Eveline Cosmetics, Satin Matt, Mattifying & Covering Foundation 4 in 1 (Podkład matująco - kryjący 4 w 1)

Ten podkład jest dla mnie idealny. Wyrównuje koloryt mojej skóry w sposób zadowalający. Nie wysusza, skóra pozostaje matowa przez kilka godzin, co jest naprawdę dużym wyczynem, bo mam skłonności do wyświecania się. Mam odcień 104 i jestem bardzo zadowolona, spełnia moje oczekiwania w 100%.

Kupiłam kiedyś ten podkład tak naprawdę przez przypadek,gdyż mój podkład którego używam na codzień skończył się i potrzebowałam czegoś na już i wtedy dostrzegłam ten podkład,który był wtedy na promocji. Bardzo cieszę się,że udało mi się go wtedy dorwać,gdyż znalazłam moją nową tanią perełkę. Podkład wygląda bardzo ładnie na buzi i ma naprawdę bardzo dobre krycie,w sytuacjach kryzysowych radził sobie bardzo dobrze. Uważam,że jest on jak najbardziej godny polecenia i jak za tą cenę uważam,że warto się samemu przekonać

Po pierwszych kilku użyciach w lecie byłam nim zachwycona na tyle że kupiłam drugi odcień, aby mieszać oba do uzyskania idealnego odcienia. Niestety z biegiem użytkowania zachwyt minął. Jeśli stan mojej cery trochę się pogorszył ( było więcej wyprysków lub suchych miejsc) to podkład zaczynał się zbierać w załamaniach skóry, podkreślał niedoskonałości a w goręce dni po prostu sływał z twrzy. Krycie średnie, mat ładny lekko satynowy.

Poznaliśmy się jakieś 2 lata temu i to była miłość od pierwszego nałożenia. Z racji iż moja cera przeszła metamorfozę i z cery mieszanej stała się normalna z niezbyt równym kolorytem do tego trochę zmarszczek i niekiedy suchymi plackami, to właśnie ten podkład jako jedyny poradził sobie ze wszystkim. Ma kremową konsystencję, nie jest pudrowy, rozprowadza się bardzo dobrze i nie robi maski na twarzy. Jest bardzo trwały. Krycie ma średnie, ale można dobudować, gdy potrzeba. Zostawia Satynowe wykończenie przez co cera wygląda naprawdę świeżo. Co jest bardzo ważne nie podkreśla suchych skórek i nie wchodzi w zmarszczki, szczerze mówiąc używam go nawet pod oczy, bo tylko ten produkt się nie zbiera w zmarszczkach, a i zakrywa co trzeba. Cena jest bardzo atrakcyjna zwłaszcza na promocji.

Dodałam go do koszyka na stronie Eveline, wychodziło tanio, jakoś wtedy chyba 12 zł za opakowanie. Ma fajną, lejąca się konsystencję. Ja nakładam go pędzlem, a potem doklepuję gąbeczką. Bardzo ładnie wygląda na twarzy - matowi ją i super kryje. Mam odcień 102 vanilla i akurat trafiłam z tym odcieniem super. Mojej cery nie wysuszył ani nie podrażnił, ale trzeba mieć na uwadze, że może zaszkodzić. Używałam go na bazę, a także na krem spf i nigdy nie zrobił mi żadnego psikusa.

Mam cerę tłustą, wrażliwą oraz alergiczną. Od podkładu oczekuję ujednolicenia cery, a nie jednolitego krycia na gładź szpachlową ;) I trwałości na minimum kilka godzin, bo na mojej tłustej skórze podkłady mają gorzej z trwałością.

Nie maluję twarzy zbyt często na full, czyli z podkładami, pudrami, różami, bronzerami itp. itd. Dlatego nie lubię wydawać na podkład dużych pieniędzy i postanowiłam poszukać czegoś w tańszych szafach.
Ten recenzowany kupiłam na promocji, spodobały mi się dwa pierwsze odcienie-101 Ivory oraz 102 Vanilla. Jasne i bez wyraźnego ciepło-żółtego pigmentu-mam cerę jasną, chłodną, ale w odcieniu szarożółtym i znalezienie dobrego koloru podkładu to dla mnie wyzwanie.
Przy dłuższym używaniu widzę, że 101 to naprawdę bardzo jasny odcień, wręcz blady i nawet na mnie za jasny, dlatego kupiłam o numerek wyższy kolor. Tymczasem 102 jest już dla mnie za ciemny gdy utleni się na skórze, a utleniać to trochę się lubią-chociaż nie ciemnieją drastycznie do pomarańczy, to po jakimś czasie widzę, że odcinają się.
Najgorsze jest to, że oba kolory mają w sobie różowy pigment co u mnie daje efekt świnki, dlatego kolorystyka jest dla mnie na minus.

Podkład jest dosyć gęsty i jakby kleisty. Ja nakładam go najpierw palcem(by rozgrzać produkt ciepłem ciała, patent by moja siostra makijażystka), a później wklepuję gąbeczką. Krycie można budować do średniego, dla mnie jest wystarczające, bo nie lubię efektu jednolitej tapety ;)
Smug nie robi, ale dosyć szybko zastyga, więc trzeba nim pracować troszkę szybciej.
Wykończenie ma fajne, satynowe(ja jeszcze daję na to puder, bo bez pudru nie potrafię), ale szybko zaczyna się wyświecać na mojej cerze. Już po 3-4 godzinach mam mocno błyszczącą strefę T, podkład zaczyna włazić w zmarszczki i podkreślać rozszerzone pory. Do tego szybko się wyciera, łatwo go zetrzeć czy rozmazać i to mimo utrwalenia pudrem, ogólnie do trwałych nie należy. Pod koniec dnia(czyli po ok9h noszenia) jest już mocno starty, wygląda mega nieświeżo.

Chociaż podkład nie nosi się ciężko(chociaż wyczuwalnie), to jednak troszkę obciąża moją skórę, mam wrażenie, że troszkę zapycha, bo po jego zmyciu mam wrażenie zanieczyszczonej cery i przybytku kilku nowych zaskórników.
Nie wysusza skóry, nie podrażnia jej oraz nie powoduje uczuleń oraz wysypek.

Podkład nie przypadł w moje gusta, może ma fajną cenę ale to chyba jedyny plus tego produktu. Niestety, szczypał mnie w oczy, ścierał się z buzi. Mimo że mam cerę suchą to szybko się na mnie wyświecał , miałam problem nad nim zapanować. Jego średnie krycie mnie nie zadowoliło mimo, że nie mam problemów skórnych. Ja nie polecam:( drażniło mnie w nim chyba wszystko prócz opakowania i ceny, napewno do niego nie wrócę.

Krycie ma na średnim poziomie. Utrzymywał się słabo, szybko wyświecał. Nie mogę się zgodzić z producentem, ponieważ w moim odczuciu to nie jest matowy podkład. Moim zdaniem jest to najsłabsza pozycja z oferty podkładów marki Eveline Cosmetics.

Podkład o lekkiej konsystencji który daje satynowe wykończenie. Mam cerę problematyczna, raczej tłustą. W moim przypadku podkładu muszę używać w niewielkiej ilości i nałożyć np 2 bardzo cienkie warstwy. Nie ma wg mnie mocnego krycia, wyrównuje koloryt skóry ale mocniejsze przebarwienia są widoczne. Dla mnie jest to odpowiedni efekt, ponieważ nie lubię efektu maski na twarzy. Ogólnie polecam, w takiej cenie jest to produkt wart uwagi.

Kupowałam go już kilka razy, bo w tej cenie jest ok na codzień.
Kolorystyka i krycie są ok. Dobrze się rozprowadza, nie zastyga szybko wiec można powoli na nim pracować. Nie ściera się, ani nie świeci w ciągu dnia. Podkład na prawdę sobie radzi.
Jednak przy codziennym używaniu trzeba na prawdę uważać, bo po dłuższym stosowaniu widać wysuszone skórki. Mimo mocno nawilżającej pielęgnacji, skórki pojawiają się i tak. No cóż lubię go przez swoją cenę i krycie, ale trzeba go odstawić po pewnym czasie.

Darze go największym zaufaniem

Tego podkładu używam od dawna i nigdy mnie nie zawiódł. Próbowałam po drodze wiele innych, ale zawsze trzymam ten z Eveline na wszelki wypadek, gdy inne mnie zawodzą.
Ma mega fajną gamę kolorystyczną, bardzo jasne kolory.
Wykończenie rzeczywiście pół satynowe, pół matowe. Niekonieczne jest nawet pudrowanie, jednak ja to robię.
Długo utrzymuje się na skórze, gdy schodzi to równomiernie i co najważniejsze, jest idealny dla cery tłustej.
Jest gęsty, więc nie skapnie nam na ubranie przy aplikacji.
Można budować krycie, które przy pierwszej warstwie jest srednie- idealne na codzien
Mój ulubieniec, do którego wracam od dawna.
Zawsze będzie miał miejsce w mojej toaletce.

Używam go już od bardzo dawna i jest to jeden z najlepszych podkładów jakie miałam. Bardzo dobrze matuje i kryję. Nie robi efektu maski. Idealny na codzień ale nie tylko. Super produkt w super cenie.