Donegal, Grzebień do tapirowania z metalowym szpicem

Bardzo dobra jakość

Grzebień kupiłam w jednym z sklepów osiedlowych.

Mam włosy do ramion .
Moje włosy są rzadkie i pozbawione objętości.
Aby unieść je od nasady muszę je trochę podtarpirować.
Grzebień posiada blisko osadzone siebie ząbki.
Grzebień dobrze tapiruje włosy nie wyrywając ich i nie niszcząc.
Grzebień posiada na końcu szpikulec który pozwala na uniesienie i poprawienie włosów.
Tak natapiroeane włosy popsikane lakierem wytrzymują u mnie cały dzień bez rządnych poprawek i co najważniejsze tak rapiruje sobie włosy aby nie wyglądały jak kask .
Grzebień jest wykonany z dobrej jakości plastiku I metalu.
Grzebienia używam od jakiś 3 lat i nic się z nim dzieje wszystko nadal jest na swoim miejscu.
Ząbki nie wypadły ani się nie połamały.
Polecam.

Grzebień jest bardzo poręczny, dzięki swoim niewielkim rozmiarom. W łatwy sposób można nim operować, docierać w każdą część głowy. Dzięki metalowemu szpicowi bardzo łatwo można rozdzielać pasma włosów.
Przez odpowiednio gęsto rozmieszczone ząbki nadaje się do czesania włosów zarówno gęstych jak i tych cieńszych, bardziej delikatnych. Nie niszczy włosów, nie szarpie ich i nie wyrywa.
Jest bardzo pomocny w robieniu fryzur w których istotną rolę odgrywa przedziałek, bądź odpowiednio dobrana ilość włosów.

Bardzo niska cena, a dodatkowo łatwo dostępny. Kiedy jeszcze tapirowałam włosy grzebień świetnie spełniał swoją rolę i jedyne co by można w nim poprawić to metalowy szpic; gdyby był nieco grubszy łatwiej by było oddzielać poszczególne pasma zwłaszcza przy gęstych włosach ;-)

Wygodny w użyciu, dokładnie rozdziela pasma włosów nie plątając ich, można nim fajnie podnieść fryzurę tapirując, bardzo praktyczny, ząbki nie wyłamują się, solidnie wykonany i odporny na upadki.

Włosy tapiruję rzadko, tylko wtedy, gdy wymaga tego fryzura - jakieś koczki pełne objętości, kucyki, wysokie upięcia itp.
Ten grzebień jest bardzo pomocny i ułatwia układanie oraz modelowanie włosów.

Jest wąski, ale dosyć długi, ząbki są niezwykle gęste, o równej długości. Grzebień wyposażony jest w metalowy szpic, który służy do rozdzielania pasm oraz podnoszenia ich.

Tapiruje się nim wygodnie, można uzyskać zarówno efekt delikatnego zmierzchwienia i uniesienia, jak i mocnego volume a'la Jane Fonda w Barbarelli ;). Nie elektryzuje włosów i nie plącze ich, łatwo się nim posługiwać, można powiedzieć, że on pracuje sam. Jest porządny, ząbki nie wyłamują się, łatwo utrzymać go w czystości. Do tego jest bardzo tani i wytrzymały.

I choć samego tapirowania nie polecam, bo jak wiadomo, niszczy ono pasma, ale jeśli wymaga tego fryzura oraz rodzaj włosów, to warto sięgnąć właśnie po ten grzebień, na pewno was nie zawiedzie.