Eveline Cosmetics, Celebrities Beauty (Mineralny puder w kamieniu)

MIneralny puder w kamieniu to dla mnie nowość, więc musiałam przetestować. Zdziwiłam się jego trwałością i łatwością w nakładaniu.

Sięgam po niego, gdy mi się spieszy, lub gdy potrzebuję jedynie wyrównać koloryt swojej skóry. Nie jest to podkład więc nie przykryje wszystkich niedoskonałości, ale warto go przetestować.

Ten puder to mój absolutny ulubieniec! Niezawodnie matowi moją skórę, pozostawiając ją gładką i pozbawioną niepożądanego połysku. Jego formuła doskonale absorbuje nadmiar sebum, utrzymując matowy efekt przez wiele godzin.

Mam mieszaną cerę, która w strefie T bardzo lubi się błyszczeć więc puder jest u mnie produktem must have bo w ciągu dnia zawsze zdarzają się poprawki. A co ma w nazwie mat niewątpliwie prędzej czy później do mnie trafi. Upolowałam go podczas zakupów w Rossmanie. Był w promocji 50%, za jakieś 11 zł więc długo nie musiałam się zastanawiać ;) i toxpoczęłam testowanie.

Opakowanie jest okrągłe, plastikowe o zgrabnej wielkości także w torebce zmieści się bez problemu. Serce skradła kolorystyka bo kocham połączenie czerni i złota. Opakowanie wygląda całkiem elegancko i ku mojemu zaskoczeniu przez cały okres użytkowania nic złego się z nim nie działo, kolor złoty nie wytarł się. Bardzo łatwo się otwiera - wystarczy przycisnąć bok na środku i już :) jednocześnie jest tak to przemyślane, że samo się tak nie zrobi co jest wielkim plusem bo już nie raz zbierałsm puder z torebki... W środku mamy do dyspozycji lusterko oraz gąbeczkę do nakładania. Zestaw w sam raz do poprawek w ciągu dnia. Wybór odcieni jest w porządku - ja zdecydowałam się na nr 20 transparent, ale od razu muszę zaznaczyć, że nie jestvon transparentny i okazał dię dla mnie za jasny nawet zimową porą chociaż szczególnie ciemnej karnacji nie mam.

Aplikacja pudru nie stwarza problemu dzięki temu, że jest dobrze zmielony, rozprowadza się ładnie i równomiernie na twarzy, czy to na samą skórę, czy po użyciu kremu bądź podkładu. Jedna warstwa daje lekkie krycie. Nie polecam używać go w nadmiarze bo efekt jest wtedy sztuczny i nienaturalny. Pilnowałam więc, aby nie nabierać go zbyt dużo. Dawał wówczas po nałożeniu bardzo ładny efekt. Był to mat, ale nie z tych suchych, wygładzał fajnie buzie, była taka jedwabista. Jeśli chodzi o trwałość to w tej kwestii mocno się zawiodłam bo zaledwie po 2-3 godzinach (i to w zimie!) wymagał już u mnie poprawki, co zazwyczaj jednak czynię po ok. 5-6. Także tutaj wypada słabo. Nie podrażnił, nie zapchał, nie uczulił. Na jego korzyść z pewnością przemawia obecność w składzie masła kakaowego oraz herbaty chińskiej, ale z drugiej strony zawiera także parafinę, która może zapychać. Puder dla niewymagających cer, ja do niego raczej nie wrócę.

Wybrałam kolor sand i przy opalonej buzi sprawdza się bardzo dobrze. Noszę go w torebce że względu na mega praktyczne opakowanie z lusterkiem. Bardzo ładnie wygląda na buzi, stapia się z moją cerą mieszaną, wygładza i matuje. W upały muszę poprawiać go co jakieś 2-3 h, natomiast przy temperaturze 20-25 stopni i niższej efekt matu dłużej się utrzymuje na twarzy. Ja mam tendencję do wyprysków ale nie zauważyłam aby u mnie zapychał skóry i daje bardzo ładny naturalny look. Zdecydowanie do niego wrócę, plus za lusterko i gąbeczkę. Polecam

Pierwsze co zwraca uwagę - opakowanie. Jest piękne i eleganckie, ale jednocześnie trwałe. W opakowaniu zawarty jest puszek, ale puder nim nakładany wygląda ciężko i lekko się ciastkuje. Nakładany pędzlem wygląda o wiele lepiej, ale trzeba uważać, żeby nie przesadzić z ilością. Puder jest dość trwały, przy mojej cerze mieszanej lekko świecił się pod koniec dnia, ale dalej wyglądało to estetycznie. Co mnie zdziwiło dość szybko się zużył, po 3 tygodniach było widać dno.

Kupiłam ten puder w drogerii za 18 zł w promocji. Opinie były bardzo zachęcające, więc chciałam sama go przetestować.
Posiadam odcień transparentny, jest delikatnie beżowy. Opakowanie jest bardzo eleganckie, zawiera lusterko i puszek.
Puder jest bardzo jedwabisty, dobrze się nakłada pędzlem. Dopasowuje się do skóry i jest trwały. Jest bardzo zadowolona i polecam.

To już moje kolejne opakowanie ;) Bardzo go lubię i ciągle do niego wracam. Ma wszystko, czego oczekuję od pudru. Dobrze matuje, wtapia się w skórę, nie wygląda sztucznie i sucho. Wielkim jego plusem jest też solidne i dobrze wykonane opakowanie ze świetnym otwarciem. Co najważniejsze, ma lusterko! Brakuje mi tego w pudrach ;) Wrzucasz do torebki i już ;)

Zachęcona promocja w Rossmannie skusiłam się na ten puder choć nie do końca byłam przekonana. Wydawał mi się trochę tandetny i obawiałam się, że także jego działanie będzie bez szału. Na szczęście się myliłam.
Opakowanie choć stworzone z myślą o luksusowym wyglądzie to jednak nie do końca mnie przekonuje. Plus za to, że otwieranie się nie psuje jak to czasem bywa. Już od pierwszego użycia się zdziwiłam jak niewielką ilość potrzeba, aby na twarzy zobaczyć efekt super wygładzenia. Ja lubię mocniejszy efekt, dlatego używam go trochę więcej i otrzymuję naprawdę zadowalający wygląd. Cera jest gładka, matowa, ale jednocześnie nie za sucha. Taki świeży, jedwabisty wygląd to coś co uwielbiam na co dzień. Idealnie przykrywa niedoskonałości, niepodkreślając suchych skórek. W żadnym stopniu nie zapchał mojej skóry i jestem z niego naprawdę zadowolona. Również z trwałością jest naprawdę rewelacyjnie, jedynie czoło po całym dniu się u mnie lekko swieci, ale nos i broda są super zmartwione przez wiele godzin.

Lubię ten puder

Polecam każdej dziewczynie która lubi dlugotrwaly efekt zmatowienia. Cena na promocji to około 18 złotych w Rosmannie więc jest to bardzo dobra promocja.

Matuje skórę I utrzymuje się na niej bardzo długo. Zakrywa pojedyncze zaskorniki oraz wypryski. Doskonale rozprowadza się na każdym podkładzie. W zestawie mamy fajną gąbeczkę oraz w opakowaniu jest lusterko

Do tego pudru zachęciła mnie konsultantka w Hebe. Używałam wcześniej innego i potrzebowałam jakiejś zmiany. I to był strzał w 10!
Mam odcień transparentny. Używam go głównie do przypudrowania strefy T. Na boki twarzy też jest ok, ale ponieważ mam skórę mieszaną i policzki mam suche to czasami ten efekt na policzkach mi się nie za bardzo podoba. Dlatego robiąc makijaż używam kilku pudrów.
To strefy T jest super. Nie daje efektu suchego i płaskiego matu, ale świetnie soie radzi z tą strefą. Nie wyświecam się zbyt szybko, potrafi utrzymać się nawet cały dzień. Współgra z różnymi podkładami. Nie zapycha, nie powoduje uczulenia ani innych niespodzianek. Jest w miarę wydajny. Nie jest drogi i uważam, że daje efekt wysokopółkowego kosmetyku. Serdecznie polecam :)

Kupiłam go z ciekawości, dodatkowo był na fajnej promce, wiec łatwo dałam sie skusić. Jest to zwyklaczek, normalny puder jakich wiele. Nie widze po nim specjalnego wygładzenia, znam fajniejsze pudry, do których wrócę. Ten jest w porządku, ale wole sypkie pudry, może stąd brak mojego zachwytu?

Puder przęcietnej jakości, nie trzyma cały dzień, trzeba poprawiać. Miałam transparent, krycie bardzo przeciętne. Żadna rewelacja. Na dodatek zapychał mi pory więc musialam sie z nim pozegnać, bo na drugi dzień były krosty. Mało wydajny. Plus za ladne opakowanie z gąbeczka i lusterkiem ale generalnie nie polecam.