Renee Blanche, RB Haute Coiffure, Repair Color System (Dekoloryzator do włosów)

Renee Blanche, RB Haute Coiffure, Repair Color System (Dekoloryzator do włosów)

Średnia ocena użytkowników: 3,8 /5

Zobacz oferty

makeup.pl
zamknij×
Szczegółowa ocena
Średnia ocena: 3.48/5
  • Szybkość realizacji zamówienia

  • Poziom obsługi klienta

  • Jakość zapakowania przesyłki

  • Polecił(a) bym ten sklep znajomym

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

REKLAMA
Pojemność 200 ml
Cena 40,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Dekoloryzator pozwala na częściowe lub całkowite usunięcie koloru, nie niszcząc włosów.
Dzięki precyzyjnie ustalonym wielkością tub, można nałożyć dokładnie taką ilość preparatu, jaką się potrzebuje. W celu uzyskania większego kontrastu produkt może być nakładany nawet 2-3 krotnie. Usuwa jedynie sztuczny pigment, do naturalnego koloru włosów, nie rozjaśnia.

Cechy produktu

Rodzaj
dekoloryzatory
Właściwości
dekoloryzacja
Konsystencja
fluid / krem
Trwałość
długotrwałe
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 69

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,8 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Godny polecenia

chciałam odświeżyć kolor włosów. wybrałam farbę nieco jaśniejszą niż mój naturalny kolor, ale włosy i tak wyszły czarne. postanowiłam uratować sytuacje dekoloryzatorem z renee blanche, który okazał się strzałem w dziesiątke. nie spodziewałam się, że włosy będą po nim superjasne, chodziło generalnie o to, żeby pozbyć się czarnego i wrócić farbowaniem do jasnego brązu. mieszanke podzieliłam na pół - część położyłam wieczorem, część rano.

- zdjął kolor równomiernie
- znacznie rozjaśnił włosy
- włosy były gładkie i miękkie
- nie ściemniał

faktycznie, nie pachnie zbyt ładnie, ale dla mnie to nie stanowi problemu, jeśli robi swoje. tak, jak zaleca instrukcja, dekoloryzację wykonywałam pod czepkiem, który należy dokupić samemu.
włosy po dekoloryzacji były w lepszym stanie niż przed. były miękkie, gładkie, z łatwością się roszczesywały i miały ładny połysk. z upływem dni kolor się nie zmienił. tak, jak zapewnia instrukja mieszanka sciągneła tylko kolor z włosów farbowanych, kilkumilimetrowy odrost został nietknięty.

zdjęcie po lewej przed, zdjęcie po prawej po.

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Na początku byłam zadowolona...

Witam!
Dziś przeprowadziłam dwie dekoloryzacje produktem Renee Blanche. Wcześniej przeczytałam setki recenzji, wypowiedzi, porad aby mieć pewność, że wszystko zrobię ok.
Co prawda włosy farbowałam najczęściej Castingiem, ale końcówki były farbowane produktami trwałymi, a kilka miesięcy temu dwa razy użyłam Palette - najgorszym bublem, jaki widział świat. Nie muszę mówić, że lata farbowania brązami sprawiły, że moje włosy były prawie czarne a po Palette wręcz przebijały granatową czernią!! W salonie zażyczyli sobie 400zł za dekoloryzację, więc postanowiłam zrobić to sama.

Mam włosy prawie do pasa. Jedno opakowanie wystarczyło na jedną dekoloryzację, pokryłam dokładnie całe włosy. Trzymałam 20 minut, zgodnie z instrukcją, chociaż moje włosy są dość grube.
Najważniejsze - zmywanie. Byłam pod prysznicem dobre 15minut. Umyłam pod ciepłą wodą włosy 5 razy - 4 razy Syossem bez silikonów i raz Head&Shoulders. Potem odżywka i na końcu spłukałam włosy wodą z octem jabłkowym.
Włosy chyba wróciły do naturalnego koloru (chyba, gdyż już zapomniałam po tylu latach, jaki mam naturalny kolor). Ponieważ jednak w połowie długości miałam ciemniejsze prześwity (chyba wtedy, co robiłam Palette) od razu zrobiłam drugą dekooryzację. Po niej kolor się wyrównał.

Włosy się nie zniszczyły, chociaż w trakcie myć były tępe i szorstkie. Po odżywce i wysuszeniu wyglądają tak, jak przed dekoloryzacją.

Zapach - spodziewałam się smrodu, ale wcale go tak nie czułam. Fakt, zabieg robiłam przy otwartym balkonie, ale naprawdę nie było to aż tak intensywne, jak dziewczyny tu piszą. Zapach natomiast zostaje na włosach i jak je wącham z bliska to czuć zgniłym jajem :)

Na razie nie farbuję, bo podoba mi się otrzymany odcień. Jest to średni brąz wpadający w rudy. W słońcu robi się z tego marchewka. Dam włosom odpocząć i nacieszyć się innym odcieniem, a za tydzień pofarbuję włosy mroźnym mocchachino Castinga. Ewentualnie jakimś ciemnym blondem.

Podsumowując - produkt spełnił swoje zadanie, nie mam do czego się przyczepić. Jedyna ewentualność, że pociemnieją mi włosy, jak wielu dziewczynom. Wtedy edytuję recenzję. Natomiast myślę, że dobre spłukanie i zamknięcie łusek powinno uchronić włosy przed ciemnieniem.

Edit: na drugi dzień włosy pociemniały. Nie wróciły do wyjśćiowego koloru, ale z rudego brązu zrobiły się zdecydowanie brązowe. Osobiście nie przeszkadza mi ten odcień, bo jest najbardziej zbliżony do mojego dawnego koloru włosów, ale odejmuję gwiazdkę. Producent powinien dołączyć instrukcję co robić w takich wypadkach i dlaczego tak się dzieje. Po tak długim myciu i spłukiwaniu włosów nie mogło być mowy o jakichś niedociągnięciach z mojej strony :)

Zdjęcia:

1 - przed dekoloryzacją
2 - po dwóch dekoloryzacjach zrobionych jedna po drugiej
3- na drugi dzień rano
4 - na drugi dzień po południu

Używam tego produktu od: dziśIlość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie

Edit2: po tygodniu postanowiłam zrobić drugą dekoloryzację. Tym razem od razu po niej chciałam położyć jaśniejszą farbę. Dekoloryzacja zdjęła mi kolor, podobnie jak tydzień temu, może nie tak bardzo, gdyż zrobiłam tylko jedną, nie dwie. Tym razem zmywałam włosy szamponem mocno oczyszczającym Renee Blanche. Po wysuszeniu położyłam farbę excellence 8.13 czyli beżowy blond. Farba chyba w ogóle nie złapała. Może trochę wyrównała rudości na pierwszych centymetrach włosów. Efekt: prawie nic się nie zmieniło, a nawet po farbie wydaje mi się, że znów są ciemniejsze :( Środek włosów ciemniejszy niż reszta (Palette). Dodaję kolejne zdjęcia:

5 - tak mogłoby zostać, gdyby kolor był równomierny
6 - widocznie jaśniejsza góra, potem prawie czarny pasek, potem znów jaśniejsze, jednak ciemniejsze od góry
7 - w oświetleniu łazienkowym (tak jak na zdjęciu 2 po pierwszych dekoloryzacjach)


Już nie użyję tego produktu, bo za tą cenę oraz czas poświęcony na zabiegi ekeft jest marny. Jedynie spłukał mi odcień granatowej czerni.... Mam nadzieję, że do jutra włosy nie ściemnieją jeszcze, bo wtedy to już w ogóle bez sensu.

edit: kolor oczywiscie znow pociemnial.... grrrr!

4 /5 HIT!

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Świetny ale...

Moje włosy były najpierw rozjaśniane, później brązowe, na koniec czarne (w ciągu pół roku). W czerni czułam się wyjątkowo dobrze ale blond to jednak mój ulubiony kolor i zamarzyłam sobie by do niego powrócić. Skuszona opiniami włosomaniaczek kupiłam ten produkt.
Za pierwszym razem włosy przeszły w brąz (grzywka jasna, reszta ciemna). Po umyciu włosów mocno jednak one przyciemniały (choć nie były już czarne). Użyłam dekoloryzatora drugi raz i to był błąd - włosy trochę się zniszczyły a efekt już nie był taki jasny jak za pierwszym razem. Byłam zmuszona nałożyć na to rozjaśniacz co poprawiło kolor ale zupełnei zniszczyło włosy. To było w marcu, dziś włosy są już w o wiele lepszej kondycji (bez ścinania).

Zalety:
-Starcza na dwa użycia na długie włosy
-Działa (z czerni zeszłąm na brąz - u góry jasny, na dole ciemny)
-Za pierwszym razem nie niszczy włosów - ba, są błyszczące i ładne

Wady:
-Po pierwszym myciu włosy ciemnieją (nie do czerni - do ciemniejszego brązu)
-Użyty za drugim razem niszczy włosy! (w kilkudniowym odstępie)
-Śmierdzi (co da się znieść podczas dekoloryzacji ale utrzymuje się jeszcze podczas kilku myć na mokrych włosach - kilka dni po zmyciu dekoloryzatora nałożyłam na włosy maskę pod folię i chciałam w tym zasnąć ale smród skutecznie mi na to nie pozwolił - musiałam najpierw wyszuszyć włosy).
-Trzeba zakupić dodatkowo czepek kosmetyczny i szampon h-zone co jest wymagane w instrukcji

Na zdjęciach (nie mogę jakoś ustawić ich po kolei):
Przed dekoloryzacją - 5
Tuż po dekoloryzacji - 4
Następnego dnia po dekoloryzacji - 1
Po drugiej dekoloryzacji - 2
Po rozjaśnianiu - 3
Używam tego produktu od: raz
Ilość zużytych opakowań: 1 cały zestaw

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Minimalne działanie

Dekoloryzację przeprowadziłam 3 razy, na moje włosy do pasa wystarczyły 2 opakowania.

Po pierwszej dekoloryzacji efekt minimalny, rozjaśnienie o 2 tony, po 2 i 3 dekoloryzacji prawie nic się już nie zmieniło.

Ściągałam z naturalnych włosów w kolorze jasny brąz/ciemy blond farbę w kolorze ciemny brąz/czekolada.

Szału nie ma.
Jestem mocno zawiedziona, tym bardziej, że preparat wysuszył mi dość mocno włosy.

Zdjęcie w załączniku po 3 dekoloryzacji.

3 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jest ok

U mnie dekoloryzator sie spelnil w pewnej kwestii...mialam wlosy farbowane przez jakies 8 lat na czarny kolor,moj naturalny to mysi blond...nakladalam dekoloryzator 2 razy,gora sie rozjasnila do blondu nizej do rudego a na dole niestety zostal ciemny braz, aby jakos zredukowac kolor nalozylam naturalny blond farby joanna naturia i teraz mam wlosy od gory braz przechodzacy w rudy a dół ciemny brąz. Włosow nie zniszczyl w ogole...wrecz przeciwnie byly zadbane miekkie i lśniące:)

Używam tego produktu od: 2 dni
Ilość zużytych opakowań: 1 duze

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Polecam, ruszył nawet palette

Naprawdę polecam. Miałam włosy farbowane 4 razy palette ciemny brąz, który wyszedł czarny. Jednak źle się czułam w tak ciemnym kolorze. Poszłam do fyzjerki na zmianę koloru jednak kiedy usłyszała, że to palette to powiedziała że tylko na moją odpowiedzialność może mi zmienić kolor, ale zacznie od pasemek. 1 takie spotkanie około 200zł. Zrezygnowałam, bo nie chciałam pasemek i zniszczenia włosów. Kupiłam ten dekoloryzator i udało się, nie mam czarnych włosów :D Ruszył nawet palette :P Wrzucam zdjęcie jako dowód :)

Używam tego produktu od: 3 dni
Ilość zużytych opakowań: 1,5

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

skuteczny

Już od dawna planowałam rozjaśnić swoje włosy, jednak kiedy wybrałam się do kilku salonów fryzjerskich i zaśpiewali mi 3oozł i więcej zdecydowałam się na dekoloryzację w domu. Przez kilka dni czytałam dużo informacji na temat różnych dekoloryzatorów, oglądałam zdjęcia przed i po. W końcu zdecydowałam się na Renee Blanche. Zamówiłam od razu dwa opakowania (mam włosy bardzo gęste długość 45-50cm), bo czułam, że pierwszy zabieg może sobie nie poradzić z farbowanymi przez dwa lata na ciemne brązy włosy. Za pierwszym razem dekoloryztor nałożyła mi moja mama, smród niesamowity.. 30 minut i kolor tylko się ocieplił, na szczęście bez jakichkolwiek zniszczeń. Byłam wkurzona, ale przecież liczyłam się z takim efektem. Kilka dni później cały zabieg powtórzyłam tym razem sama, trzymałam prawię godzinę i z poziomu między 2 a 3(ciemnego brązu) zeszłam do poziomu 5 jasny brąz, który w słońcu był rudy. Na szczęście końcówki były tylko ciut ciemniejsze od reszty włosów, nie rzucało się to tak bardzo w oczy.
+brak zniszczeń
+rozjaśnienie o 3 poziomy
+równomierne pozbycie się sztucznego pigmentu
+włosy nie ściemniały (do zakończenia zabiegu użyłam odżywki Alterry z granatem do niej wycisnęłam łyżkę cytryny i 4-5 kropli octu)
-przeokropny smród, który utrzymywał się jeszcze przez kilka myć

Używam tego produktu od: 2 mies
Ilość zużytych opakowań: dwa

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

pieniądze wyrzucone w błoto

Nie wiem od czego zależy fakt, że u części osób dekoloryzator spełnił ich oczekiwania a u niektórych nie. Ja jestem mało, że rozczarowana to jeszcze zrozpaczona efektem. Ale od początku.
Mój naturalny kolor włosów to brąz. Obecnie farbowane na ciemny brąz. W związku z chęcia odmiany postanowiłam je troszke rozjaśnić. I teraz żałuję! Nie widzę ani jednej zalety tego produktu.
Minusów natomiast jest mnóstwo:

- śmierdzi jak szambo,

- wysusza włosy,

- cena nie adekwatna do jakości,

- w związku z wodnistą konsystencją źle się nakłada, kapie wszędzie...,

- zapis, że "usuwa jedynie sztuczny pigment farby" jest mocno przesadzony. Nic nie usuwa. Mało tego, włosy od nasady do połowy były rude a na końcach bordowe. Na tym nie koniec jednak. Na drugi dzień włosy prawie wróciły do stanu sprzed dekoloryzacji.
Producent pisze, że można nakładać 2-3 krotnie w celu zapewnienia lepszego efektu, czyli...należy kupić 3 opakowania co daje nam ponad 100 zł. Za takie pieniądzę idę do swojej fryzjerki i mało tego, że usunie farbę to jeszcze "wyczaruje" mi taki kolor włosów jaki chcę. Nie wiem co mnie pokusiło, by samej się bawić we fryzjera i to jeszcze tym badziewiem,

- co gorsza, ten straszny smród utrzymuje się cały czas na włosach. Po kilku myciach jest nadal wyczuwalny, szczególnie właśnie podczas mycia.


Jedynie chwała mu za to, że nie niszczy włosów. I to jest jego największa i jedyna jak dla mnie zaleta.

Nie polecam nikomu. Szkoda nerwów i pieniędzy.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Zdecydowanie polecam

Farbowałam włosy na ciemny brąz przez 2 lata. Mój naturalny to jasny, mysi brąz.
Moim celem było tylko rozjaśnienie farbowanej części.
Jak widać na zdjęciu brąz zmienił się w rudy. Mi to nie przeszkadza, jednak nie każdy będzie zadowolony z takiego efektu ;)


Plusy:
+ nie niszczy włosów. W moim przypadku nie zauważyłam ani przesuszenia, ani zniszczeń, ani wzmożonego wypadania.
+ faktycznie ściąga farbę z włosów
+ wydajność: na włosy do łopatek zużyłam jedno opakowanie (2x100ml), starczyło na 3 użycia
+ cena

Minusy:
- po dekoloryzacji trzeba potraktować włosy płukanką, żeby nie ściemniały
- ZAPACH. To największy minus, śmierdzi przeokropnie. Na włosach zapach utrzymuje się do następnego mycia. Za to odejmuję pół gwiazdki.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Świetnie spełnił swoje zadanie!

Dekoloryzowałam włosy 2 dni temu. Moje włosy są krótkie, najpierw były farbowane na ciemny blond (Garnier Naturals), blond (Garnier Naturals), popielaty ciemny blond (L\'oreal Feria Preference Islande), potem L\'oreal Feria Preference P50 (intensywny bursztynowy kasztan). Ta ostatnia farba okazała się totalną porażką - w efekcie miałam na włosach ...ciemną wiśnię. Okropny odcień, w którym wyglądałam wyjątkowo niekorzystnie.

Postępowałam zgodnie z instrukcją. Wymieszałam połowę jednej tubki z połową drugiej. Zapach faktycznie był okropny, ale do zniesienia. Co 5 minut kontrolowałam stan włosów. Zmyłam preparat po 25 minutach i... ucieszyłam się :)

- nie było śladu po okropnym buraczkowym kolorze
- włosy miały kolor miedzianego blondu
- odrosty pozostały nienaruszone
- kolor został ściągnięty równomiernie, mimo tego, że przed dekoloryzacją miałam wyraźnie ciemniejsze końcówki.

Włosy płukałam bardzo długo i kilka razy umyłam je szamponem głęboko oczyszczającym Wella Pure.

Kolor podobał mi się, ale chciałam stonować odcień miedzi i na drugi dzień położyłam na włosy odcień miodowy blond - farbę zmywałam już po 5 minutach, bo włosy nabrały odcienia jasnego brązu. Efekt był zbyt ciemny, zatem ponownie użyłam Renee Blanche, tym razem przeprowadzając korektę odcienia. Zmieszałam po 10 ml preparatu z każdej tuby z 30 ml szamponu Dove. Nałożyłam na włosy i po 5 minutach zmyłam.

Doszłam do koloru, który można określić jako jasny opalizujący kasztan. Wygląda na tyle pięknie, że nie zamierzam na razie kłaść żadnej farby.

Wielki PLUS na koniec - włosy nie są zniszczone!

Oczywiście, po dekoloryzacji są trochę przesuszone (ja przeprowadziłam te wszystkie zabiegi w ciągu 2 dni), ale wystarczy dobra maska regenerująca, aby znów wyglądały świetnie. Obawiałam się dekoloryzacji, ale teraz jestem bardzo zadowolona z jej efektów.

Zdjęcie nr 1 - włosy przed dekoloryzacją
Zdjęcie nr 2 - włosy po dekoloryzacji, nałożeniu farbu i po korekcie koloru, ponownie preparatem Renee Blanche. W rzeczywistości są mniej marchewkowe, kolor jest jasno-kasztanowy.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

rewelacja

Produkt jest rewelacyjny . . Dekoloryzacje robiłam rok temu u fryzjera -150zł. wyszło pięknie ale miałam odcienie czerwieni oraz włosy sciemniały na drugi dzien, nie potrafiłam utrzymac koloru poniewaz czerwien wciaz wychodziła zspod kazdej farby, znow po 8 latach farbowania na ciemny braz ( de fakto czerń) powróciłam do tego koloru.. Po przeczytaniu recenzji na wizazu powyzszego dekoloryzatora oraz zasiegnieciu informacji na temat samodzielnej dekoloryzacji postanowiłam go kupic. w ciagu 1 dnia dekoloryzowałam 2 razy. kolor wyszedł piękny cos w rodzaju karmelowego brązu, równomierny , włosy są zdrowe zero zniszczeń! poiwedziałabym ze nawet wygladaja lepiej niz przed dekoloryzacja. nie kłade jeszcze farby , zrobie to za 2 dni bo włosy mogą pochłonac z niej ciemny pigment.
POLECAM w 100% ! nie zastanawiajcie sie jesli macie ciemne farbowane (nawet zniszczone) włosy i chcecie cos zmienic.

Używam tego produktu od: 1 dnia
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Spełnił swoje zadanie

Produkt kupiłam gdyż po ośmiu latach farbowania na rudo znudziła mi się miedź i zapragnęłam blondu. Bałam się, że tradycyjny rozjaśniacz pozostawi mi na głowie suche siano w kolorze jasnej marchewki lub intensywnego żółtka, więc preparat usuwający z włosa jedynie sztuczny barwnik wydawał się wybawieniem. Zakupiłam, wymieszałam, nałożyłam na włosy (o mało nie dusząc się zapachem), przykryłam czepkiem jak producent przykazał i czekałam. Po zalecanym czasie umyłam (wielokrotnie) włosy i moim oczom ukazał się pożądany blond. Nie chcę nikogo wprowadzić w błąd - preparat sam w sobie nie rozjaśnia włosów (świeże odrosty pozostały nietknięte), sprawiło to wieloletnie farbowanie rozjaśniające.
Stan włosów po zabiegu bez zarzutów. Może początkowo wydawały się lekko przesuszone, ale po jakimś tygodniu odżywiania powróciły do poprzedniego stanu.
Wszystkim, którzy zabieg dekoloryzacji zamierzają potraktować jako wstęp do farbowania polecam wybranie farby o jakieś dwa tony jaśniejszej niż zamierzony efekt - włosy po zabiegu chłoną farbę jak gąbka.
Pół gwiazdki odejmuję za odrażający siarkowy zapach.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 pełne opakowanie

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    343
    recenzji

    285
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    1126
    pochwał

    9,98

  3. 3

    1
    produktów

    78
    recenzji

    105
    pochwał

    7,07

Zobacz cały ranking