Eveline Cosmetics Selfie-Time Foundation & ConcealerKryjąco-nawilżający podkład-korektor 2 w 1

Podkład Selfie Time to nowość, która gości w drogeriach. Jego cena regularna to ok. 25 zł, jest bardzo często w Hebe na promocji -40% i można upolować go w super cenie, ja dałam za niego 12 zł. :) dostępny jest w 6 kolorach. Producent obiecuje nam tutaj mocne krycie, które możemy budować oraz nawilżenie. Mało tego jest to połączenie podkładu i korektora 2w1. Jesteście ciekawe jak poradził sobie z moją buzią która pokryta jest licznymi przebarwieniami? Jeżeli tak to zapraszam. :) Postawiłam na odcień najjaśniejszy jaki był, czyli 01 porcelain, mam bardzo jasną karnację, a ten odcień pasuje do niej idealne. Kolorystyka tych podkładów jest bardzo ładna, wpadająca w żółte tony. Podkład wykonany jest w formie miękkiej tubki o pojemności 30 ml. Szata graficzna miła dla oka, lecz trochę ścierają się niektóre napisy, ale to szczegół. Producent informuje nas na opakowaniu, że jest to produkt wegański. Produkt łatwo się nakłada, lecz pod koniec jest problem z wydobyciem resztek podkładu, ja rozcinam opakowanie na pół - nie lubię marnować produktów. :) Tubka na tyle poręczna i lekka, że świetnie sprawdzi się w podróży. Konsystencja jest lekka. kremowa, bardzo łatwo się go aplikuje - każdy ma swoje sposoby, ja robię to gąbeczką, nie wpija podkładu, daje bardzo naturalny efekt, i dobrze wtapia się w skórę, tworzy ładną strukturę, nie pozostawia smug. Zapach przyjemny, w kierunku neutralnym. Wydajność taka sobie, przy codziennym stosowaniu wystarczył mi ledwo na miesiąc. Powiem Wam tak po nałożeniu pierwszej warstwy, nie byłam zadowolona z efektu.. krycie było znikome i niestety krycia mocnego to on nie daje. Ale, ale.. spokojnie można dokładać warstwy, bo nie tworzy efektu maski. Przy drugiej warstwie było już lepiej, ale nie obeszło się jeszcze bez dodatkowego korektora, bo przebarwienia w dalszym ciągu były widoczne. Bardzo ładnie stapia się z skóra, dając ładny naturalny efekt, ponadto faktycznie nawilża. Nie podkreśla suchych skórek i nie wchodzi w zmarszczki. Po nałożeniu podkładu, dość mocno świeciła mi się buzia, zatem konieczne było nałożenie pudru, rozświetlacza, bronzera i różu i wtedy skóra zyskała naprawdę fajny efekt - bardzo dobrze współpracuje z innymi kosmetykami kolorowymi (prócz kremu - niestety spowodował u mnie warzenie się). Nie lubię mocnego makijażu, ale niestety mam co zakryć .. podkład ma średnie krycie, ale z dodatkowo nałożonym korektorem już jest dużo lepiej, moja buzia wyglądała świeżo i promiennie. Niestety poza średnim kryciem ten podkład ma jeszcze jedną wadę. Szybko się ściera i wyświeca. Użyłam go ostatni raz przez weekend gdy szłam do pracy, był mega upał, miałam już resztki i chciałam go zużyć do końca, jechałam na rowerze do pracy, jak przyjechałam i zobaczyłam się w lustrze to masakra.. czułam już jak podkład spływa mi z twarzy, bardzo przetłuścił mi buzie, dobrze, że praca w drogerii popłaca i mogłam go sobie przypudrować.. No niestety na lato on się nie nadaje totalnie bynajmniej u mnie. Myśle że nie sprawdzi się on u osób z cerą tłustą i mieszaną. Natomiast cera normalna i sucha będą zadowolone bo podkład daje uczucie nawilżenia, dzięki czemu wygląda ona świeżo. Ja mam cerę normalną w kierunku mieszanej i może temu tak się podziało. Mimo to polecam ten podkład, jest lekki, daje bardzo ładne naturalne wykończenie, śmiało można robić z nim selfie :) Waham się miedzy 3 a 4, ale bardzo podoba mi się to naturalne wykończenie jakie daje, naprawdę rzadko mi się udaje znaleźć taki podkład, ostatecznie oceniam go na 4 gwiazdki bo za cenę którą ja go kupiłam czyli 12 zł, mogę przymknąć oko na niektóre rzeczy. :)

Podkłady to w moim codzienny makijażu jak najbardziej obowiązkowy element. Bardzo lubię to, w jaki sposób mogę wyrównać sobie koloryt cery, ale także nadać jej całkowicie nowego wykończenia. Moja skóra aktualnie określana jest przeze mnie jako normalna, gdyż nie mam z nią żadnych większych problemów, a dzięki odpowiedniej i skrupulatnej pielęgnacji udało mi się zniwelować wszelkie przesuszenia czy nadmiernie pojawiające się suche skórki. W makijażu, zarówno tym codziennym jak i na większe wyjścia, najczęściej decyduję się na takie wykończenia podkładów, które są nawilżające i dobrze kryjące. Propozycja od znanej i niesamowicie lubianej przeze mnie marki Eveline o nazwie Selfie - Time już od dłuższego czasu chodziła mi po głowie, gdyż wydawało mi się, że może wpisać się w moje oczekiwania. Kosmetyk zakupiłam w kolorze o numerze 02. Nie jest to najjaśniejsza dostępna na rynku opcja, ale i tak jest dosyć jaśniutka. Ma ładne, neutralne tony beżu, nie wpada ani w róż, ani w żółć. Podkład ma kremową, delikatnie gęstą konsystencję i na całe szczęście nie posiada żadnego zapachu. Zamknięty został w opakowaniu w formie tubki o klasycznej dla tego typu kosmetyków pojemności 30 ml. Dominuje na nim czarny odcień, który stanowi tutaj swego rodzaju tło. Umieszczono na nim logo producenta oraz nazwę kosmetyku. Niżej znajdziemy kolor beżu, który ma być poglądową informacją na temat tego, jak prezentuje się wybrany przez nas kolor. To właśnie na nim umieszczono podstawowy opis produktu wraz z jego numerkiem. Z drugiej strony tubki znajdziemy bardziej szczegółowe informacje wraz ze składem. Kosmetyk aplikowałam na skórę rozkładając go za pomocą dłoni i następnie wklepując gąbeczką. Przede wszystkim muszę tutaj obalić jedną z obietnic, jaka płynie do nas od producenta na temat jego produktu. Zdecydowanie nie jest to podkład o pełnym kryciu, określiłabym je jako średnie minus z możliwością budowania do średniego plus, w zależności od tego, na jak grubą warstwę się zdecydujemy. Nie zakrywa jednak przebarwień, których u mnie ostatnio nie brakuje zwłaszcza na policzku czy też zaczerwienień. Takie zmory niestety musimy zakryć osobnym kosmetykiem. Ten niezbyt imponujący poziom krycia niestety kłóci mi się z ideą tego produktu, w końcu ma być on połączeniem podkładu oraz korektora, co u mnie nie zdałoby egzaminu. Wykończenie tej propozycji od Eveline jest bardzo mocno nawilżające, powiedziałabym nawet, że lekko wpada w rozświetlające, ale na pewno jest ładne, chodź jak dla mnie bardziej przeznaczone dla cer suchych, w ostateczności tych normalnych. Mimo to wymaga przypudrowania, bo nie zastyga. Pod względem trwałości nie mam tutaj co narzekać, wytrzymuje na mojej skórze cały dzień, nie ściera się i nie waży. Ostatecznie kosmetyk ma sporo plusów i minusów, ale u mnie chyba nie zdał egzaminu. Nie jest to zły produkt, po prostu mi nie przypadł za bardzo do gustu. Jestem w stanie polecić go cerom suchym czy normalnym, bez większych przebarwień czy zeczerwienień. Warto się nim w tym wypadku zainteresować, zwłaszcza, że na promocji idzie go złapać na kilkanaście złotych.

Po obejrzeniu kilku tiktoków skusiłam na zakup. Moja opinia, to nie taki zachwyt jak w tiktokowych recenzjach. Podkład znajduje się w miękkiej, plastikowej tubie o pojemności 30 ml, posiada zwykłą zakrątkę. Szata graficzna i tu przepraszam producenta, ale moim okiem wygląda tanio i tandetnie, napisy się ścierają, ale nie o opakowanie tu chodzi. Ja mam podkład w odcieniu 01. Wzięłam najjasnieszy, bo zwyczajnie bałam się, że kolor będzie ciemniał i będę pomarańczowa. Nic takiego się nie wydarzyło i całkiem dobrze jest dobrany odcień, mimo, że bladziochem nie jestem. Produkt posiada bardzo przyjemny zapach. Plusem jest to, że nie zauważyłam żeby się utleniał. Konsystencja taka jak lubię, nie za rzadka, nie za gęsta. Produkt bardzo ładnie się rozprowadza po twarzy, nie waży się, dobrze współpracuje z kremami i innymi podkładami, nic się nie roluje, nie oddziela. Nie zauważyłam również żeby mnie zapchał. Co do krycia to ja jestem zdania, że ono jest lekkie, co prawda można to krycie budować, ale o ile przy jednej warstwie bez dokładania wygląda ładnie, super się wtapia, delikatnie zakrywa, to przy dobudowywaniu już mi się nie podoba i ja wyglądam jak Dżesika tylko brakuje mi niebieskich cieni i różowych ust. Przepraszam za to określenie ale tak się czuje, tak jakby zgubiła się taka zdrowa świeżość na twarzy. Przebarwienia są mimo wszystko dalej widoczne. Wykończenie jest takie nawet owiem, chwilowo matowe. Dla mnie jest to podkład lekki, na lato. Według mnie wyraz korektor jest tylko jako napis na opakowaniu i chwyt marketingowy. Trwałość też bardzo słaba, szybko się wyświeca, ściera. Na pewno mnie nie przesuszył, ciężko mi się odnieść czy jest to produkt nawilżający, bo bardzo krótko mi się utrzymuje na twarzy. Na plus jest również to, że buzia w dotyku podczas jego obecności jest gładka. Nie wchodzi w zmarszczki. Wydajność produktu nie należy to największych, wydaje mi się, że w opakowanie jest za duże do ilości znajdującej się w środku. Być może jest to wspaniały podkład, ale dla idealnych cer, dla problematycznych już nie koniecznie, takie mam odczucie.

Kupiłam kiedyś go na próbę w Hebe i bardzo się z nim polubiłam potem moja cera zaczęła z nim walczyć i odstawiłam go na bok. Mieszkam za granicą i będąc na urlopie w Polsce dorwałam go na promocji, więc wzięłam 3, bo myślałam a może akurat teraz będzie dobrze... No i dobrze nie jest... Mam cerę mieszaną, strefa T strasznie mi się przetłuszcza a policzki i czoło mam suche, dodatkowo mam ciemne okolice wąsika i brody, wydaje mi się, że ten podkład jeszcze bardziej mi to uwydatnia... Gdy gąbeczka czy palcami... Zaczęłam używać do tego korektora ale jest to samo.. Dodatkowo nie ważne jakim pudrem go "przyklepie" czy droższym czy tańszym, transparentym czy też z kolorem po 2 godzinach on po prostu wygląda źle, robi się mega ciastko, zaczyna uwydatniać wszystko...

Był to mój ulubiony podkład przez około 2 lata. Na bieżąco uzupełniałam zapasy, bo nic nie sprawdzało mi się tak dobrze. Niestety, kilka miesięcy temu już po krótkim czasie noszenia zaczął bardzo się rozwarstwiać. Myślałam, że to może kwestia pielęgnacji lub zmiany klimatu, jednak po przetestowaniu go w różnych konfiguracjach zdecydowałam, że muszę znaleźć dla siebie coś nowego. Szkoda, bo to świetny produkt.

Mój ulubiony podkład z mojej ulubionej marki. Dla mnie jest w sami raz, taki na codzień, bez efektu maski, wygląda naturalnie. Pomimo tego, że nie jest jakimś ideałem bo np zbiór się w zagłębieniach zmarszczek a pod koniec dnia jest lekko starty, to mnie nie zniechęca. Jak za taką cenę dla mnie jest moim nr jeden z drogeryjnych, tańszych podkladów. I dodatkowo jest korektorem więc stosuję go też pod oczy.

Podkład zaczęłam testować razem ze swoją mamą. Ja mam cerę tłustą, ona suchą. Na mojej twarzy trochę za bardzo się wyswiecal, ale główna wadą było to, że odcień nr 1 był za ciemny. Jeżeli jednak chodzi o krycie, to jest na prawdę dobre, średnie i można je budować. Ma fajną, kremową konsystencję, przez co nie spływa z twarzy przy aplikacji. Ja chyba już do niego nie wrócę, no chyba, że stworzą nowy odcień. Jeżeli natomiast chodzi o moją mamę, ona jest mu wierna już od dłuższego czasu. Na jej suche cerze sprawdza się idealnie, nie podkreśla suchych skórek i dobrała sobie idealny odcień. Podsumowując, dla jednych hit, dla drugich przeciętniak, wszystko zależy od typu cery.

Wciąż szukam podkładu idealnego... Ten kupiłam pod wpływem jakiejś pozytywnej recenzji, podeszłam dość sceptycznie a tu proszę wow, jak na podkład budżetowy to naprawdę dobry produkt. Przede wszystkim bardzo ładnie wtapia się w skórę, nie mazi, nie zostawia smug, po prostu przepięknie w nią wnika, ma dobre krycie a jednocześnie jest lekki, nie robi nam na twarzy efektu maski. Bardzo dobrze łączy się z korektorami i pudrami. Wybór kolorów bardzo dobry, mam dość ciemną karnację, zimą używam numeru 5, latem 6 niestety ten drugi zniknął z drogeryjnych półek :/ Reasumując trudno mi podkładowi cokolwiek zarzucić, póki co już od jakiegoś czasu jest ze mną.

Jak dla mnie podkład jest idealny. Z natury mam jasną karnację. Na opaloną twarz wybieram podkład odcień 03, na naturalną cerę w sezonie zimowym 02. Podkład jest lekki i nie tworzy efektu maski. Jednocześnie dobrze kryje i wyrównuje koloryt. Na twarzy wygląda bardzo naturalnie. Posiada wiele odcieni, więc łatwo można dopasować odpowiedni do swojej karnacji. Podkład jest wydajny, wystarcza na długo. Dla mnie same plusy. :)

Z tym podkładem znam się już od ponad roku. Jest kryjący, ładnie wtapia się w skore, nie pozostawia smug. Podkład dobrze współgra z różnymi korektorami i pudrami. Produkt niskobudżetowy, ale jak dla mnie w porządku do stosowania na codzień.

Jestem posiadaczką cery suchej, bez przebarwień i defektów do zakrycia, ale za to z tendencją do tworzenia się rumieńców w wyższych temperaturach i lubię gdy podkład jednocześnie nawilża i wyrównuje koloryt skóry, a do tego jest średnio kryjący, bez efektu maski. Podkład od Eveline dosyć fajnie nawilża skórę, ale niestety z kryciem jest tak sobie. Po ok. 10 h mam wrażenie, że po podkładzie zostało tylko wspomnienie, tak jakby spłynął albo w całości wsiąkł w skórę. Producent twierdzi, że jest to podkład i korektor w jednym... No nie. Skóra po nim mocno się świeci i muszę ją matowić dużą ilością pudru. Dodatkowy minus to dosyć ograniczona gama kolorystyczna, przez co ciężko jest mi trafić na odpowiedni odcień. Z tego co kojarzę do tej pory miałam 02 i 05, z czego 02 używałam zimą, a 05 latem, ale ten ostatni dawał zbyt nienaturalny efekt na mojej skórze. Raczej zaliczyłabym ten produkt do kremów BB niż podkładów. Dawałam mu szansę przez jakiś czas, ale u mnie się nie sprawdził i przestałam używać.

Kryjąco - nawilżający podkład - korektor 2 w 1 jak na dzień dzisiejszy jest najlepszym podkładem kryjąco nawilżającym jaki do tej pory stosowałam. Ma gęstą konsystencję, ale łatwo rozprowadza się na skórze Nie pozostawia efektu maski. Zużyłam już kilka opakowań i na razie nie zamierzam go zmieniać. Stosuje odcień 03 Vanilla. Jest on ciepły, Super wtapia się w skórę. Jest tez bardzo wydajny.

Dość późno ten produkt trafił w moje ręce ale po wszelkich zachwytach postanowiłam go przetestować i jestem mile zaskoczona. Podkład zamknięty z klasycznej tubce, z przyjemną dla oka grafiką. Produkt jest dość lejący, ale mimo wszystko nie przeszkadza mi jego konsystencja. Jedyna jego wadą, która naprawdę może drażnić i mnie np. na początku zanim nie przywykłam drażniła- a mowa tutaj o zapachu. Podkład posiada bardzo intensywny zapach, który ultra długo się utrzymuje i mi potrafił nawet podrażniać oczy jak aplikowałam podkład blisko nich. Zapach jest dość specyficzny, a przez jego intensywność nie jest przyjemny. Poza tym nie mam do niego zastrzeżeń , jak za jego cenę. Podkład przyjemnie się aplikuje. Da się delikatnie budować-krycie myślę, że średnie. Faktycznie nie wysusza i przyjemnie się go nosi. Podkład może delikatnie oksydować, ale naprawdę według mnie jest to na tyle nieznaczne, że nie odejmuję za to punktu. Bardzo ładnie wygląda na buzi. Nie wchodzi w załamania, nie podkreśla suchości. Skóra wygląda po prostu świeżo. Fajnie współgra z innymi kosmetykami. Może się ścierać w ciągu dnia , ale raczej po ładnych kilku godzinach. Dla mnie to taki naprawdę fajny dzienny podkład.

Jak dla mnie jeden z lepszych drogeryjnych podkładów. Sprawdza się super w codziennym makijażu, ma gęsta konsystencję, wygładza, wygląda naturalnie i nie pozostawia efektu maski. W promocji można go trafić w fajnej cenie, jest dość wydajny. Na pewno kupię kolejne opakowanie.

fantastyczny podklad, kremowy, nie wysuszajacy, utrzymujacy sie na moje suchej skórze ponad 12h, w polaczeniu z dobrym pudrem wyglada niesamowicie od momentu aplikacji do demakijażu, absolutny ulubieniec! ZALETY: - trwałość - brak przesuszenia - nie wchodzi w zmarszczki - dobrze gra z spfem i pielęgnacją WADY: - kolor 01 troszkę za ciemny i za mało żółty jak dla mnie, ale ja jestem wyjątkowo "żołtym" człowiekiem, jednak da sie ograc to pudrami

Normalnie kocham markę Eveline- każdy produkt którego użyje sprawdza mi się idealnie :) Kupilam na promocji i był ostatni kolor 03 Vanilia Mam raczej jasna karnację i bałam sie o odcień ale zaryzykowałam- uznałam że zmieszam z innym podkładem, okazało się że nie było potrzeby, na twarzy wygląda idealnie, odcień jak dla mnie, chyba dopasował się do mojej skóry. Dobrze współgra z moim korektorem i pudrem. Trwałość oceniam 10/10 w pracy wyrzymuje i moja skóra wygląda dalej dobrze. Nawilża i nie zbiera się w załamaniach. Ja nakładam gąbeczka i rozprowadza się łatwo. Na 100% zostaję ze mną na dłużej ????

Nie potrafię znaleźć sposobu żeby ten podkład leżał na mojej cerze dobrze. Nie mam wielkich porów, nie mam przesuszonej cery, suchych skórek itp - większość podkładów leży ładnie a te akurat jest bardzo widoczny, robi smugi, nie stapia się ze skórą. Ani palcami, ani gąbeczką ani pędzlem nie uzyskałam odpowiedniego rozsmarowania które by ładnie wyglądało na skórze, a utrwalenie pudrem tylko nasila brzydki wygląd cery. Jakby był bardziej suchy niż wskazuje na to konsystencja, która jest dość rzadka ale dobrze się rozprowadza na skórze. Podkład totalnie nie dla mnie a szkoda bo ma duży wybór odcieni i przyjemną formułę oraz atrakcyjną cenę.

Selfie time to zgrabny podkład kryjąco-nawilżający. Mieści się w miękkiej tubeczce,z której łatwo aplikuje się produkt,przy tym nie chlapiąc i nie brudząc tubki. Podkład jest dobrej lekkiej konsystencji. Łatwo się go nakłada,czasem potrzeba więcej warstw. Dla mnie wystarczą dwie dla naturalnego efektu wyrównania koloru. Nie wysusza on skorek,gdyż zawiera kompleks nawilżający i kwas hialuronowy. Moja cera mieszana dobrze reagowała na ten produkt. Polecam dziewczynom, które cenią naturalność a przy tym delikatnie chcą ukryć niewielkie niedoskonałości.