Lefrosch, Pilarix, Krem przeciw rogowaceniu skóry

Pilarix to gęsty krem, który się trochę ciężko rozsmarowuje i przez to jest mało wydajny i ekonomiczny. Krem zawiera mocznik i potrafi zrogowaciałą skórę pięt pięknie zmiękczyć i wygładzić. Bardzo szybko się wchłania, a dłonie po jego zastosowaniu są pięknie I długo miękkie oraz zregenerowane. Krem się nie klei, nie uczula i nie zapycha. Krem jest w higienicznej tubce. Łatwo go można zużyć do końca, rewelacyjnie łagodzi skórę po depilacji.

Kupiłam bo naczytałam się opinii jak to super działa na czerwone kropki po goleniu na nogach. Cóż, może u kogoś działa. U mnie wcale, a stosowałam go regularnie, dzień w dzień przez równo miesiąc. Na pięty o wiele lepiej działa cremobaza więc w sumie to jest mi on do niczego nie przydatny. Do tego ma nieakceptowalny dla mnie, słodko mdły zapach, naprawdę po kilku dniach zaczynało mnie mdlić na samą myśl że zaraz muszę go użyć. Ten zapach niestety nie wietrzał, czułam go dość wyraźnie przez wiele godzin, czuł go mój facet. Należy również wspomnieć, że pozostawia on tłustawo śliską warstwę na skórze, trudno mi w sumie opisać ten efekt, i o ile jako tako nie przeszkadzają mi jakieś okluzyjne warstwy po balsamach (choć wolę gdy ich nie ma) to tu była ona naprawdę niefajna, aż mnie wzdryga na samo wspomnienie. Ja się wyłamię więc i ode mnie będą jedynie 2 gwiazdki, bo ani nie zadziałał na kropki, ani jakoś specjalnie nie nawilżył, a do tego dziwnie pachnie i pozostawia irytujący film na skórze.

Szukając rozwiązania na czerwone krostki na ramionach oraz tylnej części ud trafiłam na ten krem.
Wiązałam z nim spore nadzieje, głównie za sprawą opinii na jaką trafiłam.
Stosowałam go regularnie zawsze po wcześniejszym szczotkowaniu ciała. Niestety po miesiącu nie ma najmniejszej poprawy. Nadal mam ten sam problem z rogowaceniem i mieszkami właśnie w tych dwóch obszarach ciała.
Co więcej uważam, że ten krem nie może mieć takiego stężenia mocznika jaki gwarantuje producent. Skóra nie stała się ani trochę bardziej nawilżona. Po nałożeniu i wyschnięciu kremu, skóra staje się… dziwna. Tak jakby tworzy się na niej dziwny śliski film. O ile na udach tego nieodczuwalna, tak na ramionach i dłoniach było to nie do zniesienia, a o piętach nawet nie chcę wspominać. Jest to takie odczucie jakby krem w ogóle nie wchodził w głąb skóry. Bardzo mnie zawiodło to działanie.
Jako jedyny plus mogę uznać zapach, który dla mnie jest przyjemny, ale mojego narzeczonego strasznie drażni, więc jest to kwestia gustu. Na mnie ten zapach działa dość kojąco.
Na pewno nie poleciłabym tego kremu komuś, kto boryka się z problemem suchej, szorstkiej i rogowaciejącej skóry.

Krem jest super na rogowacenie skóry - ja mam ten problem na ramionach. Widać efekt bardzo szybko, ale trzeba faktycznie być zdyscyplinowaną i używać go zgodnie z zaleceniami. Mnie tylko bardzo przeszkadzało to straszne swędzenie po użyciu, normalnie okropne i nie do wytrzymania. Ledwo zużyłam całe opakowanie..ale za to pomogło. Nie wiem tylko jak długo efekt się utrzyma.

Kupiłam ten krem z polecenia i opinii inncyh w aptece .Głownie tego kremu uzywałam na ramiona na rogowacenie.. szczerze mówiac to nie zauwazyłam zadnych efektów a uzyłam 2 tubki .. uzywałam 2 razy dziennie codziennie i mozliwe lekkie nawilzenie skóry ale nic pozatym a szkoda bo myślałam, że bedzie hit. Wchłanialność miał średnia i dość ciężko było go rozsmarować na skórze..także szkoda

Krem super! Nawilża, nawet skórę atopową, bardzo przesuszoną, a jednocześnie nie zatyka porów i szybko się wchłania. Jako jeden z niewielu nie podrażnił ani nie uczulił. Za tak niską cenę super.

"+" nie podrażnia, nie uczula, dobrze nawilża, szybo się wchłania, niska cena, wygodne opakowanie

Bardzo lubię ten krem, świetnie nawilża i szybko się wchłania i ma przyjemny delikatny zapach. Krem jest bardzo wydajny a cena jak najbardziej adekwatna do jakości. Mam suchą cerę i u mnie super sprawdza się na co dzień.

Genialny krem na rogowacenia. Przy regularnym stosowaniu efekty widoczne bardzo szybko. Łatwo się wchłania mimo, że ma bardzo gęstą konsystencję. Rozwiązał problem rogowacenia zarówno na ramionach jak i łokciach.

Bardzo długo zmagałam się z zapaleniem okolmeszkowym na nogach oraz rękach dręczyły mnie te te truskawkowe zmiany. Krem poleciłam mi farmaceutka w aptece i nie myliła się. Krem jest dość drogi za taką pojemnością ale za to bardzo skuteczny. Ma dość gęsta konsystencja która topornie się rozprowadza przez co wymaga on trochę czasu aż się go wysmaruje. Pierwsze efekty widać już po kilku użyciach.

Mało wydajny, dość skuteczny. Po zaaplikowaniu należy odrobinę odczekać i można zaczynać masaż stóp. Należy coś podłożyć pod nogi ponieważ strasznie sypie się podczas masowania. Ja później wklepuję jeszcze krem nawilżający do stóp. Moja skóra wręcz "pije" wszystko co na nie nałożę i nie wystarcza jej tylko Pilarix, który jednocześnie jest też kremem nawilżającym. Osobom o dużym zrogowaceniu pięt proponuję najpierw usunięcie mechaniczne nadmiaru wysuszonej i stwardniałej skóry. Zastosowanie samego kremu nie da spektakularnego efektu jaki chcielibyśmy osiągnąć.

Pilarix krem z mocznikiem

Długo szukałam kremu na moje utrapienie czyli ..truskawkowe nogi.. kiedyś przeglądając tik toka dziewczyna opowiadała o nim i skuszona magicznym działaniem postanowiłam go kupić.To był strzał w 10. Po pierwszych użyciach skora była gładka i nawilżona ale po zużyciu połowy tubki zaczęłam zauważać że czerwonych krostek jest coraz mniej a uwierzcie mi to co miałam na nogach te krosty po każdym goleniu nóg to była zmora.Caly czas chodziłam w spodniach bo wstydziłam się nogi pokazać. Już zużyłam prawie całe opakowanie a nogi są nie do poznania...Czerwone krosty zniknęły.Nadmiar kremu wmasowywalam w sucha skórę na łokciach i też cudownie wygładzona. Zakochałam się że kupiłam jeszcze 2 opakowania.

Cudowny produkt! Żałuję, że poznałam go dopiero teraz. Miałam duży problem z truskawkowymi nogami, po goleniu na nogach było mnóstwo okropnych czerwonych kropek, nie mogłam pozbyć się podrażnień. Pani w aptece poleciła mi ten produkt. Podrażnienia i krostki zniknęły zaledwie po kilku dniach i do dziś nie powróciły. Zaczęłam go stosować także na stopy (głównie pięty) i dzięki niemu są bardzo gładziutkie. Najlepszy krem z mocznikiem jaki dotąd stosowałam.