Eau Thermale Avene, Tres Haute Protection Creme [Very High Protection Cream] SPF 50+ (Krem z bardzo wysoką ochroną przeciwsłoneczną, wersja z 2007r.)

Niie mam wielkiego obeznania w filtrach, aczkolwiek potrzebowałam czegoś chroniącego na latko,toteż skorzystałam z rady pani w aptece i zakupiłam powyższy avene.Niezły krem w swoich właściwościach typowo kremowych, dobrze się wchłania i dobrze nawilża na wiele godzin,buzia jest gładka.Sama konsystencja niby lekka,ale jednak treściwa,natłuszcza trochę i po paru godzinkach jednak można mieć uczucie ciężkości na buzi.Niemniej chyba dobrze spisuje sie w swej głównej powinności czyli jako filtr.Nie zapycha również porów Bogu dzięki,a o to bałam się najbardziej.
Opakowanie małe,poręczne, można swobodnie nosić w torebce i co jakiś czas ponawiać aplikację.Zapach intensywny wprawdzie i nie każdemu może on odpowiadać,aczkolwiek dla mnie jego obecność jest absolutnie do przeżycia i nie marudzę :-)
Wydajność wielce poprawna,używam od miesiąca, a zużyłam co najwyżej 1/3 opakowania.
Wydaje mi się,że bardzo przyzwoity produkt,ale jak mówię nie mam zbytnio odniesienia do innych,jako żem początkująca w filtrowaniu się ;-)

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1/3

Używany jako filtr spełnia swoje zadanie doskonale. Ponadto posiada doskonałę własnosci pielęgnacyjne, dobrze nawilża. Ma bardzo przyjemny zapach - jak to avene. Dobrze się rozprowadza, jest dośc gęsty, wydajny mimo małego opakowania. Myślę że jest odpowiedni dla szerokiego zakresu rodzajów skóry. I to chyba jego największa zaleta:0

Używam tego produktu od:pol roku
Ilość zużytych opakowań:1

Chyba trochę przeszła mi mania używania filtrów z taką wysoką ochroną. Trochę mnie one jednak zapychają, chociaż coraz częściej zauważam, ze dużo rzeczy mnie zapycha.
Sam filtr dobrze się wchłania. Czasem mam nawet wrażenie, ze lepiej się wchłania od emulsji. No oczywiście, jak to filtr, jest ciężki, ale wydaje mi się, że i tak mogło być gorzej. Nie wiem jak z tym bieleniem, bo jestem blada i nie widać. Nawilża dosyć dobrze, w większym stopniu niż emulsja.
Ochronę zapewnia wzorową i duży plus za to, że można stosować do niego kolorówkę.
Jednak po pewnym czasie, jak każdy filtr na mojej skórze, zaczyna się błyszczeć, no i ogólnie wygląda tak jakoś gumowato.
Dlatego chyba zrezygnuję z tak mocnych filtrów na co dzień, a będę go używała tylko podczas rzadkich, bo rzadkich, sesji opalania.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: kończę jedno

szukajac filtra prawie idealnego zuzylam mnostwo probek praktycznie wszystkich filtrow aptecznych, ciezkie , lepiacy biodermy i svr, swietny LRP( ale ten parsol) itp

najbardziej pasowal mi LPR ale obecnosc parsolu jednak przewazyla i nie zdecydowalam sie go uzywac
avene probowalam na koncu...i zostalam
przy niej

wlsciwie to dalamym 4,5 gwiazdki bo zaden filtr na razie idealny nie jest ale biorac pod uwage oferte rynkowa i moje osobiste odczucia dam te 5:D

tak wiec duzy plus: mnie nie zapycha, powiedzialbym nawet ze moja cera wyglada przy stosowaniu nieco lepiej niz zawsze a to juz cos:) cere mam lekko mieszana

tlusty jest jak filtr( do LPR mu dallleko) ale to nie problem, po nalozeniu odczekuje 2, 3 minutki i nakladam puder i jest ok, czasem sobie zostawie nawet policzki nieupudrowane i jest taki zdrowy glow, wiec mysle ze szczegolnie osoby o cerze suchej powinny byc bardzo zadowolone
nie lepi sie
nie zauwazylam bielenia

chroni ( chyba) dobrze:)
jest dosc wydajny

ogolnie nie mam zastrzezen

no i duzy plus, nie ma parsolu wiec dla maniaczek makijazu to wiadomosc super:)) ( nigdy w zyciu bym sie nie zmatowila skrobia brrrr;)) jakos wygladac tzreba no nie?:)

ogolnie polecam


Używam tego produktu od:1,5 miesiaca
Ilość zużytych opakowań: niecale jedno

Co tu dużo mówić, ten krem jest doskonały! :ehem:
Jest co prawda gęsty i treściwy, ale na mojej mieszanej cerze łatwo się rozsmarowuje i dobrze wchłania(nie do całkowitego matu, bo pozostawia taką satynową powłoczkę, jednak ona nie daje błyszczenia czy wyglądu tłustej twarzy) :-)
Filtr łatwo daje się zmatowić, można nałożyć podkład bez problemu(używam mineralnego L`Oreala) i twarz nie świeci się długo a przy tym całość nie wygląda jak maska.
Kosmetyk doskonale nawilża - od razu czuję, że cera nabiera miękkości i staje się bardziej gładka. U mnie filtr pomaga też goić niedoskonałości(nie wiem skąd takie działanie, ale wszelkie wypryski goją się szybciej, gdy się nim smaruję) :ehem: Dodatkowo nie zapycha i nie powoduje powstawania nowych wyprysków, nawet gdy twarz spoci się w 30-stopniowym upale.
Ochrona przeciwsłoneczna jest doskonała - nawet po leżeniu plackiem na słońcu cera nie zmienia odcienia, nie pojawiają się piegi czy plamki(trzeba tylko reaplikować filtr co jakiś czas of kors ;)).
Zapach jest delikatny i nie przeszkadza a tubka jest poręczna i ułatwia aplikację.

Podsumowując - wad nie widzę(może tylko trzeba trochę więcej czasu poświęcić na zmycie filtra, bo dobrze przylega do skóry, ale to nie jest poważny minus). Wszelkie zalety jakie wymieniłam sprawiają, że to obecnie mój ulubiony filtr i na pewno kupię kolejną tubkę :ehem:

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Zużywam już drugą tubkę tego filtra, a w zapasie czeka kilka kolejnych ;)
Ma postać gęstego, bardzo treściwego kremu, który mimo to wchłania się znakomicie i nie pozostawia warstwy smalcu na twarzy.
Znakomicie koi i nawilża wrażliwą cerę, nie zapycha, co niestety innym zdarza się dosyć często.
Lekko bieli, ale to wada każdego filtra więc się nie czepiam.
Dodatkowy plus za możliwość używania nań bez obaw właściwie większości pudrów.
Dla mnie ideał.

Używam tego produktu od:kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: kończę drugie

Bardzo dobry krem, który można polecić osobie o bardzo suchej jak i wrażliwej skórze. Używałam tego kremu po laserowym zamykaniu naczynek jako ochrona przed słońcem(jak wiadomo skóra po zabiegu piecze,szczypie, jest napięta) i sprawdził się znakomicie, skóra była w pełni nawilżona, miękka w dotyku i co najważniejsze nie piekła jak to miało miejsce w przypadku filtra z biodermy. Krem ma delikatny zapach, jednak jest też do nabycia w wersji bezzapachowej.

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

Zalety:
- skuteczna ochrona przeciwsłoneczna (testowany w Polsce)
- nawilża, nie trzeba już nic dodatkowo stosować

Wady:
- po nałożeniu przepisowej ilości i po odczekaniu (ok. 30 min., a raz godziny!) nie wchłania się całkowice i zostawia białe ślady oraz wałkuje się przy usuwaniu jego resztek
- zapycha - powoduje u mnie niewielki wysyp krostek i to jest jego najpoważniejsza wada. Niestety dość późno zorientowałam się, że to on jest tego przyczyną.


Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: 2

Po wielu przejściach z innymi filtrami , trafiłam w końcu na TEN.
Obawiałam się trochę , czy krem przeznaczony dla suchej skóry nie będzie zbyt dużym obciążeniem dla mojej mieszanej i wiecznie błyszczącej cery. Wcześniej stosowałam bowiem mleczko Avene (kolejno- te zwykłe, a potem dzieciaczka) i oba dość mocno bieliły i oblepiały mi buzię, a poza tym , aplikacja zajmowała mi strasznie dużo czasu, którego zwyczajnie nie mam, zwłaszcza o 5 rano.Pożegnałam się więc na prawie rok z filtrowaniem , bo nie miałam już ochoty na takie codzienne ceregiele.
Wszystko jednak zmieniło się ,gdy trafiłam na ten krem który, ku mojemu zdziwieniu, okazał się idealny.:)

*pięknie się wchłania - nie zostawia lepiącej warstwy (no, moze minimalnie,ale tylko na początku ,po aplikacji)
*nie bieli, nie zostawia zacieków
*skóra jest nawilżona,odżywiona, ale nie obciążona
*świetnie współgra z moim podkładem ( używam Revlon`a Softflex dla cery suchej ) - dobrze się rozprowadza i pozostaje na miejscu prawie cały dzień
*nie zapycha
*nie swieci się ! (ale nie nakładam przepisowych 2,5ml - traktuję go jak zwykły krem) - cera wygląda zdrowo i promiennie
*nie szczypie w oczy - to dla mnie priorytet, ponieważ tam właśnie kładę go najwięcej
*nie podrażnia, a wręcz koi moje naczynka i skłonne do rumienia policzki

Dodam,że cerę ( a zwłaszcza policzki) mam trochę przesuszoną Ysthealem, którego uzywam od 3 miesięcy,stąd też może tak dobrze się sprawdza na mojej , z natury mieszanej cerze. Nie mniej ten filtr to dla mnie genialny produkt.Nie wiem jak sprawdzi sie latem, ale w tej chwili uzywam go z prawdziwą przyjemnością :)





Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:

Ten filtr jest po prostu zdumiewający. Zanim go kupiłam, używałam mleczka Avene 50+, ale teraz nawet nie mam ochoty na nie patrzeć. Jako posiadaczka suchej skóry na zimę 2007/2008 postanowiłam kupić filtr nieco cięższego kalibru. Spodziewałam się, że ten krem będzie tępym i ciężkim tłuściochem. Bardzo się zdziwiłam, in plus rzecz jasna.:)

Filtr ma konsystencję treściwego, nietłustego kremu nawilżającego. Doskonale się rozprowadza i wchłania - u mnie do całkowitego matu. Nie bieli, nie waży się, nie rozmazuje, nie klei. Po prostu jest. Noszenie go jest idealnie komfortowe - zupełnie, jakbym miała na twarzy krem nawilżający. Obala wszelkie stereotypy na temat blokerów. Delikatnie, avenkowo pachnie (choć ta kompozycja zapachowa jest zgubna i może drażnić bardzo wrażliwe cery).

Fantastycznie nawilża, zupełnie jak krem nawilżający (w końcu ktoś pomyślał o cerach suchych). Mogłabym sobie darować nakładanie czegokolwiek pod spód - robię to właściwie z wrodzonego asekuranctwa, bo przesuszyłam sobie już raz cerę samym filtrem (rzecz jasna innym, ale zawsze) - i na wiosnę na pewno zrezygnuję z kremu lub serum nawilżającego pod spodem. Filtr fantastycznie sprawdza się pod makijażem - w ogóle jedno drugiemu nie przeszkadza i dobrze ze sobą współgra.

Dla mnie to w końcu kosmetyk, który mogę nazwać MOIM filtrem. Spełnia wszystkie moje oczekiwania i mam nadzieję, że żaden diabeł z pudełka już w przypadku tego kosmetyku nie wyskoczy.

Pamiętać oczywiście należy, że to kosmetyk przeznaczony dla cery suchej i jest bardzo treściwy.

Używam tego produktu od: ok. 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze

Uzywalam juz kilku roznych filtrów, ta avenka jest naprawde bardzo dobra. mam cere suchą, a w zasadzie przesuszona, czasem ale to czasem sie swieci, wiec myslalam ze ten filtr to bedzie za duzo i odrazu bede miala zapchane pory, nie bede mogla go zmatowic a tu szok! Na mojej skorze wchlania sie prawie do matu, lekko bieli ale jak naloze pozniej odrobine podkladu, pudru to jest idealnie. swietnie nadaje sie pod poklad. Nie zapycha, ladnie pachnie, dobrze sie rozprowadza, nie wałkuje sie ani nie wazy, nie drazni oczu. Polecam :)

Używam tego produktu od:ho ho ho
Ilość zużytych opakowań:2

A tu jeszcze nikt nie ocenił...
Dla mnie rewelacja i chyba największe odkrycie tego roku. Traktuję go jako normalny krem na dzień, w ogóle nie odczuwam, że jest to filtr takiego kalibru. Rozprowadza się i wchłania bezproblemowo, u mnie właściwie do matu- cud chyba jakiś, bo normalnie świecę się nawet po kremach matujących. Dodatkowo całkiem nieźle nawilża. Bieli minimalne i trzeba się dobrze przyglądać, żeby to zauważyć. Idealnie trzyma się na nim makijaż. Bardzo obawiałam się trójglicerydów w składzie, ale niepotrzebnie, bo wcale mnie nie zapycha. Nadaje się też pod oczy, bo nie szczypie, nie ma alkoholu i w ogóle nie mogę przestać się nim zachwycać :D Gorąco polecam na okres jesienno-zimowy, zobaczymy jak będzie latem...

Używam tego produktu od: trzech miesięcy
Ilość zużytych opakowań: obecnie drugie