Matrix, ColorSync

zaskakujący :)

przed farbowaniem włoski średni blond z bardzo jasnymi i bardzo ciemnymi pasemkami, na głowie był średnio udany baleyage, chciałam trochę rozjaśnić, trochę ożywić, trochę ocieplić, trochę wyrównać, dawno nie malowałam na jeden kolor więc nie wiedziałam czego się spodziewać :)

Po pomalowaniu określiłbym kolor jako ciemny złoty blond, wybrałam odcień 10wn "ciepły naturalny, ekstra jasny blond" i niby wiedziałam,że to delikatny produkt, nie rozjaśniający bardzo, jednak efekt mnie zaskoczył - ciemne i kurde lekko rudawy odcień :), błyszczące, miłe, miękkie w dotyku, kolor ładny tylko zaskakujacy :)

Bardzo fajny, ale ciemno wychodzi

Świetny toner- farba. Pięknie pokrywa włosy , naprawde ładnym kolorem. chciałam przyciemnic nieco swój jasny kolor, tak żeby jak najbardzej przypominał mój naturalny. podobal mi się odcień 8ASH, ale balam się , że wyjdzie szary albo co gorsza z oliwkowym połyskiem. Zdecydowałam się więc na 9MM. Kolor wyszedł ładny, dużo ciemniejszy niż miał być, ale to mi nie przeszkadza. Włosy lśnią, sa gładkie i miłe w dotyku, nawet nie potrzeba odżywki do rozczesania. Póki co jestem zadowolona, zobaczymy jak będzie się wypłukiwał.
EDYCJA 5.09.2012
Jestem juz po 3 koloryzacji tym tonerem. Pisałam wcześniej że bałam się odcienia ASH, kupiłam więc 8V czyli fiolet. Uwierzcie lub nie, ale na moich złotawych blond włosach wyszedł przepiekny, naturalny chłodny blond, podchodzący pod tzw "mysi". REWELACJA!! 3 koloryzacja to połączenie pół na pół 8V i 9MM, kolor wyszedł ciepły (!!!!!!!!) ale ciemniejszy niz na zdjęciach, moim zdaniem nie ma z blondem już nic wspólnego. Kolor ładny, włosy wściekle wręcz błyszczące, widzę jak inne kobiety patrzą i zazdroszczą tego połysku ;) Wiem natomiast, że nigdy więcej nie użyje odcieni z ciepłej palety, tylko Violety i Ashe wchodzą w grę .

Daje radę :)

Jestem jak narazie pod wrażeniem tego tonera. Byłam przekonana, że kolor wypłucze się w przeciągu tygodnia (tak jak Color Touch czy Casting Creme Gloss). Jednak minęły już dwa tygodnie a kolor nadal się utrzymuje (to naprawdę wielki sukces).

Aktualnie lekko przyciemniam włosy bo staram się powoli wracać do natury a wiadomo, że ciemniejszy kolor (zwłaszcza toner) na jasnym blondzie słabo będzie trzymał. ColorSync zaskoczył mnie więc pozytywnie. Na szczęście zmył się z odrostów (nie chciałam ich farbować) ale na farbowanej długości włosa wciąż się trzyma i powoli, bardzo równomiernie wypłukuje ukazując pojedyncze refleksy z poprzedniego balejażu.
Tego właśnie oczekiwałam.

Wybrałam kolor 8N a i tak licząc się z tym, że wyjdzie ciemny no i wyszedł; przyciemnił nawet odrosty (poziom 7). Ten odcien jest również dosyć ciepły, niektóre pasemka, które były zafarbowany na ciepły kolor przebijają teraz na lekką czerwień. Także uwaga z doborem koloru.

Włosy po farbowaniu rzeczywiscie nic nie zniszczone, błyszczące i odżywione. Farba wydajna, jeden zestaw starcza spokojnie na dwa razy. Co do pielęgnacji to myślę, że bije Color Touch na głowę.

Przekonałam się do ColorSync, jednak narazie ostrożnie daję mu 4 gwiazdki i zobaczymy jak spiszą się inne odcienie.

Ogólnie bardzo polecam, jednak radzę rozważnie wybierać kolory (wychodzą ciemniejsze).

Dodaję zdjęcie zrobione w dniu farbowania (buć może kolor był nawet ciut ciemniejszy). Toner kładłam na dużo jasniejszy blond.

Używam tego produktu od: dwa tygodnie temu
Ilość zużytych opakowań: połowa jednego zestawu

Farba bez amoniaku ,stosuję ją pół roku, moje włosy stały się zdrowsze, bardziej lśniące. Już po pierwszym użyciu byłam pozytywnie zaskoczona, włosy równomiernie pokryte i lśniące. Odrost robię farbą trwałą SoColor. Kolor moich włosów naturalnych jest na poziomie 5 a po każdej farbie wychodziły czarne:( a po ColorSync mam wreszcie cieple brązy.
+ nie niszczy włosów
+ kolor lśni, głęboki farba jakby "naprawia" końcówki, wyglądają na zdrowsze ,nawilżone
+ bardzo delikatnie się zmywa, kolor trwały u mnie wytrzymuje miesiąc
+głęboki kolor, naturalny
+ tubka 90 ml wystarcza mi na 2 koloryzacje

- kolor zawsze wychodzi ciemniejszy ale po tygodniu jest idealny


Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 2 tubki

Użyłam matrix color sync nr 8cg, Efekt- jak dla mnie zbyt ciemne, ale to moja wina że źle dobrałam kolor. Włosy nie są przesuszone jak po innych farbach. Ale wcale nie chwyciło odrostów.

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 - 90 ml

Ten balsam koloryzujący jest nieziemski. Szukałam odcienia złoty, lśniący blond. Próbowałam każdego miesiąca z drogeryjnymi farbami i byłam bliska załamania. Pojechałam do Polski po 2 letniej nieobecności i moja nieziemska, jedyna, najlepsza fryzjerka na świecie załamała się jeszcze bardziej...stanem moich włosów. Myślała, że dokupiłam je na Allegro i doczepiłam. Nożyczki poszły w ruch ( została długość do ramion) no i jak zawsze ColorSync. Nie tam żadna farba-po prostu balsam Matrixa, który oprócz koloru dba , regeneruje i odżywia włosy. Ma tylko jeden minus- jak to balsam nie pokrywa odrostu, wiadomo że go rozjaśni, ale nie zniweluje całkiem.Mnie to nie przeszkadza, bo farbowany odcień jest zbliżony do mojego naturalnego, a zresztą teraz odrost jest modny:-) Zakupiłam w hurtowni zapas zarówno balsamu jak i wody:-) Polecam bo to jedyny taki produkt na rynku- odżywia i pomaga jednocześnie nadając kolor-do tego cena nie najgorsza. W salonie L\'oreala koszt 180 zł ( mówię o Łodzi), w hurtowni zestaw 45 zł (wystarczy na 2 użycia przy półdługich włosach)

Używam tego produktu od: wielu lat
Ilość zużytych opakowań: masa

Ten toner uratował mnie przed czapką z daszkiem;-)
Lubię eksperymentować z wlosami, jestem naturalną szatyną, b. długo farbowaną na kolor czarny z krotkimi chwilami na inne odcienie. Ostatnio na włosach w odcieniu miedź zafundowałam sobie rozjaśniacz a potem mój ulUIONy odcień blondu z koleston - efekt końcowy był przerażający. Odrosty żółte a reszta śliczny kurczakowo- pomaranczowy. Postawilam na toner, który miał zgasić żółć i ochlodzic całość. Wybrałam odcień M10/mocca/ w efekcie otrzymałam calkiem ładny, naturalnie wygladający ciemny blond (taka"babuschka"). Nie daję 5*, ponieważ nie zauwazylam poprawy stanu włosow ani blasku /być może dlatego że moje włosy po różnych eksperymentach były za bardzo skatowane;-) Ale tak naprawdę chodzi o trwałość koloru - po 2 tygodniach nie było już sladu po fajnym kolorku (chociaż włosy nie wróciły już po poprzedniego kanarkowego odcienia)

Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Plusy:
\\n+ piekny lasniacy polysk
\\n+ nie niszczy wlosow, dalej sa mieciutkie ;)
\\n+ przyjemny zapach
\\n+ duuuuzy wybor odcieni
\\n
\\nMinusy:
\\n- cena
\\n- brak trwalosci !!!!!!
\\n- braz zmywal mi sie na rudo !!!!!! :(
\\n- kolor (na moich wlosach) wyszedl ciemniejszy, niz z fryzjerka zakladalysmy - szok dla mnie i dla niej !
\\n
\\nBrak trwalosci (czyli 2 tygodnie) dyskwalifikuje doszczetnie ten produkt w moich oczach. Nawet Casting trzyma sie dluzej na wlosach. Co z tego, ze sync moze i nie niszczy wlosow, ale gdybym byla zmuszona farbowac je co 2 tygodnie dla utrzymania koloru, to na pewno po jakims czasie wlosy bylyby zniszczone. Casting na moich wlosach daje rade nawet i 2 miesiace.
\\nSzkoda pieniedzy...
\\nA 3 gwiazdki daje za wybor koloru, polysk i niezniszczone wlosy tuz po farbowaniu.

Farba do włosów bez amoniaku,nie niszczy włosów, jest bardzo delikatna.
Poza tym kolor utrzymuje sie bardzo długo, równomiernie sie wypłukuje.
Mam ogolnie bardzo ciemne włosy i z kazdej farby wychodził Mi znienawidzony czarny.
Po tej farbie(kolor mokka) mam wreszcie upragniony ciepły brąz mieniący się w świetle cała paletą odcieni brązu.
KOlor jest taki jak na opakowaniu, bardzo naturalny, nie zostawia tzw. przeze mnie hełmu, skorupy na głowie.
Jest po prostu rewelacyjna- i to nie tylko moje zdanie- czesto dziewczyny zaczepiaja mnie na ulicy z pytaniem własnie o kolor włosow.
Jeste bardzo zadowolona, farba nie niszczy, włosy lśnia i sa naturalne,

Używam tego produktu od: 2lat
Ilość zużytych opakowań: u fryzjera

pierwszy raz uzyłam ze dwa lata temu, w przeciagu tego czasu mialam ja nakładana juz pare razy
jest świetna
ja akurat robie włosy u fryzjera, ale czesto mam własnie kładziony color sync po uprzednim rozjasnieniu odrostów, swietnie tonuje, (uzywam blondów) odzywia włosy, nie niszczy
jest to szapon kloryzujacy więc mega trwałosci wyamgac nie mozna, ale i tak nie jest vżle
polecam
miala klory 10 A, 10 V, 8 V, 8 A - wszystkie super

Używam tego produktu od:2 lata
Ilość zużytych opakowań:kilka

Włosy po tym tonerze są śliczne, gładkie, błyszczące odżywione. Kolor wychodzi odrobinę ciemniej niż na próbniku ale na 100% się wypłucze odrobinę. Naprawdę super

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań:jedno opakowanie

używałam tej farby przez ok rok. bardzo korzystnie działa na włosy- są miękkie i nawilżone, wyglądają zdrowo i błyszczą.
o ile dobrze pamiętam to stosowałam odcienie 5,4 i 2 z odcieni neutralnych. 5tka wypłukała mi się w tydzień, ale tylko dlatego, że dobrano mi zbyt jasny kolor(moje naturalne włosy są na poziomie 4).
z 4ki nie byłam zbyt zadowolona, bo miała za dużo rudej poświaty w słońcu. za to 2, czyli naturalna czerń, to był naprawdę piękny kolor- zero tandety i sztuczności- zebrałam mnóstwo komplementów za te włosy.

stosowałam również najciemniejszy odcień z popielatych- jest godny polecenia osobom, które nie tolerują rudych refleksów.

mimo, że jest to farba półtrwała, to kolor się ładnie trzyma- w przypadku czarnego i popielatego brązu malowałam tylko odrosty, bo nie było potrzeby farbować całych włosów.

kryje pierwsze siwe włosy.













Używam tego produktu od:1 rok
Ilość zużytych opakowań:kilka