Avon, Far Away Rebel EDP

Znowu dałam się skusić Avonowi na kolejny bubel, dobrze ,że za grosze.Po przeczytaniu recenzji i oglądnięciu flakonu kupiłam nowość Avonu.Jak zawsze miało być dobrze, ale znowu coś nie wyszło.Przede wszystkim skusił mnie twórca zapachu,jednak jakość komponentów jest bardzo marnej jakości .Zapach kojarzy mi się z jesiennymi przetworami-smażą się maliny na dżem,śliwki na powidło,jest wiele ciemnych czerwonych owoców zasypanych cukrem i smażąc się pachną-ładnie,bardzo słodko,ale chwilę i już nie ma za chwilę zapachu.Piękny i poręczny jest flakonik, bardzo niska cena w necie, w katalogu zbyt wysoka.Polecam na dzień jako tanie pachnidełko do pracy zwłaszcza na jesień.Ja już więcej nie kupię, z uwagi na trwałość, a raczej jej brak.

Czy to jest buntowniczy zapach? Nie wiem. Może dla buntowniczki w różowej sukience? Takiej, która marzy by zostać buntowniczką, ale jeszcze nie ma odwagi?
Zapach jest eksplozją słodyczy, wyraźnie czuję karmel, czekoladę, ale na szczęście ochładza ten miks pomarańcza, która dodaje lekkości. Mimo wszystko zapach jest ciepły, zmysłowy, kobiecy, otulający. Taki kremowy, bardzo jadalny, apetyczny. Świetny na wieczór. Tyle,. że dalej nie wiem skąd ta nazwa i przesłanie?
Trwałość świetna jak na katalogowy produkt, mi zapach bardzo się podoba, polecam na jesienne wieczory.

Oooo matko..., gdy tylko poczułam porzeczkę od razu się zakochałam. To był jak grom z jasnego nieba. Te perfumy rozejdą się jak ciepłe bułeczki. Doskonałe o każdej porze roku. Musiałam mieć je natychmiast zaznaczę, że perfumy dopiero ukażą się w sprzedaży w następnym katalogu, a więc stanęłam na rzęsach, by mieć już je teraz. Ten zapach zostanie ze mną na bardzo długoooooo!!! Dodam, że mój chłopak, gdy tylko je poczuł powiedział, że zaje...... pachnę:):)

mam perfumetkę Rebel - poręczna, idealna do torebki;

Far Away Rebel to słodka kompozycja, zamknięta w pięknym flakonie
(bądź w poręcznej perfumetce z atomizerkiem, która zmieści się nawet do malutkiej torebki :-) );
zapach otula ciało i długo się utrzymuje;
wg mnie zapach na chłodniejsze pory roku;

dla mnie za słodki, męczący - ale to kwestia gustu

Tak jak w tytule- jakby ktoś mi dał do powąchania ten zapach bez mówienia nazwy marki to w życiu bym nie wpadła na to , że to Avon. To fenomenalna kompozycja zapachowa i nie waham się użyć tego określenia- pachnie selektywnie ! Wiem , że ciężko w to uwierzyć bo to tylko Avon ale...Czapki z głów ! A dlaczego ?

Otóż Rebel czyli w zamyśle buntownik rodziny Far Away ( i tu od razu należy oddać sprawiedliwość klasycznej wersji- jak na zapach z lat 90-tych jest to zapach przełomowy i zapadający w pamięć i chyba nawet osoby które go nie lubią pewnie się zgodzą ) ma być zbuntowaną i zakręconą wersją. A żeby zdumienie było jeszcze większe twórcą zapachu jest Pan Jean-Marc Chaillan. A cóż to za Pan ? Spiesze z odpowiedzią : twórca genialnego Reveal od Kleina , twórca męskiej wersji Euphorii , obu wersji CK IN2 YOU oraz London Burberry.. No to szok co :D

Co jest wyjątkowego i Rebel ?

Rozwija się na skórze. Jest ciężki , kremowy , oblepiający i słodki. Mocno położony na jaśminie. Jaśmin jest tutaj tak dobry gatunkowo , że moja przyjaciółka czując ode mnie Rebel spytała czy znów zlałam się Alienem... Poważnie. Ja oczywiście podobieństwa nie czuje bo czasem obce noski inaczej odbierają zapach niż my , tym bardziej , że moja skóra ma tendencje do wysładzania zapachów , ale wspomnieć o tym musiałam :)

Poza świetnym esencjonalnym jaśminem czuć tu kilka naprawdę dobrych składników : otwiera się aromatem mocnego likieru porzeczkowego który jest bardzo kremowy przez dużą domieszkę bitej śmietany. Po około godzinie moja skóra wybija aromat lekko kwaśnego kwiatu pomarańczy. A baza...Ona zasługuje na osobny akapit :

To mocno wgryzający sie w skórę aromat czekoladowej praliny oblanej wrzącym solonym karmelem- dla fanek jadalnej słodkości jest to moment tak piękny jak dla reszty ludzi wygrana stówka w zdrapce za 2 zety :D

Dodatkowy atut to 10 godzinna trwałość z mocnym jaśminowym ogonem i piękna buteleczka- okrągła , lekko pofalowana z atomizerem działającym bez zarzutu.

Nie mam się do czego przyczepić. Avon- Sztos. Jeśli kochacie słodkie zawiesiste ulepki z mocno zarysowanym jaśminem w sercu kompozycji- bierzcie w ciemno :)

Rebel zdecydowanie

Idealny zapach dla zuntowanych. Zdecydowane owocowe nuty tworzą słodką tajemnicę, pomarańcza sprawia że chce się je ciągle wąchać, a czekolada, że nie można się im oprzeć i trzeba zakochać. Ja osobiście nie przepadam za słodziakami, ale w tym zapachu jest coś takiego, że ciężko się im oprzeć. Jeśli lubicie mocne słodziaki to zapach dla was. Również opakowanie mocno zaskakuje w pozytyny sposób, jest zupełnie inne niż pozostałe w rodzinie Far Away