Scholl, Cracked Heel Active K+ Repair Cream (Krem na pękające pięty)

Krem kupiłam z nadzieją, że usunie pęknięcie z mojej pięty. To z resztą obiecuje producent. Pojawiło mi się na pięcie jedno nieduże, poziome pęknięcie. Nie była to rana tylko takie wgłębienie. Krem po miesięcznym codziennym stosowaniu tego nie usunął... Pomimo tego mogę go polecić do nawilżenia suchych pięt, bo tu sprawdził się super! Wchłania się szybko i nawilża na długo.

Po wielu próbach ten krem jako jedyny pomógł na popękane piety mojego męża.Już po 2 dniach było widać zmianę.Skóra na pietach stała się gładsza i miększa ,zapach nie powala ale do wytrzymania ustał bol piet na który skarżył sie mąż.Smaruje na noc i to codziennie.

Krem do stóp kupiłam na zakupach. Krem posiada wygodne opakowanie. Krem charakteryzuje się bardzo delikatnym zapachem i gęstą konsystencją. Krem dobrze się rozprowadza, bardzo wolno wchłania i pozostawia tłusty film. Krem świetnie nawilża skórę, regeneruję i zmiękcza. Jest wydajny i nie podrażnia.

Próbowałam już niejeden krem do stóp - nie mam co prawda popękanych pięt ale lubię mieć gładką i zadbaną skórę. Te krem spełnił moje oczekiwania, skóra jest miekka i elastyczna, zrogowacenia szybko snikają. Krem jest dość gęsty ale jednocześnie dość szybko sie wchłania. Stosowany regularnie przynosi fajny efekt.

Pozostawia tłustą i kleistą warstwę na długi czas, ale samo działanie jest bardzo dobre.

Krem zakupiłam na portalu aukcyjnym za niecałe 5 zł w tubce o podwójnej pojemności. Lubię ta firmę, mają drogie ale w większości dobre produkty , które zazwyczaj przynoszą ulgę moim stopom.

Kosmetyk otrzymałam w tekturowym kartoniku wewnątrz którego znajdowała się pokaźna tubka zawierająca 120 ml kremu. Jest ona niska, szeroka, posiada wygodne zamykanie klik z możliwością postawienia na zakrętce. Grafika charakterystyczna dla wszystkich produktów Scholl w odcieniach granatu i żółci.

Konsystencja kremu jest śliska, tłusta w kolorze bieli.
Zapach niedrażniący i mało wyczuwalny.
Skład krótki: woda, mocznik, silikon, wazelina, lanolina, wosk syn etyczny, keratyna plus emolienty, konserwanty i parabeny . Plus za to że krem przeznaczony jest dla osób chorujących na cukrzyce i z skórą wrażliwą.

Krem jest bardzo wydajny ponieważ konsystencja jest naprawdę konkretna. Na jedno zastosowanie wystarczy ociupinka wyciśnięta z tubki. Największa jego wadą jest fakt że mega tłuści skórę, najlepiej sprawdza się nałożony na noc pod skarpetki jako maska, gdy aplikowałam go w ciągu dnia również musiałam na kilka minut , póki się nie wchłonął założyć skarpetki bo albo byłam skazana siedzieć bez ruchu z nogami w górze, albo noga włożona w klapki ślizgała mi się na wszystkie strony. Aplikacja jest bezproblemowa i szybka. Po wchłonięciu skóra jest natychmiastowo wygładzona i zmiękczona. Moje stopy nie posiadają spękanych pięt, więc w kwestii działania ukierunkowanego na ta przypadłość nie jestem w stanie się wypowiedzieć, ale cała reszta jest jak najbardziej na plus. Kosmetyk w bardzo krótkim czasie niweluje wszelkie szorstkości, zmniejsza intensywność zgrubień, świetnie nawilżą i natłuszcza skórę. Stopy po kilku zastosowaniach staja się gładsze, miększe , pozbawione szorstkiej skóry, zdecydowanie wyglądają lepiej, na bardziej zadbane i odmłodzone.

Choć produkt nie do końca przeznaczony jest do takiego stanu stóp w jakim są moje to i tak jestem zadowolona z jego działania.Za krem zapłaciłam grosze, wydajność jest sporo większa niż innych tego typu kosmetyków, działanie w pełni mnie zadowala i z przyjemnością będę do niego wracać.

Świetny! Najważniejsza rzecz - to jest maść zawierająca 25% mocznika, więc absolutnie nie nadaje się do pielęgnacji skóry, która nie jest zrogowaciała, bo po odstawieniu skóra będzie bardzo sucha i spękana.
Mocznik zawarty w tej maści genialnie rozmiękcza wszelkie zrogowacenia, nakłada się to tylko i wyłącznie na nie. Nie miałam jakichś wielkich zrogowaceń, więc już po tygodniu aplikacji dwa razy dziennie (plus na to skarpetki) byłam w stanie doprowadzić swoje pięty do porządku, tzn zadziałały tarki tam, gdzie wcześniej były bezradne.
Wiadomo, że potem trzeba tę skórę nawilżać i natłuszczać jakimiś innymi preparatami, żeby wróciła do równowagi po tym szoku mocznikowym. U mnie się sprawdziła neutrogena.
Od czasu do czasu, jak skóra na piętach znowu zaczyna rogowacieć, powtarzam trik z schollem, tarką i potem neutrogeną, gdy już się pozbywam wszelkich zrogowaceń lub ich początków.
Jak mi się skończy ta tubka, to kupię kolejną, bo przy moich problemach z rogowaciejącymi piętami i tworzącymi się modzelami na pewno mi się przyda.

Do moich szorstkich pięt zwykle kremy do stóp to za mało. Zdecydowałam się na markę scholl, gdyż opinie są bardzo dobre. Kupiłam krem dedykowany specjalnie do pękających pięt i jestem mega zadowolona. Krem mimo, że ma mała tubkę 60ml jest bardzo wydajny szybko się wchłania i pozostawia stopy zwlaszcza pięty wygładzone. Jakby wnikał w pęknięcia i je tuszował. Stopy nadają się na założenie butów z odkryta piętą. Zapach bez dodatków czyli bez rewelacji ale tu nie o to chodzi. Poprzednie kremy super pachniały a efekt był średni.
Polecam go i na pewno zostanie ze mną na zawsze.

Super kremik do pięt, moje pięty po dwóch dniach wyglądały o niebo lepiej. Konsystencja jest trochę dziwna - trochę jak maść i nie każdemu może się spodobać. Zapach nienajciekawszy, ale nie spodziewałam się kwiatów od scholl. Opakowanie używam już ponad miesiąc i jeszcze się nie skończyło.

Produkty z tej firmy nie są mi obce. Cena jest stosunkowo wysoka w porównaniu do innych drogeryjnych kremów, ale warto. W moim przypadku krem już od pierwszego użycia daje efekt. Po zimie stopy czesto mam przesuszone, a tutaj miła niespodzianka. Idealnie nawilża, regeneruje i pozostawia efekt na dłużej. Świetnie się wchłania.

Krem kupiłam w promocji w Super-Pharm i w mojej ocenie działa na suchą skórę stóp.
Zaznaczam, że moja opinia dotyczy skóry suchej (bo na takiej testowałam) a nie popękanego zrogowaciałego naskórka.
Krem jest gęsty i dość tłusty. Pa nałożeniu na skórę tworzy tłusty filtr.
Bardzo ładnie wygładza skórę stóp już po pierwszym zastosowaniu.
Po kolejnych jest tylko lepiej.
Zapach lekki, kremowy, klasyczny podobny do zapachu innych kremów. Polecam.

Kupiłam go w Rossmanie n promocji, idzie lato sandały klapeczki trzeba pięty doprowadzić do użyteczności :) krem sprawdził się super. Po nałożeniu grubej warstwy na noc pięty rano byly gładkie. Toemój ulubiony krem do stóp. Na pewno kupię znowu. Nie mam popękanych więc ciężko powiedzieć czy dałby radę, troche obiecanki cacanki

Krem na popękane pięty się nie nadaje jednak na zgrubiałą skórę na piętach i owszem, przy pękaniu już sobie nie radzi. Ja jestem zadowolona z produktu ponieważ kupiłam go nim pięty popękały i uważam, że właśnie ten krem przed ich popękaniem mnie ustrzegł. Krem stosowałam jak maskę na noc, smarowałam stopy po czym nakładałam skarpetki. Taka kuracja przyniosła u mnie świetne efekty- skóra na stopach zmiękła, uelastyczniła się a groźba pękniętej skóry odeszła w zapomnienie. Zaletą tego kremu jest też brak specyficznego zapachu, który przeważnie w kremach do stóp można wyczuć. Niestety z popękanymi piętami mojego męża krem sobie nie poradził- zbyt słaby.