Oriflame, The ONE, Eye Shadow Primer (Baza pod cienie do powiek)

Baza jest bardzo w porządku, faktycznie intensyfikuje kolory, poprawia ich trwałość, ale także wyrównuje koloryt powieki. Co do opakowania to mam zastrzeżenia, bo lepiej byłoby gdyby był w słoiczku do nakładania pędzelkiem, niemniej poza tym jest bardzo wydajny.

Bazę pod cienie zakupiłam, ponieważ wpadła mi w oko przeglądając katalog, a moja dotychczasowa się właśnie kończyła. Bazy używam już dwa miesiące, i o matko jaka ona jest wydajna!

Baza występuje w tubce z szpiczastym zakończeniem z dziurką. Jest lekkiej, dosyć rzadkiej konsystencji o lekko beżowym odcieniu. Baza nie ma nurtującego zapachu oraz nie podrażnia oczu.

Z produktu korzystam zarówno pod cienie matowe jak i błyszczące i w obu tych rolach spełnia się idealnie, ponieważ baza daje extra nawilżenie powieki i cienie łatwiej rozetrzeć lub wklepać i następnie dopiero zastyga. Cienie są trwalsze oraz się nie rozmazują. Ogólnie porządna baza za niewielkie pieniądze, ponieważ w katalogu w promocji kosztuje 10zł.

Potrzebowałam bazy pod cienie, a że w jednym z katalogów była w bardzo atrakcyjnej cenie (około 10 zł), postanowiłam wypróbować. Ma wygodne opakowanie (nie lubię baz w słoiczkach, gdzie trzeba wkładać palce, co wpływa na krótszą przydatność kosmetyku). Dzięki tubce można bez problemu wydobyć odrobinę.
Baza ma kolor lekko beżowy, więc ładnie tonuje kolor skóry. Cienie rozprowadzają się bez problemu, nie ma trudności z blendowaniem. Makijaż trzymał się cały dzień. Jedynie cienie perłowe nie trzymały się idealnie, lekko zbierały się w załamaniach, choć tragedii nie było.
Polecam wypróbować, może nie jest to baza na wyjścia ekstremalne, pod brokaty czy pigmenty, ale do dziennego, subtelnego makijażu wystarczy.

Zdecydowałam się na tę bazę, ponieważ przekonały mnie zapewnienia, że cienie Wet & Dry lepiej się na niej trzymają. Ale okazuje się, że z innymi cieniami baza współpracuje zaskakująco świetnie. Zauważyłam, że potrafi nawet jakby podbić kolory cieni, które bez bazy wyglądają raczej blado. Baza trzyma się świetnie na powiekach, nie spływa z nich i nie zbija się w załamaniu powieki. Nie odznacza się na skórze powiek, tak jakby się w nie wtapia. Cienie na nią nałożone trzymają się praktycznie nieruszone przez cały dzień. Podoba mi się również wygodne opakowanie w postaci tubki, dzięki której możemy wycisnąć tyle produktu, ile potrzebujemy. Kosztuje sporo, ale można upolować ją na promocjach. Jak najbardziej polecam!

Baza pod cienie The One z Oriflame jest to bardzo dobra baza pod względem jakości jak i ceny. Pięknie podbija cienie błyszczące, na tej bazie cienie super pracują bez rzadnego problemu, jest wydajna i w promocji można zakupić za grosze. Mam ta bazę jak i z Inglota i szczerze obie są na tym samym poziomie. Oriflame produkuję coraz to lepsze jakościowo kosmetyki kolorowe a ta baza jest sztosem i używam ja również na swoich klientkach. Mam nadzieję, że ludzie zaczną podchodzić bardziej pozytywnie do marki Oriflame bo naprawdę zaczynają robić porządne kosmetyki.

Niestety nie jest to baza, którą wyrównamy sobie koloryt skóry na powiece, jednakże pod wieloma innymi względami zasługuje na uznanie. Odpowiednio utrzymuje cienie do powiek na swoim miejscu, dzięki czemu nie rolują się i nie kruszą. Nałożone cienie nie tracą pigmentu, wręcz podbija kolor oraz blendowanie na tej bazie nie sprawia żadnego kłopotu. Niewielka ilość wystarczy, aby rozprowadzić go na całej powiece, a dodatkowo produktu jest dosyć sporo, więc zdecydowanie posłuży na dobrych kilka miesięcy. Cenowo uważam, że również jest w porządku.