Orientana, Maseczka z jedwabnej tkaniny pod oczy `Kaskaryla`

Bardzo lubię uzupełniać moją codzienna pielęgnację maseczkami i płatkami pod oczy. Podczas zakupów online kupiłam maseczkę pod oczy z kaskarylą marki Orientana. Z działania tej maseczki pod oczy jestem bardzo zadowolona – miękki i delikatny jedwab, duża ilość esencji, nawilżenie, odżywienie i rozjaśnienie okolicy pod oczami – tego możemy spodziewać się po tej masce.

OPAKWOANIE

Maseczkę zapakowano srebrną saszetkę z miejscem wyznaczonym do otwierania, dzięki czemu wystarczy pociągnąć i już jest otwarta. Grafika przedstawia logo marki, nazwę produktu i serii na tle zdjęcia kolorowych roślin. Maseczkę umieszczono na plastikowej podkładce, która ułatwia ich wyciągnięcie z opakowania, a to ważne, bo są naprawdę cieniutkie i bardzo dobrze nasączone. Dodatkowo każda maseczka zabezpieczona jest sztywną, niebieską folią, która chroni je przed odkształceniami.

MASECZKA

Maseczka ma formę dużych płatków w kształcie litery U, które idealnie dopasowują się do okolic oczu, są tak wycięte, że idealnie pokrywają okolicę nie tylko pod oczami, ale też wokół nich. Ten nietypowy kształt sprawia, że produkt ten jest poniekąd wyjątkowy. Płatki są wykonane z bardzo cienkiego jedwabiu. Trzeba uważać przy aplikacji, bo maseczka jest cieniutka. Maseczki są bardzo dobrze nasączone esencją, która praktycznie całkowicie się wchłania po czasie stosowania zalecanym przez producenta. Spora jej ilość pozostaje również w opakowaniu, wykorzystuję ją do masażu okolic oczu po zdjęciu płatków. Po nałożeniu nie odklejają się po aplikacji, nie przesuwają się, jeśli delikatnie je dociśniemy zaraz po naklejeniu. Zakładam je na zalecane 25-30 minut. Skóra po użyciu tej maseczki jest wygładzona, miękka i delikatna w dotyku, okolice oczu są rozjaśnione a sińce pod oczami zdecydowanie mniej widoczne. Na pewno kupię te maseczki ponownie, sprawdzą się przed większym wyjściem. Uważam jednak, że warto je kupić.

PLUSY:
+ duża powierzchnia maski
+ wygodna aplikacja
+ nie przesuwają się i nie odklejają
+ dobrze nasączone
+ wygładzają, nawilżają, niwelują sińce
+ dobra forma prewencji anti-age
+ mają ładne i praktyczne opakowanie

Kształt płatków pozwala nam zadbać o całą okolicę wokół oczu. Po ich użyciu skóra jestem nawilżona o wygładzona.

Czym jest ta tajemnicza Kaskaryla?
To małe tropikalne drzewko pochodzące z Indii Zachodnich, którego kora zawiera oleożywicę bogatą w kwas stearynowy. Kwas ten wypełnia zmarszczki, napina i wygładza skórę. Kora kaskaryli jest także bogata w ligniny ułatwiające wiązanie wody w skórze i wchłanianie kwasu stearynowego do najgłębszych jej warstw, a dzięki taninom działa ściągająco i przeciwzapalnie.

✅W opakowaniu znajdziemy dwa płatki, których kształt pozwoli nam zadbać o całą okolicę wokół oczu.
Płatki są zabezpieczone folią, aby się nie skleiły.
✅Płatki są wykonane z jedwabiu, więc są taką maską w płachcie pod oczy.
✅Płatki są bardzo dobrze nasączone esencją o delikatnym zapachu.
✅Płatki nakładamy na ok. 25-30 minut.
Przez ten czas dobrze się trzymają. Nic nie szczypie i nie swędzi.
✅Po ich zdjęciu skóra wokół oczu jest bardzo dobrze nawilżona. Czuć też przyjemne wygładzenie.

Esencja płatów zawiera w sobie:
➡️Biopeptydy - wzmacniają płaszcz ochronny skóry i zapobiegają działaniu szkodliwych czynników zewnętrznych.
➡️Olejek z kaskaryli - wygładza i ujędrnia skórę, zmniejsza zmarszczki mimiczne wokół oczu i działa lekko liftingująco. Stymuluje proces odnowy kolagenu.
➡️Alantoina - nawilża, łagodzi, regeneruje.
➡️Kwas hialuronowy – powstrzymuje proces starzenia, nawilża.
➡️Wyciąg z korzenia lukrecji - działa antyoksydacyjnie, kojąco i regeneracyjnie.
➡️Olejek różany - działa łagodząco, nawilżająco i antyseptycznie, wykazuje działanie przeciwzapalne, antyoksydacyjne, przeciwzmarszczkowe, reguluje krążenie i wzmacnia naczynka.

Płatki są ok ale myślę, że 13 zł za płatki na jeden raz to sporo...Za tyle można juz kupić jakiś krem pod oczy.

Maseczki użyłam raz. Po otwarciu opakowania zaczęłam wyjmować z niego po kolei - plastikową tackę, w której powinny być płatki, jakiś kawałek folii, jakieś jeszcze 2 niebieskie kawałki folii i w nich dopiero ledwo znalazłam te jedwabne kawałki, które nakłada się na oczy. NIe rozumiem po co tego tyle, skoro np. z tej plastikowej tacki i tak wszystko wypadło, więc ani nie pomaga w aplikacji ani w dobrej prezentacji produktu.
Może teraz trochę plusów. Esencji w opakowaniu jest na tyle, że użyłam jej również na całą twarz. Trzymałam maskę na oczach przez 25 min, zgodnie z zaleceniami producenta. Pod koniec tego czasu płatki zaczęły się trochę odklejać na obrzeżach, ale nie spadały, a cały czas miałam głowę w pozycji pionowej, także faktyczne dobrze się trzymają. Działanie maski jest bardzo dobre, Mocno ujędrnia skórę, wygładza delikatnie zmarszczki wokół oczu. Skórę na twarzy, gdzie nałożyłam esencję z opakowania, również miałam bardzo napiętą, w taki przyjemny sposób. Zauwazyłam na twarzy i pod oczami zaczerwienienie, ale bez żadnych nieprzyjemnych sensacji, a przez noc zniknęło kompletnie (nałożyłam maskę przed pójściem spać). Na drugi dzień efekty nadal były wyczuwalne, ale oczywiście nie tak wyraźnie jak zaraz po aplikacji.
Podsumowując, jest to bardzo dobry produkt, ale opakowanie bardzo mnie rozczarowało. Uważam, że nie warto produkować tylu śmieci dla chwilowej satysfakcji.

Opakowanie to saszetka w odcieniach zieleni. W środku znajdziemy 2 płatki w kształcie litery C pod oczy. Kosztuje około 10zł i jest to produkt jednorazowy jednak ja zakupiłam kilka opakowań, aby w pełni móc podzielić się swoją rzetelną opinią.
Płatki po wyjęciu z opakowania są nasączone i bardzo przyjemnie pachną jednak nie umiem określić tego zapachu.
Na wstępie śmiało mogę stwierdzić, że są to jedne z lepszych płatków pod oczy jakie miałam okazję używać. Po aplikacji i zdjęciu płatków skóra jest nawilżona, miękka i napięta. Już po usunięciu maski widać, że zmarszczki zrobiły się mniejsze. Jest to niestety efekt krótkotrwały, ale znakomicie sprawdzi się przed wielkim wyjściem, gdy chcemy, by nasza skóra wyglądała przepięknie. Jedynym minusem jak dla mnie jest kształt płatków, który wymaga trochę wprawy, aby odpowiednio je ułożyć. Myślę, że gdyby płatki były standardowe, czyli tylko pod oczy to byłoby to o wiele wygodniejsze. Poza tym nie podrażnia oczu i nie szczypie co jest dosyć istotne.
Moim zdaniem maska pod oczy to świetny produkt, który sprawdzi się przed ważnym wyjściem. Jak dla mnie te płatki pod oczy robią robotę i nigdy wcześniej nie spotkałam się z takimi efektami jeśli chodzi o ten rodzaj masek. Zdecydowanie zostaje moim ulubieńcem :)

Płatki są obficie nasączone płynem i ają specyficzny wykrój, okalający nie tylko okolice pod okiem, ale także boki oczu i powieki. Maska naprawdę świetnie nawilża i długotrwale wypełnia zmarszczki mimiczne. Nie podrażnia. Ma prawie niewyczuwalny, roślinny zapach. Dodatkowym plusem jest jej naturalny skład.

Maska jest naprawdę fajna, głęboko nawilża i oczyszcza skore, jest ona bardziej naprężona i wygładzona. Używam często przed nałożeniem makijazu, ponieważ dużo lepiej wyglada korektor po nałożeniu maseczki

Płatki sa dobrze nasączone nie mam do nich zastrzezen robia to co maja robic,minus za trochę kłopotliwe jak dla mnie opakowanie ale to maly szczegół . Jak za tą cenę Warto wybróbować starczy na 3 zastosowania. :) Za każdym użyciem nawilżaja.

Niebieskie płatki pomagają nam w aplikacji jedwabnej maseczki. I to jedwabne płatki nasączone są kolagenem, oleożywicą oraz biopeptydami odpowiedzialnymi za wszystkie wspaniałe właściwości. Składniki te wchłaniają się w skórę dzięki czemu staje się ona nawilżana niemalże natychmiast. Skóra jest wyraźnie bardziej miękka i delikatniejsza. Dużym plusem tych płatków jest to, że nie spadają z twarzy - można z nimi chodzić i wykonywać domowe obowiązki ;) W składzie znajdziemy także kwas hialuronowy, allantionę i olejek różany - pełen zestaw o skoncentrowanym działaniu nawilżającym. Maseczka nie pozostawia żadnego filmu po jej zdjęciu. Uwielbiam tego typu zabiegi - relaksujące i regenerujące naszą skórę. Z pewnością zakupię ją ponownie, bo jest warta tych 11zł. Polecam!

Używam tego produktu od: 1tyg.
Ilość zużytych opakowań: 1szt

Zamknięta w saszetce, ma postać dwóch płatków z jedwabiu, w kształcie litery C. Płatki umieszczone są na plastikowej formie i przełożone niebieskimi separatorami z foli. Na opakowaniu pisze, żeby płatki delikatnie wyjąć z opakowania co też zrobiłam. Dopiero dziś na stronie Orientany przeczytałam, żeby przyłożyć tkaninę razem z tym separatorem do okolic oczu i delikatnie przycisnąć, po czym usunąć wierzchnią folię. No tak... mądry polak po szkodzie :p ale wcale nie było tak źle, bo maseczka nasączona płynem bardzo dobrze przylega do skóry wokół oczu.

Maskę należy trzymać 25-30 minut - nie przeszkodziło mi to w codziennych czynnościach :) Pod koniec tego czasu maseczka wysychając stała się biała i boki zaczęły delikatnie odstawać.
Maska nie podrażniła ani nie uczuliła moich wrażliwych oczu, ani skóry wokół nich.
Po zabiegu zauważyłam delikatne zaczerwienienie, które znikło dość szybko. Skóra okolic oczu stała się nawilżona ale napięta. Nie zauważyłam oczywiście czy zmarszczki się zmniejszyły, myślę że przy regularnym stosowaniu 2-3 razy w tygodniu jak zaleca producent byłoby to widoczne.
Myślę, że maska jest fajnym kosmetykiem przed większym wyjściem, bo koszt 10 zł nie pozwala mi niestety na jej regularne stosowanie.

Używam tego produktu od: 1 raz
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

maska a raczej płatki są bardzo wygodne w użyciu, swobodnie można robić w domu co się chce,a płatki "robią swoje"
po nałożeniu ich w okolice oczu od razu wyczuwa się przyjemny chłód, są mocno nasączone, a jednak nic po twarzy nie cieknie, nie podrażnia oczu, nie szczypie
po około 10 min wyczułam ściąganie w okolicach oczu
według producenta wygładza zmarszczki, ujędrnia i regeneruje, więc wg mnie spełniła swoje zadanie, dodatkowo rozświetliła skórę wokół oczu
Dla potwierdzenia: jak zapytałam męża czy widzi jakąś różnicę na mojej twarzy (nie było go w domu jak miałam maskę), od razu powiedział, że mam jakieś ładniejsze oczy :)

jedyny minus to cena bo to 10 zł wydane na raz,a producent zaleca stosowanie maski 2-3 razy w tygodniu, jednak moim zdaniem co jakiś czas można sobie zafundować taki luksusik, szczególnie przed jakąś większą imprezą, gdzie bardzo szybko chcemy poprawić wygląd naszych oczek


Używam tego produktu od: 1 raz
Ilość zużytych opakowań: 1 duże