KWC LogobyWIZAŻ logo
Maski do włosów

Stapiz Keratin Code, Mask Silky SmoothnessMaska do włosów z keratyną

4,5 na 52 opinie
50% kupi ponownie

Porównaj ceny

E-Glamour.pl
Stapiz Keratin Code Mask maska do włosów 250ml
14,74  zł
cocolita.pl
Stapiz Keratin Code Maska do Włosów 250ml
19,60  zł
Bodyland.pl
Stapiz Keratin Code Mask maska do włosów 250ml
20,79  zł
makeup.pl
Odbudowująca Maska Do Włosów - Stapiz Keratin Code
41,90  zł
izapachy.pl
Stapiz Stapiz Keratin Code Maska Z Keratyna 1000ML
48,69  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,5 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 50% osób
  • Azani
    Azani
    10 kwietnia 2022 o 14:44
    5 / 5
    Kupi ponownie
    Proteinowo – emolientowa odżywko/maska.
    Działanie maski opiszę na różnych przykładach, wpadła do mnie na chwilę, a zagościła na dłużej. Nie można wymagać by jeden produkt samodzielnie był w stanie zaspokoić wszystkie potrzeby. Zgłębiając tajemną ;) wiedzę włosingu, staram się wsłuchać w potrzeby moich włosów i odpowiednio reagować, dostarczając im wymaganej porcji niezbędnych składników. Zauważyłam też, że przy wysokoporowatych: mocno zniszczonych, kruchych, łamliwych, zbyt często farbowanych lub kręconych włosach, maska Code zachowuje się raczej jak proteinowa odżywka. Szybciej się wchłania i można ją stosować codziennie lub w technice OMO. Dopiero na średnio i niskoporowatych zaczyna zasługiwać na miano maski. OPAKOWANIE I WNĘTRZE Maska dostępna jest w dwóch pojemnościach: małej 250 ml i salonowej z pompką 1000 ml. Szata graficzna jest prosta i stonowana. Granatowa butelka ma kształt walca, z przodu żółte napisy CODE i KERATIN oraz białe mniejsze: MASK i SILKY SMOOTHNES. Na górze znajduje się czarny kapsel lub (duża pojemność) sprawnie działająca pompka. Butelka dobrze leży w dłoni i łatwo wyciska się jej zawartość. Konsystencja jest jedwabista, błyszcząca i delikatna. Nie za gęsta, nie za rzadka – taka w sam raz. Po wyciśnięciu, w dotyku, bardziej przypomina treściwą odżywkę o mlecznym kolorze. Zapach – przyjemny, jakby słodko – migdałowy. DZIAŁANIE I SKŁAD Code jest klasycznym przedstawicielem grupy proteinowo – emolientowej. Chociaż producent zaznacza, że nadaje się do odbudowy suchych i zniszczonych włosów, to warto wiedzieć, że maska nie nawilży. W składzie znajdą się substancje poprawiające poziom nawilżenia i chroniące przed jego utratą np. Cetearyl Alcohol – przedstawiciel tych dobrych alkoholi, czy gliceryna, jednak bardziej będzie odczuwalne jej działanie odbudowujące, ujarzmiające i okluzyjne. Będzie raczej wzmacniać i wypełniać ubytki, ponieważ zawiera proteiny oraz zapobiegać przed utratą wilgoci, wygładzać i nabłyszczać (oleje i silikony). Bardzo suche włosy, w celu uzyskania nawilżenia, nadal będą potrzebowały asysty innych produktów z zawartością solidnej porcji humektantów (np. szampon Lenitive od Insight). Maska nie jest produktem naturalnym ani wegańskim ale też tego producent nie obiecuje. Będą tutaj Pegi, parabeny, EDTa, silikony i inne. Znajdziemy także multum bardzo dobrze działających substancji, pozwalających uzyskać wręcz salonowy efekt. Jest olej z nasion słonecznika, Behentrimonium Chloride – kationowy środek powierzchniowo czynny stosowany głównie w produktach do włosów. Wykazuje działanie antystatyczne, zapobiega puszeniu, elektryzowaniu i plątaniu się włosów, a także ułatwia ich rozczesywanie. Phenyl Trimethicone - „bezpieczniejszy” silikon, ze względu na to, że dość łatwo się wypłukuje i nie przeszkadza innym składnikom pielęgnacyjnym. Jest także Hydrolyzed Keratin – hydrolizat keratyny. Keratyna jest podstawowym budulcem włosów, a poddana hydrolizie staje się lepiej przyswajalna. Odbudowuje, przywraca blask i utrzymuje odpowiednie nawilżenie. Działa także antystatycznie. Znajdziemy jeszcze Hydrolyzed Collagen, Hydrolyzed Wheat Protein, Butyrospermum Parki Butter, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Potassium Abietoyl Hydrolyzed Soy Protein. W bardzo dużym uproszczeniu proteiny i emolienty naprzemiennie :) PODSUMOWANIE Tutaj opisze działanie maski na poczszczególnych typach włosów: 1. Gdy miałam długie, wysokoporowate włosy – zniszczone stylizacjami i częstym farbowaniem. Tutaj Maska Code raczej zachowywała się jak odżywka. Standardowo nakładana bezpośrednio po umyciu i odsączeniu z nadmiaru wody, nie dawała mi wystarczającej odbudowy. Bardzo szybko się wchłaniała, nie obciążała cienkich włosów ale też nie dawała mi (samodzielnie) salonowego efektu. Idealna stała się przy regularnym używaniu i w połączeniu z silnie nawilżającym szamponem, w technice OMO oraz z maską odżywczą. 2. Gdy ścięłam włosy stały się one średnio i niskoporowate. W takim przypadku faktycznie zdawała się być bardziej treściwa i odzyskała miano maski. Na chwile nakładałam na końce, omijałam skórę głowy, by uniknąć obciążenia włosów od nasady i byłam bardzo zadowolona z efektu. Końcówki były scalone, włosy się nie elektryzowały, były zdyscyplinowane ale bez nadmiernego obciążenia, zaczęły się błyszczeć. Stosowałam ok. 2 razy w tygodniu, zamiennie z czymś nawilżająco – odżywczym. 3. Wysokoporowate z natury czyli kręcone włosy mojej mamy. Maska Code pomogła jej w wydobyciu skrętu. Tutaj był problem puszących się, niesfornych matowych włosów. Stosowana jako dodatek do pielęgnacji w myśl zasady PEH, dodała blasku, wyeliminowała puch i pomogła przy skręcie. Maska jest naprawdę bardzo dobrym produktem w swojej półce cenowej. Warta wypróbowania zwłaszcza, że ma wiele zastosowań. Oczywiście jako samodzielny produkt do stosowania od czasu do czasu, to jedynie sprawdzi się przy mało lub średnio zniszczonych włosach, dla innych także będzie się świetnie nadawać ale należy podzielić pielęgnację na kilka etapów.
    Zalety:
    • + Odbudowuje - proteiny.
    • + Wygładza i nabłyszcza - emolienty.
    • + Zapobiega puszeniu się i elektryzowaniu.
    Wady:
    • - BRAK.
    Szczegóły:
    • Wydajność:
    • Zgodność z opisem producenta:
    • Zapach:
    • Stosunek jakości do ceny:
    • Opakowanie:
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Kupił/a w:Inna drogeria

    51 osób uznało tą opinię za pomocną
  • Magdalena1385
    Magdalena1385
    26 lutego 2024 o 16:12
    4 / 5
    Nie kupi ponownie
    Bardziej odżywka niż maska
    W domu leży wielka litrowa butla, głównym odbiorcą jest mama, która ma włosy niskoporowate,naturalne i jeszcze prostuje je na prostownicy,zupełnie inny typ niż moje, srednioporowate z natury, jasnorude i rozjasnione na blond, że skłonnością do skrętu. Mama jest niejako do niej przyzwyczajona, lubi ją,szczególnie za pojemność,zapach i to,że nie musi użyć jej zbyt dużo żeby mieć ładne włosy. Mniej więcej od wakacji moje włosy przechodziły armagedon, zaczęły się okrutnie łamać, dużo z nich trzeba było ściąć,przeszły wiele kuracji,od olaplex, po k18 i cokolwiek co wpadło mi w ręce. Teraz jest lepiej, ale też nie do końca idealnie. Wtedy maska, a moim zdaniem z racji konsystencji odżywka, była takim fajnym uzupełnieniem na sam koniec, po użyciu jakiejś kuracji, maski przed myciem,olei czy np jeszcze humektantów, emolientów itp, ładnie wszystko domykała, oczywiście potem jeszcze jakieś serum z silikonami. Ciężko było mi wtedy ocenić jej rzeczywiste działanie na moje włosy, trochę się w tym wszystkim gubiła,przeczytałam jej skład i uznałam,że co jak co,ale keratyna to teraz jest konieczna. Wydawało mi się na pewno,że rzeczywiście mniej te włosy były po niej łamliwe,ale niestety na krótko, na drugi dzień od aplikacji musiałam wcierać jakieś serum, myślę więc,że wzmocnienie w niej to również zawarte w niej silikony a możliwe,że część z nich jest lotna. Obecnie używam ją raz na jakiś czas(co 2,3 mycie), z jednej strony silikony fajnie robią robotę przy włosach łamliwych,ale z drugiej strony zaczynają potem blokować włosom dostęp do innych dobroci, oczywiście wchodzi tu w grę lepsze oczyszczanie ich, chelatowanie też, ale keratyną można też niestety przedobrzyć, zadziałać jakby w drugą stronę. W gruncie rzeczy jakby się zastanowić to ja sama używam ją już pół roku,ale częstotliwość zmieniła się na rzecz innych odżywek czy masek. W masce mamy też kolagen, a jego lubię po prostu dodawać do innych masek w formie płynnej, często zamiast niej. Moje ogólne wrażenia - wydajna,tania do pojemności,ładnie pachnie,ciepło, waniliowo, włos gładszy i ciut pełniejszy, odrobinę bardziej miękki,połysku raczej brak (ale moje włosy mają duże potrzeby emolientów,zakwaszania od czasu do czasu czy nawilżania, one wydobywają ten blask), bywa,że spusza je albo daje ten taki keratynowy efekt suchości, czasem po prostu przekeratynowania. To solidny produkt, jeśli obecność silikonów w maskach nam nie przeszkadza,to tak od ucha w dół na włosy średnio czy niskoporowate,w odpowiedniej dla nich ilości może być bardzo satysfakcjonująca, niekoniecznie za każdym myciem,żeby uniknąć skutku odwrotnego od zamierzonego, czyli szczoty. Nie wiem czy to kwestia jej nadużywania,ale może i kwestia zmiany włosów,ale nawet kiedy zmniejszyłam jej częstotliwość,to tak jakby włosy się do nie przyzwyczaiły,a może po prostu zmieniły, obecnie są na pewno w lepszej kondycji po prostu. Maska ma u mnie 4+, dobra budżetowa propozycja całkiem przyjemnej keratynowej odżywki.
    Szczegóły:
    • Wydajność:
    • Zgodność z opisem producenta:
    • Zapach:
    • Stosunek jakości do ceny:
    • Opakowanie:
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Kupił/a w:Drogeria internetowa

    22 osób uznało tą opinię za pomocną

Produkty podobne