Physicians Formula, Organic Wear Black Fake Mascara (Tusz do rzęs)

Mój tusz to chyba po terminie jest. Kupilam go co prawda we wrzesniu i otworzyłam dopiero w tym roku. Niestety na żadnej stronie do sprawdzenia ważności kosmetyku z tej marki nie można sprawdzić daty.
W każdym razie tusz ma bardzo ładne opakowanie które na pewno sie wyróżnia. Rączka ze szczoteczką płaska też zdecydowanie wygodniejsza niż standardowe okrągłe. Jeśli chodzi o sam tusz to same wiecie jak wygląda stary wyschnięty... :/ na silikonowej szczotce widać zasuszony produkt. Włosia jest mało ale o dziwo bardzo ładnie rozdziela i nie skleja rzęs, nie ma też grudek. Wiec nie wiem o co chodzi- wyglada na stary i strasznie śmierdzi a maluje normalnie :D
Słabo pogrubia, nie szczypia mnie po nim oczy i efekt mnie zadowala. Jednak jest to efekt wart 20zl nie ponad 40 zl.
Potwierdzam to co napisała poprzedniczka że łatwo się rozmazuje.

Tusz kupiłam w promocji w Hebe, zachęcona przez moją ulubioną blogerkę. Bardzo się zawiodłam. Tusz może całkiem nieźle pogrubia rzęsy, słabo wydłuża, ale najgorsze jest to ,że po kilku godzinach robi mi wielką pandę pod oczami. Nie podoba mi się też ta gumowa szczoteczka, ale to już raczej moje widzimisie.
Współczuję tym, którzy kupili tusz w normalnej cenie. Mi jest szkoda, że wydałam na niego te ok 35 zl, bo muszę go teraz komuś oddać. Ciężko będzie mi przez to ocenić wydajność produktu.