Biosolis, After Sun Milk (Mleczko po opalaniu)

Biosolis, After Sun Milk (Mleczko po opalaniu)

Średnia ocena użytkowników: 5 /5

Pojemność 150 ml
Cena 67,02 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Mleczko po opalaniu od Biosolis koi skórę i nawilża. Najbardziej kojące i uspokajające właściwości organicznego Aloe Vera i organicznego nagietka regenerują i odżywiają skórę.

Cechy produktu

Rodzaj
kosmetyki po opalaniu
Opakowanie
w tubie
Konsystencja
balsam
Pojemność
100 – 250ml
Skóra
normalna, wrażliwa, sucha
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 1

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 5 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

myślę, że jest warte uwagi.

Czy to produkt niezbędny, czy zbędny, pozostawiam już rozważaniom każdej z nas z osobna, Same/i musimy określić, czy taki produkt warto mieć w `(przeciw)/słonecznym podorędziu. W moim odczuciu - warto, szczególnie jeśli jesteśmy narażeni na zwiększoną ekspozycję słoneczną i poparzenie, ale nie tylko: również jeśli chcemy zadbać o skórę, o jej nawilżenie po tej ekspozycji.

Mleczko trafiło do mnie jako gratis do zakupów na stronie Ecco Verde. Była to miła niespodzianka. Tym bardziej, że o ile sobie dobrze przypominam, dokonałam tych zakupów dokładnie rok temu, przed okresem letnim,

Jego opakowanie to klasyczna tubka o pojemności 150 mililitrów. Otwierana mocnym zamknięciem na zatrzask. Tubę można postawić w pozycji pionowej na tym zamknięciu właśnie, co jest świetnym rozwiązaniem- rzadkie mleczko spływa w kierunku otworu i jego wydobywanie wymaga minimalnego nakładu energii.

Już wspomniałam o konsystencji produktu: to rzadkie mleczko. Na tyle jednak gęste, by nie przepływało przez palce. Zresztą do jednorazowej aplikacji potrzeba go niewiele, warto więc dozować sobie małe porcje. Zapach jest raczej neutralny, mało wyczuwalny, mi kojarzy się z laboratoryjnym. Jest śnieżnobiałe.

A jednak nie bieli skóry, wchłania się bardzo szybko, pozostawia delikatny poblask. Nie pozostawia tłustej warstwy, ani uczucia lepienia. W użytku jest naprawdę bardzo komfortowy.

Jakie przynosi działanie skórze? Może nie jest to natychmiastowa ulga i chłodzenie, jak w przypadku żelu aloesowego. Ale zauważam działanie kojące, jeśli mleczko (zgodnie z przeznaczeniem przecież), zostanie zaaplikowane po ekspozycji słonecznej. Łagodzi podrażnienia, zmniejsza ewentualne zaczerwienienia. Ale jego główne działanie to uczucie nawilżenia- przyjemnie zmniejsza suchość.

Do składu nie można mieć raczej zastrzeżeń: bazuje na żelu aloesowym, maśle shea, oleju arganowym, oleju ze słodkich migdałów, oleju słonecznikowym. Nieco dalej mamy: bisabolol (łagodzenie!), ekstrakt z kwiatu nagietka, ekstrakt z korzenia marchwii, witaminę E. Producent podkreśla, że składniki pochodzą z kontrolowanych upraw ekologicznych, co tylko zwiększa jakość produktu.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    36
    recenzji

    634
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    319
    pochwał

    9,82

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    545
    pochwał

    9,24

Zobacz cały ranking