Eveline Cosmetics, Nail Therapy professional, Bio Power, Naturalny utwardzacz odżywka-ratunek dla paznokci `Głęboka regeneracja`

Po tym jak na początku tego roku kosmetyczka przepiłowała mi płytkę paznokciową(co poskutkowało dramatycznym pogorszeniem kondycji moich paznokci) to rządzą u mnie wszelkie sera, olejki oraz odżywki w lakierze do paznokci. Tę recenzowaną kupiłam zaciekawiona składem oraz pewna dobrej jakości-bo bardzo lubię produktu do paznokci Eveline.

Na początku wszystko fajnie-odżywka ma lekką i dosyć rzadką konsystencję, która równo i gładko nakłada się na płytkę co ułatwia szeroki oraz mięsisty pędzelek. Jak na odżywkę-troszkę dłużej schnie, a ja trochę już przyzwyczajona jestem do tego, że odżywki Eveline schną w tempie ekspresowym.
Na paznokciach ma ładny mleczny kolor, który dobrze wygląda solo jako codzienny minimalistyczny manicure. Dosyć szybko odpryskuje, ale też ja takie odżywki stosuję w schemacie nakładania każdego dnia kolejnej warstwy, zmywania całości po trzech dniach i od nowa. Więc wszelkie odpryski itd. nie zdążą u mnie być widoczne.
Dobrze się sprawdza jako baza pod lakier-utwardza paznokcie co troszkę tam przedłuża trwałość kolorowej emalii. I najważniejsze-chroni przed przebarwieniami, nawet od ciemnozielonego lakieru z metalicznym połyskiem.

I tu zalety się kończą, bo ten utwardzacz niszczy paznokcie. Zamiast je wzmacniać, chronić oraz pielęgnować, na tyle na ile może to zrobić taka zwykła odżywka w lakierze, bo nie łudzę się, że ta formuła zregeneruje zniszczenia-lakierowe odżywki mają stanowić mechaniczną barierę utwardzającą i chroniącą przed urazami.
Tymczasem ta z Eveline bardzo je wysusza-już po zmyciu jej czuję, że płytki są wysuszone(zmywacza używam zaufanego). Ten produkt powodował, że moje paznokcie zaczęły się znowu rozdwajać(a ledwo co doprowadziłam je do znośnego stanu). Kremuję, olejuję, stosuję odżywcze sera żelowe, a tymczasem ten utwardzacz po kilku zastosowaniach niweczy wszystko siejąc wysuszające spustoszenie.

Odżywka sprawdziła mi się przy regeneracji plytki po zdjęciu hybrydy którą nosiłam koło 3 lat.
Odżywka ma mleczny kolor i fajnie utwardza. Ja dawałam zawsze 2, 3 warstwy i dzięki temu paznokcie były twardsze i nie wyginały się. Nie zauważyłam by stan paznokci się pogorszył wręcz przeciwnie polepszył się. Na pewno nie raz do niej wrócę.

Odżywka jest pomocna tylko wtedy gdy jest nałożona w dużej ilości na paznokciach, niestety przy bardzo wzmozonej łamliwości i kruchości nie wzmacnia, nie utwardza i nie odżywia. Jedynie powstrzymuje przed chwilowym złamaniem paznokci. Po zmyciu odzywki paznokcie są w tak samo złej kondycji jak przed nałożeniem. Długo schnie, i rozmazuje się. Niestety nie jest to pomocny kosmetyk.

Niestety, ale mam wrażenie, że moje paznokcie są w dużo gorszym stanie niż przed stosowaniem odżywki. Produkt łatwo się nakłada i bardzo ładnie wygląda na paznokciach. Do tego jest niedrogi i łatwo dostępny. Niestety, na tym kończy się lista zalet. Odżywka szybko odpryskuje - po jakichś dwóch dniach już wyglądała nieestetycznie. Musiałam ją zmywać i nakładać ponownie. Nie wiem czy to w wyniku częstego traktowania paznokci zmywaczem, czy jest to efekt stosowania odżywki, ale paznokcie zaczęły mi się strasznie rozdwajać. Wcześniej były dosyć łamliwe i czasem się rozdwajały, ale nigdy do tego stopnia.

Moje paznokcie zawsze, ale to zawsze były lamliwe i się rozdwajaly. Nigdy nie mogłam sobie zapuscic ładnej długości. Na szczęście trafiłam na te bio odżywkę, która je odczarowala! Teraz mam takie, jakie chcę, formuję je jak mi się podoba a one się nie łamią! Fantastyczna sprawa, nie wiedziałam, że tak można :) oczywiście paznokcie są ładne dopóki odżywka na nich się znajduje - nie liczę na cuda i to, że jakiś kosmetyk trwale zmieni tendencje moich paznokci :) ale nie mam z tym problemu. Produkt jest wydajny i będę go używała tak długo jak producent będzie go sprzedawać :)

Bardzo dobra odżywka do paznokci. Ładnie wygląda, nadaje paznokciom mleczny kolor. Utwardza i zapobiega łamaniu. Dobrze wsparła moje paznokcie po ściągnięciu stylizacji hybrydowej- miały czas się zregenerować. Wyjątkowo przyjemnie pachnie.

Paznokcie wydają się być utwardzone, ale tylko gdy są pomalowane tą odżywką. Długoterminowo nie widzę znacznej poprawy. Plusem na pewno jest rozprowadzenie szerokim pędzelkiem i cena. Dodatkowo odżywka ma bardzo dobrą trwałość i kolor.

Bardzo lubię tą odżywkę do paznokci, to jest mój taki dosłownie ratunek. Bardzo utwardziła moje miękkie i wyginające się paznokcie. Sprawiła, że są one zregenerowane bo wielomiesięcznej hybrydzie. Paznokcie rosną od nowa, są zdrowsze, lśniące i bardziej twardsze. Jestem ogromnie zadowolona. No i oczywiście skład jest rewelacyjny, naturalny. Polecam serdecznie osobom, których paznokcie nie są w za ciekawym stanie i pragniecie polepszyć ich kondycję.

Odżywka jest mega wydajna, super odżywia, bo stają się mniej kruche i nie rozdwajają się. Już nie muszę ich obcinać bardzo krótko. Cena jest ok, super wzmacnia je, opakowanie jest praktyczne

Co jakiś czas sięgam po odżywki, ponieważ mam problem z rozdwajaniem się paznokci. Gdybym je zapuściła, pewnie byłyby też łamliwe, ale z racji zawodu muzyka muszę mieć zawsze krótkie paznokcie, więc obecnie nie ma się co łamać. Natomiast, pomimo że są bardzo krótkie, bardzo często mi się rozdwajają przy nacisku i nie wygląda to ładnie. Z tego względu postanowiłam wypróbować nową (dla mnie) odżywkę Eveline.

Odżywka ma mleczny kolor i przy kolejnych warstwach widać to również na paznokciach. Bardzo lubię taki efekt, według mnie wygląda ładnie, estetycznie. Pachnie mocno i nieprzyjemnie, jak to lakiery mają w zwyczaju. Ma spory pędzelek, wielkości w sam raz, żeby szybko i wygodnie pokryć całą płytkę.

Przy jednej warstwie bardzo szybko schnie i widać jedynie błyszczącą cieniutką powłokę na paznokciach. Odżywka wydawała się wnikać w głąb. Przy kolejnych warstwach nabiera mlecznego zabarwienia. Ja lubiłam nakładać dwie lub maksymalnie trzy, ale cieniutkie, ponieważ przy grubszych długo sechł i odbijał mi się. A muszę przyznać, że brak cierpliwości przy czekaniu na porządne wyschnięcie lakieru do paznokci jest moją słabą stroną.

Przy trzech cienkich lub dwóch grubszych warstwach odżywka lubiła po dwóch/trzech dniach odchodzić płatami, zwłaszcza pod wpływem wody. Zmuszało mnie to do jej zmycia i ponownej aplikacji. Tym systemem, przy w miarę regularnym stosowaniu, szybko schodziła. Jednak po zużyciu ponad połowy ta systematyczność u mnie zaczęła szwankować i zrobiłam sobie przerwę.

Co zauważyłam, to fakt, że paznokcie rzeczywiście były twardsze. Mniej i wolniej się rozdwajały, ale tylko wtedy, kiedy akurat miałam tę odżywkę na paznokciach. Po ponad dwóch tygodniach kuracji (jak zaleca producent) nie zauważyłam znacznej długotrwałej różnicy. Paznokcie bez odżywki nadal się rozdwajały. Wyglądały troszkę ładniej - bardziej się błyszczały. Nie mam problemu z nierówną płytką ani przebarwieniami, więc w tej kwestii się nie mogę wypowiedzieć. Natomiast wydaje mi się, że przyspiesza wzrost paznokci. Być może lepsze efekty przyniosłoby zużycie całej buteleczki przy regularnym stosowaniu w całości? A może pozytywny wpływ wyrównuje używanie zmywacza do paznokci tak często? Nie wiem...

Po skończeniu opakowania moje odczucia są mieszane. Bardzo podoba mi się efekt, jaki odżywka daje, kiedy jest na paznokciach, zarówno wizualny, jak i utwardzenia. Natomiast jestem troszkę rozczarowana krótkotrwałością działania. Niemniej jednak uważam, że warto wypróbować i myślę, że mimo wszystko będę do niej wracać.

Kupię ponownie

Miałam już w życiu wiele odżywek wzmacniających paznokcie ale uważam że ta Eveline Bio Power jest najlepsza .Kupiłam ją w Rossmannie na jakieś promocji za ok.10 zł
Maluje paznokcie zwykłymi lakierami a ciągłe zmywanie powoduje że płytka staje się cienka i słaba. Nigdy nie miałam hybryd czy żeli ale zdarza mi się obgryzać paznokcie zwłaszcza jak gdzieś mi się zahaczy:(

Odżywkę kupiłam gdy dowiedziałam się że ma dobry skład .Poprzednie produkty tej firmy miały donory formaldehydu które nie są dobre dla paznokci.
Tu mamy 80 % naturalnych składników i dodatek olejów takich jak kokosowy, monoi, konopny. Nie ma w składzie toluenu
Mamy wzmacniającą krzemionkę i masę ekstraktów roślinnych. np.z jarmuża, brokuła, skrzypu polnego

Odżywka ma mleczno- biały kolor ale na paznokciu jest przeźroczysta. Daje mocny połysk. Pędzelek z tych szerszych ale idealnie się nim maluje.
Na początku zapach tak jak większości produktów do paznokci bardzo chemiczny i intensywny. Po prostu śmierdzi i tyle .Potem łagodnieje. Ja nie czuję żadnych ziołowych nut zapachowych jak niektórzy piszą
Szybko wysycha i poprawia wizualnie wygląd płytki paznokcia .

Stosuje ją jako bazę pod kolorowy lakier i dzięki temu nie przebarwia mi się płytka od intensywnych kolorów.
Paznokcie są mocniejsze, nie łamią się tak łatwo i wyglądają lepiej. Jestem zadowolona i kupię ją ponownie.

Kiedy robię sobie taka kurację wzmacniająca to nakładam dwie warstwy odżywki bo wtedy paznokcie maja taki lekko mleczny odcień i super to wygląda. Co prawda czasem odpada warstwa w postaci płatków lakieru ale wtedy całość zmywam i nakładam ponownie. Dzieje się tak gdy dużo robię w wodze np. zmywam naczynia , myję podłogi itp.

Moje paznokcie są w naturalny sposób w nienajlepszym stanie - łamią się, rozdwajają, są cienkie i kruche. Nie używam za bardzo lakierów, hybrydę miałam tylko raz w życiu i to dawno temu, a preparaty z biotyną nic nie pomagają.
Kupiłam odżywkę w Biedronce, skuszona opakowaniem BIO. Nie oczekiwałam zbyt wiele, każda odżywka do tej pory dawała połysk i raczej nic więcej. Ta odżywka okazała się być absolutną petardą! Już po kilku dniach zauważyłam, że paznokcie stały się twardsze, grubsze i bardzo odporne. Stosuję odżywkę od ponad tygodnia, zmywam ją co 2-3 dni, bo zaczyna odpryskiwać (nie przeszkadza mi to - poza tym producent nie określa, w jaki sposób mamy stosować kurację 14-dniową, więc wydaje mi się, że takie ścieranie jest uzasadnione i normalne), a paznokcie rosną jak szalone. Nawet mój mąż przyznał, że nie pamięta, żebym kiedykolwiek miała tak długie pazurki. Istne cudo! Na pewno zdenkuję i kupię kolejne opakowanie!