Oriflame, Giordani Gold. Iconic Volume Enhancing Mascara Base (Zwiększająca objętość baza pod tusz do rzęs)

Oriflame, Giordani Gold. Iconic Volume Enhancing Mascara Base (Zwiększająca objętość baza pod tusz do rzęs)

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

Pojemność 8 ml
Cena 39,90 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Lekka baza pod tusz, która dzięki formule białej pianki i specjalnej, zwiększającej objętość szczoteczce dociera do każdej, nawet najmniejszej rzęsy. Pomaga zintensyfikować kolor tuszu oraz sprawia, że rzęsy błyskawicznie nabierają imponującej objętości i wyglądają wspaniale.

Cechy produktu

Rodzaj
bazy pod tusz do rzęs
Właściwości
przedłużające trwałość makijażu, wzmacniające rzęsy
Opakowanie
w buteleczce
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 16

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Więcej ocen Schowaj

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: U konsultantki

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 3
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Trwałość: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 3

Tragedia w trzech aktach!

Bardziej skleja rzęsy niż wydłuża i pogrubia: ot, taki efekt "pajęczych odnóży", a chyba nie na tym nam zależy! No, chyba że ktoś lubi wyglądać jak postać z "Hotelu Transylwania"...
Ma kolor biały i po jej użyciu trzeba dobrze wytuszować rzęsy, nawet kilkakrotnie, bowiem ta biel niczym z reklamy proszku Vizir jednak potrafi przebijać. A jeśli dodajemy kolejne warstwy tuszu, to po każdej musimy rzęsy starannie wyczesać. I oto taka syzyfowa praca, bowiem ściągamy grzebykiem nałożone wcześniej warstwy maskary, która przy okazji w tym czasie obsypuje się na twarz!
Silikonowa szczoteczka to istny dramat! Albo ledwo nabiera produkt, albo nabiera go zbyt wiele. Podobnie z aplikacją...
Sam design i przeznaczenie miało zapewne na celu zrobić z tego kiczu zamiennik bazy "Dior Show", ale g(*)wno z tego wyszło.
Tusz z tej samej linii podobnie jak ten, hmm, "primer" istny dramat!

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: U konsultantki

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Spełnia swoje zadanie

Zamówiłam tą bazę, kiedy moja ulubiona już się kończyła. Byłam zachęcona promocją w katalogu , pomyślałam , że warto wypróbować.
Baza jest dość rzadka w konsystencji, ma biały kolor na rzęsach jest delikatnie przeźroczysta. Jest rzadsza w konsystencji niż bazy które używałam wcześniej . Ale i tak jest bardzo dobra.
Po chwili zaczyna zasychać , więc musimy pamiętać żeby nie czekać nie wiadomo ile z aplikacją tuszu, a robić to kiedy nasze rzęsy są jeszcze mokre. Inaczej będą posklejane.
Szczoteczka bardzo fajna silikonowa, z miękkimi ,,odnóżkami". Aplikacja bazy jest bardzo wygodna, produkt równomiernie rozprowadza się na rzęsach. Jest lekka, dobrze łączy się z tuszem. Dzięki niej tuszowanie rzęs zajmuje mniej czasu niż zwykle. Kiedy nakładamy tusz na mokre rzęsy efekt jest super . Rzeczywiście wzmacnia właściwości tuszu, rzęsy są wydłużone i mają większą objętość.
Na pewno też przedłuża trwałość tuszu. Zauważyłam to kiedy z ciekawości nałożyłam tusz który wcześniej bez bazy miał tendencje do wykruszania się. Teraz o dziwo tego nie robi. Rzęsy są bardziej elastyczne. Więc to kolejny duży plus.
Używam tą bazę na co dzień od 1,5 miesiąca i cały czas jest mokra, więc produkt jest bardzo wydajny.
Nie szczypie w oczy, nie powoduje łzawienia, nie podrażnia.
Kiedy natknę się na nią w promocji jak najbardziej jeszcze zamówię.
Opakowanie bazy bardzo ładne, minimalistyczne , ale eleganckie, dodatkowo otrzymujemy ją zapakowaną w kartonik.
Polecam .

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: U konsultantki

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 2
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Trwałość: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 2

No po prostu nie..

To chyba moja pierwsza negatywna opinia, ale ten kosmetyk po prostu na nią w pełni zasługuje. Ta baza nie robi nic. Dosłownie nic. Dramatyczna szczoteczka, zero wydłużenia, podkręcenia - miałam różne bazy pod tusz i serio ta jest najgorsza. Dodatkowo, może uczulać. Łzy mi kapały po godzinie ciurkiem.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 4

Mój niezbędnik

Baza spełnia swoje zadanie -podkreśla długość, objętość rzęs a przede wszystkim za co jej jestem niezmiernie wdzięczna- przedłuża trwałość nawet najgorszego tuszu. Rzęsy są uniesione, rozdzielone i trwałe od rana do wieczora. Polecam:)

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Trwałość: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Przyjemna :)

Ta baza skusiła mnie jako nowość w ofercie Oriflame, nawet cena była zachęcająca. Nakładam ją na rzęsy przed pomalowaniem ich tuszem - kiedy zrobię to w odpowiednim czasie, potrafię je przyzwoicie rozdzielić, dzięki czemu moje rzęsy wyglądają imponująco. Jeżeli baza wyschnie przed wytuszowaniem rzęs, może skutkować to ich sklejeniem. Baza ma postać lekkiej białej pianki, która otula każdą rzęsę, nawet te najkrótsze. Silikonowa szczoteczka jest wygodna w używaniu. Opakowanie jest typowe dla tuszy do rzęs, ale jednocześnie jest eleganckie - a jest to charakterystyczna cecha dla linii Giordani Gold.
Czy kupiłabym tę bazę ponownie? Hmmm, trudno powiedzieć, ponieważ lubię testować nowości, ale też nie odczuwam zbytnio potrzeby używania tego typu kosmetyku przy codziennym makijażu. Cena regularna wydaje się być za wysoka, ale przy promocjach warto się skusić :) .

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: U konsultantki

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Trwałość: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 4

całkiem spoko baza

Jestem w trakcie pierwszego opakowania. Lubię tego typu bazy pod tusz. Ta jest w porządku. Wcześniej miałam z eveline i w sumie są bardzo podobne do siebie. Wydaje mi się, że dzięki niej rzęsy są bardziej wydłużone. Cena mogłaby być niższa, dlatego jeżeli nie będzie na promocji to nie wiem czy kupię ją ponownie.

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 3
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Trwałość: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 4

Fajna baza, ale czy niezbędna w makijażu? Raczej nie...

Bazę otrzymałam już jakiś czas temu w paczce od Oriflame i chwilę musiała poczekać na swoją kolej w testach. Szczerze mówiąc nie podchodziłam do niej zbyt entuzjastycznie, ponieważ to kolejny krok w porannym makijażu, który trzeba wykonać i zajmuje dodatkowy czas (tak bardzo cenny rano, choć to zaledwie jakieś 30 sekund:D). Uwielbiam makijaż, ale na co dzień rano przed pracą mam na niego niewiele czasu.. Poza tym takie produkty jak bazą pod tusz do rzęs czy baza pod pomadkę nie są przeze mnie traktowane jako must have, tylko jako dodatek/ciekawostkę do wypróbowania, nie jest to coś niezbędnego..

Baza pod tusz Giordani Gold przyciąga ciekawość swoim wyglądem. To tak jakby tusz do rzęs w białym opakowaniu.. co prawda spełnia inną funkcję, ale chodzi mi o sposób zastosowania i ogólny wygląd. Baza ma białą, silikonową szczoteczkę, którą wygodnie aplikuje się preparat na rzęsy i można nią dotrzeć do każdego włoska, nawet najkrótszego oraz równie silikonowy zapach.. Nie jest jakiś mocny czy przeszkadzający, ale przypomina mi silikon taki nabijany na pistolet stosowany w budowlance. Ot, takie moje skojarzenie :)

Sam płyn ma biały kolor, który po kilku chwilach 'siedzenia' na rzęsach robi się przezroczysty. Pewnie nie muszę nikomu tłumaczyć jak aplikować taką bazę, bo to z pewnością wie każda Wizażanka, ale warto wiedzieć, że tusz do rzęs trzeba aplikować kiedy baza do końca nie wyschnie. Na zaschniętej już bazie rzęsy potrafią się do siebie sklejać i wtedy efekt na rzęsach nie robi już takiego wrażenia. Trzeba wypracować sobie taki moment z aplikacją tuszu, w którym baza zaczyna się robić przezroczysta, ale nie zastygnie do końca. Wtedy tusz pięknie przykleja się do bazy i jestem w stanie rozdzielić i ułożyć rzęsy dokładnie tak jak chcę. Zauważyłam jednak, że baza nie robi wielkiego efektu wow przy rzęsach prostych.. Pomaga je trochę poskromić, ale zauważalny efekt dopiero zauważyłam po zabiegu liftingu i laminowania rzęs. Baza w połączeniu z tym zabiegiem pomaga wydobyć cały potencjał z rzęs. Wyglądają nie tylko na dłuższe, ale są także super podkręcone a ich objętość robi się optycznie większa. Wydłużenie i podkręcenie utrzymują się przez cały dzień. Dodatkowo zrobiłam mały test weryfikacyjny z trwałością i tusz, który mi się osypywał wcześniej zaaplikowany na tę bazę sprawił, że praktycznie wcale się nie kruszył pod oczami. Ba, nawet na koniec dnia, także w mojej ocenie baza ma jakiś wpływ na trwałość tuszu do rzęs.

Jak dla mnie to fajny wynalazek, ale czy niezbędnik? Nie.. nie jest niezbędnikiem. Tym bardziej w cenie 40zł, gdzie przy tej kwocie mogę już kupić dobrej jakości tusz, który pięknie je wydłuży i rozdzieli. Dodatkowo baza nie ma właściwości pielęgnacyjnych a do ponownego kupna mogłoby zachęcić np dodanie do bazy olejku rycynowego, który pobudzi wzrost rzęs i finalny ich wygląd mógłby z dnia na dzień wyglądać tylko lepiej. Jestem w stanie poradzić sobie z zalotką i tuszem, ale efekt z bazą i laminowaniem też mi się bardzo podoba, dlatego też mam niemały problem z oceną końcową.. To bajer, który warto poznać, ale tak naprawdę można go śmiało pominąć.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: U konsultantki

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 2
  • Trwałość: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 5

Fajny kolor

Biały kolor bazy powoduje, że naprawdę widać ile ma się rzęs i nie jest ich wcale tak mało. Producent zaleca pomalowanie rzęs bazą, a następnie od razu tuszem dla lepszego efektu, jednak ja wolę pomalować i zostawić na trochę rzęsy, wtedy lepiej maluje się tuszem. Ogólnie fajna baza, ale nie zauważyłam jakiś dużych rezultatów, a używam go nawet razem z tuszem GG.

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 5

Mam mieszane uczucia czy mi potrzebny taki kosmetyk.

Bazę pod tusz do rzęs używałam pierwszy raz, więc nie mam porównania bo innych tego typu produktów. Ale na pewno baza świetnie wydłuża rzęsy. Dzięki temu, że jest biała, to zauważyłam po jej nałożeniu, że faktycznie mam dużo rzęs i wyglądają imponująco. Co do tego pogrubiania, bo niby ma tak być , to bym nie szalała z tym słowem, bo nie pogrubia jakoś specjalnie. Kosmetyk nakładamy na rzęsy i po chwili aplikujemy tusz do rzęs. Nie czekamy aż zaschnie, o tym należy pamiętać. Nie zauważyłam by ta baza jakoś specjalnie pogłębiała kolor tuszu, ale na pewno przedłuża jego trwałość. Używałam jej w połączeniu z tuszem Giordani Gold i całość zawsze wytrzymywała na rzęsach cały dzień bez osypywania i kruszenia.

Produkt kosztuje 19.90 i powiem Wam, że za tą kwotę możemy już kupić super tusz do rzęs, który uczyni wszystko to co chcemy. Czy baza jest mi potrzeba? Myślę, że nie kupiłabym jej , bo wolę mieć jeden kosmetyk, choć cieszę się, że ją mam i mogłam wypróbować. Dobrze mi się nią pracuje.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Najlepsza

Bazę testuje od około miesiąca i musze przyznać, że zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Idealnie nadaje rzęsom objętości i wyciąga je do góry. Teraz juz nie musze męczyć się z doklejaniem rzęs czy też swoimi małymi. Bedę do niej wracać :)

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Oriflame, Giordani Gold. Iconic Volume Enhancing Mascara Base (Zwiększająca objętość baza pod tusz do rzęs)

Baza sprawdza się na moich rzęsach już od dłuższego czasu i mam wrażenie że są ładniejsze. Tusz się nie kruszy nie usypuje się ładnie wydłuża rzęsy a odżywka dodatkowo dodaje objętości. Rześki nawet te najkrótsze są wytuszowane i nie sklejają się. Fajna szczoteczka , cena też na plus.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Całkiem fajna baza

Przyznam, że do tej pory rzadko używałam bazy pod tusze, ponieważ efekt był słaby i szkoda było na to czasu. Zmieniło się to po przetestowaniu Oriflame, Giordani Gold. Iconic Volume Enhancing Mascara Base.

Baza ma silikonową szczoteczkę, którą docieram do wszystkich rzęs. Ładnie je rozdziela, lekko pogrubia i wydłuża. Tuż po nałożeniu na jeszcze mokrą bazę nakładam tusz. Biała formuła nie wpływa na intensywność czerni. Baza i tusz dobrze się ze sobą łączą.
Chętnie używam tej bazy ponieważ mam wrażenie, że po niej tusze, które posiadam suną gładko nie tworząc grudek. Dzięki bazie efekt wydłużenia i pogrubienia jest trochę lepszy (ale nie jest to efekt WOW) a trwałość tuszy lepsza.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    36
    recenzji

    693
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    335
    pochwał

    9,63

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    553
    pochwał

    8,72

Zobacz cały ranking