kończy. Nie zauważyłam żadnego efektu i nie rozumiem tej jego "legendarności", jak dla mnie bubel.

Dobry jako baza pod podkład

Balsam na lekką, nietłustą, żelową i szybko wchłaniającą się konsystencję. Jest dosyć wydajny. Ja używam jako bazę pod podkład, bo szybko się wchłania i wygładza skórę. Nie należy przesadzać z ilością nałożonego kosmetyku na skórę, bo wtedy może się rolować. Zapach jest delikatny.

Zwykły balsam

Balsam o lekkiej, żelowej formule i pięknym, błękitnym kolorze.Produkt jest całkiem przyjemny w użytkowaniu, a forma żelu jest zadowalająca. Nie jest za rzadki.Zapach bardzo delikatny bardziej powiedziałabym że nawet męski.Znajduje się w małej jak na balsam do ciała tubce 50 ml.Po zastosowaniu dość szybko się wchłania ale przez pewien czas zostawia na skórze lepką warstwę.Skóra jest gładka i delikatna. Jednak innego działania tego produktu nie zauważyłam. Na plus również to że można go stosować u małych dzieci.

balsam tlenowy

zagościł u mnie na stałe - łagodzi ugryzienia owadów, super sprawdza się na poparzenia, no i ta cera po nim :) mężowi uratował popękaną suchą skórę rąk

Balsam tlenowy firmy Faberlic działa cuda. Radzi sobie dosłownie ze wszystkim: oparzeniami, wysypką, zadrapaniami. Nawilża skórę pozostawiając na niej warstwę ochronną która regeneruje naskórek. Już po kilkunastu minutach od nałożenia można zauważyć różnicę. Miejsce jest mniej czerwone, mniej piecze. Przyśpiesza gojenie ran. Myślę że warto mieć go w swojej kosmetyczce i jest warty swojej ceny.

Krem długo leżał u mnie na półce zanim zdecydowałam się go wreszcie użyć. W końcu postanowiłam zastosować go pod znany mi już wcześniej kosmetyk, aby sprawdzić, czy na prawdę polepsza on działanie innych produktów do pielęgnacji.

OPAKOWANIE

Krem zapakowany jest w niebieski kartonik o prześlicznym, wyrazistym odcieniu tego koloru. Grafika przedstawia cząsteczkę tlenu i mikrocząsteczki tumeriny na biało-bordowym tle, prezentuje się całkiem ciekawie i mi osobiście kojarzy się z chemią. Opakowanie kremu zdobi mnóstwo napisów w języku rosyjskim, maleńka naklejka z boku stanowi jedyną, znikomą informacje o specyfiku w języku polskim. Sam krem zamknięty jest w małej, poręcznej tubce wykonanej z miękkiego tworzywa o tej samej, niebieskiej barwie co główna część kartonika. Tubka zamykana jest na klik. Przed otwarciem krem zabezpieczony jest również sreberkiem, które zdejmujemy odkręcając zamknięcie na klik przy pierwszym użyciu.

BALSAM TLENOWY

Sam balsam tlenowy jak nazywa ten produkt producent ma formę żelową. Żel nie jest zbity ani zbyt rzadki, ma idealną wręcz konsystencję. Jego barwa jest również niebieska, ma przyjemny zapach umilający aplikację, choć jest on dość intensywny. Używam go po zastosowaniu toniku a przed kremem lub serum w zależności od potrzeb. Żel w miarę szybko się wchłania, choć trzeba dać mu chwilkę. Czy faktycznie polepsza działanie produktów? Trudno mi ocenić. Sam na pewno nie ma większych właściwości pielęgnacyjnych. Stosowane kremy i serum również nie dały spektakularnych efektów. Dzięki lekkiej konsystencji nie obciąża cery, nie zapycha. Jedyne co zauważyłam to lepsze nawilżenie skóry, ale nie jest to zasługa tylko tego żelu bo sam w sobie nie nawilża zbyt dobrze. Sam produkt jest wydajny, ale niestety słabo dostępny. Jego działanie jest raczej długofalowe i ciężko je jednoznacznie ocenić.

PLUSY:

+ lekka konsystencja
+ w miarę szybko się wchłania
+/- ładny zapach, ale nieco zbyt mocny
+ wydajność
+ praktyczne opakowanie

MINUSY
- nie zauważyłam większych zmian w efektach stosowania innych kosmetyków razem z tym produktem