Make Up For Ever, High Definition Powder (Puder HD)

Używam tego pudru od 2-3 tygodni i generalnie jestem zadowolony. Na długo matuje, wyrównuje strukturę, nałożony cienką warstwą nie przesusza, jednak na nienawilżonej twarzy może podkreślić suche miejsca/skórki.
Ale...
Jak pewnie wiele z was słyszało, ten produkt to lekka manipulacja. Ponieważ pod szyldem tak znanej firmy i pod obiecującą nazwą "Puder HD" dostajemy zwykłą krzemionkę, czyli coś, co możemy kupić kilka(naście) razy taniej i zamiast 170 zł za 8,5 grama zapłacimy 20-25 zł za 10 gramów. Czyli macie osiem opakowań w cenie jednego opakowania tej firmy. Więc niech każdy sam sie zastanowi, na czym wyjdzie lepiej...

Czy istnieje jakiś puder sypki, które ma DOBRE opakowanie? Które nie denerwuje, ilekroć trzeba z produktu skorzystać?

Puder sam w sobie jest ok, matuje, choć wymaga poprawek, a noszenie go ze sobą raczej wykluczam ze względu na fatalne opakowanie.
Cena miniaturki do przełknięcia, jak już ktoś pisał, ekonomiczniej kupić małe opakowanie. Choć nie wiem, może większe jest łatwiejsze w użyciu?

Ogólnie opakowanie doprowadza mnie do szału, wydobywanie produktu to tragedia, wszystko pyli, wydobywa się go za mało, albo za dużo. Pewnie kwestia opanowania, ale łatwiej mi opanować opakowanie Paese ryżowego niż tego pudru.

Jeżeli zmienią opakowanie, to chętnie do niego wrócę.

Na początku muszę podkreślić, że moja cera jest mieszana - czoło nos i broda przetłuszcza się dość szybko. Natomiast skóra na moich policzkach jest normalna.

Puder jest bardzo drobno zmielony i szalenie wydajny. Miniaturka produktu wystarczyła mi na 8 miesięcy ciągłego używania. Pudełeczko jest solidne, nie zniszczyło się w ciągu tak długiego czasu, napisy się nie starły.

Puder kupiłam wiosną zeszłego roku i polubiłam go. Cera po przypudrowaniu utrzymywała mat przez 4 godziny. Później zawsze usuwałam błyszczenie w strefie T bibułkami matującymi i ponownie pudrowałam buzię. Puder przedłuża trwałość podkładu, buzia wydaje się taka wygładzona. Próbowałam stosować ten puder pod oczy, ale moim zdaniem daje on taki suchy efekt.

Jednak ten puder ma też swoje minusy. Latem troszeczkę mnie wkurzał, bo gdy opaliłam się to puder dawał na mojej twarzy efekt pobielonej skóry. Jesienią zaczęłam kurację z kwasami i moja cera często bywała bardzo przesuszona. Wówczas ten puder już nie potrafił zgrać się z moją cerą - podkreślał suche skórki oraz linie mimiczne. Dlatego uważam, że kobiety posiadające skórę suchą mogą niestety nie być z niego zadowolone.

Podsumowując - ten puder powinien dobrze się sprawdzić przy cerze mieszanej i tłustej. Czy kupiłabym go ponownie? Co prawda polubiłam go, ale na rynku jest tyle pudrów, że teraz pewnie sięgnę po coś innego.

Używam tego produktu od: 8 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Używałam tego pudru jakieś 2-3 lata temu. Robiłam wtedy większe zakupy w Sephorze i pani dorzuciła mi pełnowymiarowy produkt w prezencie. Wówczas byłam zadowolona, że mogę przetestować tak drogi (i być może dobry produkt) nie musząc za niego płacić.

MOJA CERA:

Tłusta, z przebarwieniami i okresowymi niedoskonałościami. Jednocześnie wrażliwa i skłonna do podrażnień.

OPAKOWANIE I CENA:

Puder jest zamknięty w całkiem eleganckim słoiku. Po odkręceniu wieczka pojawia się plastikowe zabezpieczenie z kilkoma dziurkami. Należy popukać w spód opakowania i przez nie wyleci nam produkt. Jest to nieco wkurzające, ale sprawia, że puder nie pyli się (a przynajmniej nie od razu, o czym niżej). Cena jest hmm... z kosmosu :) w życiu nie wydałabym tyle na puder, bo jest to kosmetyk, którego używam za często, by płacić za niego krocie. W tej cenie mogę kupić podkład, który wystarczy mi na 8 miesięcy.


KONSYSTENCJA:

Puder jest bardzo drobno zmielony. Bardziej niż mąka. Sprawia to, że jest wydajny i dobrze "wysypuje się" z wieczka.

DZIAŁANIE:

Na deser zostawiłam najważniejsze. Muszę przyznać, że na samym początku byłam nim zachwycona. Sprawiał, jako jedyny puder ze wszystkich, których do tej pory używałam, że moja cera była matowa nawet przez 5 godzin. PIĘĆ! To był dla mnie ogromny szok, bo zawsze wydawało mi się to niemożliwe. Nakładałam go pędzlem. Na początku sprawiał mi lekkie problemy, bo potrzebowałam nabrać wprawy, by nie wyglądać jak córka młynarza. Puder koszmarnie pyli się. Kiedy już opanowałam posługiwanie się nim (był to mój pierwszy tego rodzaju puder) dzień w dzień cieszyłam się z jego właściwości. Do czasu.
Jak wspomniałam na początku, moja cera jest skłonna do podrażnień. Nie wiem jak to możliwe, ale nie zauważyłam tego, co stopniowo puder robił z moją buzią. Doszło to do mnie, kiedy będąc w sklepie spojrzałam w lustro. Co zobaczyłam? Suchą, szarą i niezdrową cerę. Matową, ale co z tego? Puder nie wysuszył jej na wiór, lekko przesuszył, ale po prostu sprawiał, że wyglądała tragicznie. Zużyłam już wtedy przynajmniej 3/4 opakowania i oddałam resztę koleżance.

PODSUMOWANIE:

Jest to puder, który nie nadaje się dla wrażliwych cer. Jeżeli już, to polecam go na większe wyjścia. Używany raz na tydzień na pewno nie zrobi krzywdy. Nie polecam jednak stosować go codziennie. Daję dwie gwiazdki za mat.

Używam tego produktu od: używałam kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno 10 g

Dziewczyny, przed właściwą recenzją muszę zwrócić Waszą uwagę na ceny tego pudru w perfumerii Sephora.

Opakowanie 8,5g kosztuje 169zł
Opakowanie 4g kosztuje 59zł.

Nie zawsze więc większy znaczy bardziej ekonomiczny. Ja mam opakowanie 5g i kupowałam je właśnie w cenie 59zł. Wychodzi więc dość korzystnie.

Puder sypki HD MUFE jest bardzo drobniutko zmielony, do tego jest mięciutki i leciutki, przez co niestety dość mocno się pyli i to chyba w zasadzie jego największy, a zarazem jedyny minus. Nawet odstawiając otwarte pudełeczko na toaletkę często wylatuje jeszcze w niego puder i unosi się, a następnie opada wkoło. Trochę to irytujące, ale idzie się przyzwyczaić, zwłaszcza, że zalet co nie miara.

Przede wszystkim jest to puder w kolorze białym, całkowicie transparentny i nie widoczny na skórze. Świetnie się zgrywa z przeróżnymi podkładami, nie sprawia, że ciemnieją. Nigdy nie tworzy suchej, matowej powłoki na skórze. Matuje, ale jest to mat nie taki zupełnie płaski, tylko lekko satynowy, w bardziej naturalnej odsłonie. Nie podkreśla suchych skórek, rozszerzonych porów, nie wchodzi w załamania skóry.

Używam go również z powodzeniem w okolice oczu i również sprawdza się tam idealnie. Utrwala korektor, nie powoduje jego zbierania się, dzięki niemu nic się tam nie przemieszcza w ciągu dnia i trzyma do wieczora. Nie ma też wrażenia suchej skorupy jak w przypadku niektórych pudrów stosowanych w tych okolicach.

Pięknie utrwala makijaż, gdy podkład jest w nieco bardziej mokrym wykończeniu, nakładam go trochę więcej, wiadomo. Ciężko jednak nałożyć go za dużo, nie powinien być widoczny, nawet jeśli ktoś ma problem z dozowaniem kosmetyków do makijażu. Nie podkreśla też włosków na twarzy, nie buduje kolejnej warstwy na skórze, tylko jest kompletnie nie widoczny, a do tego genialnie wygładza skórę. Jest ona milsza w dotyku, ale też wizualnie struktura skóry wygląda na bardziej wyrównaną, ciężki efekt do opisania, chyba najlepiej własnie nazwać go optycznym wygładzeniem.

Nie mogę ocenić go pod względem długotrwałości matowienia, bo nie mam tłustej skóry. Wiadomo - u mnie nie ma więc problemu. Jak to puder sypki jest też bardzo wydajny, dlatego tym bardziej cieszę się, że kupiłam mniejsze opakowanie. Jest on bardziej poręczne, kompaktowe, idealne do kosmetyczki i na podróż, a starczy i tak na wieki. Używam go już parę miesięcy (tak regularnie jakieś 3-4) i użycie wynosi około 1/4 opakowania, więc zdecydowanie się opłaca zainwestować.

Ze swojej strony polecam bardzo mocno, chociaż nie ukrywam, że mam w planach wypróbować inne pudry HD i nie tylko i na MUFE się nie skończy, chociaż będę wspominać go bardzo miło.


Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Polubiłam ten puder, chociaż mam dwa zastrzeżenia. Pierwszy minus to opakowanie, z którego wylatuje albo zbyt mała albo zbyt duża ilość pudru, mogliby udoskonalić jakoś te dziurki ;) z których wysypuje się puder. Druga rzecz to fakt, że niemiłosiernie pyli, po nabraniu na pędzel wszędzie unosi się mgiełka pudru.

Samo działanie oceniam na plus.
Puder fantastycznie wykańcza codzienny makijaż, nie matuje ale daje ładne satynowe wykończenie.
Nie powoduje, że skóra szybciej się przetłuszcza.
Jest biały ale pięknie dostosowuje się do kolorytu cery.
Makijaż trzyma się wiele godzin, nie spływa z twarzy,nie warzy się, nie zostawia plam i schodzi równomiernie.
Puder nie wysusza skóry, nie podrażnia i nie powoduje powstawania przykrych niespodzianek.
Dla mnie jeden z lepszych. Polecam wypróbować. W Sephorze można nabyć mniejszą pojemność tego pudru w przystępnej cenie.


Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Przyzwoity produkt. W przypadku mojej cery ciężko o długotrwały mat. Ten puder matuje ją na jakieś 4-5 h, poźniej niezbędne są poprawki. Ale nawet to 5 godzin to bardzo dobry wynik w przypadku mojej cery. Dużą zaletą produktu jest również jego wydajność. Polecam.

Używam tego produktu od: 5 mc
Ilość zużytych opakowań: 1 op

Jestem pod wrażeniem! Puder kupiłam juz...ho ho...dawno, ale nie chciało mi się go używać. A to dlatego że nie przepadam za ta formą pudru, wysypuje sie itd.
Wkońcu przełamałam sie i szok! O 6 rano nałożony, popołudniu po całym dniu pracy, moja cera wyglada jakoś lepiej niz zazwyczaj. Wow....i to w taki upał! Dziwne...a w składzie żadnych cudów nie ma...?!
A więc zalety:
trawły
matuje
niweluje pory
Wad narazie nie stwierdziłam, no może cena mogłaby byc nizsza...:)
Polecam


Używam tego produktu od: Sporadycznie, od roku
Ilość zużytych opakowań: 1 zaczęte

jeden z najlepszych na rynku

Puder ten kupilam za sprawa Pani w Sephorze tuz przed swietami bozego narodzenia chcac sobie samej kupic prezent z tej okazji :D.

OPAKOWANIE
To jeden z minusow.
Wizualnie nie mam nic do zarzucenia, gdyz jest naprawde eleganckie i minimalistycznie utrzymane.
Jednak wysypujaca sie przez sitko zawartosc denerwuje mnie kazdego dnia. Puder bardzo sie pyli we wszystkie strony przy przechyleniu opakowania. Do tego zawsze wylatuje go niewlasciwa ilosc, albo za duzo, albo za malo. Mamy koniec maja, wiec uzywam go juz pol roku, a mimo tego nadal nie nauczylam sie obslugi (?!).

NAKLADANIE
To jest klucz!
Moze nie uwierzycie i moze ktoras z Was tez miala ten problem, ale... na samym poczatku nakladalam go od razu na podklad przed nalozeniem bronzera i rozu i dziwilam sie, dlaczego moj roz nie chce sie nalozyc na te silikonowa powloke i tworzy koszmarne plamy. Mialam nawet zamiar wrocic do Sephory jak tylko bede w Warszawie i zlozyc reklamacje!
Moze to moja wina, ze tego nie wygooglowalam, a moze Pani w Sephorze, ktora powinna mnie byla poinformowac, a moze producenta, ktory takiej informacji nie zalaczyl na opakowaniu, puder naklada sie na sam koniec. Czyli na wszystkie juz nalozone kosmetyki.
W ten sposob zaoszczedzimy sobie przykrosci i nerwow zwiazanych z plamami na twarzy.
Zazwyczaj uzywam na podklad malej ilosci pudru w kompakcie Stay Matte marki Rimmel, na to uzywam swojego bronzera, rozu i ewentualnie rozswietlacza, a na to High Definition MUFE. Dziala bez zarzutu ^_^.

TRWALOSC
Rewelacyjna!
Podklad trzyma sie na nim po prostu genialnie! Nic nie splywa, ladnie matuje.

EFEKT
Bardzo naturalny i delikatny. Nie tworzy tapety, absolutnie nie jest pudrowy. Nie osadza sie na wloskach.

ZAKRYWA PORY
Naprawde ZAKRYWA! WOW!

KOLOR
Dobrze dopasowuje sie do karnacji. Uwazam jednak, ze przy zbyt duzej ilosci bieli skore, takze warto nakladac z umiarem.

WYDAJNOŚĆ
U mnie jest ok. Mam od polowy grudnia i starczy jeszcze pewnie do okolo grudnia, wiec narzekac nie mozna.

WLASCIWOSCI
Nie wysusza skory, nie sciaga, nie podraznia, nie zapycha.

Dla kogo to kompakt?
Dla osob, ktore:
- maja rozszerzone pory/zmarszczki
- chca delikatnego zakrycia porow/nie wchodzenia w zmarszczki
- szukaja wygladzenia i utrwalenia
- preferuja bardzo naturalny efekt
- szukaja satynowego matu


Używam tego produktu od: polowy grudnia 2014
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Jeżeli można być zakochanym w kosmetyku to ja jestem właśnie w tym pudrze! Nie znalazłam żadnego równie dobrego odpowiednika - HD jest jedyny w swoim rodzaju!

+ świetnie wykańcza makijaż
+ idealny do lekkiego makijażu (nie raz używam tylko go)
+ daje satynowe wykończenie
+ nie zostawia białych plam
+ jest bardzo wydajny
+ ładnie matuje skórę
+ nie jest sie po nim białym, ładnie dostosowuje się do skóry (no chyba że ktoś przesadzi z nakładaniem)
+ iiii wiele wiele więcej plusów :)

- nie należy do najtańszych kosmetyków ale warto w niego zainwestować!

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: około 3

Z pudrem tym miałam do czynienia na sesjach. Widziałam go u wielu makijażystek i postanowiłam wreszcie kupić go sama. Przyznam, że odkąd go używam moja cera jest całkowicie zaczarowana. Jest tak dobrze, że od razu pobiegłam po jego wersję prasowaną.
Plusy:
+wygodne i bardzo solidne opakowanie
+nie pyli
+daje satynowe wykończenie
+nie widać go na twarzy
+buzia długo pozostaje matowa na około 5h
+idealnie gruntuje bazę i podkład

Po jego nałożeniu na twarzy jest wieli efekt WOW, do końca nie wiem jak to opisać, ale twarz wygląda po nim niesamowicie.

Polecam ogromnie, wydatek jest niemały, ale wart każdej złotówki.

Używam tego produktu od: 3 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Dostałam go w prezencie.
Od dawna myślałam, żeby go kupić, ale ciągle wydawał mi się za drogi.
Teraz, kiedy mogę go już swobodnie używać, jestem całkowicie zauroczona.
Utrzymuje zmatowienie nawet 6-7h a poza tym utrwala makijaż.
Jest niesamowicie wydajny, mam go już ponad 1,5 roku i prawie nie widać, żeby go ubywało!
Dobrze się rozprowadza, nie zostawia drobinek w załamaniach skóry.

Używam tego produktu od: prawie 2 lat
Ilość zużytych opakowań: pierwsze