Guerlain, Blush 4 Eclats (Modelujący poczwórny róż do policzków)

po tylu pozytywnych recenzjach jestem bardzo zawiedziona tym rozem:/
posiadam kolor rose plein vent (o5) i stwierdzam ze to lekka przesada co ten roz soba reprezentuje za taka kase.jak dla mnie mozna go porownac ze zwykłym drogeryjnym rozem no name za 5 zł.bardzo słabo napigmentowany,ale naprawde słabo!!!!kolor jest praktycznie niewidoczy,po nałozeniu kilku warstw daje efekt pieknej tapety!co mi sie nie bardzo usmiecha.własciwosci pielegnacyjne -niewidoczne,ale przynajmniej nie wysusza.długo wstrzymywałam sie z ta recenzja bo myslałam,ze moze sie nie potrafie nim posługiwac,ale niestety jest poprostu do kitu!w opakowaniu po uzyciu pozostaje pełno pylku.pedzelek nawet,nawet,puderniczka ujdzie ale bez rewelacji.ogolnie za ta cene to jakis niewypał o mdlącym zapachu(na szczescie szybko sie ulatnia)!


edit28.04.2011
Dziewczyny testujac dalej ten roz musze stwierdzic,ze jak dla mnie najlepiej sprawdza sie on u mnie bez podkladu,wtedy daje naprawde bardzo dobry efekt.nie wiem na czym to polega ale tak jest.poniewaz znalazłam dla niego zastsowanie, czasami nie stosuje podkladu tylko sam puder brazujacy zwiekszam liczbe gwiazdek do 3.Ciekawa jestm czy ktoras z Was miala z nim takie przeboje:)

+długo pozostaje na policzkach,
+intensywne pigmenty,
+4. kolory pozwalają na wspaniałe wymodelowanie twarzy,
+przyjemny zapach,
+śliczne puzderko

-nie odnotowałam żadnych minusów

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Jestem dumną posiadaczka nr 4 Rosee du printepsmps

Dla takiego białasa to świetne kolorki ,jestem na tyle blada ,że w każdym innym rózu wygladam jak umalowana lala albo dawid bowie w latach 80-tych :)
Odpowiednio naniesione odcienie wygladają jak rozświetlacz (np na skroniach) i róż na jabluszkach :)(cenrum wypuklosci policzka :))

Ten zapach i opakowanie mhhh elegancja francja he he

Jedyny minus są tak mięciutke że potrafią się ukruszyc w każdej chwili

Więc do torebki sie nie nadaja ,a szkoda- pieknie w kazdej chwili tak pięknym kosmetykiem się zaróżowić ,mam nadzieje ze następne edycje wyjda z poprawką i dam pełną 5 :)


Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: 1,5 :)

Posiadam Cherry Blossom Eclats nr 07 której podstawowym kolorem jest jasny, zimny róż i w mniejszości łososiowy. Jednak myli się ten, kto twierdzi, że na buzi będzie taki sam - niekoniecznie, jeśli użyjemy ciepłego kolorystycznie podkładu i wykończenia, to róż wtarty w policzki staje się ciemniejszy.
Plusy za super stapianie się ze skórą i nakładanie, za piękny różany zapach, za to, że nie znika, a zostaje tam, gdzie go nałożono.
Minusy - cena i to, ze są róże lepsze.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

To mój pierwszy róż i zastanawiałam się jeszcze nad givenchy, ale padło na Guerlain. Super puderniczka z lusterkiem, pędzelek miękki w miarę przydatny w podróży, choć na codzień używam innego. Podoba mi się to, że jest trwały i tak samo wyglądam rano, jak i po pracy. Na plus zaliczam też to, że mogę kolorami modelować twarz i lżej mogę się pomalować do pracy, a na wieczorne wyjście nie potrzebuje kolejnego różu, tylko odpowiednio machnąć pędzlem i już inny efekt. Mam suchą cerę i róż nie podkreśla moich skórek na policzkach, tylko idealnie się stapia. Poza tym łatwo się rozprowadza i jest wydajny (używam codziennie, a zuzycie niewielkie).

Generalnie polecam i być może popróbuje innych, ale do tego na pewno wrócę.

Używam tego produktu od: 5miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Szukałam chłodnego odcienia różu ( do tej pory kupowałam ocieplone, lekko brzoskwiniowe, których mam spory wybór ;)). W perfumerii dobrano mi lauder, ale nie mogłam jej dostac na allegro :D, trafiłam za to na guerlaina. Numer 4 to własnie chłodne róże, szkoda, że mimo opakowania - pokruszyły się w transporcie. Widac są delikatne, o czym juz wspominała poprzedniczka. Pyla nawet w puzderku...Pedzelek nieduzy, ale - o dziwo - zdatny do użytku. Stosuje ,mieszajac wszystkie kolory, albo tylko 2 najciemnejsze - najjasniejsze sa prawie biale, dają perłowo-rózową poswiatę. Róz wyglada bardzo ładnie i bardzo naturalnie. Nie jest niewidoczny, jak shiseido i nie daje efektu ruskiej babuszki, jak dior. Intensywnosc mozna stopniowac bez obawy o zapsucie makijazu, jest tez trwały. Nie wiem, czy kupię ponownie, bo uwielbiam nowosci, ale polecam! Mój ulubiony róz -wysokopółkowiec ;)

Używam tego produktu od:2 tygodni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

mam odcien nr 3,chcialam kupic chanel ale doradzono mi wlasnie ten
na +
piekny zapach (uwielbiam mieć go na twarzy)
opakowanie i duze lusterko
ladny świeży kolor
na -
tego sie nie spodziewalam..popekala mi gorna warstwa choc uzywam delikatnego pedzla chanel i nie upadl mi ani razu!
lusterko brudzi sie od pylkow pudru


Używam tego produktu od:6 miesiecy
Ilość zużytych opakowań:1

Pięny zapach i luksusowa złota puderniczka o dużym lusterku. Mam popularny kolor 05. Róż jest bardzo miękki, bardzo dobrze sie rozprowadza na skórze, ale nie jest zbyt trwały. Składa się z 4 odcieni, co pozwala na zrobienie sobie policzków różowych i morelowych, na mat i z połyskiem, delikatnie albo mocno, zależy jak sie pomiesza kolory, trzeba tylko uważać, zeby oba policzki wyszły tak samo. Używam także jako lekki cień na powieki, daje fajny świeży efekt. Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: 1

Edytuję: jednak z czasem zakochuję sie w tym różu coraz bardziej. W porównaniu do innych wypróbowanych w międzyczasie stwierdzam, że jednak jest trwały, nie wędruje po twarzy i nie zmienia koloru, bez względu na to, jaki mam podkład. Jest bardzo plastyczny, Clinique się nie umywa. Prawdę mówiąc, to nie wychodze z domu bez niego na policzkach, a do niedawna nawet nie za bardzo widziałam po co komu róż..;) No i częściej teraz słyszę "masz taką świeżą cerę" niż "ale jesteś blada". Polecam.

Jest to świetny produkt, pięknie wykonany, ma idealną kompozycję kolorystyczną, trwały, można wykonać nim delikatny jak i mocny makijaż, unikając wyglądu pudernicy.
mam nr 5 ale chyba zakupię jeszcze kolorki bardziej morelowe.
polecam, wydajność zapewne jest ogromna, także cena nie wydaje się taka straszna.

Używam tego produktu od:2 ms
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Mam róż w odcieniu nr 05 - śliczne, świetliste, ciepłe odcienie różu. Kolor jest doskonale dobrany do mojej karnacji i typu urody, przepięknie podkreśla kości policzkowe, stanowi idealne wykończenie makijażu. Wtapia się pięknie w skórę, daje śliczny świetlisty, świeży efekt.

Róż jest mocno napigmentowany, ale nie na tyle mocno, żeby łatwo było z nim przesadzić. Cztery odcienie mieszają się bajecznie łatwo. Róż dobrze się nakłada, równomiernie, bez placków i plam. Jedyne, co mi się nie podoba, to to że nieco się pyli przy nabieraniu na pędzel.

Sam róż jest świetnej jakości - reszta to tylko dopełnienie luksusu: piękny zapach (jak Meteoryty), duże lusterko, śliczna puderniczka w welurowym etui. Dołączonego pędzelka nie testowałam.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w takcie 1

Jak narazie to najlepszy roz jaki mialam. Posiadam nr 02. Daje naturalny kolor, nie swiecis ie tandetnie, daje naturalny rumieniec. Poza tym nie robi smug i nie uczula co jest dla mnie niesamowicie wazne. pachnie bardzo dyskretnie. Jedyna wada to krotkotrwalosc rozu na policzkach, u mnie do 3-4godz. max.

Używam tego produktu od:opakowań:3-m-cy
tak

Jestem szczęśliwą posiadaczką nr 05 , bardzo delikatne, świeże, młodzieńcze odcienie różów. To kosmetyk bardzo przyjemny w użyciu, 4 odcienie mieszają się tworząc na policzkach bardzo naturalnie wyglądający "rumieniec". Nie ma mowy o żadnych smugach, czy wyraźnych liniach lub plackach :) Zapach owego różu jest prześliczny, tak jak to u guerlain. Nie wiem , czy kupię go ponownie ponieważ jest bardzo wydajny, a kiedy się skończy pewnie skuszę się na coś nowego...

Używam tego produktu od:2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego